Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
yachting -definicja. https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=1634 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | pnhd [ 20 wrz 2007, o 08:55 ] |
Tytuł: | yachting -definicja. |
Witam. Wszedzie prawie sie pisze i mowi "czarter jachtow". A przeciez yacht to statek, ktory sluzy do plywania dla przyjemnosci. Nie sluzy do zarabiania pieniedzy. Czarter jak wiadomo, jest dzialalnoscia przynoszaca zyski. Czyli powinno byc "czarter lodzi zaglowych (ewentualnie zaglowek), lodzi motorowych (motorowek)", ale nie jachtow.... . Czy sie myle? Podobnie ma sie sprawa ze slowem "sport". Sport to rywalizacja. A jezeli plyne sobie moim jachtem i nie plyne na wyscigi to juz nie jest sport. Pozdrawiam. |
Autor: | neroxxx [ 20 wrz 2007, o 10:09 ] |
Tytuł: | |
Jacht to inaczej statek sportowy.Jachtem jest zarówno motorówka (statek sportowy o napędzie mechanicznym) o długości 5m jak i jacht oceaniczny (statek sporotowy o napedzie żaglowym).Nie rozumiem co ma słowo czarter do jachtu..czarter to inaczej wypożyczenie.Z definicji prawnej wynika że jacht nie jest jednostką służącą do zarabiania pieniędzy ale przecież takie jednostki można wypożyczać (czrterować) i wówczas czarterujacy(armator) odnosi korzyści majatkowe ale nie uzywając jachtu (pływając na nim) a wypożyczajac go..a to roznica.Osoba wypożyczająca za to zgodnie z definicją używa jachtu ale dla celów przyjemnosciowych.Łamałaby prawo wożąc jachtem np. węgiel.. ![]() Co do słówka sport to faktycznie nie jest najlepiej uzyte.Sport powinno odnosić się tylko do regat i jachtów bioracych w nich udział (statki sportowe o napędzie żaglowym -> żaglówki regatowe),tam gdzie wystepuje rywalizacja.A nasze jachty którymi oramy morze,zalewy i jeziora powinny się nazywać statkami rekreacyjnymi..ale to chyba zagmatwałoby prawo ![]() |
Autor: | wlodwoz_old [ 20 wrz 2007, o 10:09 ] |
Tytuł: | |
Z definicji: Jacht to statek wodny, służący do pływania rekreacyjnego lub sportowego. Może być żaglowy lub motorowy. Nigdzie nie są zawarte ograniczenia co do możliwości czarteru. Stąd taka dyskusja jest czysto akademicka. |
Autor: | pnhd [ 20 wrz 2007, o 11:04 ] |
Tytuł: | |
Czyli, ze jezeli plyne zaglowka, za korzystanie z ktorej zaplacilem kase, nie plyne jachtem. Czyli, ze nie powinno sie np. reklamowac firmy jako "czarter jachtow" czy "wynajem jachtow". Bo wiadome jest, ze armator czerpie z tego korzysc. A juz najmniej chodzi tu o wielkosc czy rodzaj napedu. Bo mozna sprawic sobie lotniskowiec i plywac dla przyjemnosci. I to bedzie tez yachting. |
Autor: | wlodwoz_old [ 20 wrz 2007, o 19:09 ] |
Tytuł: | |
Jak już chcesz tak dalece dywagować, to w skrócie: Jeżeli nie masz bogatego wujka, który udostępni Ci bezpłatnie jacht, to zawsze musisz za tę przyjemność zapłacić. Ja pływam jachtami klubowymi. Muszę jednak wnieść opłatę za rejs. Przecież jachty trzeba za coś utrzymywać. Robić remonty, kupować wyposażenie etc. Zajrzyj na naszą stronę: www.naktuz.xo.pl , zorientujesz się po części jak to może funkcjonować. Włodek Woźniak |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |