Co mnie irytuje, ale i dostrzegam w tym potwierdzenie, że wpływ człowieka na GLOBCI-a jest żaden.
Ciągle słyszę, jak tylko jest okazja, o rekordowych upałach. Natomiast o rekordowo chłodnych miesiącach - wielka cisza. Nawet w prognozach już katastrofizm i szukanie sensacji. Np u nas, w radio jednym wielkie ostrzeżenie przed wielkimi upałami w Gdański regionie. Sprawdzam prognozę na yr.no do końca tygodnia: jedno popołudnie z temp. 29, reszta dni i nocy 13-22 stopnie. Pod koniec czerwca.
O tym, że mamy w Gdańsku najchłodniejszy od lat miesiąc, nie mówi się w ogóle. Jakoś chyba nie pasuje do koncepcji.
A może ja naprawdę żyję w enklawie i cała Polska tonie w upałach, a tylko w moim mieście miły chłód? Ale z tego co słyszę, to na Mazurach też upał nie powala, ciekawe.

Jednym słowem, jest wybitna niesymetria informacyjna. O upałach się trąbi, nawet jak ich nie ma, o chłodach wielka cisza. To że ja w czerwcu włączałem już kilka razy ogrzewanie w samochodzie, to na pewno nie jest normalne.
Czyli co? Ściema, którą trzeba podtrzymywać podając ciągle zafałszowane informacje o pogodzie...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

A o pojemności cieplnej wody zapomniał?
Pozdrowienia z 30 stopni

Ale nie martw się. Nadstaw uszu na hasła w stylu "największe upały od ponad stu lat". Bo już były i lepsze, gdzieś w XIX wieku.

No i? Porównuję tu i teraz do innych lat. Woda w tym roku jest wyjątkowo chłodna.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

No i oczekujesz że siem nad nią powietrze ogrzeje?

Nie, po prostu zauważam tylko, że morze mam pod bokiem już ładne parę lat, a czerwiec w Gdańsku, w porównaniu do czerwców w Gdańsku, jest najchłodniejszy od bardzo dawna.
Podobnie na Mazurach (części Mazur, o których wiem).
Ja oczywiście rozumiem, że twierdzisz, że u nas zawsze będzie chłodniej, w stosunku do reszty kraju, bo morze i to oczywiście prawda. Ale nie ma to znaczenia w kontekście tego, co chciałem pokazać, że media łżą bezczelnie. Dziś rano w Gdańsku - 14 stopni, prognoza podana w radiu mówiła o maksymalnie 24 w dzień.
Normalna letnia temperatura u nas, żaden porażający upał, o którym warto mówić.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Dziś globalne ocieplenie występuje w Grecji. Na Korfu jest 33st, ale nie wiadomo jak długo się utrzyma...

A co, aby łoni inaczej było? Wszak, Waliancie, powtarzasz siem z narzekactwem tem.
To z komentarzem przypomnem siem też viewtopic.php?p=382440#p382440

Oczywiście że się powtarzam, ale to dlatego, że media łżą, a mnie to jakoś, jednak, wrukwia. Co poradzę... Poza tym, są na forum zwolennicy "globalnego ocipienia" i nigdy za dużo przykładów, że jednak różni tacy nas zwyczajnie kantują. Howgh!

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Innych tam zali nie macie? Nie bym kojarzył, dawnom nie bywał...

Quid Gedaniae faciam? Mentiri nescio.

Chyba mogę sobie wybrać temat, który mnie denerwuje?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

W ramach GLOBCIA ludzie wczoraj pod wieczór (po godzinie 18), na plaży w Jelitkowie, chodzili w kurtkach. Ciekawe, ale jakoś nikt się nie kąpał.
Temperatura 18 stopni. Dzisiaj rano, przed chwilą, 14 stopni. Ale poczekajmy, radio na dzisiaj zapowiada upał, 28 stopni. Ale yr,no już tak nie mówi, mają być 22 stopnie, za to upał jutro - cale 27, z deszczem. W piątek już tylko 20 stopni, w sobotę maksymalnie 22, a w niedzielę maksymalnie 16. Co nawet w Gdańsku upałem nazwać trudno...
Inna sprawa, że pogoda na weekend, z regatami, zapowiada się mocno średnia, ale cóż...

Czemu ten post? Ano dlatego, że na początku tygodnia zapowiedzi o bardzo silnych upałach były powtarzane w mediach do upojenia, w prognozach tv i w prognozach radiowych.
O tym, że się zupełnie nie sprawdziły, oczywiście żaden dziennikarz nawet nie wspomni (kanalie). O tym, że w Gdańsku mamy zimny czerwiec, też jakoś media milczą. No to ja dla równowagi...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Tia... Wczoraj upał miał być, ale jakoś się nie sprawdziło. Po pracy całe 21 stopni, później już 20. Dzisiaj faktycznie jest dość ciepło jak na ostatnie dni, o 6:30 było całe 17 stopni.
Ponoć upał ma być dzisiaj, zobaczymy. Jak na razie to pada.

Oczywiście ktoś może powiedzieć - czego się czepiasz, prognozy się nie sprawdziły. Owszem, tak bywa. Ale powtarzane do obrzydzenia informacje, w zeszłym tygodniu, jaka to fala upałów nas czeka, jakoś nie zostały odwołane. Czerwiec się kończy i w mojej ocenie jest to najzimniejszy od lat czerwiec w Gdańsku.
Ale o tym oczywiście nigdzie nie przeczytam ani nie usłyszę.

Z ciekawości sprawdziłem też temp wody (oficjalnie, bo przecież pływam po morzu, to wiem, że z kąpielą to na razie jest tak sobie... znaczy Rosjanie się kąpią, wiadomo, ale nam się jakoś nie bardzo chciało).

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Upału wczoraj nie było, całe 23 stopnie. Teraz jest 17.
Ale o tym, że mieliśmy naprawdę chłodny czerwiec zapewne nigdzie nie przeczytam.
I tak właśnie urabia się opinię publiczną, łżąc koncertowo. Tylko cały czas nie wiem, czy dziennikarze są aż tak głupi (wielu jest, to na pewno) czy to po prostu k$%^&# zawód - ale wychodzi na to, że Trump miał 100% racji w swojej opinii o dziennikarzach.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Chciałbyś co? Żeby dziennikarze opracowywali dane statystyczne?! Czy może żeby na podstawie "teraz jest 17 stopni" Fakt, Super Express i inne (tego typu) naukowe periodyki oznajmiały światu, że czerwiec był zimny/ciepły?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Jeszcze czerwiec się nie skończył, nadzieja w Wybiórczej.
v

Skoro pieją o tym, jakie to mamy rekordowe upały (choć nie mamy), to mogliby czasami wspomnieć o rekordowych chłodach. Za wiele wymagam?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Przy okazji czytania tego wątku znalazłem fajną strone z danymi statystycznymi i komentarzem: http://meteomodel.pl/BLOG/?p=11686

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Szkoda tylko, że trochę stare te dane, jak i komentarze.
A ja pisałem o tym co mamy teraz. O informacjach powtarzanych jakie to rekordowe upały nas czekają i zero o tym, że jest po prostu zimno.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Na wczraj zapowiadana front z burza i deszcem w Szczecinie na 17. Przestawialem lodke do LOK na regaty, burza byla ponad godzine wczesniej i caly misterny plan poszedl w p....
Ciuchy jeszcze schna .

Ha, to u nas na jutro oraz na niedzielę, pewnie w ramach globcia, prognozy mówią, że ma być 16-17 stopni. Do tego jutro ma padać. Może się nie sprawdzi, jak z upałami w tygodniu?
Jeżeli Ciebie to pocieszy, to też jutro zmokniemy

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Pełnia lata, całe 15 stopni w dzień, teraz 14. Ale padało nawet mniej niż mówiły prognozy i mniej, niż się obawialiśmy. Dopiero pod koniec wyścigu zaczęło padać bardziej na serio, więc tradycyjnie wszystkie żagle używane są mokre: dwa spinakery i genua, ociekają powoli w kabinie.
Ale jutro po południu już nie ma padać. No i temperatura do 18 stopni! Zaprawdę, wielką moc ma globalne ocieplenie.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Czy ktoś już Ci tłumaczył, że hasło "globalne ocieplenie" nie oznacza, że będzie cieplej, ale że znane nam i oswojone układy klimatyczne idą się jeb***?

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Rozumiem, to teraz nowa wykładnia, gdy poprzednia poszła się jeb***.

I powtórzę jeszcze raz: ponieważ media łżą mówiąc tylko o upałach a starannie pomijając chłody, to ja to nadrabiam, choćby tutaj.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Nie rozumiesz. Od początku chodziło o zmiany klimatu.

A dziennikarze zrobili z tego upały.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

A tu się podepnę.
Tomku, a pojęcie średniej jest Ci znane? U Ciebie jest tym razem zimno, a u mnie przez ostatnie 2-3 tygodnie były upały ponad 30 stopni. Zapewniam Cię, to nie jest normalna temperatura.

Klimat ma to do siebie, że ciężko go oceniać lokalnie. A tym bardziej zauważyć wzrosty temperatury w zakresie dziesiątych stopnia. Ale oczywiście, to Jeden Wielki Spisek. Opanujcie się.

Wybacz, ale kontynuując te posty każdego roku po prostu ośmieszasz się.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Przez prawie całe życie nie używałem jako obuwia klapek, japonek itp. Od 4 lat japonki są moim obuwiem codziennym przez spora cześć roku, a czasem nawet cały rok. Wniosek- ociepliło się

_________________
Pozdrawiam
Szymon Kuczyński
Dookoła świata, raz jeszcze..
http://calloftheocean.pl/

Ocieplenie lokalne - w okolicach stóp.
v

U mnie pod domem 1 i 2 lipca tego roku są chłodniejsze niż w zeszłym roku. Wniosek jest oczywisty, globalne ocieplenie klimatu to spisek (prawdopodobnie masoński). Całe szczęście, że oświeceni politycy pokroju Trumpa, nie dbają o własny interes tylko o los całej planety i ww. spisek przejrzeli i ciągle będzie można dobrze zarobić na zanieczyszczeniu środowiska

_________________
Pozdrawiam Marek

A ja wesprę Walianta.
Osoby mające choćby odrobinę chęci zrozumienia Jego przekazu z łatwością zrozumieją o co dokładnie On walczy, gdyż pisał o tym kilkakrotnie. Tomek wyraźnie wyśmiewa się z bardzo spolaryzowanego, monotematycznego i przez to często zakłamanego przekazu medialnego, w którym pismaki wykorzystują modne hasła do szukania sensacji. Waliant robi dokładnie odwrotną rzecz publikując wyłącznie prawdziwe obserwacje i zachęca do przemyśleń ironizując z mainstreamowego przekazu.

Dokładnie tak! Dzięki za ładne podsumowanie.

Zientara twierdzi, że od początku była mowa o zmianach a pismaki przekabaciły. Otóż jestem już na tyle stary, że dawniejsze czasy i wypowiedzi oficjalne pamiętam, a jeszcze nie na tyle stary, żeby można mi łatwo wciskać kity. Kiedyś była mowa o ociepleniu. Potem, z czasem, gdy okazało się że to tak niezupełnie pasuje do rzeczywistości (np często chłodna Skandynawia, która także często w różnych prezentacjach trendów pogodowych niekoniecznie jest w Europie), już o ociepleniu mówi się mniej, a pojawił się wątek zmian.
Problem polega na tym, że "ciągle" upały są nadmiernie nagłaśniane (także te, których nie było!) a chłody są starannie w mediach pomijane. Co ma o tyle znaczenie, że ten przekaz i histeria GLOBCI-a nie są w żaden sposób kontrowane. Co oczywiście ma u ludzi zakodować - jest cieplej! Że niekoniecznie, nie zawsze i nie wszędzie, to się starannie pomija.


Twoja opinia, z którą się nie zgadzam.
Nie bardzo rozumiem, co Ci (także Zientarze i kilku innym) przeszkadza moje pisanie? Podważa wdrukowane przekonanie, do którego się nadmiernie przywiązałaś?
Ja nie podważam samego globcia. Ja tylko pokazuję oszustwa medialne i naginanie wymowy przekazu.
Poza tym, podaję jakie warunki są u mnie. Co, nie wolno? Jak nudne to nie ma obowiązku czytania.
Jeżeli się ośmieszam, to na własny rachunek.

P.S. Jeżeli każdego roku, to znaczy, że zjawisko nie jest nowe
P.S.2. Wygląda na to, że Trójmiasto jest jakąś enklawą, już nie lokalną, ale europejską, a nawet światową. Wszędzie jest cieplej, tylko u nas nie. Kurcze, ewenement światowy, najlepsze miejsce do życia, no kto by przypuszczał...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl