Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=27603
Strona 15 z 17

Autor:  MarekSCO [ 16 gru 2017, o 22:43 ]
Tytuł:  Re: Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna

Cape napisał(a):
MarekSCO napisał(a):
napisał(a):
Po pierwsze to wy jesteście komunistą tow Kowalow


A co to ma do rzeczy ? Nie masz innych argumentów ?

Ależ to właśnie jest argument !
Gdyby Kowalow komunistą nie był - nie musiałby tłumaczyć się przed sekretarzem - prawda ? ;)
Podobnie tutaj.
To nie z powodu, takich czy innych, zakupów uzbrojenia przegraliśmy tę wojnę !!!
Jasne to jest ?

Ale sprawa z zakupami i techniką inne niebezpieczeństwa niesie.
Przyzwyczailiśmy się do wpływu państwa na przedsiębiorcę jak w czasach PRL...
Nie wystarczy, ze firma płaci w Polsce podatki, żeby firma Polską była...
My ( nasze rządy ) nie potrafimy w ogóle rozmawiać z producentami...
Pisałem w poprzednim wątku.
Tu problem widzę. Zarówno wtedy ( w międzywojniu ) jak i teraz.

Autor:  Cape [ 16 gru 2017, o 22:52 ]
Tytuł:  Re: Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna

MarekSCO napisał(a):
To nie z powodu, takich czy innych, zakupów uzbrojenia przegraliśmy tę wojnę !!!
Jasne to jest ?

Nie tak. Broniliśmy byśmy dłużej. Być może Stalin by nie zaatakował. Inna byłaby sytuacja międzynarodowa. Przyszła by pomoc od sojuszników w postaci dostaw.

Autor:  MarekSCO [ 16 gru 2017, o 23:03 ]
Tytuł:  Re: Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna

Cape napisał(a):
Być może Stalin by nie zaatakował.

A to możliwe... Ale...
Dlaczego zatrzymujesz się w pół drogi ?
(poważnie pytam )
Być może nie zaatakowałby Hitler...

Dlaczego w pół drogi Cape ? Co powoduje, że takie proporcje widzisz ?

Autor:  Cape [ 16 gru 2017, o 23:14 ]
Tytuł:  Re: Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna

MarekSCO napisał(a):
Dlaczego zatrzymujesz się w pół drogi ?

Nie rozumiem. Napisałem to, bo chodzi o to, co dzisiaj dzieje się w Polsce, Powtórka z historii ? Armia potrzebuje nowoczesnego uzbrojenia za logiczne pieniądze. Środki są zawsze ograniczone.

Autor:  666 [ 16 gru 2017, o 23:20 ]
Tytuł:  Re: Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna

MarekSCO napisał(a):
Dowództwo - to naczelne - SPIERDOLIŁO!!!!!!!!!!!!
Masz na myśli de Gaulle'a czy Kutuzowa?

-----
Cape napisał(a):
Przyszła by pomoc od sojuszników w postaci dostaw.
Czyli od kogo?

Autor:  Cape [ 16 gru 2017, o 23:24 ]
Tytuł:  Re: Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna

666 napisał(a):
Cape napisał(a):
Przyszła by pomoc od sojuszników w postaci dostaw.
Czyli od kogo

Od Francji i GB. Już szła przez Konstancę. Nie zdążyli.

Autor:  MarekSCO [ 16 gru 2017, o 23:27 ]
Tytuł:  Re: Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna

Cape napisał(a):
Armia potrzebuje nowoczesnego uzbrojenia za logiczne pieniądze. Środki są zawsze ograniczone.

Po pierwsze, to wy jesteście... Komunistą ;)
Armia potrzebuje... Ale jakiej my potrzebujemy armii - oto pytanie jest.
Takiej, która da radę walczyć i przelewać krew ? I może Stalina przestraszyć...
Czy takiej, która przestraszy Hitlera ?
Środki są zawsze ograniczone - fakt...
Dlatego ważne jak nimi dysponować...
Zauważ też, że z punktu widzenia przedsiębiorców pracujących w branży zbrojeniowej.
Armia - każda armia - jest po pierwsze... Komu... ;) Klientem ;)
Którego można ( trzeba ) namówić na zakup produktu - choćby w niedzielę, żeby nie było OT...
Plitkin chciał rozmawiać o popycie kreowanym. Tutaj też mamy z tym do czynienia.
Pytanie tylko, czy armia ( jej mocodawcy ) poradzi sobie z tym, że jest targetem dla przedsiębiorstw zbrojeniowych (nie tylko krajowych oczywiście )

666 napisał(a):
Masz na myśli de Gaulle'a czy Kutuzowa?

Bardziej śmigłego - w sensie, że szybciej spier...alał ;)

Autor:  666 [ 16 gru 2017, o 23:29 ]
Tytuł:  Re: Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna

Cape napisał(a):
Już szła przez Konstancę. Nie zdążyli.
Oksymoron. Ci z Westerplatte też nie zdążyli zatopić Szlezwika.


-----
MarekSCO napisał(a):
I może Stalina przestraszyć... Czy takiej, która przestraszy Hitlera?
Wariata nikt nie przestraszy. Poza innym wariatem.

Autor:  MarekSCO [ 17 gru 2017, o 16:32 ]
Tytuł:  Re: Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna

Cape napisał(a):
Napisałem to, bo chodzi o to, co dzisiaj dzieje się w Polsce, Powtórka z historii ?
Cape napisał(a):
Napisałem to, bo chodzi o to, co dzisiaj dzieje się w Polsce, Powtórka z historii ?

Wydawało mi się, że mówimy o ekonomii...
Oftopujemy o terenówkach. I zahaczamy o "dobre bo Polskie".
A co takiego dzieje się dzisiaj w Polsce ?
Co istotnego "w aspekcie" ?
Ano nic... Nic się nie dzieje i nie działo...
Do tego trzeba przywyknąć po prostu. Oswoić się z tym.
Wystarczy dookoła się rozejrzeć i to nie powinno być trudne ;)

Powiadacie, że pomoc już prawie prawie... Nadchodziła... Wystarczyło by rozpakować paczki z "orużiem" i dalibyśmy wrogowi łupnia.
Z pomocą aliantów, boskiej matki i cudu nad Wisłą ?
W sumie macie rację :lol:
Szkoda tylko, że "poczta" jak zwykle spóźniła się o dekadę... Bo przecież nie my - prawda ?
Ech... Gdybyśmy chociaż "dwa takie czołgi mieli" :lol:

Wystarczy się rozejrzeć wokół - takie moje zdanie skromne.

Autor:  Alterus [ 17 gru 2017, o 21:39 ]
Tytuł:  Re: Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna

Cape napisał(a):
MarekSCO napisał(a):
Dlaczego zatrzymujesz się w pół drogi ?

Nie rozumiem. Napisałem to, bo chodzi o to, co dzisiaj dzieje się w Polsce, Powtórka z historii ? Armia potrzebuje nowoczesnego uzbrojenia za logiczne pieniądze. Środki są zawsze ograniczone.

Nie zmienia to faktu, że bywają chwile, gdy opłaca się nie oglądać na koszty. Tak było w '38 i dziewiątym roku. Oczywiście wiemy to dziś, że należało nie ślimaczyć się z budową COP-u i upaństwawiać co się dało w złudnym przekonaniu, że zaufany urzędnik zrobi lepiej niż podejrzany przedsiębiorca prywatny. Kiedy zdano sobie sprawę, że wojna może wybuchnąć teraz zaraz, było już za późno.
Polska była nieprzygotowana do konfliktu, ale który kraj prócz napastnika wykazał się wówczas przygotowaniem? Który bronił dłużej? No i co do okresu rządów niemieckich, kto mógł przewidzieć, że cywilizowani Niemcy spadną do poziomu nieludzkiego barbarzyństwa?
I nie, takiej powtórki z historii nie ma obecnie, prócz etatyzowania państwa.

Autor:  waliant [ 18 gru 2017, o 09:49 ]
Tytuł:  Re: Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna

Alterus napisał(a):
I nie, takiej powtórki z historii nie ma obecnie, prócz etatyzowania państwa.

Alterus napisał(a):
kto mógł przewidzieć, że cywilizowani Niemcy spadną do poziomu nieludzkiego barbarzyństwa?

Chciałbym mieć  Twoją pewność w tej sprawie. Ale nie mam.

Autor:  M@rek [ 18 gru 2017, o 11:30 ]
Tytuł:  Re: Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna

Cape napisał(a):
Bombel napisał(a):
Natomiast jeśli nie może być robiony ( znowuj patenta) u nas to lepiej zmusić/zachęcić naszych do zrobienia równie dobrego jeśli nie lepszego

To już ćwiczyliśmy przede wszystkim w lotnictwie przed wrześniem 39. W rezultacie armia miała kompletnie archaiczny sprzęt za to bardzo drogi. PZL 11 C kosztował 180.000 zł, kupione w ostatniej chwili (ani jeden do Polski nie dotarł) francuskie myśliwce, nieporównywalnie lepsze i niewiele gorsze od ME 109 kosztowały 186.000 zł.


Chyba pomyliłes z P 24 ? :)

Autor:  666 [ 18 gru 2017, o 11:38 ]
Tytuł:  Re: Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna

Alterus napisał(a):
Nie zmienia to faktu, że bywają chwile, gdy opłaca się nie oglądać na koszty. Tak było w '38 i dziewiątym roku. Oczywiście wiemy to dziś, że należało nie ślimaczyć się z budową COP-u i upaństwawiać co się dało w złudnym przekonaniu, że zaufany urzędnik zrobi lepiej niż podejrzany przedsiębiorca prywatny. Kiedy zdano sobie sprawę, że wojna może wybuchnąć teraz zaraz, było już za późno. Polska była nieprzygotowana do konfliktu
Nie wyobrażam sobie czegokolwiek, co po 130 latach nieistnienia państwa polskiego moglibyśmy zrobić w latach 1918-1939, aby uchronić się przed jednoczesną agresją Niemiec (potencjał przemysłowy, ludzki i organizacyjny) i Związku Sowieckiego (potencjał ludzki i jednak przemysłowy - setki jeśli nie tysiące czołgów i samolotów) :oops:. Pójść drogą Czech i Słowacji (a później i Węgier i Rumunii i Francji - Vichy)? :roll:

Autor:  666 [ 18 gru 2017, o 12:23 ]
Tytuł:  Re: Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna

Cytuj:
Pójść drogą Czech i Słowacji (a później i Węgier i Rumunii i Francji - Vichy)?
Dziś mamy lepszych przyjaciół (amerykańskiego grizzli zamiast francuskiego ślimaka i angielskiego lisa):
https://dlapilota.pl/wiadomosci/pap/usa-zainwestuja-ponad-200-mln-usd-w-bazy-lotnicze-w-europie

Autor:  Cape [ 18 gru 2017, o 14:31 ]
Tytuł:  Re: Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna

MarekSCO napisał(a):
Dlaczego w pół drogi Cape ? Co powoduje, że takie proporcje widzisz

Polska posiadająca w 39 roku dużo lepsze uzbrojenie byłaby zdolna do dużo dłużej obrony. Stalin zwlekał. Zaatakował, bo Polska obrona praktycznie od bitwy granicznej nie istniała.
Dało by do czas, przede wszystkim Francuzom i Polska wiązała by cały czas siły niemieckie. Już pod koniec kampanii Niemcom kończyła się amunicja. Z paliwem też nie było inaczej.
Wojna potoczyła by się inaczej. Być może Francja by nie kapitulowała, a kontynuowała wojnę z Kolonii w Afryce

Autor:  Jurmak [ 18 gru 2017, o 14:43 ]
Tytuł:  Re: Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna

666 napisał(a):
Dziś mamy lepszych przyjaciół (amerykańskiego grizzli zamiast francuskiego ślimaka i angielskiego lisa):https://dlapilota.pl/wiadomosci/pap/usa-zainwestuja-ponad-200-mln-usd-w-bazy-lotnicze-w-europie


Czy tylko ja nie widzę Polski w tym artykule?

A co do przyjaciół...

Zajączek jeden młody
Korzystając z swobody
Pasł się trawką, ziółkami w polu i ogrodzie
Z każdym w zgodzie.
A że był bardzo grzeczny, rozkoszny i miły,
Bardzo go inne zwierzęta lubiły.
I on też, używając wszystkiego z weselem,
Wszystkich był przyjacielem.
Raz gdy wyszedł w świtanie i bujał po łące,
Słyszy przerażające
Głosy trąb, psów szczekania, trzask wielki po lesie.
Stanął... Słucha... Dziwuje się...
A gdy się coraz zbliżał ów hałas, wrzask srogi,
Zając w nogi.
Wspojźrzy się poza siebie; aż tu psy i strzelcel
Strwożon wielce,
Przecież wypadł na drogę, od psów się oddalił.
Spotkał konia, prosi go, iżby się użalił:
"Weź mnie na grzbiet i unieś!" Koń na to: "Nie mogę
Ale od innych będziesz miał pewną załogę".
Jakoż wół się nadarzył. "Ratuj, przyjacielu!"
Wół na to: "Takich jak ja zapewne niewielu
Znajdziesz, ale poczekaj i ukryj się w trawie,
Jałowica mnie czeka, niedługo zabawię.
A tymczasem masz kozła, co ci dopomoże".
Kozieł: "Żal mi cię, niebożę!
Ale ci grzbietu nie dam, twardy, nie dogodzi:
Oto wełniasta owca niedaleko chodzi,
Będzie ci miętko siedzieć". Owca rzecze:
Ja nie przeczę,
Ale choć cię uniosę pomiędzy manowce,
Psy dogonią i zjedzą zająca i owcę.
Udaj się do cielęcia, które się tu pasie". -
"Jak ja ciebie mam wziąć na się,
Kiedy starsi nie wzięli?" - cielę na to rzekło;
I uciekło.
Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły.

Autor:  Ryś [ 18 gru 2017, o 21:53 ]
Tytuł:  Re: Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna

Ojta, oj ta. Ale se w poważne zeszli temata. :roll:
Wot, Ełropa franco-giermańskaja i odwieczne mieżdunarodnyje sojuszy siem nie podobajut?
Towarzystwa Przyjaźni siem zachciewa!?
Aj, waj... :cool:

https://www.youtube.com/watch?v=_EX0fdbiFgM
https://www.youtube.com/watch?v=Aq7FuvTT0C8

Cyli coło prowda po góralsku, że tak poza politycznem wetknę, niecnota ;)
https://www.youtube.com/watch?v=wfbrFXP5rig
Udanych Zakupów przy okazji Wesołych Świąt - albo Udanych Wakacji Zimowych, by każdemu podług potrzeb! :D

Autor:  Alterus [ 19 gru 2017, o 14:10 ]
Tytuł:  Re: Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna

666 napisał(a):
Nie wyobrażam sobie czegokolwiek, co po 130 latach nieistnienia państwa polskiego moglibyśmy zrobić w latach 1918-1939, aby uchronić się przed jednoczesną agresją Niemiec (potencjał przemysłowy, ludzki i organizacyjny) i Związku Sowieckiego (potencjał ludzki i jednak przemysłowy - setki jeśli nie tysiące czołgów i samolotów) :oops:. Pójść drogą Czech i Słowacji (a później i Węgier i Rumunii i Francji - Vichy)? :roll:

Dziś znamy większość odpowiedzi, więc to i owo łatwiej sobie wyobrazić. Tak jak napisał Cape, mogliśmy co najmniej bronić się o wiele dłużej, Stalin by nie zaatakował. Ja pójdę dalej, mogliśmy nie przegrać. Potencjał był duży, morale narodu wysokie - odwrotnie niż Francuzów, którym pierwsza wojna przetrąciła kręgosłup i minęło zbyt mało czasu aby odzyskali pewność siebie. Błyskawiczne postępy niemieckie w Polsce ducha im dodać nie mogły. Sami zawiniliśmy, że nie otrzymaliśmy pomocy, byliśmy bowiem zbyt słabi i pomoc natychmiastowa w miarę rozwoju sytuacji traciła sens. Nikt zresztą nie był przygotowany do wojny, nawet Niemcy ponieśli straty większe niż się spodziewali. Cóż byłoby, gdybyśmy mieli przygotowaną głęboką obronę, uruchomioną obronę cywilną, do której się dopiero przymierzano, z dwieście samolotów szturmowych? Nawet nasza kawaleria odpowiednio wykorzystana zdałaby wówczas egzamin. Były to oddziały szybko przemieszczające się w trudnych warunkach terenowych, a walczyły i tak spieszone. To tylko w propagandzie niemieckiej i durnych filmach Wajdy szarżowaliśmy na czołgi.
Drogą Węgier czy Czech pójść nie mogliśmy, oznaczało to cofnięcie Polski do sytuacji przedrozbiorowej i znalezienie się po zakończeniu wojny w obozie przegranych.

Autor:  MarekSCO [ 24 gru 2017, o 14:30 ]
Tytuł:  Re: Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna

Wstyd się przyznać :oops: Mamy niedzielę i w dodatku wigilię...
A ja sobie w najlepsze zakupy robię ( z nieocenioną pomocą internetu )
Jan dotąd całkiem nieźle mi idzie :)
Nie mam wyrzutów sumienia a tylko jedną wątpliwość moralną :lol:
Czy 11 i 13 są jednakowe ?
( Moja skleroza podpowiada, że tak - ale czy można do końca zaufać własnej sklerozie ? )

Załączniki:
piasta.jpg
piasta.jpg [ 65.43 KiB | Przeglądane 3376 razy ]

Autor:  Były user [ 24 gru 2017, o 20:43 ]
Tytuł:  Re: Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna

MarekSCO napisał(a):
Wstyd się przyznać :oops: Mamy niedzielę i w dodatku wigilię...
A ja sobie w najlepsze zakupy robię ( z nieocenioną pomocą internetu )
Jan dotąd całkiem nieźle mi idzie :)
Nie mam wyrzutów sumienia a tylko jedną wątpliwość moralną
Czy 11 i 13 są jednakowe ?
( Moja skleroza podpowiada, że tak - ale czy można do końca zaufać własnej sklerozie ? )
Afaik to samo. Z forów polecam Landklinikę ;)

Autor:  bury_kocur [ 24 gru 2017, o 21:14 ]
Tytuł:  Re: Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna

MarekSCO napisał(a):
Mamy niedzielę i w dodatku wigilię...
A ja sobie w najlepsze zakupy robię ( z nieocenioną pomocą internetu )


Jak można w czasach Rechristanizacji tow. Morawieckiego :rotfl: zachowywać się tak niegodziwie i robić zakupy w TAKI dzień ... ?

Zamiast iść do kościoła i rzucać na tacę ???

A fuj ...

Autor:  MarekSCO [ 24 gru 2017, o 21:54 ]
Tytuł:  Re: Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna

Yigael napisał(a):
Afaik to samo. Z forów polecam Landklinikę ;)

No nie... Jak to się stało, że do tej pory na landklinikę nie trafiłem to nie wiem :)
Będzie czytania jutro na cały dzień :)

Jeśli ta piasta ma taką prostą konstrukcję, jak mi się zdaje, że ma :)
To normalnie zakochałem się w tym samochodzie kolejny raz :D
To cacko jest o połowę tańsze w naprawach od freelandera :)

bury_kocur napisał(a):
Zamiast iść do kościoła i rzucać na tacę ???

A fuj ...

No fakt :oops: ;) Teraz rzeczywiście trochę mi głupio ;)
Ale wiesz... Nie chciałem być w jakiś sposób natrętny wobec katolików ;)
Zresztą ? Po co miałbym rzucać się na jakąś tacę ? ;)

Autor:  Były user [ 24 gru 2017, o 22:28 ]
Tytuł:  Re: Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna

MarekSCO napisał(a):
Jeśli ta piasta ma taką prostą konstrukcję, jak mi się zdaje, że ma


Ja mam nierozbieralne razem z czujnikiem :/ cena w klockach za sztukę :/

Za to mój przegub normalny czy półośka do dwójki są mocniejsze niż heavy duty do jedynki. I nie ma cieknących kul za to są parciejące manszety. Cuś za cuś ;)

PS Frelek pierwszy to Honda ;)

Autor:  MarekSCO [ 24 gru 2017, o 22:33 ]
Tytuł:  Re: Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna

Wiem, ze dwójka droga jak szlag... Bałem się tej pneumopodwieski i własnie tych zespolonych ( nierozbieralnych - niereanimowalnych ) cudów...
Toteż cieszę się, że dobrze przewidziałem z tym zakupem jedynki dobitej :) To można podnieść do poziomu pełnocennego samochodu dosyć niskim kosztem :)

Yigael napisał(a):
PS Frelek pierwszy to Honda ;)

Nieudana Honda ;) Nadzwyczaj nieudana Honda - wiskotyczna :lol:

Autor:  Były user [ 24 gru 2017, o 22:36 ]
Tytuł:  Re: Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna

Pneumatyki zamiast sprężyn i hydrauliki zamiast drążków stabilizatorów nie mam od fabryki /polowałem na taką wersję, a jeszcze bez szyberdachów to cymes ;) /, a piasty owszem regenerują tylko z ABS problem i droga zabawa, więc per saldo temat się nie opłaca. Oryginał starcza na 150-200 tysięcy jak bez przygód.

Autor:  MarekSCO [ 24 gru 2017, o 22:43 ]
Tytuł:  Re: Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna

Yigael napisał(a):
a jeszcze bez szyberdachów to cymes

Musisz wchodzić na temat cieknących szyberdachów o tej porze :-P ;)
W cholerę gum i uszczelek muszę kupić jeszcze...

Autor:  MarekSCO [ 24 gru 2017, o 22:48 ]
Tytuł:  Re: Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna

Bywały dwójki bez blokady ?
Przeczytałem na landklinice takie coś:
"W przypadku D2, z których większość nie miała fabrycznie zamontowanego diff-locka, sprawa się komplikuje. Na temat tego w których D2 był, a w których nie było difflocka napisano już sążniste traktaty. Na potrzeby tego artykułu wystarczy tylko informacja, że jeśli dźwignię reduktora da się przesunąć z centralnego położenia („N”) w lewo i słyszymy przy tym delikatny „klik”, to znaczy że nasze D2 jest wyposażone w blokadę centralnego dyfra uruchamianą z wajchy. Jeśli nie – wchodzimy na forum i uruchamiamy wyszukiwarkę w poszukiwaniu któegoś z zyliona wątków na ten temat."

Autor:  Były user [ 25 gru 2017, o 00:38 ]
Tytuł:  Re: Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna

Bywały. Moja oryginalnie nie miała. Teraz ma reduktor od Defendera z wolniejszą szosą by fabryka i wolniejszym terenem by warsztat ;)

Jeśli chodzi o szyber dachy... Sorry :oops:

Autor:  MarekSCO [ 25 gru 2017, o 21:20 ]
Tytuł:  Re: Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna

Masakra :)
Dzisiaj - całkiem niedawno - cztery podejrzane osoby płci żeńskiej uprowadziły mój "piękny" wóz terenowy.
Ale to jeszcze nie jest najgorsze...
Jakieś trzy - cztery godziny potem - odprowadziły go z powrotem...
Wróciły bardzo "uchachane" i demonstrowały na telefonach zdjęcia jakichś dziwnych leśnych stworzeń milutkich... Sarenki, zajączki i takie tam...
Ale to jeszcze nie jest najgorsze...
Najgorsze, że kazały sobie zatankować to auto na jutro - do pełna :rotfl:
Ile petrozłotych może mieścić się w standardowym baku D1 ?

Autor:  Były user [ 25 gru 2017, o 21:52 ]
Tytuł:  Re: Zakaz handlu w niedziele - dyskusja ekonomiczna

MarekSCO napisał(a):
Masakra :)
Dzisiaj - całkiem niedawno - cztery podejrzane osoby płci żeńskiej uprowadziły mój "piękny" wóz terenowy.
Ale to jeszcze nie jest najgorsze...
Jakieś trzy - cztery godziny potem - odprowadziły go z powrotem...
Wróciły bardzo "uchachane" i demonstrowały na telefonach zdjęcia jakichś dziwnych leśnych stworzeń milutkich... Sarenki, zajączki i takie tam...
Ale to jeszcze nie jest najgorsze...
Najgorsze, że kazały sobie zatankować to auto na jutro - do pełna :rotfl:
Ile petrozłotych może mieścić się w standardowym baku D1 ?
Nie pamiętam, 90 litrów? Ja mam long range'a 120 wejdzie...

Strona 15 z 17 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/