Nie wiadomo, kto pierwszy w kolejce do depopulacji - może Gdańsk, a może Podkarpacie?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

No... Szczerze mówiąc, to mimo wieloletniej ofensywy, moje sukcesy w walce z depopulacją
takie raczej średnie

[quote=Ale może dałoby się jakąś niszę znaleźć? [/quote]

Nie wiem czy to nazwać niszą ale moim zdaniem czymś takim może być walka ze zmianami, tak to jest to, ludzie boją się zmian. A biorąc pod uwagę stan umysłowy dużej części społeczeństwa, które nie kuma podstawowych informacji przekazywanych przez media głównego nurtu (broń Boże jakieś tajne informacje czy spiski) zwykłe informacje, że np. osiągnęliśmy poziom temperatur z 1846 roku czyli jest niebywała STABILIZACJA a przez lat niemal 200 było ochłodzenie to i tak durnie widzą wmówione ocieplenie (teraz już zmiany) to nisza(nie wiem czy to właściwa nazwa bo chyba już odkryta), którą można wykorzystać! Przyłączmy się do walki ze zmianami.

_________________
Marek
________________
Ciężka praca daje korzyści w przyszłości, wylegiwanie się na kanapie daje korzyść natychmiast.
--------------------------
"To smutne, że głupcy są tak pewni siebie a mądrzy ludzie tak pełni wątpliwości" - Bertrand Russell

"czyli jest niebywała STABILIZACJA a przez lat niemal 200 było ochłodzenie to i tak durnie widzą wmówione ocieplenie (teraz już zmiany)"

Czyli proste:
Jedni durnie czytają i rozumieją co innego, a drudzy durnie, co innego.

Dwie równoległe prawdy, obie jednakowo durne, zależy od tego, w którą wierzysz, to jesteś po właściwej stronie.

Czas usiąść okrakiem na barykadzie i patrzeć, jak durnie z jednej i z drugiej strony się naparzają.

...

A tymczasem, dzisiaj spodziewamy się 34 stopni w polskim interiorze. Nie w Gdańsku, bo Gdańsk ma klimat nadmorski - tam pewnie 28, zresztą w górach też. Jak było 100 lat temu, a jak 50?
Boimy się zmiany, czy relacjonujemy fakty i nie nazywamy nikogo durniem?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

I ja to właśnie robię od dłuższego czasu. Konfrontuję fakty ze straszeniem medialnym.
W Gdańsku w tej chwili 21,5 i jest duszno i nieprzyjemnie. Ma być cieplej, znaczy pod 30 stopni. Ale to już nie z mediów (w sensie artykułów) ale z prognoz.
Czy się sprawdzi, to zobaczymy. Jeżeli się sprawdzi, to byłby w czasie tego lata, u nas, drugi przypadek temp. 30 stopni. Słownie: drugi.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

A co do lęków przed zmianą. W ciągu ostatnich 25. lat, wszystko się zmieniło. Jedno pozostaje niezmienne:

Na mojej ulicy wciąż brak wodociągu, kanalizacji i utwardzonej nawierzchni. Po okolicznych wioskach, już dawno zrobione, a tutaj (20 km od Pałacu Kultury) nie. Jak to miło, że są jednak rzeczy niezmienne, stabilne, o które można się oprzeć. Dzięki temu, żadne zmiany klimatyczne, nam niestraszne!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

W takim razie miło mi będzie gościć w tym miejscu
Mogę zaproponować kiełbaskę z ogniska...

( Na deser miał być popcorn, ale niestety spaściłem )

Ale wiesz... Pozycja "okrakiem na barykadzie" to prawdziwe rodeo
Obie strony widzą w Tobie aktora który gra spektakl specjalnie dla nich.
I żadna ze stron, za cholerę jasną, nie zrozumie, że ty to robisz dla siebie, żeby nie myśleć tak jak oni. Żeby nie dać się łatwo zmanipulować, łapiesz się każdego z dostępnych uniwersalnych orientirów... I przypinasz pineską w "gófce", żeby nie oddać świadomości za pół darmo. Czyli tak jak na byku, tylko trochę inaczej

Taki wynalazek, a może lepszy, był pokazany na jednym z radzieckich filmów z lat 60.
Tyle, że to był parasol (składany) użyty na plaży, do grillowania kiełbaski.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Też widziałem sporo takich "parasolek" w radzieckiej literaturze technicznej dla młodzieży.
To było chyba nawet wcześniej ( przełom 50/60 zdaje się ) i inspirowane było wynalazkami stosowanymi wówczas w programie "Mołnia" ( Radzieckie satelity komunikacyjne na wydłużonych orbitach eliptycznych ). Takim sposobem anteny komunikacyjne rozkładali w kosmosie... A, że u nich to było na topie i po linii partii, to potem "parasolki" pojawiały się we wszystkich "junych tiechnikach", "tiechnikach mołodioży" etc... W przeróżnych zastosowaniach.
Zupełnie tak, jak dzisiaj w globcio_propagandzie

I tak. Globalnie mamy dzisiaj:
U Tomka 19 stopni, u Roberta 24, a pod Przeworskiem bez zmian ( 31 w skali Celsjusza ).
Globcio zaczyna się różnicować chyba...

U nas od wtorku ma nap*** 30 z okładem, od nowa. Zobaczymy!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

U mnie dzisiaj maksymalnie globciowaty dzień właśnie się skończył.
Może dlatego, że paliło bardziej niemiłosiernie niż wczoraj, a może to z powodu kaca po wczorajszej imprezie u szwagra. Sam nie wiem...
Na jutro prognozują niewiele ponad 20 i burze. A w poniedziałek nadal globcio do usranej chyba...
Może przerobię reflektor Newtona na Cassegraina. Można się będzie schować w jego cieniu i pozyskiwać globcioenergię przez "lufcik"

Ech... Kiepsko znoszę upały, bo podczas nich nieźle wali mi w dekiel.

Taaa... A ja jestem córką księdza prałata
Czy przebywając pod Przeworskiem płaciłeś za każdy dzień korzystania z Przeworskiego globcia ? Nie!
A gdybym ja udał się do Gdańska i przez nieuwagę zainstalował na smartfonie aplikację mObywatel, to...:
https://www.psur.pl/klimatyczna.aspx?m=Gda%C5%84sk#
( W tym roku znów podnieśliście ceny. )
Gdańskie globcio różni się od globć w innych częściach kraju i na tej różnicy Gdańsk zarabia od dawna. Co znów dowodzi, że ta różnica istnieje od dawna.
( Wszystko na czym da się zarobić istnieje, więc... Sam rozumiesz )
Powiedzmy sobie uczciwie - reklamujesz specyfikę gdańskiego globcia w celach zarobkowych.
Tylko dlaczego przy tym deprecjonujesz globcia w innych częściach kraju ?
Obawa naturalnej konkurencji ???
Ty sie nie boj. Rynek wytrzyma. ( Nie takie rzeczy będzie musiał wytrzymać )

To jest dopiero klimatyczne oszustwo! Coś jak opłata uzdrowiskowa, za zdrowe powietrze, zas*ane dymem z węgla, a może i ze starych opon...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Żeby tam od razu jakieś wielkie oszustwo, to nie powiedziałbym Robercie.
No ma Tomek niereprezentatywne dla reszty kraju globcio. Zresztą miał je od dawna
( jeszcze za PRL czerpał z tego dochód...
Czerpał przynajmniej formalnie. Jako gdańszczanin był udziałowcem tej "spółki" )
A teraz kombinuje jak koń pod górkę. Oto ogłasza wszem i wobec, że jego globcio reprezentatywne i podważa znaczenie naszych globć.
Ja podejrzewam, że On to robi po to, żeby ściągnąć do Gdańska jak najwięcej turystów i więcej zarobić na unikalnym w skali kraju ( a może i globu ), gdańskim globciu.
A te wszystkie deklaracje o rozładowaniu korków etc, to taka wiesz... Zasłona dymna jakby...
Ale ja się Tomkowi w jego globciobiznes nie wtrącam. Każdy pilnuje swego

Każą płacić za klimat, który nie jest ich własnością? Nie oszustwo? Wymuszenie?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

No wiesz... Mi też nie wydaje się, żeby to było tak do końca fair.
Ale zauważ jak pięknie wpisuje się w tendencje. Oto UE rości sobie prawa do klimatu nie tylko na terenie UE ale na całym globie. A przynajmniej inwestuje nasze pieniądze w kreowanie klimatu na całej planecie ( Tak. W Gdańsku też ).
I również można by spytać jakie ma do tego prawo...
Ale jeśli nie spytasz w porę, to oni przez... Przez takie swoiste "zasiedzenie klimatu" zawładną klimatem na planecie.
Ogłoszą wszem i wobec. To my w niego inwestowaliśmy. Nasz produkt - nasza własność!
Coś jak Gdańszczanie teraz... "To my palimy te opony. Nasz klimat - my wykreowaliśmy. Chcesz wdychać to płać!"

Ale jakby nie patrzeć, Tomek mógłby trochę z tym deprecjonowaniem naszych globć przystopować To nie do końca uczciwie. Zarabiać na odmienności klimatu negując palącą potrzebę wprowadzania zmian klimatu u innych...

No dzisiejsze globcio u mnie to masakra normalnie...
Ale podjąłem z nim twardą nierówną walkę.
Gdyby ktoś był chętny to zapraszam na kompot z jabłek. Powinien być gotowy przed zmrokiem





Okazuje się, że gotowanie wody na globciu to mały pikuś. Ciekawe jak pójdzie z zastosowaniem globcioenergii w procesie destylacji i rektyfikacji.

A ja nie wierzę wam w ogóle. I prognozom. Dzisiaj w Gdańsku miało być 24, a jest 18. I lekko wieje, więc wędrując po osiedlu stwierdziłem, że robi się chłodno (w koszulce). Jeszcze trochę tego globcia i trzeba będzie z bluzą wychodzić z domu.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Tak. A od kiedy Gdańsk pobiera taksę ?
Walczycie z globciem nie od dziś. Zgromadziliście środki, zainwestowaliście sporo, to i nie dziwi, że walka przyniosła efekty i ochłodziliście swoje globcio.
Ale nie bój nic. Niedługo ja i Robert dołączymy. Waleczni jesteśmy i damy radę.
Ale my uczciwie, własnymi siłami, bez myta na rogatkach

A wiesz, że nie mam pojęcia. Jako tutejszy nigdy w to nie wnikałem.
BTW, kiedy w ogóle w polskich miejscowościach pojawiła się opłata klimatyczna?
Coś mi się majaczy, że dość dawno. A nawet bardzo dawno.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Ja najwcześniej płaciłem zdaje się w połowie 70. Ściślej rodzice za mnie płacili.
Ale chyba to było już wcześniej.

A tak na marginesie. Kompocik wyszedł prima. Bez dodatku cukru, po prostu same jabłka, woda i dwie godziny gotowania. Ciepło za darmo, to można zaszaleć
Jeśli w przyszłym roku globcio nie zawiedzie, to będę tą metodą robił przetwory. Osobliwie te wymagające odparowywania sporej ilości wody ( przecier pomidorowy, ketchup, etc... )
I tak zapłacimy za globcio, więc trzeba się nauczyć korzystać z tego dobrodziejstwa

U nas 28, a jutro i pojutrze ma być 30 i więcej.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

A to nie dzisiaj miało być ponad 30? U nas miało być 24, tak wczoraj mówili w pogodzie w tv. Łgali.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

E tam zaraz łgali. Prognozowali Tomku. Czy ty nie za dużo wymagasz od wróżki ?

Jeżeli prognozy ogólnie w mediach „mylą się” tylko w jedną stronę, to cóż...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Ależ to się wszystko da logicznie wyjaśnić. Meteorolodzy przepowiadają pogodę taka jaka ona będzie. Nie przypuszczają jednak, że Gdańsk odwiedziło więcej turystów niż zwykle...
Meteorolodzy w ogóle nie mają takich statystyk zdaje się...
A więcej turystów to i więcej kasy na uregulowanie klimatu Gdańska.
Wasze władze uczciwie zainwestowały pozyskane środki i dało się ostudzić klimat o te kilka stopni. No skąd meteorolog mógł wiedzieć ?

A zresztą w którą stronę mają się mylić skoro mamy globalne ocieplenie. No sam powiedz.
Gdybyśmy nie mieli to owszem. Mogliby z czystym sumieniem przepowiadać nawet mrozy...
Bez obawy, że robotę stracą

Otóż to...
Przy czym to wcale nie jest śmieszne.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Tomku. Jak zbytnio przywiążemy się do prognozy pogody na jutro, zaakceptujemy prognozy globcia na "za rok". Takie moje zdanie.
To jest śmieszne. Jest już tylko śmieszne.