Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 28 lip 2025, o 19:41




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 234 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 26 gru 2017, o 21:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Yigael napisał(a):
Te kobiety tak zrobiły. Najbliższe auto się zatrzymało. I wtedy rozpędzony kierowca je zabił odrzucając jedną o 90 metrów od przejścia

Gdyby spojrzały w prawo, do zdarzenia by pewnie nie doszło.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak



Za ten post autor Cape otrzymał podziękowanie od: soko
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2017, o 21:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
juzekp napisał(a):
Warszawa

juzekp napisał(a):
Warszawa, Wisłostrada

juzekp napisał(a):
Warszawa, skrzyżowanie z Wisłostradą

juzekp napisał(a):
Rejestracja warszawska

A czego oczekujesz od kultury wschodu ? W Poznanie tego praktycznie ma. Chyba, że trafisz.....rejestrację warszawską.
PS Sporo jeżdżę po Warszawie.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2017, o 21:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Cape napisał(a):
juzekp napisał(a):
Warszawa

juzekp napisał(a):
Warszawa, Wisłostrada

juzekp napisał(a):
Warszawa, skrzyżowanie z Wisłostradą

juzekp napisał(a):
Rejestracja warszawska

A czego oczekujesz od kultury wschodu ? W Poznanie tego praktycznie ma. Chyba, że trafisz.....rejestrację warszawską.
PS Sporo jeżdżę po Warszawie.
Pieprzysz. Kupiłem samochód od poznaniaka i kilka miesięcy jeździłem po Warszawie na blachach PO. Wielokrotnie jeździłem po Poznaniu na blachach warszawskich. Mam porównanie. W Poznaniu spotkałem na drodze wielu ewidentnie tobie podobnych... Ale tego typu generalizacje zalatujące kompleksami takim jak ty zostawię - nie pozwoliłbym sobie na obrażanie poznańskich przyjaciół.



Za ten post autor Były user otrzymał podziękowania - 2: Bombel, Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2017, o 21:51 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Cape moim zdaniem w Poznaniu się jeździ najgorzej. Tutaj nie ma zmiłuj. Za to o W-wie ok. Coco już nie tak często tam bywam.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2017, o 21:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12595
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1768
Otrzymał podziękowań: 4265
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ciekawe. Jak mi ponad rok temu padł samochód w Gdańsku na Alei Zwycięstwa to niewiele później z samochodu z tyłu wysiadł koleś i pomógł mi zepchnąć samochód na trawnik. Deszcz padał. Podobną sytuację widziałem latem na Obrońców Wybrzeża - nikt nie trąbił, z samochodu obok wysiadło dwóch gości i pomogło zepchnąć ten uszkodzony na chodnik. Więc bywa różnie, ale może w Gdańsku jest nie tak wcale źle? A może wszędzie jest podobnie, i trafia się różnie?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2017, o 21:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Moniia napisał(a):
(...) 30 milowym limitem prędkości (50km dla Was).

Jesteś złośliwa :-P :kiss:
To, że zdarza mi się jechać sześćdziesiąt w zabudowanym wcale jeszcze nie oznacza, ze jestem piratem drogowym :-P :rotfl:
Po prostu czasem jeszcze mylą mi się skale na prędkościomierzu :oops: ;)

Yigael napisał(a):
Dlatego jak widzę przejście czy autobus na przystanku - zwalniam i mam oczy z boków głowy.

Kiedy dzisiaj rano "odprawiałem" dziewczyny w Bieszczady. Powiedziałem tylko jedno ważne zdanie:
"Pamiętajcie, że będą wracać z kościoła !"
Wiesz jak zachowuje się pieszy wracający z kościoła na Podkarpaciu ?
Zachowuje się tak, jaką ma akurat ochotę...
Przepisy przepisami. Kierowcy - kierowcami.
Ale On z kościoła wraca...
Tego się nie da opowiedzieć... To trzeba zobaczyć.
To dopiero są prawdziwi "Święci Piesi", jak głosi tytuł wątku :rotfl: :rotfl: :rotfl:



Za ten post autor MarekSCO otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2017, o 21:59 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Cape napisał(a):
W Poznanie tego praktycznie ma.

Chłe, chłe. 1/3 Poznania to właśnie ""wschód"" A konkretniej Siedlce i okoliczne wiochy.
Takie jaśniepaństwo poznańskie z "'dziada-pradziada""

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2017, o 22:21 

Dołączył(a): 7 paź 2013, o 16:10
Posty: 808
Lokalizacja: Poznań, Powidz, ....
Podziękował : 474
Otrzymał podziękowań: 462
Uprawnienia żeglarskie: sternik z upr. morskimi
Pieszy prawie zawsze jest współwinnym lub jedynym winnym, skoro zginął (ucierpiał itd.) na przejściu.
Wyjątek - kierowca jechał za szybko.
I tyle.

Pieszy ma do wkucia na blachę rozdział 2 PoRD. A kierowca 3.
A TV i różne internety ma nie pokazywać głupich spotów, z których społeczeństwo rozumie, że wszędzie i kiedykolwiek pieszy "ma pierwszeństwo". Jest to zbrodnia.

Wykuć na blachę:
Rozdział 2 Ruch pieszych
Art. 13. 1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.
..
..
8. Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni.

Art. 14. Zabrania się:
1) wchodzenia na jezdnię:
a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,

b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi;
2) przechodzenia przez jezdnię w miejscu o ograniczonej widoczności drogi;

3) zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko;
4) przebiegania przez jezdnię;
5) chodzenia po torowisku;
6) wchodzenia na torowisko, gdy zapory lub półzapory są opuszczone lub opuszczanie ich rozpoczęto;
7) przechodzenia przez jezdnię w miejscu, w którym urządzenie zabezpieczające lub przeszkoda oddzielają drogę dla pieszych albo chodnik od jezdni, bez względu na to, po której stronie jezdni one się znajdują.

A tu "zestaw kierowcy, czyli rozdział 3 PoRD:

Rozdział 3 Ruch pojazdów
Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu.

2. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża.

3. Kierującemu pojazdem zabrania się:

1) wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;

2) omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;


3) jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych.

4. Kierujący pojazdem, przejeżdżając przez chodnik lub drogę dla pieszych, jest obowiązany jechać powoli i ustąpić pierwszeństwa pieszemu.

5. Przepis ust. 4 stosuje się odpowiednio podczas jazdy po placu, na którym ze względu na brak wyodrębnienia jezdni i chodników ruch pieszych i pojazdów odbywa się po tej samej powierzchni.

6. Kierujący pojazdem jest obowiązany zachować szczególną ostrożność przy przejeżdżaniu obok oznaczonego przystanku tramwajowego nieznajdującego się przy chodniku. Jeżeli przystanek nie jest wyposażony w wysepkę dla pasażerów, a na przystanek wjeżdża tramwaj lub stoi na nim, kierujący jest obowiązany zatrzymać pojazd w takim miejscu i na taki czas, aby zapewnić pieszemu swobodne dojście do tramwaju lub na chodnik. Przepisy te stosuje się odpowiednio przy ruchu innych pojazdów komunikacji publicznej.


Takie trudne ? Wykuć i stosować się?
Pozdrawiam Krzysztof

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.


Ostatnio edytowano 26 gru 2017, o 22:33 przez soko, łącznie edytowano 2 razy


Za ten post autor soko otrzymał podziękowanie od: juzekp
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2017, o 22:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Yigael napisał(a):
W Poznaniu spotkałem na drodze wielu ewidentnie tobie podobnych...

A tak konkretnie ? Bo jeśli myślisz o kulturze jazdy, to masz rację. W Poznaniu (z wyjątkami) nikt nie zatrąbi, wpuszczą Cię przy zmianie pasa, obowiązuje zasada zamka błyskawicznego
Syn mojego przyjaciela pojechał (z Warszawy) na narty do Austrii. Był zaskoczony kulturą jazdy, zaczął to stosować w Warszawie, ale szybko stwierdził, nie da się.
PS Urodziłem się w Warszawie. Przodkowie z dziada pradziada był Warszawiakami.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Ostatnio edytowano 26 gru 2017, o 22:39 przez Cape, łącznie edytowano 4 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2017, o 22:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Bombel napisał(a):
1/3 Poznania to właśnie ""wschód"" A konkretniej Siedlce i okoliczne wiochy

???

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2017, o 22:53 

Dołączył(a): 8 lut 2013, o 23:51
Posty: 312
Podziękował : 149
Otrzymał podziękowań: 81
Uprawnienia żeglarskie: ż.j.
Hania napisał(a):
Azjaci biją na alarm, że piesi nagminnie są zapatrzeni w telefon i nawet nie patrzą czy mają zielone. Już wymyślają, że w chodniku ma się świecić.

No to już wyprzedziliśmy Azjatów:
https://epoznan.pl/news-news-81963-Swie ... smartfonow

Cape napisał(a):
A czego oczekujesz od kultury wschodu ? W Poznanie tego praktycznie ma. Chyba, że trafisz.....rejestrację warszawską.

W tej chwili jeździ tak wiele aut flotowych, że już chyba nikt nie zwraca uwagi na obcą rejestrację (zwłaszcza na warszawską).

_________________
Pozdrawiam Marcin Konstańczak (mkonst)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2017, o 23:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Cape napisał(a):
Yigael napisał(a):
W Poznaniu spotkałem na drodze wielu ewidentnie tobie podobnych...

A tak konkretnie ? Bo jeśli myślisz o kulturze jazdy, to masz rację. W Poznaniu (z wyjątkami) nikt nie zatrąbi, wpuszczą Cię przy zmianie pasa, obowiązuje zasada zamka błyskawicznego
Syn mojego przyjaciela pojechał (z Warszawy) na narty do Austrii. Był zaskoczony kulturą jazdy, zaczął to stosować w Warszawie, ale szybko stwierdził, nie da się.
PS Urodziłem się w Warszawie. Przodkowie z dziada pradziada był Warszawiakami.
A tak konkretnie napisałem. Jeździłem na poznańskich blachach w Warszawie i na warszawskich w Poznaniu. Ja nie szwagra siostry wuj czy syn. Pieprzysz.



Za ten post autor Były user otrzymał podziękowanie od: Bombel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2017, o 23:07 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
mkonst napisał(a):
W tej chwili jeździ tak wiele aut flotowych, że już chyba nikt nie zwraca uwagi na obcą rejestrację (zwłaszcza na warszawską).


Jak wiadomo firmowe auta są najszybsze

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2017, o 23:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12595
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1768
Otrzymał podziękowań: 4265
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Yigael napisał(a):
Pieprzysz

Coś bym dodał, ale nie wypada. ;)

Reasumując, mam wrażenie że wszędzie jest podobnie. I jest różnie. Bywają debile wszędzie i ich widać najlepiej. Ale jak tez pisałem - nie raz się spotykam z głupotą i chamstwem na drodze, z różnych stron. W różnych miastach. Ale i podane przypadki pomocy widzę także (to co opisałem to naprawdę widziałem albo doświadczyłem). Kilka razy ktoś mnie wyciągał ze śniegu. Kilka razy pomagał rano odpalić samochód. Nie raz mnie wpuszczano, nie raz ja wpuszczałem. Nie raz mnie ktoś blokował. Nie raz... Bywa, po prostu, różnie. Tylko że o wiele lepiej pamiętamy przypadki złe.

P.S. Sporo w Gdańsku jest ulic dwupasmowych. Nie pamiętam kiedy ostatnio zdarzyła się sytuacja, że przed przejściem dla pieszych zatrzymał się samochód, a ten obok nie.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2017, o 00:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
soko napisał(a):
Pieszy ma do wkucia na blachę rozdział 2 PoRD. A kierowca 3.

Może być to niepotrzebne (za jakiś czas). Planowana jest nowelizacja przepisów. Dla pieszych korzystniejsza, dla kierowców mniej.
Coś tam kombinują m.in. z pierwszeństwem zbliżającego się do przejścia pieszego.

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2017, o 05:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
piotr6 napisał(a):
Jak wiadomo firmowe auta są najszybsze


I jako jedyne bez problemu wjeżdżają na 20 cm krawężnik :rotfl:

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2017, o 05:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
waliant napisał(a):
P.S. Sporo w Gdańsku jest ulic dwupasmowych. Nie pamiętam kiedy ostatnio zdarzyła się sytuacja, że przed przejściem dla pieszych zatrzymał się samochód, a ten obok nie.


Dokładnie...
Ostatnio przy wjeździe na most wantowy były robione dylatacje, w związku z czym ruch był po jednym pasie. Tak pięknie funkcjonującej jazdy na zamek życzył bym każdemu...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2017, o 07:19 

Dołączył(a): 7 paź 2013, o 16:10
Posty: 808
Lokalizacja: Poznań, Powidz, ....
Podziękował : 474
Otrzymał podziękowań: 462
Uprawnienia żeglarskie: sternik z upr. morskimi
boSmann napisał(a):
Coś tam kombinują m.in. z pierwszeństwem zbliżającego się do przejścia pieszego.

Jeśli kombinowaniem chcą zmienić prawa biologii (spostrzegawczość i czas reakcji przeciętnego kierowcy), oraz fizyki (realna droga hamowania przy określonej prędkości) - to los pieszych jest na kilkanaście lat przesądzony. Trupów i kalek przybędzie.

Dodajmy do tego czynnik cywilizacyjny (np. BMW - "bolid młodzieży wiejskiej" i inne tłumaczenia tego skrótu), zwyczajną głupotę kierowców itp. - mamy dodatkowy czynnik zwiększający kalectwo pieszych.

Na najbliższe 10 lat proponowałbym prawodawcom postanowić prawo zmuszające do respektowania tego , co już jest.

Przecież teraz nawet nie może szpital ( przychodnia) zgłosić do Wydz. Komunikacji, że kierowca jest zwyczajnie prawie ślepy, kompletnie głuchy, czy jest zwykłym klasycznym, pospolicie spotykanym dementem alkoholowym. Albo, że nie ma władzy w tej czy innej nodze, czy ręce - bo jest po udarze. Natychmiast afera z prawami obywatelskimi, RPO itp. głupotami.
Prawa obywatelskie ma dement, psychol, głupek a jakże. Społeczeństwo rozjeżdżane na pasach - nie.
Pozdrawiam Krzysztof

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2017, o 07:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
soko napisał(a):
boSmann napisał(a):
Coś tam kombinują m.in. z pierwszeństwem zbliżającego się do przejścia pieszego.

Jeśli kombinowaniem chcą zmienić prawa biologii (spostrzegawczość i czas reakcji przeciętnego kierowcy), oraz fizyki (realna droga hamowania przy określonej prędkości) - to los pieszych jest na kilkanaście lat przesądzony. Trupów i kalek przybędzie

Tak jest w całej Europie Zachodniej i jakoś ofiar mają sporo mniej.
Pewnie tam są inne "prawa biologii i fizyki".

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak



Za ten post autor Cape otrzymał podziękowania - 2: Były user, Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2017, o 08:10 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Cape napisał(a):
Tak jest w całej Europie Zachodniej i jakoś ofiar mają sporo mniej.
Pewnie tam są inne "prawa biologii i fizyki".


I jesteś przekonany, ze taki stan rzeczy jest skutkiem nagle wprowadzonego paragrafu? Magia paragrafu zadzialala?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2017, o 08:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
plitkin napisał(a):
Yigael napisał(a):
Pieszy powinien być na przejściu świętą krową jak w Szwecji czy Norwegii. Póki co nie jest.


Jesteś pewny, że osiągniesz oczekiwany efekt? Osobiście uważam, że osiągniesz antyefekt: zginie więcej pieszych, którzy na przejściu mieli rację. Zmienić należy mentalność zarowno pieszych jak i kierowców. Zmienić należy drogi. To wszystko razem dopiero spowoduje mniejszą ilość ofiar. A póki co - warto by każdy dbał o własne bezpieczeństwo nie licząc na nagłą wszechmoc paragrafów.


Ze swojego doświadczenia twierdzę, że Wiktor bardzo celnie podsumował tą dyskusję.

Mamy problemy z kulturą na drodze zarówno jako kierowcy, rowerzyści i piesi. I to trzeba zmienić.

Siadając za kółkiem zapominamy, że są inni słabsi na drodze. Jadąc ciężarówką wymuszamy prawo silniejszego na osobówkach, osobówkami rozganiamy rowerzystów, którzy bojąc się samochodów jeżdzą po chodnikach. I robią dokładnie to samo, rozganiając pieszych, ci zaś włażą na jezdnię niczym kamikaze. I kółko sie zamyka. :-(

Jadąc do domu mam do pokonania 0,5 km odcinek gęsto porośniętej pięknymi lipami ulicy bez chodników i poboczy.
Bardzo często widuję pieszych idących prawą stroną skrajem jezdni w ciemnych ciuchach i bez oświetlenia, odblasków. Duchy.
Mam ksenonowe, jasne reflektory a i tak muszę być czujny jak ważka, żeby komuś w doopę nie wjechać.

Planowałem z naszą lokalną telewizją STK nagrać tam filmik edukacyjny ale niestety liście opadły i trzeba poczekać do wiosny.

Druga sprawa, że ciężko (z doświadczenia piszę) przekonać zarzadców dróg do bezpiecznych rozwiązań przejść dla pieszych. Choć są obecnie takie możliwości.

Bardzo często potrzeba wypadku z udziałem pieszego/pieszych żeby nagle się okazało, że jednak można...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.



Za ten post autor Kurczak otrzymał podziękowania - 2: juzekp, MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2017, o 08:24 

Dołączył(a): 7 paź 2013, o 16:10
Posty: 808
Lokalizacja: Poznań, Powidz, ....
Podziękował : 474
Otrzymał podziękowań: 462
Uprawnienia żeglarskie: sternik z upr. morskimi
Cape napisał(a):
Tak jest w całej Europie Zachodniej i jakoś ofiar mają sporo mniej.
Pewnie tam są inne "prawa biologii i fizyki".

Prawdopodobnie są bardzo podobne.
Prawa kodeksowe też praktycznie takie same.
Tyle, że populacja nauczyła się odpowiednich zachowań.
Piesi zachowujący się jak łosie wyginęli.
Kierowcy szaleńcy, po iluś tam wyczynach i mandatach - też.

Pozdrawiam Krzysztof

P.S. Z czasów mojego jeżdżenia po Szwecji to pamiętam, że piesi byli tylko w większych miastach. Poza tym pustynia. nawet miasteczka sprawiały wrażenie wymarłych.

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.



Za ten post autor soko otrzymał podziękowanie od: juzekp
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2017, o 08:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
plitkin napisał(a):
Cape napisał(a):
Tak jest w całej Europie Zachodniej i jakoś ofiar mają sporo mniej.
Pewnie tam są inne "prawa biologii i fizyki".


I jesteś przekonany, ze taki stan rzeczy jest skutkiem nagle wprowadzonego paragrafu? Magia paragrafu zadzialala?

Po prostu wskazałem, jakie rozwiązania są powszechne.
Tam też kiedyś wprowadzono ten "paragraf".

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak



Za ten post autor Cape otrzymał podziękowanie od: juzekp
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2017, o 08:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
soko napisał(a):
Tak jest w całej Europie Zachodniej i jakoś ofiar mają sporo mniej.
Pewnie tam są inne "prawa biologii i fizyki".

Prawdopodobnie są bardzo podobne

Są takie, jak napisałem. Nie "prawdopodobnie"

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2017, o 08:50 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Cape napisał(a):
soko napisał(a):
Tak jest w całej Europie Zachodniej i jakoś ofiar mają sporo mniej.
Pewnie tam są inne "prawa biologii i fizyki".

Prawdopodobnie są bardzo podobne

Są takie, jak napisałem. Nie "prawdopodobnie"


A moze to dlatego, ze na drodze z Berlina do Amsterdamu nie spotkasz ani jednego przejscia dla pieszych? A z Warszawy do Gizycka jest ich zapewne kilkadziesiat. Moze tez dlatego, ze na drodze z Kilonii do Lipska nie spotkasz zadnego pieszego i zrobisz trase w kilka godzin? A z Gizycka do Zakopanego jedziesz kilkanascie godzin przez dziesiatki lub setki miescin?

Ilu pieszych ginie na normalnych drogach? A1, A2 lub A4? W tej samej Polsce, z tymi samymi pieszymi i z tymi samymi kierowcami? I z paragrafami? Wiem, ze giną (pojedyncze przypadki w skali roku). Ale w przeliczeniu na przejechany kilometr jest to znikome zjawisko.

W Węgorzewie ludzie jeżdżą 27km/h. Niedawno potraco na osobe na przejsciu. Myslala, ze jest swieta. Na szczescie przezyla. Inna osoba, przejechana przez WALEC, niestety nie.
Hodujcie swiete krowy. Krzyczcie glosno. A jak krowy zaczną ginąć - chowajcie głowę w piasek lub krzyczcie jeszcze glosniej, ze nie tak mialo byc.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2017, o 09:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12595
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1768
Otrzymał podziękowań: 4265
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
plitkin napisał(a):
lub krzyczcie jeszcze glosniej, ze nie tak mialo byc.


Bo to pierwszy raz, gdy "efekty uboczne" przebiją problematyczne korzyści z czegoś tam?
Ile razy była mowa o tym, czego nie widać a należy doliczyć do bilansu w danej sprawie, dowolnej niemalże?
Brak umiejętności dostrzegania WSZYSTKICH skutków danego działania czy prawa, to straszna rzecz.
Tylko że powszechna. A potem po latach wychodzi, że JKM miał rację w tym czy owym... :-P

A tak se pojadę politycznie, co mi tam...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: juzekp
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2017, o 09:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
To na Zachodzie nie ma miast ?
Znakomita większość pieszych ginie na pasach, w miastach.
PS W Skandynawii praktycznie nie ma autostrad. Pieszych na przejściach ginie nieporównywalnie mniej.
Jednakże ja się ustosunkowałem "do innych praw biologii i fizyki" :rotfl:
Bo taki był argument bez sensu wprowadzenia W Polsce rozwiązań Europy Zachodniej.
Żeby było jasne, nie jestem zwolennikiem wprowadzenia takich rozwiązań w Polsce.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2017, o 09:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12595
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1768
Otrzymał podziękowań: 4265
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Cape napisał(a):
Znakomita większość pieszych ginie na pasach, w miastach.

U nas?
Cape napisał(a):
W Skandynawii praktycznie nie ma autostrad. Pieszych na przejściach ginie nieporównywalnie mniej.

Stawiam tezę, że w takiej Montanie pieszych ginie jeszcze mniej, niż w Skandynawii. Ciekawe dlaczego...

P.S. W Skandynawii na drogach ginie znacznie więcej łosi niż u nas. Mam z tego zrobić naszą zaletę?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2017, o 09:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Kurczak napisał(a):
Bardzo często potrzeba wypadku z udziałem pieszego/pieszych żeby nagle się okazało, że jednak można...


Lat bodajże 8 wstecz wracaliśmy z moim Kolegą z Gdańska.

Była grudniowa noc - znaczy ciemno jak w ......

Wracaliśmy drogą krajową nr 7.

Przed Łomiankami tuż za przejściem dla pieszych w miejscowości Dziekanów Nowy przebiegało nam przez dwupasmową ulicę dwóch mężczyzn.

Nie patrzyli na nic - w żadnym kierunku - po prostu przebiegali pomiędzy jadącymi samochodami - jest tam ograniczenie 100 km/h i tyle mniej więcej wszyscy jechali jeden za drugim w odległości +/- 80 - 100 m jeden za drugim.

Pierwszy zdążył przebiec, drugi niestety nie - wpadł nam na maskę, wybił głową lub ręką szybę, przetoczył się przez dach i spadł głową na jezdnię.

Jedno co Kolega zdążył zrobić to odbił w prawo i "pojechał" prawym bokiem auta po barierce energochłonnej.

Załącznik:
DSC07890.JPG
DSC07890.JPG [ 178.09 KiB | Przeglądane 2352 razy ]


Niestety - przebiegający nie miał szczęścia - zginął na miejscu - tak wyglądało miejsce wypadku.

Załącznik:
DSC07893.JPG
DSC07893.JPG [ 163.73 KiB | Przeglądane 2352 razy ]


Jadący za nami kierowcy zgodnie zeznali - bo tak było - że obaj mężczyźni jaki piszę - przebiegali przez jezdnię nie patrząc na nic.

Po kilku tygodniach prokuratura umorzyła postępowanie wobec mojego Kolegi - celowo nie piszę kto jechał bo sam bym jechał podobnie - nie dopatrując się winy Kolegi...

Okazało się dodatkowo, że przebiegający piesi byli "pod wpływem" - niewielkim ale jednak.

Jechałem jako pasażer i pamiętam ten wypadek do dziś - przejście było kompletnie nieoświetlone (jako to przejścia w Polsce poza obszarami zabudowanymi).

Policjant powiedział nam wtedy, że policja wnioskowała do gminy o świetlenie tego przejścia, bo "nasz" wypadek nie był pierwszym na tym przejściu.

Inna sprawa, że wystarczyło aby przebiegający się rozejrzeli, ale to już niejako jest po fakcie.

Miesiąc później przejście oświetlono - jeżdżę tam obecnie codziennie i wiem, że takie oświetlenie + rozejrzenie się pieszego całkowicie wystarcza, aby wypadków nie było.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2017, o 10:17 

Dołączył(a): 7 paź 2013, o 16:10
Posty: 808
Lokalizacja: Poznań, Powidz, ....
Podziękował : 474
Otrzymał podziękowań: 462
Uprawnienia żeglarskie: sternik z upr. morskimi
Cape napisał(a):
soko napisał(a):
Tak jest w całej Europie Zachodniej i jakoś ofiar mają sporo mniej.
Pewnie tam są inne "prawa biologii i fizyki".

Prawdopodobnie są bardzo podobne

Są takie, jak napisałem. Nie "prawdopodobnie"


O.K. jasne.
Chodzi mi jednak o to, że pomimo tych samych praw fizyki w np. PL i D, samochody w D są statystycznie lepszej klasy, "młodsze", nowocześniejsze niż statystycznie w PL.
Hamują na krótszym odcinku itp.

Jeśli chodzi o biologię, to staruszki ślepe głuche i nie mające pojęcia gdzie się znajdują i dokąd jadą, są szybciej i energiczniej (prawo - przepływ informacji, urzędy) eliminowane zza kierownicy. Tam nie tylko dzieciaka odbiorą za "byle co" i jest stu fefnastu urzędników w danej działce. Którzy muszą się wykazać.
To są jednak kraje, gdzie społeczeństwo jest, przynajmniej w tym aspekcie trzymane krótko.
A może to już przeszłość i pod presją lewactwa upodobniają się do nas?
Zobaczymy po statystyce wypadków.
trzeba poczekać kilka lat.
Pozdrawiam Krzysztof

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 234 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL