A ja jakoś tak...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

A dzisiaj tak: song Boba Dylana w magicznym wykonaniu Charlotte Gainsbourg

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Śićnie
Aże siem wczuć można - we wieczorowę porę... po ciężkiem dniu...
(gdy człek w końcu siadłszy aches just like a woman )

to na pobudkę i energię do pracy rodacy


* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

To w ramach "niewielkie dodatki ironii, sarkazmu bądź dystansu"?
Szanowna Pani musi być piękną a młodą

Komu mózgi w dzieciństwie nie kształtowały się na hałasie ulicznym wielkiego miasta (albo dźwięku elektronicznych gadżetów jedynie) od takiej dostaną - miast energii - bólu głowy i zaburzeń depresyjnych.

A to kiedyś miałem na budziku - boć nie należy zrywać siem w nagłej panice, lekarze odradzają


A w temacie "czego słuchacie": akurat Dreigroschenoper, oryginał z 1928, nie umieszcze bo z taśmy.
Ale też budząca, by nie rzec grająca na nerwach czyli instrumentach poszarpanych
Jakby kto nie kojarzył:


Albo i innen ich oper:

Też tego słucham, a więc poczułem się piękny a młody. Dzięki

Ależ uprzejmie proszę
Moi czujem siem takoż, ino bozia pokarała słuchem

Rysiu
po 1 primo to nie dość żem piękna i młoda to jeszcze świetna laska. czy odniesieniem do sarkazmu chciałeś mnie obrazić???

po 2 secundo to dzieciństwo spędziłam mieszkając przy jednej z najruchliwszych ulic Poznania z dzwoniącymi dzień i noc tramwajami. do dzisiaj wspominam je z rozrzewnieniem.

po 3 tertio to do stanów depresyjnych potrzebuję znacznie mocniejszych bodźców niż muzyka, choćby i najgorsza. a jak już się zjawią wtedy słucham sobie tego:

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Tygrysku, a nie dołujesz się wtedy jeszcze bardziej? Ja na stany depresyjne potrzebuję czegoś bardziej energetycznego. Gitara neoklasyczna i podwójna stopa na taktowym to minimum


Można też dodać trochę fajnego growlingu


A jak się znudzi, to na odprężenie przyzwoity kobiecy głosik, np. Sharon, tutaj z chórem kościelnym (u nas chcieli zablokować koncert, bo niby zaspół satanistyczny)


Albo wspomniana wcześniej Tarja, w końcu śpiewaczka operowa:

Tom Waits na żywo... na dobranoc albo na dzień dobry.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

ad 1. No i takem sobie wyobrażał . Nie ma to jak dziewczęta z charakterkiem, ironia dowodzi intelektu
ad 2. Nie musisz wspominać, widać. Znaczy słychać... (biologiem sum )
ad 3. Anime shanty!? Tu mię masz
I to jeszcze 'Press Gang'. A skoro na żeglarskiem forumnie: to ma melodię pasującą - i siem śpiewa doskonale - jako 'protest song'; którym jest w istocie.
Rzuciłem okiem w jutuba by znaleźć - a tam nic; alibo gładko-myziate piosneczki dla przedszkolaków i to jeszcze głosem męskim inaczej (jak to podobnież dziś określić wypada...).
A któś siem dziwi jak pyszczyć na dzisiejszech "szantyludków"...
Dla poprawy nastroju polecam zatem z tem tekstem siem zapoznać bliżej, może być przydatnem

Optymistycznej dobrej nocy Paniom

Sąsiedzie-dzięki za parę dobrych kawałków na dzień dobry. a na Woodstock to się Sąsiad nie wybiera?
oczywiście że Press Gang w takiej aranżacji dołuje jeszcze bardziej ale o to właśnie chodzi. potem przychodzi czas na energetyczne pieśni ludowe.

Rysiu- w kwestii pyszczenia na szantyludkow polecam pana Bralczyka.



język nasz piękny jest żywy i się zmienia, także znaczeniowo. kiedyś szanta znaczyła marynarską pieśń pracy ale mamy postęp i inne takie wynalazki, ciężka praca przy kabestanach się skończyła a żeglarstwo stało się rozrywką a nie niewolnictwem jak kiedyś. teraz jest to po prostu popularna piosenka żeglarska albo też piosenka popularyzująca żeglarstwo. a że niektórym odpowiada taka a nie inna jej aranżacja-ich sprawa, nikt nas w końcu nie zmusza do słuchania.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Się nie wybiera. Albowiem Sąsiad ma słaby charakter, a tam za dużo pokus czyha

I całe szczęście
Gadanina nie zmienia faktów - a shanty to nie nasze słowo, ani nasza muzyka. W Polsce prawdziwych szant nie było nigdy, historycznie biorąc. Mnie tam osobiście nie przeszkadza jeśli nadal ich nie ma.
Zwykle je śpiewam po angielsku. A polskie piosenki żeglarskie po polsku, jak najbardziej. To i odrózniam jedne od drugich. Style śpiewu takoż odróżniam, nie tylko te...
A jeśli to kogoś irytuje to nikt go nie zmusza do słuchania, a już ja na pewno
Polskich tłumaczeń szant nie umiem, co ostatnio troche degustowało naszę młodzież żeglarską gdyż chcieli sobie chórki pośpiewać; a jednak niegdyś można było nawet w Portowej w Mikołajkach po angielsku zaśpiewać i ludzie znali w oryginale, przynajmniej refren ... Ba, w ogóle umieli śpiewać... Tak, tak, wszystko siem zmienia....


Wtedy mieliśmy dobrego nauczyciela w temacie. Tu u nas też, wszyscy mieli okazję posłuchać.

dzień dobry kochany poniedziałku

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Ostatnio odgrzebałem taką muzyczkę z lat 80-90, która kiedyś była dla mnie objawieniem, ale chyba nie zyskała popularności, bo powstały tylko dwa albumy solowe jej autorki Candice Pacheco.

Wtedy muzyka elektroniczna dopiero się budziła, dzięki temu wiele czerpała np. z etno ...

To z płyty "Vortex", która jest zapisem ścieżki dźwiękowej gry komputerowej z 1981:



A to z płyty pt "If Then... Else" z 1995:



Tutaj info:
http://www.allmusic.com/artist/candice-pacheco-mn0000542977

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Ha, akurat słuchając będąc muzyki nieelektronicznej; nagranie dokonane na lampach i nawet nie zostało digitalnie remasternięte, dziękować Bogu
Zatem z innej beczki, być może tylko dla nawiedzonych miłośników dźwięku?
(pierwsze 2 minuty opuścić)


Dobrej nocy, odpoczywajcie; w pokoju.

No dobra, coby w pogrzebowym nastroju wątka nie pozostawić - takie miłe skądinąd wspomnienie

Żeby nie było zbyt słodko - Neil Young i muzyczny temat z filmu "Truposz" (Dead Man) Jima Jarmuscha:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

mistyczne
świetne

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Kiedy mowa o szantach, polecam płytę "Antyszanty".
A poniżej coś na rozsmakowanie się w Spiętym i jego muzyce

"Trafiony zatopiony"
http://www.youtube.com/watch?v=4w3gq0bWC_s

No i kolejny świetny kawałek czyli "opuszczone porty"
http://www.youtube.com/watch?v=rZvNx7HW3Ak

_________________
Pozdrawiam
Jacek Atroszko
http://www.poludnik-zero.pl
Całe życie w przechyle...

a tu probka mozliwosci mojej siostrzenicy, spiewa po prawej, jak dla mnie szok i rewelacja

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs

Jeszcze tylko 10 lat i zostanę emerytem



***
Jest tu gdzieś Kurczak???

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Wakacje się kończą, ale ja nie wymiękam

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

A nawet:

takie tam granie i spiewanie z corka

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs