Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 22 cze 2025, o 14:19




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 183 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 30 wrz 2020, o 06:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17631
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4271
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Jeszcze w latach 60-70. buractwo wstydziło się trochę swojego buractwa, chociaż już wtedy wychylało swoje łby z chlewów i pojawiało się np. na polach namiotowych z nocnym darciem ryjów. Żeglarstwo i inne dziedziny jeszcze były od niego raczej wolne, chociaż, niestety coraz mniej. Na turystycznych szlakach, wśród kajakarzy, żeglarzy, a także motorowodniaków, wydaje mi się, że było o wiele mniej chamstwa, niż dzisiaj. Rozlało się szeroko po kraju wraz z przebudową systemu z komuny na kapitalistyczny w latach 90. bo bazary, jak ten na Stadionie X-lecia, nagle przyniosły im dużą kasę - niewspółmiernie wielką, do stanu umysłów i wychowania. Zresztą, to samo dotyczy kierujących pojazdami po drogach publicznych. Teraz jest tylko gorzej i gorzej. Do Parlamentu i Rządu się dopchali! Nagle też przodków z herbami odnaleźli... :evil:

Mówią, że garnitur pasuje dopiero w piątym pokoleniu, a frak i smoking, to już w ogóle...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowania - 3: Colonel, Marian J., Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 wrz 2020, o 07:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
marioczewa napisał(a):
https://morski.hr/2020/09/29/video-polj ... B6-l1bjkLQ A tu troszkę z innej beczki. Coś jest chyba u nas genetycznie nie tak

Wiesz :lol: Ja lubię nurkować i czasem to robię. Jeśli chodziłoby o moją osobistą ocenę to oni "złamali" trzy moje prywatne paragrafy:
1. Podnieśli z dna życie biologiczne.
2. Nie wiedzieli co podnoszą.
3. Zniszczyli to co podnieśli.
Prawdziwej kary uniknęli jednak. Nic ich nie ukąsiło ani nie zjadło ;)

MarianJ :)
Te zwierzęta są pod ścisłą ochroną i informacje o tym są tam ( gdzie one występują ) ogólnodostępne. Są ginącym gatunkiem, ale jeszcze ważniejsze jest to, że panuje wśród nich coś na kształt pandemii koronawirusa ;) ( Zostały zaatakowane przez jakieś pasożyty i masowo wymierają ) W każdym razie monitorowanie populacji jest bardzo szeroko rozwinięte.
I trzeba ( podobno ) bardzo się "starać", żeby nie spotkać się z informacją o ich ochronie.
Autor filmiku tłumaczył się, ze nie zna angielskiego, więc nie wiedział o niczym...
Tłumaczenie takie_se, w tych okolicznościach.
No ale to oczywiście rozdrabnianie niepotrzebne :-P

Robert :) Całkiem sprawnie syntezujesz :-P :twisted:
( Aż krawat zaczął mnie uwierać :rotfl: )


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 wrz 2020, o 07:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17631
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4271
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
MarekSCO napisał(a):
Robert :) Całkiem sprawnie syntezujesz :-P :twisted:
( Aż krawat zaczął mnie uwierać :rotfl: )
Moja Babcia, Matka mojej Matki, pochodziła z podradomskiej wsi, miała ukończone 4 klasy szkoły powszechnej, była funkcjonalną analfabetką, gdyż od piętnastego roku życia pracowała, jako służąca (między innymi była nianią Jeremiego Przybory) a jej mąż, mój Dziadek był sierotą z Domu Podrzutków Księdza Boduena w Warszawie*, również analfabetą, w bardzo młodym wieku wziął udział w Cudzie Nad Wisłą, w wolnej Polsce przez wiele lat bezrobotny i w końcu został dozorcą osiedla Annopol**. Nigdy, przenigdy nie usłyszałem z ich słów przekleństwa gorszego niż: psia krew.

Kiedy (w latach 60.) chodziłem do podstawówki, to moja wychowawczyni, przed każdym klasowym wyjściem do teatru, czy kina, bardzo dokładnie tłumaczyła nam zasady zachowania się w tamtych miejscach, a nauczyciel od wychowania myzycznego wymagał przynajmniej trzykrotnej wizyty w filharmonii, na trymestr, wraz z relacją z tego pobytu, pisemną w zeszycie! Wraz ze mną dzieci z bogatszych i biedniejszych rodzin warszawskiego śródmieścia. Tak, miałem szczęście, bo urodziłem się i mieszkałem w Warszawie i łatwo mi było nie zostać burakiem i chamem. A moi Dziadkowie???

*) https://pl.wikipedia.org/wiki/Dom_Podrzutk%C3%B3w_w_Warszawie
**) https://pl.wikipedia.org/wiki/Annopol_(Warszawa)


PS: Niedawno na plaży, trzypokoleniowa rodzina, babka mówi do maleńkiego wnuczka, który właśnie w pieluchę zrobił kupę: Ale żeś się k*** cały up***!!!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 wrz 2020, o 08:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
robhosailor napisał(a):
Tak, miałem szczęście, bo urodziłem się i mieszkałem w Warszawie i łatwo mi było nie zostać burakiem i chamem. A moi Dziadkowie???

Dokładnie odwrotnie Robert.
Twoi dziadkowie, osiągając to co osiągnęli, nie mogli sobie pozwolić na to, żeby zostać chamami. Po prostu nie mogli nimi zostać, bo wtedy Ty byś się nie urodził w Warszawie :-P
Ty zaś, to już coś innego. Nie miałeś przed sobą aż tak trudnej drogi, wymagającej ogarnięcia prostej komunikacji międzyludzkiej czy zrozumienia drugiego człowieka, na takim poziomie jak Oni. Ty, potencjalnie, miałeś szansę zostać chamem i na tym wiele nie stracić.
Oni na chamstwie straciliby wszystko, a mając niewiele...
Robert - przepraszam Cię serdecznie, ale uważam, że zarozumiałe jest to co napisałeś o swoich dziadkach. Dziecinne... Mam nadzieję, że źle zrozumiałem.

Szukamy źródeł chamstwa, buractwa, etc... Dopasowujemy do widzianych w pejzażu sytuacji.
Mienimy się tolerancyjnymi a szukamy dowolnego argumentu, żeby przywalić.
Nie Robert. Twoi dziadkowie nie mieli szans zostać chamami, bo straciliby wszystko.
Ty owszem - mógłbyś sobie, potencjalnie, na ten "luksus" pozwolić, wiele nie tracąc.
Właśnie dlatego, ze Ty już urodziłeś się w Warszawie.
Byłeś spadkobiercą ludzi, którzy wiele osiągnęli w życiu.
Właśnie z takiej pozycji najłatwiej "startuje się" w świat chamstwa i buractwa moim zdaniem. Nie przez dziedziczenie obciążeń ale przez dziedziczenie nie swoich sukcesów.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 wrz 2020, o 09:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17631
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4271
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
MarekSCO napisał(a):
Robert - przepraszam Cię serdecznie, ale uważam, że zarozumiałe jest to co napisałeś o swoich dziadkach. Dziecinne... Mam nadzieję, że źle zrozumiałem.
Pochodzili z najniższych nizin, jakie sobie można wyobrazić! Dziewczyna z wiejskiej, wielodzietnej rodziny, która musiała pójść na służbę u państwa, żeby można było resztę jej licznego rodzeństwa z małego gospodarstwa wyżywić. I sierota niewiadomego pochodzenia, czyli nikt. O tym, jak traktowano służące w przedwojennej Polsce możesz sobie poczytać: https://www.taniaksiazka.pl/sluzace-do- ... 80QAvD_BwE Nie dość powiedzieć, że jak niewolnice.
A o tym, jakie były warunki mieszkaniowe bezrobotnych w przedwojennej Warszawie, na ulicy Pawiej, Waliców, Wroniej, Gęsiej, Nowolipkach - w suterenach i piwnicach, bez bieżącej wody i kanalizacji, to może jeszcze u Poli Gojawiczyńskiej w "Dziewczętach z Nowolipek". Moja Mama chodziła do przedszkola "u sióstr" przy kościele na Nowolipkach, tym samym z tych zdjęć: https://www.google.com/search?q=ruiny+g ... 20&bih=966 ... w samym centrum późniejszego, warszawskiego getta...

To nie kto inny, jak moja Babcia, analfabetka, która mówiła mieszanką gwary warszawskiej i regionalnej, wtrącając rusycyzmy, uczyła mnie grzeczności, czystości, kłaniania się, mówienia "dzień dobry, proszę, dziękuję, przepraszam" i jedzenia nożem i widelcem.

Nie, to nie zarozumiałość, tylko duma!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowania - 2: Colonel, MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 wrz 2020, o 09:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
robhosailor napisał(a):
Nie, to nie zarozumiałość, tylko duma!

Czyli moja nadzieja, że źle zrozumiałem, nie okazała się płonną :kiss:
Duma tak! To właściwe uczucie na właściwym miejscu. ( Ja miałem bardzo podobnie )

Ale skala Robert jaka ?
Co porównujemy ? Takich ludzi jak Twoi dziadkowie do cymbałów na motorówce ?
No to ja Ci od razu mówię, że w porównaniu z Twoimi dziadkami to Ty i ja jesteśmy takimi samymi chamami jak ci kolesie na motorku...
Chyba, że opracujesz jakąś superwysokoczułą metodę pomiaru chamstwa, to może uda się dostrzec różnice. ( Między nami i tymi na motorówkach ) Ale głowy bym nie dał...
Jaki punkt odniesienia tworzysz ?
Doskonały, żeby tych motorówkarzy zgnoić - to na pewno. :mrgreen:
Ale uczciwy on? Ten "lot" od naszych przodków poprzez Bazar Różyckiego aż do Morawieckiego ?
Co chcesz wykazać tą syntezą ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 wrz 2020, o 09:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Perły przed wieprze...

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 wrz 2020, o 10:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17631
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4271
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
MarekSCO napisał(a):
Ale skala Robert jaka ?
Co porównujemy ? Takich ludzi jak Twoi dziadkowie do cymbałów na motorówce ?
No to ja Ci od razu mówię, że w porównaniu z Twoimi dziadkami to Ty i ja jesteśmy takimi samymi chamami jak ci kolesie na motorku...
Chyba, że opracujesz jakąś superwysokoczułą metodę pomiaru chamstwa, to może uda się dostrzec różnice. ( Między nami i tymi na motorówkach ) Ale głowy bym nie dał...
Jaki punkt odniesienia tworzysz ?
Chyba nic nie zrozumiałeś, jednak.

Tego nie da się zmierzyć linijką, ani żadnym innym przyrządem. To, po prostu, wyczuwasz, albo nie.
Jeśli nauczono Cię bycia grzecznym, uprzejmym i empatycznym, nauczono Cię nieśmiecenia, niehałasowania, sprzątania po sobie w kiblu, również publicznym, sprzątania po swoim psie, mówienia dzień dobry, proszę, dziękuję, przepraszam, szacunku do innych itd itp, to to robisz i taki jesteś i widzisz, czy inni to robią, czy nie. I nie znaczy, że masz się czuć lepszy, ale możesz odczuwać dezaprobatę wobec zachowań, które Tobie są obce.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 wrz 2020, o 10:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17631
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4271
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
MarekSCO napisał(a):
Ale uczciwy on? Ten "lot" od naszych przodków poprzez Bazar Różyckiego aż do Morawieckiego ?
W czasie okupacji, na Bazarze Różyckiego, moja Mama, jako nastolatka sprzedawała, nielegalnie, nielegalne papierosy! I jeździła pociągiem, po żarcie z Warszawy do Krupina, przekraczając, nielegalnie, zieloną granicę GG i Rzeszy Niemieckiej, za co była kula w łeb. Bo był głód i z czegoś trzeba było żyć. W tym samym czasie jej młodszy brat sprzedawał nielegalne bułeczki, za co był obóz.
A Morawiecki, to według mnie, jest dokładnie, po tej drugiej stronie.*


*) Bo Babcia uczyła mnie też prawdomówności i szacunku do słabszych.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 wrz 2020, o 11:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
robhosailor napisał(a):
Jeszcze w latach 60-70. buractwo wstydziło się trochę swojego buractwa, chociaż już wtedy wychylało swoje łby z chlewów...

A tego stylu nauczył nas obu Gomółka - prawda ? ;)
robhosailor napisał(a):
ale możesz odczuwać dezaprobatę wobec zachowań, które Tobie są obce.

Ja o wyrażaniu nie o odczuwaniu Robert.
O wyrażaniu w kontekście, a to akurat wymierne ( mniej lub bardziej ) jest.
Już z samej definicji. Stawiamy w opozycji jednych do drugich ( chamów do nie chamów )
Oto takim gomółkowskim frazesem podnosimy wagę naszego werdyktu, mimochodem obejmujemy nim przedmiot dyskusji ( każdy z dwu przykładów )...
Potem jeszcze punkt odniesienia ustawiamy baaaardzo wysoko pod sufitem i...
( żeby nie musieć rozpatrywać obu przykładów oddzielnie )
A ja się tylko pytam nieśmiało, czy to według Ciebie uczciwe w odniesieniu do tych ludzi.
Czy to uczciwa ocena ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 wrz 2020, o 11:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17631
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4271
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Ten Gomułka był przez "u", tak tylko, dla porządku: https://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82adys%C5%82aw_Gomu%C5%82ka

Cytuj:
A tego stylu nauczył nas obu Gomółka - prawda ?

Niespecjalnie czuję się jego uczniem. Przeciwnie do Ciebie.

Trudno nie oceniać i trudno nie wyrażać dezaprobaty. W swoim gisowym wątku pisałem o motorówkach na ZZ, sporo czasu zanim pojawił się ten wątek z tym filmikiem i cała ta dyskusja. Po prostu tych, którzy czują się królami życia, nie zważają na obecność innych, ignorują zasady współżycia, a do tego mają narzędzia, aby robiąc sobie frajdę, mniej lub bardziej świadomie, utrudniać innym życie, jest tak wielu, że trzeba dawać wyraz dezaprobaty. Bo możemy siedzieć cicho i dać się zahukać, ale niby dlaczego?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 wrz 2020, o 12:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17631
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4271
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
PS: W jednym z nadzalewowych klubów, na jego stronie internetowej, znalazłem kiedyś regulamin przystani, w którym z półtorej strony maszynopisu zajmowały przepisy czego nie wolno - śmiecić, pluć, krzyczeć, hałasować itd itp. To był dla mnie sygnał ostrzegawczy, żeby tam się więcej nie zbliżać, bo widocznie członkami są ludzie, którzy tych podstawowych zasad współżycia i kultury nie wynieśli z domu i dlatego trzeba było im to wszystko wyszczególnić w regulaminie.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 wrz 2020, o 12:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
robhosailor napisał(a):
Niespecjalnie czuję się jego uczniem. Przeciwnie do Ciebie.

Ja nawet nie wiem jak on "się pisze" a co dopiero żebym jego stylem z taką swobodą operował :-P
No to złośliwości mamy za sobą ?

robhosailor napisał(a):
Trudno nie oceniać i trudno nie wyrażać dezaprobaty.

Trudno nie oceniać łatwo Robercie.
Obejrzałeś przynajmniej jeden filmik z kanału tego kolesia, który rwał peryskopy ?
Z tego kanału:
https://www.youtube.com/channel/UCPmZMF ... QP1KP0GLbA
No chociażby nową wersję tego filmiku o którym rzecz:
https://www.youtube.com/watch?v=442vZWtUT_U
W poprzednim spektaklu potępienia domagaliśmy się chociażby zwykłego "przepraszam" od nawalonych kolesi.
W tym - "przepraszam" padło. Zmieniło to coś w naszych tutaj popisach nieustannego potępiania chamstwa ?
Niewiele zmieniło - prawda ?
( Poczytaj komentarze pod tym filmem )
Oczywiście - nie popełnili seppuku ani nawet nie zatopili swojej motorówki, to jakim cudem zwykłe przepraszam miałby coś zmienić.
W ocenie wydawanej systemem Colonela :rotfl:
Przepraszający cham to przecież też cham i dopiero martwy... Tak ?
robhosailor napisał(a):
Bo możemy siedzieć cicho i dać się zahukać, ale niby dlaczego?

Racja! Chociaż... Niby dlaczego ? :twisted:

A jeśli autor tego kanału jest po prostu głupi ?
Moim zdaniem ma bardzo ograniczone horyzonty ale w ich obrębie nie zachowuje się specjalnie chamsko. No ale ja się na chamstwie nie doktoryzowałem :-P

A właśnie. Byłbym zapomniał. Próbowałem na youtube znaleźć jakiś film ilustrujący to powszechne chamstwo na ZZ. Ale chyba nie mam umiejętności szukania. Pomożesz ?

PS:
Spotkałem kiedyś bar z taką inskrypcją na szyldzie:
"Tanio - czysto - smacznie". Nie wszedłem :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 wrz 2020, o 13:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17631
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4271
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
MarekSCO napisał(a):
Obejrzałeś przynajmniej jeden filmik z kanału tego kolesia, który rwał peryskopy ?
Z tego kanału:
Nie. Nie mam takiego parcia. Generalnie omijam kanały "na maxa" itp.
MarekSCO napisał(a):
A właśnie. Byłbym zapomniał. Próbowałem na youtube znaleźć jakiś film ilustrujący to powszechne chamstwo na ZZ. Ale chyba nie mam umiejętności szukania. Pomożesz ?
Nie, nie pomogę. Możesz nie wierzyć w to, że motorówki i skutery, robią to czy tamto, kiedy ja Ci o tym piszę w relacji ze swojego dwu-trzy, no może czterogodzinnego żeglowania w weekend. W sumie, mało mnie obchodzi, czy mi wierzysz, czy nie. Tak naprawdę na ZZ przyjemnie było dopiero w ostatni poniedziałek - zwróć uwagę na fotki, tam w moim wątku - ani jednej motorówki, czy skutera w polu widzenia!!! Pojedyncze żaglówki. Przyjazne pozdrowienia.

MarekSCO napisał(a):
A jeśli autor tego kanału jest po prostu głupi ?
Może i głupi. To ma być jakaś okoliczność łagodząca?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 wrz 2020, o 13:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
robhosailor napisał(a):
Nie. Nie mam takiego parcia. Generalnie omijam kanały "na maxa" itp.

Colonel też nie ma parcia, żeby czytać moje posty, co nie przeszkadza mu jednak wydawać opinię na temat tego co w nich napisałem i narzucać swoją opinię innym - tak ?
Oczywiście to w żaden sposób nie jest nieuczciwe zachowanie a już boże broń chamskie :rotfl:
Ja się nie pytam czy gustujesz? Ja pytam na jakiej podstawie oceniasz - zaliczasz do już wydzielonych chamów, którzy swoje łby z chlewów powychylali już we wczesnych latach 60 ?

robhosailor napisał(a):
Może i głupi. To ma być jakaś okoliczność łagodząca?

Nie. Łagodzącą ma być to:
Cytuj:
Jeszcze raz chcieliśmy serdecznie przeprosić za dopuszczenie się tego haniebnego czynu.

Cytat z tego miejsca w którym nie gustujesz :-P


Ostatnio edytowano 30 wrz 2020, o 13:37 przez MarekSCO, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 wrz 2020, o 13:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
robhosailor napisał(a):
Możesz nie wierzyć w to, że motorówki i skutery, robią to czy tamto, kiedy ja Ci o tym piszę w relacji ze swojego dwu-trzy, no może czterogodzinnego żeglowania w weekend. W sumie, mało mnie obchodzi, czy mi wierzysz, czy nie.

To nie kwestia wiary Robert. Ja Ci jak najbardziej wierzę.
Wierzę też, że zakres chamstwa który zauważasz opisujesz, klasyfikujesz uczciwie.
Chciałbym jedynie zobaczyć opinię/spojrzenie kogoś, kto widzi to inaczej.
Z innego punktu widzenia.
Chciałbym wiedzieć, czy z innego punktu widzenia to chamstwo w ogóle daje się zobaczyć.

PS:
Serio poszukuję takich filmów i serio mam trudności ze znalezieniem. Jeśli ktoś z Was mógłby pomóc, to będę wdzięczy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 wrz 2020, o 13:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17631
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4271
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
MarekSCO napisał(a):
Serio poszukuję takich filmów i serio mam trudności ze znalezieniem. Jeśli ktoś z Was mógłby pomóc, to będę wdzięczy.
U mnie nie znajdziesz, bo nie po to tam jadę i zrzucam na wodę łódkę, żeby filmować wybryki, ale zobacz chociaż, o ile nie widziałeś, bądź nie pamiętasz, taki obrazek, całkiem niedawny, kamera zamonowana na kiju i nie wybiera tego, co w kadr jej wpadnie, który pokazuje ile motorówek tam jest i z jakimi prędkościami zasuwają:



Wyobraź sobie, co się dzieje, kiedy nagle pojawi się kilka, tworzących wysoką i stromą, zinterferowaną falę obok kajaka.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 wrz 2020, o 13:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Tak. Zgoda.
Przypomnę dla porządku moje zdanie:
Nie pogodzisz motorówek z kajakami na tak małym akwenie jak ZZ.
( tych współczesnych motorówek z tymi współczesnymi "kajakami" )
Ja Twoje zdanie rozumiem.
Myślę, że obaj rozumiemy też, że pokazani na filmiku motorówkaże po prostu używają swoich motorówek zgodnie z przeznaczeniem. Możliwościami technicznymi i kreowanym przez reklamę tych "łódek" stylem życia...
I nie robią nic, żeby jakoś specjalnie utrudnić Ci pływanie.
Dobrze rozumiem ?
Chciałbym tylko zobaczyć ten obraz ( wzajemne relacje ) z punktu widzenia kogoś w innej sytuacji ( z inną łódką, planami, etc... )
Twoje zdanie jak najbardziej rozumiem.

Gdyby istniały podobne akweny tylko dla motorowodniaków, to je bym na nich często pływał. Ale nie motorówką, czy skuterem - bo te sa dla mnie nieciekawe...
A po prostu poduszkowcem i ekranoplanem.
I wtedy zapewne ja byłbym przez motorówkaży uważany za chama :rotfl:
"Panie paczpan co ten *uj zrobił wyszedł na ekran sto metrów ode mnie i przeleciał mi nad głową akurat kiedy ja wychodziłem na ślizg! Powinno się do nich strzelać! Chamy!!! Chamy!!!"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 wrz 2020, o 14:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
PS:
A na kajaki jeździłbym sobie na kajakowe akweny :D ( jak dotychczas )

Dla porządku przypomnę jeszcze czym mi osobiście podpadł ten koleś na maxsa.
Nie tym, że zerwał te muszle! Tym, że w ogóle dotknął ich swoimi łapami!
Widzisz różnicę ? On przeprosił, ale nie mnie jakby. Ukorzył się w obliczu zarzutu o zrywanie tych muszli. A ja bym go za jaja wieszał o wiele wcześniej :rotfl: Ale tutaj już nie.
Stąd uważam, że głupi bardziej niż chamski. Przeprosił ładnie, ale nie zmądrzał od tego ( moim zdaniem ) ani na jotę. A to już ma mało wspólnego z motorówkami etc...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 wrz 2020, o 14:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17631
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4271
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
MarekSCO napisał(a):
po prostu używają swoich motorówek zgodnie z przeznaczeniem. Możliwościami technicznymi i kreowanym przez reklamę tych "łódek" stylem życia...
I nie robią nic, żeby jakoś specjalnie utrudnić Ci pływanie.
A zasady bezpieczeństwa? Takie ogólne - płyń tak, żeby nie powodować zagrożenia dla innych.

To cytat ze mnie w wątku gisowym:
Cytuj:
A w niedzielę 26 lipca raczej zdechło. Miała być dwójka ze Wschodu - była, ale zdychało do zera, co wraz z latającymi, jak koty z pęcherzem, skuterami i motorówkami (jedna panienka na skuterze zrobiła w pełnym szwungu wokół nas z 10 okrążeń) równało się z wyhamowaniem GIS-a i telepaniem z burty na burtę. Dwie godziny nam starczyły, zwłaszcza, że było koszmarnie gorąco!
Innym razem, wielka motorówa przeszła nam bardzo blisko przed dziobem, robiąc wielką i stromą falę, że złapaliśmy wodę dziobem, a to nie jest taki bardzo niski dziób (50 cm) kiedyś po takiej akcji miałem pół kokpitu wody w BETH. Czy ja im w jakiś sposób zagrażam i utrudniam życie? Co by było, gdyby panience kierownica się omsknęła i trafiła w jakiś kajak? A temu w motorówie??? A czy to, że produkuje się samochody potrafiące osiągać 240 km/h zmusza kierowców do jeżdżenia z tą prędkością po terenie zabudowanym, lub nawet po autostradach, ale w dużym zagęszczeniu ruchu i w kolumnie?

MarekSCO napisał(a):
A na kajaki jeździłbym sobie na kajakowe akweny :D ( jak dotychczas )
A dla motorówek Zatoka Pucka? A jakoś ich tam mało i na razie (?) klimaty żeglarskie milion razy lepsze, niż na ZZ: viewtopic.php?p=605890#p605890 Tylko strasznie daleko...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 wrz 2020, o 14:25 

Dołączył(a): 21 lis 2017, o 08:47
Posty: 743
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 84
Otrzymał podziękowań: 145
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
Panowie i zobaczcie teraz, że mój sposób jest mojszy. Wystarczyło obić sympatycznym kolegom michy i zakończyć temat. Nawet tutaj jest już 81 postów odnośnie wydawałoby się błahej sprawy. Czasami proste rozwiązania są najlepsze :rotfl:

_________________
***** ***


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 wrz 2020, o 14:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
robhosailor napisał(a):
A dla motorówek Zatoka Pucka?

Nie :twisted: Za daleko ;) Dla motorówek ZZ :twisted:
Od kiedy napisałeś w jednym z wątków, że jesteś tam endemitem a motorówkarze i skuterzyści stanowią większość... Doszedłem do wniosku, że oni niebawem wygrają tę wojnę i zacząłem się już szykować na ZZ :twisted:
( możesz tej większości powoli zaczynać współczuć ;) )
robhosailor napisał(a):
A zasady bezpieczeństwa? Takie ogólne - płyń tak, żeby nie powodować zagrożenia dla innych.

Będę się starał przestrzegać... Motorówkarzy przed tym, ze nie ma żadnych zasad :twisted:
Mogę Ci jedynie obiecać, że jak przyjedziesz nad ZZ, to z przyjemnością pozwolę się zaprosić
na rejs Twoim pięknym GISem. Ale silników nie zgaszę, żeby jakiś skuterzysta nie poczuł się zbyt pewnie i nie wypłynął na wodę przeszkadzając nam w pływaniu :mrgreen:

No nie pogodzisz Robert jednego z drugim. Jeśli założymy postęp w dziedzinie motorowodniactwa, to trudno będzie mówić o jakichś ogólnych zasadach bezpieczeństwa.
Takie moje zdanie skromne.
A jeśli nie założymy postępu, to on się sam założy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 wrz 2020, o 14:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17631
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4271
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Nie od parady ZZ nazywane jest coraz częściej Jeziorem Burackim, albo Januszowym. :twisted: :twisted: :twisted:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 wrz 2020, o 14:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
marioczewa napisał(a):
Panowie i zobaczcie teraz, że mój sposób jest mojszy. Wystarczyło obić sympatycznym kolegom michy i zakończyć temat. Nawet tutaj jest już 81 postów odnośnie wydawałoby się błahej sprawy. Czasami proste rozwiązania są najlepsze :rotfl:

A co ja pisałem wcześniej ?
MarekSCO napisał(a):
Bywały i takie momenty, że kajakowe wiosło w mojej łapie decydowało o tym po czyjej stronie racja.

Weź wyłaź z pompowańca, skacz po tych landarach i wal wiosłem jednego z drugim nawaleńca.
Już widzę jak by mi się chciało tak "tańczyć"
Tutaj proca potrzebna i orzechy ;)

A 81 postów jest już dlatego, że podjąłem temat , bo tak mogło by nie być ani jednego. ;)
A temat podjąłem dlatego, ze TV nie oglądam i portali onetopodobnych a skądś wiedzę o ogólnych nastrojach czerpać trzeba :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 wrz 2020, o 14:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
robhosailor napisał(a):
Nie od parady ZZ nazywane jest coraz częściej Jeziorem Burackim, albo Januszowym. :twisted: :twisted: :twisted:

A niech będzie nazywane jak tam chcesz. Jakieś airboaty już tam się powoli pojawiają a jeden ekranoplan, z trudem bo z trudem , się tam jakoś zmieści ( na wcisk ) ;)
Byleby tylko kajakom i żaglówkom zabronili tam pływać.

PS: Jak weźmiesz mnie na rejs GISem, to w celu zalegalizowania rejsu zobowiązuję się przez całą drogę pomrukiwać "brum- brum", żeby brali nas za motorówkę :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 wrz 2020, o 14:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Robert won mi z chamami z Pucyfiku!!! ;)

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 wrz 2020, o 15:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Colonel napisał(a):
Robert won mi z chamami z Pucyfiku!!!

No widzisz... A Colonel zaprawiony w bojach i nie odpuści. Pozostaje ZZ :mrgreen:

No pieknie by było na ZZ :D
Żadnej żaglówki, kajaka, surfera. Tylko prawdziwe piękne sklejkowe konstrukcje :mrgreen:

No i kilku wkurzonych Januszy na motorówkach i skuterach...
Ale nie. Nie rozdzielą kajakarzy i motorowodniaków akwenami, bo łatwiej upilnować, jak jedni z drugimi się gryzą i można stosować argument "bezpieczeństwo" kiedy sie chce i do czego tylko...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 paź 2020, o 08:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17631
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4271
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Wątek jest o chamstwie.
A chamstwo, to nie tylko wtrącanie, w każdym zdaniu i co drugie słowo, przerywnika na "k", ale również np. rozpychanie się łokciami w tramwaju, czy ciasnym przejściu. Zauważę nieśmiało, że dominowanie szybkimi motorówkami, na relatywnie małym akwenie, jakim jest ZZ, jest właśnie czymś takim. Martwi mnie, że tego nie zauważasz, a jeszcze bardziej, że chciałbyś w czymś takim brać udział. Pisałem o tym, ale wydaje się, że nie zauważyłeś:
Cytuj:
Tego nie da się zmierzyć linijką, ani żadnym innym przyrządem. To, po prostu, wyczuwasz, albo nie.
Jeśli nauczono Cię bycia grzecznym, uprzejmym i empatycznym, nauczono Cię nieśmiecenia, niehałasowania, sprzątania po sobie w kiblu, również publicznym, sprzątania po swoim psie, mówienia dzień dobry, proszę, dziękuję, przepraszam, szacunku do innych itd itp, to to robisz i taki jesteś i widzisz, czy inni to robią, czy nie. I nie znaczy, że masz się czuć lepszy, ale możesz odczuwać dezaprobatę wobec zachowań, które Tobie są obce.
Dodaliśmy potem do tego wyrażanie owej dezaprobaty.
A potem:
Cytuj:
W jednym z nadzalewowych klubów, na jego stronie internetowej, znalazłem kiedyś regulamin przystani, w którym z półtorej strony maszynopisu zajmowały przepisy czego nie wolno - śmiecić, pluć, krzyczeć, hałasować itd itp. To był dla mnie sygnał ostrzegawczy, żeby tam się więcej nie zbliżać, bo widocznie członkami są ludzie, którzy tych podstawowych zasad współżycia i kultury nie wynieśli z domu i dlatego trzeba było im to wszystko wyszczególnić w regulaminie.

To o to chodzi. Tylko i aż.

PS: Kiedyś przywoływano tu "Regulamin Zbieraja", w którym były takie punkty, że ma być przyjemnie i miło, a opierał się właśnie na tych podstawowych zasadach współżycia i kultury wyniesionych z domu, bo jak może być przyjemnie i miło, kiedy w otoczeniu znajdzie się ktoś, kto głośno beka przy stole, hałasuje, rzuca na lewo i prawo mięsem, zostawia po sobie brudną toaletę i nazywa wszystkich wokół debilami, frajerami i gnojkami?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowania - 4: Andrzej Kolod, bartoszek, mancunian, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 paź 2020, o 09:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17631
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4271
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
"Regulamin Zbieraja" zawierał trzy punkty:
1 Ma być bezpiecznie.
2 Ma być przyjemnie.
3 Koniec regulaminu.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 paź 2020, o 15:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
robhosailor napisał(a):
A chamstwo, to nie tylko wtrącanie, w każdym zdaniu i co drugie słowo, przerywnika na "k", ale również np. rozpychanie się łokciami w tramwaju, czy ciasnym przejściu. Martwi mnie, że tego nie zauważasz, a jeszcze bardziej, że chciałbyś w czymś takim brać udział. Pisałem o tym, ale wydaje się, że nie zauważyłeś:

Napisałem, że przyjadę na ZZ pływać na wynalazkach jeśli będą mogli tam pływać TYLKO motorowodniacy - tak?
WSZYSTKO! co robię w życiu. Obojętnie czy w ramach pracy zawodowej ( spawam, tnę plazmą, pracuje na obrabiarkach, uruchamiam jakieś urządzenia elektromechaniczne, pojazdy, etc... )
czy w ramach hobby ( latanie, nurkowanie, latawcowanie, samochody, etc... )
WSZYSTKO STWARZA ZAGROŻENIE DLA POSTRONNYCH OSÓB. Zagrożenie o wiele większe niż wlanie kubła wody do kajaka. I za to wszystko odpowiadam ja. Za bezpieczeństwo ludzi wokół mnie odpowiadam ja Robert. Przed każdym prawem w każdym kraju mającym prawo.
Mówisz, że chamstwo to także rozpychanie się łokciami...
A jeśli masz świadomość, że Twój łokieć może tylko zabić lub trwale okaleczyć ( przy odrobinie szczęścia )...

Widzisz... Ty może oceniać człowieka nie czytając jego wypowiedzi, nie oglądając filmu będącego przedmiotem powszechnej krytyki, możesz tą krytykę poprzeć. Ja nie mogę.
Nie dlatego, że nie chcę Dlatego że zawsze muszę mieć pojęcie o działaniach ludzi dla których mogę być źródłem zagrożenia.
Wszystkie moje certyfikaty zawodowe przypominają mi o tym na każdym kroku...

Ostatnia "akcja" która była wynikiem mojej błędnej oceny sytuacji opisana tutaj:
viewtopic.php?f=44&t=31808&p=606839#p606837
Wystartowałem 8 metrowy latawiec komorowy w centrum okna...
A w międzyczasie dwoje dzieci podbaraszkowało po płytkiej wodzie zobaczyć co też porabia
"pan z latawcem". Musiałem przeciągnąć latawiec do zenitu przez całe okno. i to tak, żeby mnie od ziemi nie oderwało ani sterówki z rąk nie wyrwało. Bo byłoby Robert bardzo nie halo.
Oczywiście mógłbym tutaj "poakompaniować" Wam w tym "chamstwowaniu".
Że dzieciaczki niewychowane, bo wlazły gdzie nie powinny... NIE! Cała wina była po mojej stronie!!! A żadnych chamów tutaj nie było - dlatego wszyscy żyjemy bez ran...

Robert. To co mówisz. Ten "układ chamujący" jaki kreślisz. To dla mnie dziecinada Robert.
Pieśń o tym "jak mały Jojne wyobraża sobie wojnę".

Przypominam raz jeszcze:
Nie pływam po ZZ "wynalazkami" między innymi dlatego, że Ty ( i podobni Tobie ) użytkownicy tam pływają.
I nie dlatego, żebyście mojego zachowania nie uznali za chamstwo. Ale dlatego, żeby Wam krzywdy nie zrobić :mrgreen:

Trzy przykazania Zbieraja znam. Przypominam je sobie zawsze wtedy, kiedy już jest po wszystkim i trzeba spokojnie dojechać do domu. Do tego czasu obowiązują trzy moje:
1. Nie będzie bezpiecznie!
2. Zrób wszystko, żebyś mógł powiedzieć jak było.
3. Od Śmigła!!!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 183 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL