No, trochę daje nam (a przynajmnie mi) do myślenia, biorąc pod uwagę to, co się na Wyspach dzieje. Tęskniłaś za komuną?


A czy każdy mógłby czytać ze zrozumieniem? Może mógłby, ale tego nie robi. W dodatku manipuluje wypowiedzią poprzez wybiórcze cytaty.
Co powiedziałbyś na coś takiego?:

Iście genialne podejście

Ale "Trybunę Ludu" już odłożyłeś na półkę, czy dalej czytujesz? To prawdziwa kopalnia tego typu bon-motów.

Przepraszam, a co się dzieje? Czyżbyś miał lepsze informacje ode mnie?

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Nie wiem, czy lepsze. Mam rodzinę od pokoleń zamieszkałą koło Oxfordu i wielu znajomych, rozrzuconych po całym kraju, z którymi mam częsty kontakt. Z ich wypowiedzi wnoszę, że poziom absurdu w UK zbliża się powoli do naszego, a może już go nawet przekroczył.

Powoli idzie w drugą stronę. Trochę potrwa, ale oni też to zauważają. Tyle że jakoś średnio mnie dotyka, a w tych dziedzinach które mnie interesują wykazują całkiem sporo zdrowego rozsądku. Więc co ma mi przeszkadzać?

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Oby nie kanalu La Manche!
Catz Co nie ma widoku na ulice.

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Ależ nic! Cieszę się razem z Tobą Tyle że, wyobraź sobie, ja mam tak samo w moim miejscu zamieszkania. Czy to też powinno dawać do myślenia? Zwłaszcza tym co wyjechali? Porzucili Ojczyznę w biedzie dla imperialistycznych funtów?
Rozsądny człowiek jest tam, gdzie jemu jest lepiej, ale to nie znaczy, że stanowi dobry przykład dla innych. Spokojne i dostatnie życie jest kwestią umiejętności i pracy, być może sprytu, a czasem nawet zwykłego farta. I nie jest zależne od miejsca zamieszkania.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Catz - świetne!

A masz jakiś problem? Bo ja nie... zawsze chciałam tu mieszkać A że jest z pewną wartością dodaną - tym lepiej

ps. Catz, jaki kanał masz na myśli? Chyba nie Angielski?

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

O przepraszam! Ja zdradzilem Ojczyzne jak szczur uciekajacy z tonacego okretu dla frankow!

Catz

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Pardon? Quezaco?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

A ja nie zdradziłem Ojczyzny, tylko przywoziłem do niej szylingi i wymieniałem na papierki NBP, czym ratowałem ustrój
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

Ten czy tamten?
Catz
Uwaga! Pytanie pulapka !

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

To gratuluję. I zazdroszczę spełnienia. Ja zawsze chciałem mieszkać w Nowej Zelandii, ale mi się nie udało.


I dużo franków teraz posiadasz?

Temu woziłem już euro, a jutro znów będę pracował na "zgniły kapitalizm" więc dobranoc.
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

Nic straconego

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Dobre!!

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

Pytasz o eciepecie? Nie, ale zegluje swobodnie i na msze chodzic nie musze.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Nie, Twój stan majątkowy mnie nie interesuje. Pytałem konkretnie o franki. Taki dowcip

Alez zrozumialem.... Franki - eciepecie
W ramach dowcipow: tez mam rodzine od pokolen w Polsce, no i czytaczem tego forum i prasy krajowej jestem dosc pilnym
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Sądzę, że każdego z nas tu w kraju boli, że "pensje mamy polskie, a ceny unijne", choć to nie do końca prawda.
Być może bardziej nawet boli tych relatywnie zamożniejszych, bo poprzez zderzenie z obserwacja klasy średniej u zachodnich i północnych sąsiadów moga sie wpędzać w rodzaj frustracji.
W 1989 roku mówiłem tak: "Dożyjemy czasów kiedy Polska będzie normalnym krajem, nasze dzieci dożyją czasów, kiedy będzie zamożnym krajem." Jesłi dziwaczny kryzys czający sie po świecie nie ekspologuje jakoś potężnie, to za kilkanaście lat mamy szansę być w średniej unijnej. To źłe? Byłoby lepiej, gdyby już, a jeszcze lepiej, gdyby np. w 1965 roku Ale to i tak było niewyobrażalne w czasach kiedy byłem już dorosłym, dwukrotnie dzieciatym jachtowym kapitanem żeglugi wielkiej.
A jak komuś to nie odpowiada? Może zawsze pojechać do pracy bliżej lub dalej, do Poznania, Wroclawia, Mannheim albo Lizbony. Dziś na szczęscie to już tylko kwestia ilości przesiadek...
Z pewnością powtarzanie truizmów w rodzaju "zapłata a nie jałmużna" tu nic nie poprawi. Place mozna podnosić dowolnie. Skutek będzie jasny: miejsca pracy wrócą do Niemiec i Portugalii albo pójda na Ukrainę.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Colonel, i Ty w to wierzysz? Je myślałam, że dożyłam wolnej Polski, ale się pomyliłam, ponieważ jesteśmy niewolnikami w naszym własnym kraju, i nie tylko.

Na festiwali filmów żeglarskich, puszczono film o żaglowcu Kruzenstein. Wszystko ładnie, pięknie, ale było tam jedno zdanie ...., chłopak oddający książkę do biblioteki, streszcza ją po pytaniu nauczyciela, motto brzmi mni więcej tak: ,,....tam ,gdzie zawiesiliśmy naszą flagę narodową, musimy dbać by nigdy te ziemie ,nie były oderwane od Rosji..." Mi chodzi o to, że inne narody znają swoją wartość, i młodzież wychowuje się cały czas w poszanowaniu do ojczyzny, a u nas jest wprost odwrotnie, wszystko się bagatelizuje, ośmiesza, i umniejsza... Cały 40 milionowy naród, nie wyjedzie do pracy na zachód ? A może komuś o to chodzi...?

_________________
Pozdrawiam
Ania

Mnie akurat wychowywanie kogokolwiek w duchu tego cytatu jeży włosy na głowie. W Priwislanskim Kraju też kiedyś powiesili. Nie tylko Rosjanie zresztą. I nie chciałbym, żeby kiedykolwiek znowu przy użyciu zmobilizowanej, patriotycznej młodzieży ustalano od czego te ziemie, na których żyjemy, oderwane nie będą i czyja flaga będzie tu powiewać.

Ale też, nie można mylić patriotyzmu z nacjonalizmem...

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Mi też stanęły włosy na głowie, od tego tekstu. Chodziło mi raczej o to, ze nam się wmawia, że kraj jest nie ważny, że unia i Rosja są najmilsze na świecie, jak baranki , a my musimy wyzbyć się swojego patriotyzmu, i historii, w imię wyższych celów...
Masakra.
A z innej beczki, następny temat, jak w tytule.
Obecna, nowa ustawa o lekach refundowanych. Pewna firma, sprząta sobie pole, naszymi naiwnymi rączkami. Podobno monopol w unii, jest karany? Ciekawe jest to ,że na liście leków refundowanych, są w większości preparaty właśnie tej firmy. Lekarzowi, nie wolno, od firm farmaceutycznych przyjmować żadnych materiałów reklamowych, pod groźbą utraty prawa wykonywania zawodu dożywotnio, a nam się mówi, że lekarze są na ich garnuszku, i robi się taką ustawę ?

_________________
Pozdrawiam
Ania

Kto my? Serio pytam. Czy ktoś kiedykolwiek powiedział Ci, żebyś wyzbyła się patriotyzmu?

A w kwestii historii... hmmm, całkiem serio uważam, że życie byłoby dużo przyjemniejsze gdybyśmy myśleli o przyszłości a nie o przeszłości.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Jestem za! Proponuję wysłać nasz lotniskowce na Morze Czarne i od południa zaatakowac naszymi Hornetami, a od pólnocnego zzachodu naszymi F117 i B2 zaatakowac z powietrza Białoruś i Ukrainę z dwóch stron, a od strony lądu rzucic dywizje pancerne naszych Abramsów, a dodatkowo zaatakować naszymi Marines od strony Afganistanu....
i nie mówcie mi, że nie mamy lotniskowców do obrony ziem, gdzie nasza flaga narodowa już była zawieszona

Taaa... Pancernik szkolny "Śląsk Opolski" zawinął z kurtuazyjną wizytą do Hamburga, a na granicy polsko - chińskiej spokój... leczenie, kuźwa, narodowych kompleksów.

Co nie zmienia faktu, że na temat wyjeżdżania na stałe z Polski mam swoje niezbyt pochlebne zdanie. Ale to już inna sprawa i nie do rozważań na forum internetowym :P

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Supełku, w moim wieku w niemal nic nie wierzę. W tym wypadku WIEM, że dożyłem wolnej Polski, nie mniej wolnej niż kilkadziesiat innych krajów na naszym kontynencie. Niewolnikiem byłem we własnym kraju faktycznie do 1989, choć emocjonalnie wyzwoliłem się między 14, a 31 sierpnia 1980 siedząc w mojej stoczni.

Węzełku, nie wiem kto Tobie wmawia i kto może coś wmówić. Mnie nie jest tak łatwo cokolwiek wmówić i podobnie oceniałem Twój intelekt.
Co do Rosji: jest to upadające bezpowrotnie mocarstwo, to wielu z nich musi boleć. Takie teksty, jak cytowany pojawiały się, pojawiają i pewnie dlugo będą się pojawiać. Ale to co innego, niż rzeczywista polityka, a ta będzie musiała być coraz bardziej "przyjacielska" - zaobaczysz za jakieś dwadzieścia, trzydzieści lat, że mialem rację.
Oczywiście, gdybyśmy byli sami i słabi Rosja z radością skorzystałaby z okazji, żeby nas jakoś zwasalizować. Ale jesteśmy teraz i będziemy, mam nadzieję w przyszłości, silniejsi od Rosji siłą Wspólnoty.
Co do Unii, to przerażająca jest jej "biurokratyczność", rządy urżedników przeznikogonie wybranych i przerażające wolne tempo integracji (federalizacji), bo tracimy dystans do Chin, Indii i Brazylii.
Ale i tak jest to najdoskonalszy projekt w historii człowieka. Dalej nie będe tego rozwijał, bo to forum żeglarskie.

Tu sie z Tobą zgadzam Jak możesz twierdzić, że ktoś nas może pozbawić patriotyzmu? A zdefiniowałaś sobie to pojęcie?


PS 1. Żaglowiec nazywa się "Kruzensztern" (w nowoczesnej transkrypcji: Kruzenshtern, zbudowany w Niemczech w 1926 jako "Padua", zdobyty w 1945 przez ZSRR.
PS 2. A jaka to firma farmnaceutyczna? Skąd to wiesz?

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Przepraszam, nie sprawdziłam nazewnictwa
Nie był zdobyty, tylko przekazany Rosji Radzieckiej w ramach napraw szkód wojennych.

_________________
Pozdrawiam
Ania

Czemu się śmiejesz, tak gdzieś przeczytałam ? zamiast tego, napisz, jak było

_________________
Pozdrawiam
Ania

A mieli napisać, że go zawłaszczyli, czyli ukradli po prostu? "Przekazanie" nastąpiło dużo później.

Dlaczego nie? W koncu to Hyde Park!
Zreszta juz zaczales..." a nie ten majster, co zaczyna, tylko ten, co konczy"
A jak np. Belg wynosi sie "na stałe" do Danii ( albo odwrotnie )?
Catz Zaciekawiony

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)