Plitkin cały czas się zastanawiam czy kolega optyk marketingiem mnie pokonał bo jest niezły. Stawianym opór ale mnie przekonał.

_________________
pozdrowienia piotr

Ja na szczęscie mam własną DG, o dziwo nawet mnie cenią, a czego to my nie spierdolili ...
masę błędów popełnilem więc jestem powiedzmy ekspertem

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

No właśnie ten problem ze nie za bardzo mogę spierdolic

_________________
pozdrowienia piotr

to już samo życie, zalezy co się robi
ja od 2005 zara po studiach zaczałem budować maszyny, wczesniej pracowałem w przemyśle ciężkim, więc jakies tam doświadczenie mialem, a mimo tego człowiek omnibusem nie jest.
podobnie z łódkami - chcesz zbudowac cos tam, przykładasz się, szukasz info na temat którego nie znasz, nie zawsze sie udaje od razu, ale satysfakcja jakas jest, zwlaszcza po wrzuceniu tego czegoś do wody i ze pływa i woda do środka nie leci. jakies tam doświadczenie życiowe a z drugiej strony kapitał doświadczenia na przyszlość, bo może się przyda. Jednak jest to o wiele przyjemniejsza robota niż przemysł.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

No wiesz,dobrze jest jak się lubi swoją pracę. W końcu to 1/3 naszego życia.

_________________
pozdrowienia piotr

Albo i lepiej. DG to jesteś uwiązany zależnie od zlecenia. Dostajesz jakiś tam termin na wykonanie zlecenia i czy będziesz robił to po nocach czy w warunkach 8 godzinnych czy innych mało ważne, masz się zmieścić w terminie.
Owszem lubię te pracę, bo zawsze mogę poeksperymentować ( spierdolić coś a potem udawać świętego). No ale od jakiegoś czasu nie ma juz nad czym eksperymentować, bo wszystkie możliwe zostały już przeprowadzone. Wyzdrowiałem z pasow zębatych, chociaz zbudowalem na nich 15 maszyn, najwieksza byla plazemka w Świdnicy z polem 2,5x 7,5m, jednakże sterowanie zakupiłem łonczas u kolegi, to znaczy sie certuss technology, okazalo się takie sobie i nie do końca sprawne. Podobnież 2 poprzednie maszynki u tego samego kolegi, klyent z Londynu zacząl mnie straszyć sądami ze elka cos niedomaga a on chce to mieć naprawione, masz ci los, kolega wypiał sie tyłkiem. Doświadczenia z dostawcami podzespołów, gwarancją ze to co sprzedają ma wlasciwosci jakies tam określone w katalogu itd itp. Stres potrzebny jak nie powiem co, albo czasem klient nie zaplaci calej faktury, tak jak te kmiotki spod Wrocka za tą dupna maszynke do obróbki kadlbów jachtów, wsio pieknie slicznie bo dotacja unijna itd, poszedłem na rekę i musialem wziąc kredyt na 50 tys zeby spłacić kontrachentów. Dużo blędów biznesowych przede wszystkim, broda siwieje w zamian, zęby wypadają, slepniesz hehe, skądś sie te wady biorą. Stres chyba jest przyczyną.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Ale jakbyś miał zwyczajnych "kontrahentów" to może wyszłoby Ci taniej

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

No jakby się nie trafiły uśmiechające się sku...syny to pewnie by tak było. ale tak nauczka ze nie można wszystkim ufać na piękne oczy.
Zbyt dużo empatii własnej do ludzia wszelakiego.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Grunt, to zrozumienie

Dkaczego sądzisz, że nie zrozumiał?

_________________
Pozdrawiam
Alterus

'Nie myśl, co inni myślą o Tobie, myśl o tym, co Ty myślisz o nich...'

A bo wiesz jak jest, napieprzasz, starasz sie, myslisz sobie, a ch, zrobie lepiej bedą bardziej zadowoleni ... a tu zonk i problemy. I bądź tu "mondry" ...

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Wracając do czyszczenia okularów. Ostatnio kupiłem swojej dwójce okularników prostą myjkę ultradźwiękową (ok 100zł). W domu sprawuje się bardzo dobrze - wszyscy są bardzo zadowoleni.
Podobno chuchnięcie na okulary też jest bardzo skuteczne tylko chuch musi mieć odpowiedni skład

_________________
Pozdrawiam
Michał Filipek

michal55
Michał. Ja Ci pomnik za tą wypowiedź postawię normalnie chyba
Mam przecież gdzieś w warsztacie taką myjkę

Hm a to się nadaje?

_________________
pozdrowienia piotr

Marku. Jesteś aby pewien że taka myjka to tylko do okularów

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Bombel
Ta moja ultradźwiękowa ultramyjka do niczego innego się nie nadaje na pewno.
Sprawdziłem, ciepnąłem gdzieś w kąt i zapomniałem o niej.

Jakiego rodzaju brud chcesz tą myjką usunąć? Nie uszkodzisz powłoki antyrefleksyjnej na szkłach?

_________________
Wiosna

Wszystko co z mgły emulsyjnej olejowej osiądzie na szkłach.
Pomysł jest taki, żeby kupić ze cztery pary tanich okularów bez żadnych powłok...
No i pławić je w ruchu ciągłym Żeby zawsze mieć pod ręką czyściutkie.

co do pławienia to czytałem ostatnio "To" Kinga

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Czasami zdarza mi się pływać w strugach deszczu. Przez mokre okulary niewiele widzę, a bez okularów jeszcze mniej. Wycieranie na niewiele się zdaje. Ciekawe czy naniesienie na szkła preparatu typu "wycieraczka w płynie" by pomogło.
A może macie jakieś inne sposoby? Szkła kontaktowe odpadają.

_________________
Wiosna

Aniu
Ja mam to samo oczywiście. Ale jakiegoś sposobu poza przecieraniem czym się da - byle suche było... To jak dotąd nie znalazłem

_________________
Zbyszek

Żona podpatrzyła taką myjkę w zakładzie optycznym w którym kupowała okulary. Wyczyścili je w niej i była z tego czyszczenia bardzo zadowolona. Ale w instrukcji myjki napisane jest, żeby nie czyścić np. rzeczy pozłacanych.

_________________
Pozdrawiam
Michał Filipek

Dzięki, bo to jest jakiś konkret. Mamy taką myjkę. Używamy jej od wielkiego dzwonu do czyszczenia głowic w ploterach. Może więc przyda się i do okularów.

_________________
Wiosna

Jak widać, faktycznie jestem. A dokładniej, to takie informacje do mnie nie trafiają.
Wątek, ku zdziwieniu, okazuje się całkiem przydatny.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Dla mnie odkryciem roku były szkła kontaktowe. Nic nie muszę czyścić na oczach.

_________________
Pozdrawiam
Marcin B.

A próbowałeś night&day Ciby? Odkąd spróbowałem na początku stulecia /byłem testerem/ zrezygnowałem z pomysłu korekcji laserowej. Wymieniam raz w miesiącu, a tak oczu nie dotykam.

Niestety nie wszystkie chusteczki są dobre, szczególnie te tańsze. Wkurzają mnie szczególnie te, które zostawiają kropelki płynu i włókna z papieru - np. W5 tak mają. Dlatego stosuję zazwyczaj "chuchnięcie" i mikropolar (noszę zamiast koszuli), a na większe zabrudzenia jednorazówki AEC (może nie są idealne, ale mam je z dostawą do biura).

Specjalnie odszukałem wątek. Może się przyda. Od żony wziąłem przypadkiem do czyszczenia takie waciki od lakieru hybrydowego. Rewelacja do przecierania szkieł. Sprawdzić czy nie są za drogie bo to od paznokci a tam wszystko drogie.

_________________
Pozdrawiam
Marcin B.