Mam pytanie do drogich kolegów i koleżanek, otóż od pewnego czasu rozglądam się za sztormiakiem na morze. Jako że mój budżet jest bardzo mocno okrojony szukam coś z niższego przedziału cenowego. Generalnie ograniczyłem sie do sztormiaków nie oddychających, dlaczego? z przyczyn o których napisałem już wcześniej, a i po morzu pływam głównie w kwietniu a potem w październiku A sztormiak oddychający w niskiej cenie niestety nie zagwarantuje wodoodporności. Sztormiaki nieoddychające są też z natury cieplejsze, tak mi sie przynajmniej wydaje, a wiem że najgorsze na wachcie jest przemarznięcie i gryzienie polopiryny nie zawsze pomaga
Żeby się już nie rozpisywać chciałem zapytać czy miał ktoś styczność z tymi produktami:

http://fladen.pl/product_info.php?cPath=28&products_id=36
http://fladen.pl/product_info.php?cPath=22&products_id=80

Mam tez dylemat czy jedno częściowy kombinezon czy 2 częściowy.
Proszę nie piszcie mi że się zapocę itd. bo zdaje sobie z tego sprawę. W cieplejsze dni na morzu zakładał będę pewnie jak zawsze swoją ceratę bo się sprawdza i szybko zdjąć można.

_________________
"Na świecie nie ma nic bardziej giętkiego ani delikatnego niż woda;
a jednak nie ma też niczego, co przewyższa ją twardością i siłą"
Lao-tse, chiński mistrz tao

Się zapocisz!

A tak na poważnie, to pisałeś że masz zdrowy błędnik. Z jednoczęściowego to słabo się wychodzi. Gdy trzeba się załatwić, to zanim się wyplątasz z jednoczęściowego, mokrego sztormiaka, to... Cię zmuli okropnie.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Słuszna uwaga Marku, czyli kombinezon odpada, a używał ktoś może tych Fladenów?

_________________
"Na świecie nie ma nic bardziej giętkiego ani delikatnego niż woda;
a jednak nie ma też niczego, co przewyższa ją twardością i siłą"
Lao-tse, chiński mistrz tao

Oczywiscie dwuczesciowy skoro sie na jakies ekstrema nie wybierasz.

Sztormiak ma byc niezdzieralny, to co jest wazne to to co ma byc pod spodem, on ma tylko zapewnic wodoodpornosc, bryzgoszczelnosc i takie tam glupie gluposci. Od tego zeby bylo cieplo to masz ciuchy pod spodem. Wiem wiem ze teraz to Ci co sprzedaja ciuchy inaczej uwazaja, ale koszulka, na to bluza (z kapturem), na to swetr-golf, na to drugi taki, rozmiarowka idzie w gore, na to w zaleznosci od potrzeb kurtka polarowa i wtedy sztormiaczek.

Jesli na jachcie oprocz "wachtowania" przy linach i sterze wykonujesz jakies czynnosci remontowe to wtedy juz kombinezon jednoczesciowy (praktyka z pracy) i oczywiscie pod spodem odpowiednio tez jeszcze jeden kombinezon roboczy.

I sprzet asekuracyjny na wierzch, nie ma co kozaczyc, durna kamizelka asekuracyjna to widocznosc, ciepelko i bylo nie bylo jakas plywalnosc. Bez niej jest wyjatkowo duza szkodliwosc bywania w wodzie, a nie wiadomo kiedy dostaniesz wezwanie.

Jak juz sie ubierzesz sprawdz czy mozesz zapiac spodnie na kostkach (opiac) i rekawy na nadgarstkach i rekawicach. To jest wazne w wypadku W, wolniej nabierzesz wody (cieplo) no i z rozsznurowanymi opieciami na przegubach nie da sie plywac tak skutecznie, czyli utrzymywac sie na fali.

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade

Koledzy ich używają (znajdziesz na innym forum wypowiedzi). Jedni twierdzą że się pocą, inni że ok. Sam nie próbowałem. Wypornościowy faktycznie pływa z człowiekiem w środku.

Wszystko kupuję od lat w firmie www.compass24.de Jak dotychczas 100 % trafione. Przyzwoity sztormiak od 100 euro, bardzo dobry od ca 150. Jak patrzę na ceny w Polsce....TYLKO dwu częściowy

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

OOoo
Wielkie dzięki Cape

_________________
"Na świecie nie ma nic bardziej giętkiego ani delikatnego niż woda;
a jednak nie ma też niczego, co przewyższa ją twardością i siłą"
Lao-tse, chiński mistrz tao