Nie wpisujesz się? Poważnie? Sprawdźmy. Godzisz się na:
1. wizy dla obywateli Rosji, Chin i np. Somali do Polski?
2. instytucję pozwoleń na pracę w Polsce dla obywateli wybranych państw?
3. rozwiązywania związku małżeńskiego decyzją osoby trzeciej?
4. obowiązek szczepienia?
5. obowiązek szkolny?
6. Zakaz poruszania się po morzu nie zarejestrowanym jachtem?
7. Zakaz palenia papierosów w restauracjach?

Jeżeli godzisz się z którymkolwiek z tych dość prostych i oczywistych ograniczeń - to jesteś jak najbardziej jednym z nas - wszystkich ludzi, którzy rozumieją, że istnieją pewne obszary, w których musimy ograniczać swoją wolność po to, by inni jej nie nadużywali.

A mówisz, że nie wpisujesz się moje tezy. Choć sam je powiększ

By inni nie nadużywali.
?
v

Wracając do tematu:

streszczenie tekstu pożegnalnego Nigel'a Farage;
ze szczególnym podkreśleniem (przeze mnie) kilku tematów:
(np "słoń a sprawa polska"".


A więc to koniec. Ostatni rozdział, koniec podroży. Koniec 47-letniego eksperymentu politycznego, z którego, szczerze mówiąc, Brytyjczycy nigdy nie byli zadowoleni. Moja mama i mój tata podpisali się pod wspólnym rynkiem, a nie pod unią polityczną, flagami, hymnami, prezydentami, a teraz nawet własną armią - mówił Nigel Farage w pożegnalnym przemówieniu w Parlamencie Europejskim.

Były lider brytyjskiej uniosceptycznej partii UKIP nazywany jest często w mediach "architektem Brexitu".
W czwartek polityk przemawiał przy okazji debaty dotyczącej ratyfikacji przez Parlament Europejski traktatu pomiędzy Brukselą, a Wielką Brytanią dotyczącego opuszczenia UE. W swoim wystąpieniu wymienił powody, dla których Wielka Brytania opuszcza Wspólnotę.

- Mam nadzieje, że to początek końca całego tego projektu. To zły projekt. On nie jest niedemokratyczny. Jest antydemokratyczny. Daje przywileje, daje ludziom władzę bez ponoszenia odpowiedzialności. Ludzie nie mogą być rozliczani przez elektorat i to jest nie do zaakceptowania - podkreślał Farage. Jak dodał, nie jest specjalnie zadowolony z warunków porozumienia między Brukselą a Londynem. Życzył jednak powodzenia w dalszych negocjacjach brytyjskiemu premierowi Borisowi Johnsonowi.

Były szef UKIP, odnosząc się do wydarzeń sprzed kilkunastu lat, przypomniał proces tworzenia tzw. "konstytucji europejskiej". Została ona odrzucona w referendach we Francji i Holandii. Jak stwierdził Farage, wkrótce jednak projekt wrócił, ale pod inną postacią.

- Przedłożyliście go znów jako Traktat Lizboński i przechwalaliście się, że go przeprowadzicie bez referendów. I cóż, Irlandczycy głosowali i powiedzieli nie i zostali zmuszeni do ponownego głosowania. Jesteście świetni w zmuszaniu ludzi do ponownego głosowania, ale dzięki Bogu my Brytyjczycy udowodniliśmy, że jesteśmy zbyt wielcy, by nas zastraszyć - mówił Farage.

Polityk zaznaczył, że rozstanie Zjednoczonego Królestwa z Brukselą ma nieodwracalny charakter.

- Wychodzimy i nigdy już tu nie wrócimy, a reszta to szczegóły. Odchodzimy i nie będzie już nas - zapowiadał.

Farage podkreślał, że opowiada się za bliskimi relacjami handlowymi z kontynentalną Europą, ale bez pośrednictwa unijnej biurokracji.

- Nie potrzebujemy Komisji Europejskiej, nie potrzebujemy europejskich sądów. Nie potrzebujemy tych wszystkich instytucji i ich władzy. I mogę was zapewnić, że partia Brexit i UKIP kochają Europę. My tylko nienawidzimy Unii Europejskiej - zapewniał.

Brytyjczyk mówił też o światowej walce globalizmu z populizmem.

- Możecie brzydzić się populizmem. Ale powiem wam zabawną rzecz. Staje się coraz bardziej popularny i daje wiele korzyści. Żadnych więcej finansowych kontrybucji. Żadnego więcej Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Żadnej wspólnej polityki rybołówstwa.Nigdy więcej traktowania z wyższością. Nigdy więcej Guya Verhofstadta - podkreślał polityk.

Na zakończenie przemówienia Farage podniósł z pulpitu flagę brytyjską i zaczął nią machać. Przyłączyli się wtedy do niego brytyjscy posłowie. W tym momencie prowadząca obrady wyłączyła mu mikrofon. Prezentowanie flag narodowych jest niedozwolone w Parlamencie Europejskim.

- Wiem, że będziecie za nami tęsknili. Wiem, że chcecie zakazać flag narodowych, ale na pożegnanie pomachamy wam i będziemy czekać na przyszłą współpracę z wami jako suwerennymi narodami - mówił na pożegnanie były szef UKIP.

Wcześniej, w trakcie konferencji prasowej, polityk stwierdził, że Polska jako następna opuści Unię Europejską.

- Myślę, że sposób, w jaki Polacy są upominani i wielokrotnie obrażani przez takie osoby, jak Timmermans, to dla nich trochę za dużo niż są w stanie znieść, mając na uwadze ich trudną i skomplikowaną historię. Dokładnie 30 lat w Polsce rządzili komuniści. Teraz mamy system rządowy z Brukseli, który dla wielu Polaków wygląda niemal identycznie, jak system, od którego udało im się uwolnić. Chodzi tu o sposób, w jaki i przez kogo podejmowane są decyzje - mówił Farage. Dodał, że w tym kontekście do głowy przychodzą mu jeszcze Włochy i Dania.

Paweł Zdziarski


MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Plitkin, każdy ma swoją wolność. Ja w Twoją się nie wpisuję. Do swojej potrzebuję kasy. I wtedy jestem w stanie stworzyć Ją taką jaka mi pasuje. Łącznie z knajpą z marychą. Tyle i aż. Nie palę.
Dodam jeszcze - alternatywa, każdy może mieć swój Tybet czy osobisty Makrokosmos. Też znajdzie wolność. Tak mówią.

Bo byt kształtuje świadomość?

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Wolność jednostki a wolność grupowa.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Na razie Polexit nie wchodzi w rachubę, ale czy nie dało by się pomyśleć jak , albo czy lub kiedy?

Na razie Kaczor neguje, ale czy ... przecie jemu najbardziej unia przeszkadza.

Nie chciał bym o kaczorze, ale o ewentualnym wyjściu nas z unii. (jak już wezmiemy wszystko, co można było wyszabrować).

Znaczy:
kiedy zacznie się nam opłacać wyjście, jako nie ostateczne wyście.

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Jak oddamy wszystko, co można jeszcze wyszabrować.
v

Istota sprawy.

Stary chłop a takie dyrdymały wygaduje... Już rolnicy z PiS stoją i blokują drogi aby wyjść z unii...

Co to za wolność, jeżeli ona zależy od kasy? Tóż to niewolnictwo kasowe.

Zgadzam się jednak z pierwszym zdaniem: każdy ma swoją wolność. Wolność siedzi w naszych głowach. Temat mocno filozoficzny, ale wydaje mi się, że wolnym może być tylko ten, który do owej wolności niczego nie potrzebuje. Czyli niczym tego stanu nie warunkuje. Przy czym totalna absolutna wolność jest utopią - jest niemożliwa, bo nie jesteśmy do niej stworzeni. Musimy ją sobie ograniczać.
Rysiu: tak, znowu MY Jako ludzie. Myślę, że Ty również, nawet jeżeli znowu zastosujesz cyrylicę czy zacytujesz mało skompromitowane źródła jak wyżej;)

Ale czy ilumina... eurobiurwy stwierdzą, że już dorośliśmy do wolności?

Nikt z polityków żadnego państwa nie okazuje jak narazie objawów jakby się tym tematem w ogóle martwili lub się zastanawiali. W czasach akceptacji aneksji krajów, rozpoczynania wojen mających na celu ustanowienie kontroli nad rynkiem surowców, istnienia Guantanamo - naprawdę nikomu chyba nie przychodzi do głowy zastanawianie się nad tym czy jesteśmy gotowi. Mało tego - oni dobrze wiedzą, że nie jesteśmy. Bo nie jesteśmy, jako gatunek. Bo jeden z nas potrzebuje do wolności kasę by zrobić knajpę z trawą, inny - możliwość konsumpcji kokainy, inny - palić ogniska w lesie, a jeszcze inny nie czuje wolności bez możliwości jazdy z samodzielnie zbudowaną przyczepą na haku własnoręcznie złożonego z trzech wraków auta.

Kiedyś to były czasy!
1/2 litra i znajomosci załatwiły wszystkie przepisy.

Dobrze było.

Nie wiem za czym tęsknili mieszkańcy wysp decydując się na brexit.
Zapewne to nie to samo o czym myślą i za czym wzdychają polexitowcy.
Gorączka złota i Dziki Wschód?

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

Ciekawe kiedy wybuchnie nowa wiosna ludów?

Ty musisz. Oczywiście nie mówiąc o oddychaniu i zgonie. Ktoś inny nie. Nie mów MY.

Kiedyś w młodości czytałem dzieła Lenina -
i dziś jakby czkawką przychodzą mi cytaty .....ina*.

MJS

*To bardzo symptomatyczne (w szerszym podglądzie) są skojarzenia.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Ty też musisz. Niezależnie od tego czy się do tego przyznajesz. Mało tego - robisz to nawet w swoim wpisie: ograniczasz moją wolność do mówienia "my". Tak samo działasz jak wszyscy. Bo musisz.

Zacytuj te dzieła, bo nie znam.

Młodyście towarzyszu plitkin i nieoczytani.
Ale się szybko uczycie i świadomość klasowa jest u was wzorowa. Tylko towarzyszki narzekają, że śpiewacie pieśni w trakcie. Naprawdę nie trzeba.
v

For some must laugh,
while some must weepe,
Thus runnes the world away.

Plitkin Ty masz ograniczoną wolność bo korzystasz z otworu drzwiowego. Nie przenikasz ścian.
Prosiłem aby unikać absurdu, oddychanie - zgon.

Wolność tak. Absurd nie.
v

Timur i jewo kamanda, z naszego podwórka ksiązki czytane w mlodosci takie jak ksiega urwisów, również naciagana pod kreujący sie po wojnie socjalizm. jakieś wiersze do przerobienia na j polskim Broniewskiego i innych oszołomów. dzisiaj można sie posmiać z mądrości Stalina, kiedys to było wywalenie ze szkoły.
Historia zatacza kółeczko. czyzby ktoś się stęsknił za głupimi czasami typu prl?
A Bareja w grobie sie przewraca, dzieją sie rzeczy o których mu sie nawet nie śniło.
A może wszystko zdąza do Lemowskiej wersji "powrotu z gwiazd"?

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

A jednak chyba do Zamiatina.
A to właśnie sto lat - żeby wtedy prorokować tak precyzyjnę wizję przyszłego świata lemingów...
Włąściwie to nawet i Plitkina przewidział

https://allegro.pl/oferta/dziela-wszyst ... 8832259651





Lenin też...
tylko nie pamiętam w którym dokładnie tomie:
... bo strona chyba: 435 wiersz 4 od dołu.

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Wystarczy ze poczytałełem troche flaki z olejem Putramenta, w Lenina i inne bzdety już się nie wdawałem. Jakos mi sie nie nudzi, zeby czyjes glupie przemyślenia czytać. A bo to mało fajnych ksiązek jest ,żeby wdawać sie w jakieś oszolomskie filozofie? Zwłaszcza że Leninizm niczego dobrego ludziom nie przyniósł.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Nie nie nie - ale zamiast jednak polecam "My".
Jeśli ktoś nie czytał. U ukształconych PRLem mogło się zdarzyć, jednakoż.
Nieduża książeczka, a ujmuje rzecz lepiej; na wieczór zimowy.
I Nobla nie dostała (co oczywista), a co dodaję na wypadek gdyby ktoś się martwił o niestrawność