Zainspirował mnie lecący dziś w TV "Kubuś Puchatek i Hefalumpy". Czy nie uważacie, że dzisiejsze "nowe" bajki są trochę... nieodpowiednie dla dzieci? Opiekowałem sie kilkoma maluchami i np. widziałem jak po seansie "Atomówek" 6ścio letnie dziecko chciało "wypruć flaki kotkowi" bo atomówki tak robiły. Może mi sie wydaje, ale jednak to co kiedyś puszczali <za mojej młodości xP> czyli bajki Disneya, które -każda, bez wyjątku- miały jakieś głębsze przesłanie było lepsze dla dziecięcej psychiki xP.
Wiem, że to forum żeglarskie, ale... w offtopie chyba można podyskutować sobie o wszystkim, prawda? ;P
Pozdrawiam

według jakiś badań przeprowadzonych jak dobrze pamiętam przez jakiś psychologów francuskich to bajki dysneja nie uczą: szacunku dla pracy ponieważ w żadnej bajce jak jakiś bohater coś zniszczy nigdy tego nie naprawia, żadne zwierze ani bohater w bajce nie ma koloru czarnego (nawet kaczor po zdjęciu piór jest pod spodem biały) czyli powodują w pewnym sensie elementy homofobii. To są chyba dwa główne elementy na których opierał się ten raport z badań.
Jak się nie mylę GW go publikowała jakieś pół roku temu.

Co do bajek wyżej wymienionych i nie tylko osobiście jestem przeciwny im, jak i całej TV której zazwyczaj staram się nie oglądać.

Do wychowywania dzieci mi jeszcze daleko ale mam siostrzenica która sporą część swojego życia spędziła w mieszkaniu moich rodziców czyli i moim, i jak sądzę miałem wpływ na jej wychowanie tym bardziej że byłem jej ulubionym wujkiem.
Ale do rzeczy uważam że bajki telewizyjne można z powodzeniem zastąpić własnymi opowiadaniami, a gdy już koniecznie chce się coś w TV pokazywać to proponuje do tego DVD i starannie wyselekcjonowane bajki.

Mam nadzieje że kompletnych bzdur nie popisałem, jak coś to przepraszam

_________________
WOLNOŚĆ jest wartością ponad wszystko !!!

Czyżby te wnioski nie są zbyt daleko posuniete...nie wydaje mi się żeby zawierały elementy homofobii...według mnie bajki Dysneya są idealne dla małych dzieci [ choć nie tylko,sama czasem lubię je poogladać ] A co do Atomówek...to muszę się tutaj zgodzić z wami,można powiedzieć ,że czasem są zbyt brutalne...a teksty w nich zawarte niekiedy przyprawiają o zawrót głowy(wspomniane flaki...) Po prostu trzeba wybierac te jak najlepsze,nie zawierajace elementów przemocy,ani głupawych tekstów! Ogólnie to lubię oglądać bajki [ duży dzieciak ze mnie ] Np. dziś rano ogladałam wraz z moim bratem " Toma i Jerrego"

_________________
AsiaJohn
http://www.viva.org.pl

a czy ja mówię że nie oglądam czasami ale wolę opowiadać, i podobno słuchać też mnie lubią bo jak walne jakąś wymyśloną historie jak jesteśmy gdzieś z kumplami pod namiotami w lesie to nikt do rana nie śpi

Te wnioski może są zbyt dalekie ale ja ich nie formułowałem, a po za tym to były one oparte na bajkach z całego okresu działania tej wytwórni nie tylko z ostatnich lat kiedy to jakość bajek mocno się poprawiała

_________________
WOLNOŚĆ jest wartością ponad wszystko !!!

Coż... ja talentu do opowiadania nie mam...wole poogladać lub posłuchać kogoś innego
Tak mi się przypomniało...dawno to już było...ogladałam kiedyś Krecika,byłam zszokowana kiedy zobaczyłam jak dosadnie pokazali poród pani zając...ogladał to wtedy ze mną mój może 4letni brat...Niby taka pożądna bajka,a tu patrz...

_________________
AsiaJohn
http://www.viva.org.pl

Krecik zawsze mi się wydawał taki niepozorny chłopak a tu zmajstrował walego zająca

_________________
WOLNOŚĆ jest wartością ponad wszystko !!!