To ja odpowiem tak:
Nie poglądy ani zamiłowania szefa mają wpływ na zachowanie w pracy a poziom jego profesjonalizmu oraz jego oczekiwania wobec mnie w zakresie mojej PRO-FE-SJO-NAL-NEJ działalności. Jak ktoś się przejmuje ego swojego szefa i próbuje mu zaimponować w ten sposób, że nagle zmieni swoje poglądy na poglądy szefa to jest miękki chujek.

Sent from my E6853 using Tapatalk

_________________
"nigdy nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" M Twain

Piotras - pełna zgoda, ale rzecz w czymś innym tutaj.
Każdy z jego słuchaczy może odczuwać tą samą ( taką samą ) presję. To zjawisko powszechne.
Koleś maluje obrazek z lat dwudziestych dwudziestego wieku. Słuchacza siedzącego w foteliku przed radioodbiornikiem. On po prostu już nie widzi do kogo gada.
W dodatku pieprzy, że jego ( i jego kolegów ) rozterki są "straszliwe" w porównaniu z pospólstwem ( z powszechnymi rozterkami podobnej natury ).
Jemu już psychiatra potrzebny - nie słuchacze. Bo słuchacza on już widzi w foteliku i do takiego słuchacza gada.
Będzie jemu na dość - takie moje zdanie.
Kiedyś był dobry, ale widać, ta praca demoralizuje do końca. No smutne - ale prawdziwe.
Skończył się koleś na moje oko

Jak to do kogo? Do przeciętnego wyborcy jedynie słusznej partii, który całymi dniami wysiaduje w fotelu popijając browar ufundowany przez premiera i prezydenta. Tudzież do moherka, który pomylił 3-kę ze stacją ojca dyrektora, o co wcale nie trudno.



Sent from my E6853 using Tapatalk

_________________
"nigdy nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" M Twain

Dobra, ale czy scharakteryzowana przez Ciebie grupa sformułowałaby zarzut, że media publiczne były od pięciu lat niszczone ?
Strzyczkowski po prostu swoich dotychczasowych słuchaczy wciska w rolę słuchaczy RM ( tej grupy, którą opisałeś ). Zarzuca im brak podstaw do sformułowanych osądów.
Brak zrozumienia "straszliwych wyborów" z jakimi redaktorzy trójki się zmagali przez te piec lat...
A co robi, żeby to uzasadnić ? Takie oderwanie od rzeczywistości swoich słuchaczy ?
Dokładnie - wciska ich w te foteliki i karze modlić się do odbiornika...
I z gadania redaktorów trójkowych czerpać wszelką wiedze o otaczającej rzeczywistości.
Bo nawet gołym okiem widać, że te ich "straszliwe wybory" są powszechne. Każdy ze słuchaczy ma szanse się z taką sytuacją zetknąć. Prawda ?
Bardzo brzydko Strzyczkowski postąpił ze swoimi słuchaczami, obdarzając ich taką "charakterystyką".
A z drugiej strony - tej grupy - która formułowałaby podobny zarzut i jednocześnie zachowywała się jak fani RM po prostu nie ma...

Chciałoby się zadedykować Strzyczkowskiemu stary dowcip:
Pensjonariusz psychiatryka żali się dyrekcji na brak porozumienia z pozostałymi pensjonariuszami, na przydzielonej mu sali.
- Przecież podawał się pan za Napoleona, to przydzieliliśmy pana do sali, gdzie każdy podaje się za Napoleona. - Dziwi się dyrektor psychiatryka.
- No tak. Ale tamci to cesarze, a ja jestem koniak. - Odpowiada pacjent"
Panie Kubo - ja rozumiem, że ja - "siedząc w foteliku przed odbiornikiem", za cholerę sobie Pańskich "straszliwych wyborów" nie wyobrażę...
Ale... Zachowajmy jakieś granice... Mam nadzieję, że Pan jesteś jeszcze tylko koniak...
( A może już Ojciec Tadeusz/Jakub ? )

Podjąłem trud obejrzenia posiedzenia jakiejś senackiej komisji obradującej w sprawie trójki.
Trud uwieńczony połowicznie. Do połowy dałem radę...
https://www.youtube.com/watch?v=-AKx8EWEoJU

Moja opinia na temat " w jaki sposób mleko się rozlało ". Moim zdaniem ani Niedźwiecki, ani jego współpracownicy, układający ( tak - układający - to będzie właściwe słowo ) listę przebojów nie dokonali manipulacji mającej na celu wylansowania Kazika.
Manipulacja dokonała się sama. Takim oto sposobem:
Weźmy dwa przykładowe zespoły których najnowsze piosenki pojawiają się na liście.
Pierwszy zespół z GB, drugi z Polski.
Lista emitowana jest w Polsce.
Dla zespołu z GB, Polska to tylko część rynku ( drobna część ) odbiorców. Dla zespołu z Polski - cały rynek.
I teraz... Jeśli pozwolę sobie na skasowanie 1/4 ilości głosów oddanych na przebój zespołu z GB, pies z kulawą noga się o to nie upomni.
Jeśli zrobię to samo w przypadku krajowego zespołu... Uwalę cały jego rynek. Mam podstawy, żeby spodziewać się ostrej reakcji producenta przeboju...
Mając taką świadomość, mogę do woli odrzucać głosy na zagraniczną propozycję. W przypadku krajowych, automatycznie pojawiają się ograniczenia ilościowe.
Nawet mając przekonanie ( a nikt nie zaprzeczył, że wedle przekonania rzecz się działa), że jakiś hacker, zawalił mnie 1/2 ogólnej liczby głosów na piosenkę...
W przypadku zagranicznego zespołu - wytnę 1/2. W przypadku Polskiego - ryzyko większe... Ryzyko, że "mleko się wyleje". ( Wytnę góra 1/8, albo - dla spokojności - wcale )
Reasumując - Kazik na pierwszym miejscu znalazł się "przypadkowo". Po "mocnych cięciach" głosów na zagraniczne piosenki.
A koleś piszący SMSa wiedział jak ten mechanizm działa i właśnie wiedzą o tym, że notowania są manipulowane ( sam nadzorował współpracę z informatykami i wymagania ze strony redaktorów ) - tą właśnie wiedzą "szachował" Niedźwieckiego. I liczył, że na tej podstawie może sobie pozwolić na taką treść SMSa ( i zdjęcie piosenki Kazika z anteny )
Wart pałac Paca a Pac pałaca Trójki bedzie na dość.

Kuba Strzyczkowski nie jest już dyrektorem Trójki:
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/radiowa-trojka-kuba-strzyczkowski-odwolany-ze-stanowiska-dyrektora/vzt1jzs,79cfc278

Kariera krótka, niesława pozostanie długo.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Kariera jako prezesa krótka, ale zdążył mnie w tym czasie wkurzyć
Prezesa "nowej trójki" też właśnie ledwie co udupili:
https://www.press.pl/tresc/62814,piotr- ... nowy-Swiat
Trójka zdechła - oszukiwać się nie za bardzo jest sens moim zdaniem.

A teraz, ni twarzy, ni honoru, ni posady.

Ciekawe, kto mu teraz rękę poda?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Robert
Tutaj piszą o Strzyczkowkim coś takiego:
"Po odwołaniu otrzymał propozycję pozostania w Polskim Radiu. Nie wiadomo, czy ją przyjął."
https://wiadomosci.wp.pl/trojka-waza-si ... 223035008a
Czyli pewnie z głodu zdechnąć mu nie dadzą, bo nie mają kim robić
Ale facjaty jego już publicznie raczej nie zademonstrują

Nie wiem czy wiesz, ale w tym wieżowcu przy rondzie Babki Radosława, Kuba ma knajpę.
Sam się wyżywi, bez problemów będzie konsumował.

ps. Tak, uważam, że osoby, które współpracują z reżimowym aparatem propagandy *** to podłe *****.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Taka współpraca ścisła, jak on podjął to tak. Zgoda. Ale to media. Podobnie ( po dojściu Kurskiego do tego żłobu ) można uznać, ze i Niedźwiedzki współpracował i Mann i reszta...
Zgadzam się, że to chu.oza, ale granica gdzie ?

Ze Strzyczkowskim bardziej chodziło mi o to co on teraz zrobi w kontaktach z kaczyradiem.
I co oni zrobią. Zaproponowali mu pracę w radiu. Myślę, że mogą dosłownie nie mieć kim robić. Ciekawi mnie teraz tylko na ile jeszcze się sku*wi.
Podpadł mi jak zaczął nawijać, że słuchacze nie rozumieją jego sytuacji i zaangażowania. No jak by do przygłupów mówił.

Media... A bardziej dziennikarze, tu i tam, różnią się.

Jakiś czas temu była sobie w Dojczlandzie konferencja prasowa partii AFD, na której politycy tego ugrupowania powiedzieli, że nie będą odpowiadać na pytania takich, a takich mediów.
W odpowiedzi, z konferencji wyszli wszyscy dziennikarze - w geście solidarności, przeciw dyskryminacji i w imię zasad.
U nas by się pytali: jakich q*** zasad?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Robert
Ale przynajmniej u nas dziennikarze nie wyszliby w proteście z konferencji prasowej rządu czy PISu. I to nie wyszliby z całą pewnością! Ani jeden dziennikarz by tego nie zrobił!
( Kto by ich tam wpuścił I po co, skoro są chłopaczki od Kurskiego )