Słońce, dalekie lądy, obce krainy...wszystko zachwyca aż chciałoby się je spakować w plecak i zabrać po rejsie do domu. Nic prostszego...jest przecież aparat, ale...
czy przeżyje rejs?

Jest to pytanie do wszystkich żeglarzy, którzy mają doświadczenie w zabieraniu droższego sprzętu fotograficznego na morskie wyprawy. Wiadomo; duża wilgotność powietrza i morska sól są dla sprzętu zgubne. Jak zatem i czym uwieczniać te wspaniałe chwile? Czy nasza ulubiona cyfrowa lustrzaneczka przetrwa rejs? Które aparaty mają szanse, a które nie...

Moja practica wytrzymała dwa pracowite sezony na morzu. Pękł jej wyświetlacz, więc przyczyną nie była słona woda. Ale z kosztownym aparatem byłbym ostrożny

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl