Wszystkie tego typu akcje promujesz ?
Tak z ciekawości pytam...
Czego spodziewasz się, gdyby postulaty tutaj zawarte zostały w pełni zrealizowane ?
Nie lepiej od razu za wysiedleniem Warszawy optować ? Serio pytam ?
Jeśli już liczyć na efekt, a nie dla efektu "akcjować"

Czego się spodziewam?
Ano jakiejkolwiek pomocy dla tych którzy próbują ze smogiem walczyć. Podobno wielu posłów ze słusznej partii nie wierzy w smoka.

MJS
ps
A... i nie promuję tych które nie przemawiają do mojej wyobrazni.
Aaa: co Ci szkodzi, że to robię? (przeczytaj mój podpis - już niedługo go wyrzucę bo się zrobił politycznym).
Acha...i jak pamiętam: naiwnym zawsze byłem.

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

A jedyne co zyskasz to jakąś pomoc od tych którzy próbują ze smogiem walczyć, dla tych, którzy próbują zawalczyć o coś innego...
Ja takie zjawisko nazwałem sobie AH1N1... Nie pamiętam już nawet dlaczego
Pamiętajmy przynajmniej, że skuteczność walki mierzymy ilością zwycięstw... A nie działań wojennych Wysiedlimy stolicę i smog zostanie pokonany z całą pewnością...
Jesteś za ?
Ech...
"Czy jesteś za pełną realizacja programu... itd" Ta idea wiecznie żywa

ΜJS, na miłość boską, daj sobie spokój z popieraniem idiotów.
Nie tędy droga, nie mnożeniem zakazów i zmuszaniem ludzi do kolejnych wydatków!
Jeszcze nawet zakaz palenia drewnem, które, żeby było śmieszniej, jeśli spalane przez elektrownię, liczy się jako "zielona energia"...

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Podbudowa teoretyczna dyskusji

http://www.agenda21.waw.pl/index.php?op ... mitstart=5

_________________
Zbyszek

Oj, naiwny... Ach, jak raz z znacka Warszawka doznała i poznała co smok, aliści jeszcze nie powód by nagle larum grać jakoby narodzili siem wczora
Smok nam pozostałym, na prowincji niestołecznej, z dawna znany - wiadomo też z czem sie to je i co robić. Tylko trzeba robić, czego dotąd miłościwie nam panujące nieroby unikały jak, nomen-omen, ognia. A jak pierdzistołki siedną se na d... to i g... będzie.
Ty siem zastanów czemu miasta 'sprywatyzowały' ciepłownie i takie tam, co teraz mogą im na...skoczyć.
Gdzie są strefy przewietrzania.
Czemu gaz dla ludności taki drogi, albo prąd, (by o akcyzie zmilczeć) że ludziska z węglem siem paprają jakby to przyjemność jaka. A skoro już, to gdzie są normy jakości na sprzedawany węgiel. Skąd wziąć dobrej wydajności piec, dolnego spalania, z dopalaniem, i dlaczego wszędy sprzedają najgorsze barachło.
Itp, itd, et caetera. Zapewniam że wszyscy zorientowani dobrze wiedzą. Na czym siedzą. Tu nie petycją trza, ino miotłą, brudy coby sprzątnąć

Inicjatorzy mają zapewne dobre chęci, ale chyba to chyba nie jest rozwiązanie problemu. Po pierwsze spalanie spalaniu nie równe. Stary piec ze spalaniem górnym powinien być zakazany. Nowoczesne piece ze spalaniem dolnym i retortowe potrafią być bardzo czyste.
Tak samo nowoczesne piece na pellet. Kolejna sprawa: w Warszawie, palenie węglem i drewnem jest zjawiskiem marginalnym.
Większy problem to palenie w piecach śmieciami - dość bezsensowna działalność przy obecnym systemie odbioru śmieci. Niestety nie wiem jak można skutecznie egzekwować zakaz palenia śmieci.
Największe wg. mnie źródło smogu to samochody. W szczególności stare zużyte silniki oraz samochody po tuningu, po wycięciu katalizatorów i filtrów DPF/FAP: http://mklr.pl/31172
Spory w tym udział ma także infrastruktura komunikacyjna, która powoduje w Warszawie permanentne korki, powiększane jeszcze przez liczne samochody krążące w poszukiwaniu ciągle likwidowanych parkingów.

Normalnie wykrakałem

http://moto.wp.pl/kat,55194,title,Rzad- ... aid=11878a

No to parę uwag tego, kto siedzi w temacie od strony praktycznej.

Mam dane z różnych miast a dwa dni temu byłem w Krakowie w tej sprawie.

Porównując informacje jest dokładnie odwrotnie. Palenie śmieci jako główna przyczyna smogu to urban legend.
Główną przyczyną smogu jest palenie fatalnej jakości paliw stałych, ponieważ nie mamy od 13 lat żadnych norm na to paliwo.
W ten sposób staliśmy się głównym, najdalej na zachód Europy wysuniętym odbiorcą wszelkiego opałowego syfu.
Na to nakłada się sytuacja materialna wielu gospodarstw domowych, zwłaszcza ludzi starszych, emerytów, których normalnie nie stać na kupno dobrego węgla za 800 zł tona. Nie stać ich także na wymianę pieca na nowoczesny za 10 tysi. Nawet jak dostaną dopłatę to i tak nie będą tym zainteresowani - bo w nim nie da się palić syfem.
To samo dotyczy przerobienia kotłowni na gaz.

Tworzenie przepisów zabraniających w piecach paliwami stałymi w naszych realiach ekonomicznych będzie kolejnym martwym przepisem.
Bo jak przymusisz emerytów, którzy żyją z kartką papieru i długopisem w dłoni zastanawiajac się czy w tym miesiącu kupić leki czy z nich zrezygnować do zainwestowania w ogrzewanie gazowe i płacenia rachunki za gaz ? To moze od razu hibernacja ?

Kraków wprowadził taki przepis działający od 2019 r. i już się zastanawia czy będzie w stanie go wyegzekwować i za jaką cenę. Popełnił także totalną głupotę, wprowadzając niedawno program dofinansowania wymiany kotłów na bardzej ekologiczne ( przynajmniej klasa V) ale także na paliwo stałe, które za dwa lata trzeba będzie zlikwidować. Gdzie sens, gdzie logika ?

Moje miasto poszło w stronę bardziej realistyczną.
Prowadzimy program wymiany kotłow na gazowe razem z NFOSiGW i jednocześnie promujemy palenie w piecach węglem metodą "górną" jako alternatywę dla tych rodzin, których nie będzie stać na ogrzewanie domu gazem.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

A prowadzicie kontrole czym ludzie palą?
Jeśli tak to ile kosztują "śmieci w piecu"?

_________________
Pozdrawiam Marcin Konstańczak (mkonst)

Jednym słowem, walkę ze smogiem należy zacząć od zebrania realnych danych, bo inaczej może się okazać że będziemy walczyć z nieistniejącym problemem (nie w sensie smogu, ale jego przyczyn)...

Problem kiepskiej jakości paliw został już u nas rozwiązany, ale nie wzbudził zainteresowania decydentów. Nie wiem, czy nie podaję linka do fejkowego opisu, ale sprawdziłem, że taki patent istnieje, to chyba coś jest na rzeczy
http://wnm-nestor.blogspot.com/2015/06/ ... -nr-v.html

Nie o to chodzi. U nas panuje taka prawie psychoza, że dym z komina jest jednoznaczny ze spalaniem odpadów.
Prawie każdy zgłaszający interwencję twierdzi, że się zna i jest tego pewien...

I w ten sposób w eter idzie przekaz, ze w Polsce powszechnym jest spalanie śmieci. A to zwykła bzdura. Powszechnym jest u nas palenie tanim, zasiarczonym węglem i jego frakcjami.


Dane ze Swarzędza za 2015 r.
- skontrolowanych posesji 370
- ujawnionych przypadków spalania odpadów 15 (mandat)
- kolejnych 25 prawdopodobnych ale nie udowodnionych (pouczenie)

Pozostałe 330 to węgiel, miał, flot, ekogroszek z wegla kamiennego lub brunatnego drewno a także w kilku przypadkach gaz (bo dym z komina przecież leci).

Danych za 2016 nie mam aktualnych - bo urzędowy serwer dostał udaru i chwilowo nie mam dostępu do swoich danych.

Dla przykładu. Poznań niedawno się chwalił, że skontrolował 1000 posesji w Krakowie 32 etatowy referat "eko" kontroluje rocznie około 2000 nieruchomości.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Kurczak! Przecinki!!!

_________________
noone

Ale bilans wychodzi na zero
Jeden wcześniej za dużo i jeden teraz za mało. Chyba od krakowskiego smogu mózg mi się zlasował

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Głównym powodem dla którego ludzie nie przechodzą na spalanie lepszych, czystszych paliw, do tego często mniej uciążliwych w użytkowaniu, są wysokie ceny. Te znów wynikają z wysokiego opodatkowania wszystkiego i to od pośrednich etapów po końcowe produkty czy usługi. Cudów więc nie ma, jak ludziom zabiera się większość pieniędzy, to ich nie mają i najbardziej drakońskie przepisy nie pomogą. Grzać trzeba w naszej strefie prawie pół roku.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Moje "nakłanianie do naiwności" daje wg. mnie efekt: choćby taki, że pogadamy o faktach i mitach i być może analizując sprawę z różnych stron - zrozumiemy więcej.
A to już dużo.

MJS

ps
A tak przy okazji zapytam; dlaczego u nas nikt i w żaden sposób nie promuje LPG?
Są kraje gdzie zachęca się doń, dopłaca się do instalowania tegoż w samochodach.
U nas auto na LPG nawet na przeglądzie jest droższe od zwykłego.
Nikt nie zająknął się, (mówiąc o zakazach wjazdu do centrów) aby dopuścić "zagazowane" auta tam gdzie zabraniamy dymienia. A dodam, że smrodzące dostawczaki - diesle także można zagazować.

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Może dlatego, że coraz więcej współczesnych samochodów ze względów technicznych nie nadaje sie do zagazowania ?
Że z instalacją gazową nie wolno korzystać z podziemnych garaży, które są popularne zwłaszcza na nowych blokowiskach.
Są także tacy, którzy po prostu boją się jeździć autem z butlą pełną gazu w bagażniku.
I są wreszcie tacy, którzy uważają, że gaz jest do kuchenek

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Gaz się spala w 100%? Próżnia się tworzy po spaleniu? Czy może jednak jakieś produkty spalania występują?

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Benzyniaki dziś (wtrysk, elektronika) mają czystsze spaliny niż na LPG. Choć teoretycznie mogłoby być odwrotnie. Rzecz w precyzji spalania.

Nie na czasie jesteś, nowoczesne instalacje mogą wykorzystywać oryginalne wtryskiwacze benzynowe. Spalanie podobne przy zachowaniu mocy, emisja CO2 mniejsza, niż w benzyniakach.

Z dieslami gorzej, bo instalacja gazowa może tylko wspomagać oryginał w proporcjach do 70% LPG / 30% ON. Diesel jest potrzebny, żeby nastąpił zapłon.
No i LPG nie rozwiązuje problemu NOx w dieslach.

_________________
noone

A odkąd to CO2 jest zanieczyszczeniem?
Marian pił, jeśli rozumniem, do "instalowania LPG". Z pewnością da się zrobić, fabrycznie, samochód na LPG czystszy od benzyniaka; ale my o tym co jest.

A kto tak mówi? (Marian się nie liczy)

Mniej CO2 znaczy przede wszystkim tyle, że mniej węglowodorów poszło z dymem.

_________________
noone

Powiadasz że CO2 powstaje z wodoru?

Serio tak napisałem? Pokaż, gdzie

Węglowodory, jak ich nazwa wskazuje, oprócz wodoru składają się też z węgla. Elementarne Watsonie

_________________
noone

Znaj proporcją, Mocium Panie
Znaczy ilość "zanieczyszczeń" (substancji szkodliwych dla zdrowia/środowiska) emitowanych przez pojazd - może być i w stosunku do spalania. Tę znając można coś porównywać.

No to jak? Napisałem, że dwutlenek węgla powstaje z wodoru, czy się po prostu czepiasz?

_________________
noone

Widzę, że poedytowałeś posty. Nieładnie tak.



A ja napisałem, że piszesz bzdury tutaj

i tutaj

bo do benzynowego silnika z elektronicznym wielopunktowym wtryskiem można dołożyć niefabrycznie instalację gazową, która wykorzystuje oryginalne wtryskiwacze i komputer, dzięki czemu utrzymują spalanie na tym samym poziomie przy zachowaniu tej samej mocy.


To też dokleiłeś po mojej odpowiedzi. Chciałbym odpowiedzieć, ale nijak nie rozumiem, co autor miał na myśli.
I jak to się ma do CO2 z wodoru?

_________________
noone

Dokleiłem bo to o to chodzi praktycznie. Nie CO2 tworzy smog, ani truje w płuckach. Ale np. tlenki azotu na płuca działąją. A widzisz gdzieś azot w paliwie?

A co ma ilość wytworzonego CO2 do wodoru - nie załapałeś? Jak by ci to... Czym różni się C3H8 od C10H22 ?

Ok, zrozumiałem, o co Ciebie chodzi z proporcjami.
Tu też się mylisz, bo nowoczesne instalacje LPG pozwalają na znacznie lepsze dostosowanie dawki, dzięki czemu ta - nie wchodząc w szczegóły - spala się prawie całkowicie, wykorzystując znacznie lepiej energię.
Dzięki temu można znacząco zmniejszyć spalanie (o czym pisałem wcześniej).

Pełniejsze spalanie, to zmniejszona emisja szkodliwych gazów - CO do 30% , HC do 50% a nawet NOx (!) do 75% mniej, niż w przypadku benzyny.
Takie porównania istnieją, wystarczy poszukać


W kontekście tego wątku, propan lepiej się spali w cylindrze - czytaj lepiej jest wykorzystana jego kaloryczność.

_________________
noone