Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 12 sie 2025, o 00:39




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 395 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 14  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 23 lis 2011, o 12:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Dzisiaj też mam inspirację do tematu żeglarskiego z pracy.
Koleżanka (pływała na własnym jachcie, sędzia regatowy - więc zna się na żeglarstwie) broniła tezy, że żeglarstwo kiedyś było lepsze.
Gdy podpływała jedna łódka do drugiej, to tworzyła się wspólnota. Często było wspólne ognisko. Teraz zaś pięć łódek stoi obok siebie i jest
pięć ognisk. Kiedyś było to elitarne hobby dla wybranych, kulturalnych osób. Dziś żeglarstwo trafiło pod strzechy. Każdy może pływać. I to jest
ruch w złym kierunku. Obecnie żeglarze nie są już tak życzliwie nastawieni do siebie, jak kiedyś.

I co gorsza - teraz można pływać bez patentów!
Kiedyś nie tak łatwo było go zdobyć. Trzeba było zdawać bardziej obszerne egzaminy. To uczyło też etykiety żeglarskiej i kultury.
Liberalizacja żeglarstwa? O nie! Gdyby była właścicielką wypożyczalni - nie dałaby łodzi nikomu bez patentu.
Poza tym jest to niebezpieczne! Tzn. co? Żeglarstwo. Na pokład na ogół bierze się załogę i odpowiada się za jej zdrowie i życie.
Jedyne do czego udało mi się przekonać koleżankę - to samotne żeglowanie. Jeśli ktoś naraża swoje życie - proszę bardzo. Ale nie gdy ma załogę!

Jakich argumentów użylibyście? Ostrzegam, że argumenty motoryzacyjne nie działają. Przykład skutera 50cm3 bez patentu nie przekonał Jej.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2011, o 12:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
wybacz, ale nie dyskutowałbym z nią. To idiotka. Bzdurne argumenty, bzdurne poglądy.

np.
1.W jaki sposób obrzerne egzaminy uczą etykiety i kultury? W zaden.
2.Żegluję 25 lat z okładem i nigdy tak nie było jak ona pisze. Po prostu czasem tak bywało, a czasem nie. Podobnie jak teraz.
3. jak już bedzie miała swoją wypożyczalnię, to wolnoć tomku w swoim domku, ale wszyscy ci "instruktorzy" bardzo chętnie chcą dbac o "moje" bezpieczeństwo.
4. a argument "niemotoryzacyjny'? W wiekszości krajów europejskich nie trzeba miec patentów.

PS. argument o bezpieczeństwie jest łatwy do zbicia. Niech poda ile statystycznie rocznie osób ginie z powodu pływania bez patentów? Podpowiem Ci odpowiedź, jak na razie ani jedna.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...



Za ten post autor skipbulba otrzymał podziękowania - 4: -O-, Jaromir, m.a.j.o.r, Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2011, o 12:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
W całej rozciągłości popieram Maćka. Jej argumenty, przynajmniej tak jak je przedstawiłeś - pokazują, że chciałaby aby żeglowanie było dla wybranych, przesianych i najlepiej z doktoratem z manewrówki... Zresztą chyba użyłeś tam nawet słowa "elitarny". Niestety, ona chyba rozumie słowo elitarność w najgorszy możliwy sposób. Przykro mi bardzo, że musi tolerować ten motłoch :)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2011, o 12:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Moi przedpiśćcy wyrazili i moją opinię, dorzucę tylko cegiełkę. Od kiedy pływanie na własnym jachcie i bycie sędzią regatowym jest argumentem za tym, że "zna się na żeglarstwie"? Z jej słów wynika coś wręcz przeciwnego.
Ludzie żeglują od tysięcy lat, a patenty są od ilu?
Oprócz tego znam paru sędziów i żeglarzy regatowych bez patentów, a na Mazurach, jeżeli już ktoś mi robił krzywdę, to wyłącznie ci z patentami żeglarzy (tak, nie miałem ani jednego problemu z bezpatentowcami, sternikami, kapitanami). Myślenie, że posiadany papier i zdany egzamin zastąpi doświadczenie i zdrowy rozsądek,a także kulturę osobistą jest bardzo nebezpieczne.
A co do wspólnych ognisk, nie pamiętam przypadku, żeby ktoś był niemile widziany, a ci co rozpalają własne po prostu nuie chcą się integrować i mają do tego święte prawo.
A chamów i głupków wśród pływających pod żaglami zawsze było procentowo tyle samo co dzisiaj. Tyle że, z powodu mniejszej ilości łódek na metr kwadratowy wody, trudniej było ich napotkać.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2011, o 12:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2058
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował : 779
Otrzymał podziękowań: 1679
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Kuracent napisał(a):
Przykład skutera 50cm3 bez patentu nie przekonał Jej.

Skopiuj posta Maćka w całości i wyślij jej mailem.
Jetem przekonany, że podziała.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2011, o 12:49 

Dołączył(a): 26 kwi 2009, o 11:25
Posty: 363
Podziękował : 77
Otrzymał podziękowań: 32
a jak już skopiujesz i wyslesz... zmień otoczenie i koleżanki

_________________
Aga_gagaa_


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2011, o 12:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Sąsiad napisał(a):
Od kiedy pływanie na własnym jachcie i bycie sędzią regatowym jest argumentem za tym, że "zna się na żeglarstwie"?


Napisałem to w tym celu, żebyście nie odnieśli wrażenia, że jest to przypadkowa osoba, nie znająca się na żeglarstwie.
Ktoś kto ma własny jacht i pływa często - siłą rzeczy sporo wie o żeglarstwie. Podobnie - sędzia regatowy. Nie każdy z nas pełnił taką funkcję.

Po prostu koleżanka uważa, że kiedyś było dobrze. I po co to zmieniać? No i obawia się, że duża ilość łodzi prowadzonych przez żeglarzy, po krótkim, nie tak dobrym, jak kiedyś przeszkoleniu lub bez - spowoduje spadek bezpieczeństwa. Dla wszystkich.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2011, o 13:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17568
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Andrzej, spytaj się koleżanki czy była w Tatrach. Tak ze 20 lat temu i w zeszłym roku?
Widziała różnice na szlakach?

Dawniej każdy pomagał każdemu, wszyscy mówili sobie dzień dobry a teraz... świat się zmienia.
W modzie jest chamstwo i postawa roszczeniowa a nie życzliwość i koleżeństwo i to akurat nic nie ma wspólnego z patentami i żeglarstwem.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2011, o 13:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Andrzej, a pomyśl trochę sam, co?
W ciągu ostatnich 10 lat skokowo kilkukrotnie wzrosła ilość jachtów i żeglujących. W ciągu tych samych ostatnich 10 lat znakomicie zliberalizowano przepisy. Czy w związku z tym procentowo wzrosła ilość wypadków? Otóż nie wzrosła, a procentowo licząc, znakomicie zmalała. W jaki więc sposób można utrzymywać argumentację, że zmiana wymogów na patenty oraz wprowadzenie bezpatencia wpływa czy wpłynęło na zmniejszenie bezpieczeństwa? Tylko w jeden, trzeba być zacietrzewionym ograniczonym idiotą.

PS. te opowieści o obszernych egzaminach i strasznie dobrze wyszkolonych żeglarzach czy sternikach to również mity opowiadane przez starzejące się panie i panów. Tak jak i dziś były miesca gdzie szkolono bardzo dobrze i były takie gdzie szkolono bardzo słabo. I wielu było takich żaglarzy co ani nie byli obszernie przeegzaminowani ani świetnie wyszkoleni. To opowieść w rodzaju: "bo za moich czasów..." czyli zrzędzenie podstarzałych mamusiek.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2011, o 13:40 

Dołączył(a): 27 maja 2010, o 11:04
Posty: 139
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 5
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: sternik lodowy
Jako sędzia regatowy powinna wiedzieć, że korelacja między opatentowaniem a poziomem sportowym jest żadna. Bo gdyby tak było - wszystkie regaty wygrywaliby kapitanowie. I to powinno jej podsunąć myśl, że związek między posiadaniem patentu a innymi cechami uważanymi wśród żeglarzy za pozytywne - jest również dyskusyjny.

_________________
http://blogsternika.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2011, o 13:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Kuracent napisał(a):
Koleżanka (pływała na własnym jachcie, sędzia regatowy - więc zna się na żeglarstwie) broniła tezy, że żeglarstwo kiedyś było lepsze

Kuracent napisał(a):
Teraz zaś pięć łódek stoi obok siebie i jest
pięć ognisk. Kiedyś było to elitarne hobby dla wybranych, kulturalnych osób. Dziś żeglarstwo trafiło pod strzechy. Każdy może pływać. I to jest

Żeglarstwo Twojej koleżanki, to wyłącznie szuwary i to mazurskie, tak myślę.
Tam, gdzie jest bardzo dużo ludzi (Mazury, polskie Tatry, Chorwacja) trudno mówić o integracji.
Powiedz jeszcze koleżance, że środowiska małych wsi są do dzisiaj zintegrowane. Może się wyprowadzi z Warszawy ? :lol:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2011, o 13:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Marek napisał(a):
Andrzej, spytaj się koleżanki czy była w Tatrach. Tak ze 20 lat temu i w zeszłym roku?
Widziała różnice na szlakach?

Dawniej każdy pomagał każdemu, wszyscy mówili sobie dzień dobry a teraz... świat się zmienia.
W modzie jest chamstwo i postawa roszczeniowa a nie życzliwość i koleżeństwo i to akurat nic nie ma wspólnego z patentami i żeglarstwem.


Jakbyś zgadł! Ten argument również padł w dyskusji. W znaczeniu: teraz jest gorzej. Na wodzie. A nawet w górach. Choć nie wiem po jakich Wy górach i w jakich miesiącach chodzicie. Ja chodzę poza sezonem i trochę mniej uczęszczane i tam zawsze odpowiadają na moje 'dzień dobry' czy 'cześć'. A wielu mówi 'dzień dobry' jako pierwszy.
A 28 lat temu jak byłem w Bieszczadach - to ludzie byli jeszcze bardziej życzliwi. - pomyślałem sobie przed chwilą.
I zaraz druga myśl: tam nie spotkaliśmy żywego ducha przez 21 dni z wyjątkiem pierwszego i ostatniego dnia.
Czas zaciera szczegóły wspomnień.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2011, o 14:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Kuracent napisał(a):
A 28 lat temu jak byłem w Bieszczadach - to ludzie byli jeszcze bardziej życzliwi.

A jak ja byłem w Bieszczadach 43 lata temu, to wogóle ludzi nie było. Na Mazurach zresztą też (prawie) nie było.
Ale nie uważałem się za elitę.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2011, o 14:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17568
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Kuracent napisał(a):
A 28 lat temu jak byłem w Bieszczadach
Cape napisał(a):
A jak ja byłem w Bieszczadach 43 lata
Weźcie przestańcie, bo jak Zbieraj napisze, to się okaże, że wtedy Bieszczad nie było (że o ludziach nie wspomnę) :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2011, o 14:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Marek napisał(a):
że wtedy Bieszczad nie było

Były, były.
Marek napisał(a):
(że o ludziach nie wspomnę)

A ludzi było więcej. Wysiedlono ich w ramach akcjii Wisła.
Może by tak trochę żeglarzy z Mazur wysiedlić ? :lol: Ułatwienia patentowe temu służą.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2011, o 17:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Kuracent napisał(a):
Jakbyś zgadł! Ten argument również padł w dyskusji. W znaczeniu: teraz jest gorzej. Na wodzie. A nawet w górach. Choć nie wiem po jakich Wy górach i w jakich miesiącach chodzicie. Ja chodzę poza sezonem i trochę mniej uczęszczane i tam zawsze odpowiadają na moje 'dzień dobry' czy 'cześć'. A wielu mówi 'dzień dobry' jako pierwszy.


Sam sobie odpowiedziałeś co do jakości zarzutów argumentów Twojej koleżanki. Ja po górach nie chodzę (chociaż się wybieram na motocyklu w Bieszczady w przyszłym roku) ale nigdy nie miałem problemu z "dzień dobry" w żadnym porcie. Niejednokrotnie następowała "międzyłódkowa" integracja. Sądzę więc, że wyobrażenie Twojej koleżanki są głownie wyssane z palca i jak pisałem wczesniej "za moich czasów..." .

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2011, o 18:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14120
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 355
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Kuracent napisał(a):
Po prostu koleżanka uważa, że kiedyś było dobrze. I po co to zmieniać?


A wiesz czemu komuna byla lepsza ?
Bo byliśmy młodzi i wszystkie młode laski się za nami oglądały.
I po cośmy to zmieniali ??? :)
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2011, o 18:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Kuracent napisał(a):
Po prostu koleżanka uważa, że kiedyś było dobrze.


Pytanie brzmi komu było dobrze? Instruktorom może i tak ale czy zwykłym ludziom chcącym pożeglować - chyba raczej było im całkiem "odwrotnie proporcjonalnie" :lol:

skipbulba napisał(a):
Niejednokrotnie następowała "międzyłódkowa" integracja.


Jak tylko zobaczyłem "Aliflanke" w Łebie zameldowałem się z piwkiem i tak nam cały dzień zleciał .... ;) ,... ale nie teraz to żeglarze w ogóle ze sobą nie rozmawiają,.... Panie straszne czasy ... :D

skipbulba napisał(a):
(chociaż się wybieram na motocyklu w Bieszczady w przyszłym roku)


Będziesz jechał przez Rzeszów, możesz do tawerny zaglądnąć :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2011, o 18:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
będę jechał którędy będę chciał ;) to zaleta motocykli :P może być przez Rzeszów :D

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2011, o 18:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14120
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 355
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Carlo napisał(a):
Jak tylko zobaczyłem "Aliflanke" w Łebie


A jak Maciek mnie usłyszał na radiu wchodzacego do Łeby to jęknął, że znowu ....
To ja z tą Twoją gościnnością Maćku jest ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lis 2011, o 18:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
skipbulba napisał(a):
będę jechał którędy będę chciał ;) to zaleta motocykli :P


Od razu że motocykli.... wolności :D Mi mówić nie musisz na motorze zacząłem jeździć niedługo później niż chodzić ;)

skipbulba napisał(a):
może być przez Rzeszów :D


Dawaj znać jak będziesz się wybierał :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lis 2011, o 07:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
bury_kocur napisał(a):
A jak Maciek mnie usłyszał na radiu wchodzacego do Łeby to jęknął, że znowu ....
To ja z tą Twoją gościnnością Maćku jest ?


1. a co nie piłes pół nocy ze mną? :D
2. nie ja jęknąłem tylko moja wątroba. :D

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lis 2011, o 16:46 

Dołączył(a): 23 wrz 2010, o 09:40
Posty: 571
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Marek napisał(a):
Dawniej każdy pomagał każdemu, wszyscy mówili sobie dzień dobry a teraz... świat się zmienia.

@Marek, Jak jest mało ludzi na szlaku to ciągle się ludzie pozdrawiają (to sa moje osobiste doświadczenia), jak jest korek, to sorry ... troche glupio to wyglada, nawet dla zatwardziałych pozdrawiaczy. Nie wiadomo, kogo pozdrowili ludzie z naprzeciwka, ciebie, czy gosci ktorzy cie sledza :) A potem nie wiadomo, czy ty im odpowiedziales, czy pozdrowiles gosci ktorzy sledza ich.
Bylem kilka dni z namiotem w Gorcach, calkiem niedawno. Tam gdzie nie ma ludzi ktorzy wyszli na godzinny spacer po obiedzie, jest tak jak kiedys ...
A z pomaganiem wcale nie jest tak źle. W tym roku jak probowalem ożywić światło silnikowe, otrzymałem w ciągu pół godziny trzy oferty pomocy z innych łódek.
@Andrzej - nie dyskutuj z koleżanką, szkoda czasu. Lepiej poszukaj innej, albo skoncentruj się na innych aspektach. Bo sobie raczej nie pogadasz :)

Pozdrawiam,
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2011, o 15:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
gagaa_ napisał(a):
a jak już skopiujesz i wyslesz... zmień otoczenie i koleżanki


Dokładnie. Ona siedzi naprzeciwko mnie w dużym open space i w dodatku siedzimy do siebie plecami. Zastanawiałem się w którym momencie dostanę butem! I kontrolnie oglądałem się, aby ew. schylić głowę.

Wysłałem wszystkim zainteresowanym koleżankom i kolegom link'a tuż po rozpoczęciu wątku. Na szczęście wysłałem na nieaktualny adres, bo przyszło powiadomienie, że do koleżanki nie doszło... Albo może skasowała przed przeczytaniem?

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 08:54 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
jedyna zaletą patentów jest złudne przeświadczenia, że ten drugi zachowa się poprawnie. Jak naiwne jest takie zaufanie świadczą instytucje typu nadzór budowlany, izba lekarska itd. Skoro uprawnienie mają coś "zapewnić" po co na drodze policja? Kierowca nie wie, że nie wolno prowadzić po pijanemu czy przekraczać prędkości? Na koniec często zadaję pytanie dlaczego tak wielu zwolenników patentów chce pływać tam gdzie one nie obowiązują?


Ostatnio edytowano 28 lis 2011, o 09:51 przez Były_User 934585, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 09:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Właściwie, to po głębszym zastanowieniu, mam pytanie do skipperów - czy, nie znając załogi, nie czujecie się troszkę lepiej mając na każdej wachcie dajmy na to j.s.m? W końcu jakiś egzamin on kiedyś zdał, a i na jachtach 12-17m trochę popływał. Uprawnione jest założenie, że chociażby przez osmozę pewnego doświadczenia nabył :) Jak zastanowię się nad dotychczasowymi rejsami, to problemy (niezbyt duże) były wyłącznie ze sternikami mazurskimi, dla których morze to tylko takie większe jezioro. Morsy raczej dawali radę i nie obciążali zbytnio skippera. Poza tym w zasadzie każdy sternik potrafi zaparkowac i odejśc w standardowych warunkach.
Może to jest ta poszukiwana zaleta patentów?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 09:57 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Dobrze postawione pytanie tylko czy aby "ułatwić" życie osobie żeglującej "zawodowo" należy nakładać obowiązki na całą masę innych? Jakie są proporcje między tymi którym ma być lepiej do całej reszty żeglujących? A może po prostu bycie najemnikiem nie jest zajęciem dla każdego?

Pozdro jacek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 10:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Sąsiad napisał(a):
Uprawnione jest założenie, że chociażby przez osmozę pewnego doświadczenia nabył

Sąsiad napisał(a):
Może to jest ta poszukiwana zaleta patentów?

A możesz sobie wyobrazić sytuację, że ktoś może nie mieć żadnego patentu, a mieć konkretne doświadczenie ?

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 11:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Cape napisał(a):
A możesz sobie wyobrazić sytuację, że ktoś może nie mieć żadnego patentu, a mieć konkretne doświadczenie ?

Oczywiście, że mogę, ale wtedy muszę mu wierzyć na słowo. A wiem, że ludzie potrafią mocno ściemniać. Zawsze patent jest jakąś (oczywiście niedoskonałą, ale czasem jedyną) metodą weryfikacji.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 12:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2058
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował : 779
Otrzymał podziękowań: 1679
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Sąsiad napisał(a):
Oczywiście, że mogę, ale wtedy muszę mu wierzyć na słowo. A wiem, że ludzie potrafią mocno ściemniać.

Ściemniać potrafią z patentem i bez. Tacy są ludzie (na szczęście nie wszyscy). Ciekawi mnie co masz na myśli pisząc, że musisz wierzyć na słowo. Wierzyć, że co? I jakie z tego mogą płynąć zagrożenia.

Uważam, że przed wyjściem w morze i w czasie rejsu jest dużo czasu, żeby pogadać i się "obwąchać". Widać zaraz, kto ile potrafi i ile chce potrafić. A prowadzący rejs skipper i tak powinien poradzić sobie sam ze wszystkim.

Mam taki zwyczaj, gdy wchodzę do portu (szczególnie w nocy) a wszyscy śpią, wchodzę sam - nie budzę nikogo.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 395 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 14  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL