Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 28 mar 2024, o 18:07




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 104 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 25 sty 2018, o 10:38 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4172
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Mir napisał(a):
plitkin napisał(a):
Chcesz inwestować - musisz mieć lub pozyskać kasę i w obu przypadkach ona kosztuje.


w wyniku stowarzyszenia z UE Polska straciła (wg różnych źródeł) od 600 mld $ do 2 bln $.
-
[i]niektóre ustalenia z Traktatu Akcesyjnego:
...


Z ktorego roku te informacje.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2018, o 12:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8759
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1740
Otrzymał podziękowań: 2016
Uprawnienia żeglarskie: sternik
plitkin napisał(a):
Z ktorego roku te informacje.

Nie pytaj, komu bije dzwon; bije on również tobie

Jeżdżąc po Polsce można spotkać techniczne budowle (np. mostki nad strumykiem, czy kanałem), prawdopodobnie wykonane kiedyś wcześniej, z umieszczoną na nich w widocznym miejscu tabliczką z napisem: ,,wykonano lub wyremontowano z funduszy UE”.

http://tomaszcukiernik.pl/artykuly/teks ... jach-z-ue/
http://www.uwazamrze.pl/artykul/1015163 ... przez-unie

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2018, o 12:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16755
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4064
Otrzymał podziękowań: 3961
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Mir napisał(a):
Jeżdżąc po Polsce można spotkać techniczne budowle (np. mostki nad strumykiem, czy kanałem), prawdopodobnie wykonane kiedyś wcześniej, z umieszczoną na nich w widocznym miejscu tabliczką z napisem: ,,wykonano lub wyremontowano z funduszy UE”.
Jestem leczony i przechodzę różne badania, na sprzęcie, który został w ten sposób sfinansowany. Patrzę na daty realizacji inwestycji i widzę się, że całkiem niedługo trzeba będzie ten sprzęt remontować, a w końcu wymienić na nowy - bez finansowania przez UE i wtedy dopiero okaże się, co i ile możemy zrobić sami. Na szczęście, mam szansę nie dożyć. :P

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2018, o 19:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8759
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1740
Otrzymał podziękowań: 2016
Uprawnienia żeglarskie: sternik
robhosailor napisał(a):
i wtedy dopiero okaże się, co i ile możemy zrobić sami

Zrób sobie nanowodę, srebro koloidalne i takie tam.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2018, o 22:05 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
robhosailor napisał(a):
I tutaj jest kolejna niespodzianka - wartość domu jest relatywnie niska w stosunku do zainwestowanych w niego pieniędzy!
Trzy czynniki: 1. lokalizacja; 2. lokalizacja; 3. lokalizacja.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2018, o 23:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
plitkin napisał(a):
Z ktorego roku te informacje.





Mir napisał(a):
Zrób sobie nanowodę, srebro koloidalne i takie tam.


Powyżej masz odpowiedź Wiktor.



Za ten post autor Były user otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 00:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8759
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1740
Otrzymał podziękowań: 2016
Uprawnienia żeglarskie: sternik
666 napisał(a):
Trzy czynniki: 1. lokalizacja; 2. lokalizacja; 3. lokalizacja.

I jeszcze pewien drobiazg... ceny gruntu odgórnie poszybowały:
http://www.uwazamrze.pl/public/images/a ... 05aa8a.jpg

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 02:48 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8017
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2411
Uprawnienia żeglarskie: -
Bo piniądz wydrukujesz, a ziemia to grunt. Tego nawet Chińczyki nie podrobią :-P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 08:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16755
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4064
Otrzymał podziękowań: 3961
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Mir napisał(a):
Zrób sobie nanowodę, srebro koloidalne i takie tam.
Znałem takich, którzy leczyli się wahadełkiem i jonizowaną pod piramidką wodą - już umarli. :-P
666 napisał(a):
Trzy czynniki: 1. lokalizacja; 2. lokalizacja; 3. lokalizacja.
Niby tak, ale to, wbrew pozorom, całkiem niezła lokalizacja. Po prostu, ceny nieruchomości w ciągu 20 lat spadły. Podrożała ziemia, ale ceniona jest ziemia niezabudowana lub nieruchomości do wyburzenia i ponownej zabudowy. Mogę właśnie sprzedać dom z działką za cenę samej działki. Niestety, ów wzrost cen działek, nie rekompensuje wartości domu.

Znowu jednak miałem szczęście, a może to jednak sprawa rozsądku? Po próbie sprzedaży domu i zorientowaniu się w sytuacji na rynku, doszliśmy z moją ex do porozumienia. Po kilku burzach i nierozstrzygniętych bitwach, podpisaliśmy pakt o nieagresji, wyznaczyliśmy linię demarkacyjną, strefy wpływu itd. itp. i ... mieszkamy nadal pod jednym dachem, dzieląc koszty między siebie, po połowie. Moja strefa wyłączna ma ok. 110 m² plus podjazd od strony głównego wejścia. Jej strefa wyłączna ma około 140 m², podjazd od strony garażu i taras/patio ogrodowe. Do moich stref wpływu należy większość dostępu do użytkowania garażu. Ubolewam, że nie wyłączność, ale to sprawa kompromisu politycznego - usuwa mi się ze swojego wyłącznego podjazdu, kiedy mam taką potrzebę. ;) :DD

To teraz ciut o ekonomii.
Obiegowa urban legend mówi, że wszystko warte jest tyle, ile ktoś chce za to zapłacić. Nic bardziej głupiego!
Ekonomia jest nauką (a może bardziej sztuką?) o podejmowaniu właściwych decyzji.

Posiadam połowę nieruchomości: spora działka 20 km od centrum Warszawy, na niej połowa domu o powierzchni ponad 300 m². W momencie wystawienia na sprzedaż rzeczona nieruchomość stała się towarem o wartości (uwaga!!!) dwóch kawalerek po 20 m² wcale w nie najlepszej dzielnicy Warszawy.
Przekalkulowałem tzw. wartość użytkową mojej połowy działki i polowy domu. Połowę kosztów utrzymania. i porównałem do 20 m² kawalerki. Wycofałem swoją nieruchomość z rynku jeszcze szybciej, niż ją na nim umieściłem. Gdybym zgodził się na sprzedaż po proponowanych cenach, to jakbym psu w dupę wsadził 90 m², miejsce parkingowe na podjeździe frontowym i prawo użytkowania garażu, jako szkutnia i hangar dla moich łódek.
Co więc ma większą wartość?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 09:19 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4172
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Piwa domu ma wadę prawną w postaci drugiego niechcianego współwłaściciela.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 09:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16755
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4064
Otrzymał podziękowań: 3961
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
plitkin napisał(a):
Piwa domu
Ich verstehe es nicht. :mrgreen:

Ale o ile zrozumiałem. Przekalkulowałem i tę wadę. To nie jest wcale takie złe. Kawalerka w bloku. ciaśniejsza niż jeden z moich pokoi, ma zwykle kilku niekoniecznie chcianych sąsiadów. A z moją ex mam dzisiaj o wiele lepsze stosunki, niż przed rozwodem. Podobno tak też bywa. Przynajmniej u nas tak jest.

Pozwoliłem sobie na ułożenie swojego życia od nowa. Mieszkamy w mojej części z Kasią. Również moja ex ułożyła swoje życie i mieszka w swojej części z partnerem. Czy byłoby to wygodniejsze, czy w ogóle możliwe, gdybyśmy podzielili dom na dwie kawalerki po 20 m²??? Czy 110 m², dla jednej i 140 m², dla drugiej pary, na wyłączność, to mało??? Osobne wejścia, praktycznie możemy się nie spotykać nawet w ogrodzie. Po 20 m² na parę byłoby lepsze??? Masz coś więcej do powiedzenia?

To jeszcze o niedokonanej sprzedaży BETH:
Budowałem ją nie na sprzedaż, tylko dla siebie, dla zabawy itp. Indywidualna budowa zabiera dużo czasu i pieniędzy, które nigdy się nie zwracają, kiedy próbujesz wystawić taką łódkę na sprzedaż. Ale to nie była inwestycja, tylko pieniądze wydane na fanaberię.
Czy to znaczy, że łódka nie ma wartości? Rynkowej pewnie nie ma. Ma wartość użytkową i sentymentalną. Mnie nie przeszkadza wisząc na ścianie w garażu. Nie muszę jej sprzedawać. Mogę ją oddać za darmo komuś, kto będzie ją dalej użytkował. Może znajdzie się taki ktoś. Ale wtedy warunki będę stawiał ja.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 10:18 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4172
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
"Połowa domu..."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 10:22 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4172
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Rozróznijmy pojęcia "warte"/"ma wartosc" i "rynkowa cena a wszystko stanie na swoje miejsca.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 10:25 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Rozróżnij i usystematyzuj, to może kaganek zapłonie.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 10:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16755
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4064
Otrzymał podziękowań: 3961
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
plitkin,

Po pierwsze:
plitkin napisał(a):
Rozróznijmy pojęcia "warte"/"ma wartosc" i "rynkowa cena a wszystko stanie na swoje miejsca.
Rynkowa cena, a wartość, to dwie zupełnie różne sprawy.

Ekonomia nie jest nauką o sprzedaży po cenie rynkowej, tylko o podejmowaniu właściwych decyzji - zgodnych z rozsądkiem i mądrością, skutkujących długo i krótkofalowo, a nie tylko o podejmowaniu decyzji zależnych od wskazań rynku. Rynek jest tylko jedną ze zmiennych przy podejmowaniu decyzji. Wykazałem powyżej, że decyzja podjęta zgodnie ze wskazaniem rynku (tu czytaj: zgodnie z ceną rynkową) wcale nie musi być decyzją właściwą.

Po drugie:
Czy jako użytkownik tego forum, a poza tym, moderator innego forum, więc mniemam iż osoba znająca zasady cytowania i odpowiadania hurtem, a nie po jednym zdaniu w poście, nie umiesz zastosować się do tych zasad? Odpowiadasz, raz, po raz tworząc kolejne, osobne posty. Dla forum to jest nieekonomiczne. :mrgreen: :rotfl:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 11:22 
robhosailor napisał(a):
Czy to znaczy, że łódka nie ma wartości? Rynkowej pewnie nie ma. Ma wartość użytkową i sentymentalną.

Myślę, że przekombinowałeś. Każda rzecz ma wartość rynkową. Odbiegając od łódki. Nawet zdrowie.
Natomiast zdarza się tak, że dana rzecz ma czasami większą/mniejszą wartość sentymentalną dla właściciela niż wartość rynkowa. O użytkowej ciężko dyskutować, dla jednego tak, dla drugiego zbędne i nie przedstawia żadnej wartości w tym aspekcie.


Ostatnio edytowano 26 sty 2018, o 11:31 przez Wert23, łącznie edytowano 1 raz

Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 11:27 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Opchnij monitor 17 cali z roku 1997. Potem wróć do tematu wartości rynkowej.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 11:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16755
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4064
Otrzymał podziękowań: 3961
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
vaginal napisał(a):
Opchnij monitor 17 cali z roku 1997. Potem wróć do tematu wartości rynkowej.
Parę lat temu wyrzuciłem na śmietnik, ale zostawiłem sobie większy 20" i używam na nowo, bo płaski 24" wykorzystuję jako dodatkowy do laptopa, który jest teraz głównym komputerem. Używam więc ten stary 20", chociaż ma wartość rynkową =0. :DD
Wert23 napisał(a):
Każda rzecz ma wartość rynkową. Odbiegając od łódki. Nawet zdrowie.
Powinienem napisać, że ma znikomą wartość rynkową - bliską zera. Pasuje? Pomnóż zero przez cokolwiek, zobaczysz, co Ci wyjdzie. A moim zdaniem chodzi o wartość niepoliczalną, co w praktyce, na jedno wychodzi.

To nie jest prawda, że wszystko ma wartość rynkową. Rynek nie funkcjonuje obiektywnie, poza naszą świadomością i poza społecznością. To ludzie wyceniają wartości rynkowe, a nie rynek wycenia, czy nadaje wartość. Tzw. "niewidzialna ręka rynku" to zwyczajne pie*** ale ciemny lud, to kupuje

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Ostatnio edytowano 26 sty 2018, o 11:35 przez robhosailor, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 11:32 
vaginal napisał(a):
Opchnij monitor 17 cali z roku 1997. Potem wróć do tematu wartości rynkowej

Idź na złom, ocenią. Jeden mało, 1000 już coś.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 11:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16755
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4064
Otrzymał podziękowań: 3961
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Wert23 napisał(a):
Jeden mało, 1000 już coś.
Dlaczego nie oprzesz na tym swojego biznesu? :DD

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 11:37 
robhosailor napisał(a):
To nie jest prawda, że wszystko ma wartość rynkową. Rynek nie funkcjonuje obiektywnie, poza naszą świadomością i poza społecznością. To ludzie wyceniają wartości rynkowe, a nie rynek wycenia, czy nadaje wartość. Tzw. "niewidzialna ręka rynku" to zwyczajne pie*** ale ciemny lud, to kupuje

Ja naprawdę nie kapuję, spierasz się o istnienie faktu wartości rynkowej czy mechanizmu jak ona powstaje?


Ostatnio edytowano 26 sty 2018, o 11:41 przez Wert23, łącznie edytowano 1 raz

Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 11:37 
A mam znajomego, który ma złomowisko w szerokim znaczeniu, ma się dobrze.:-)


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 11:44 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Jest jeszcze wartość ujemna. Stare opony.
Dyskusja dryyyyyyfuje.
v



Za ten post autor vaginal otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 11:48 
Prosty przykład, puszka po piwie. Trafia do śmietnika. Nie przedstawia wartości. A jednak nie....


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 11:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16755
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4064
Otrzymał podziękowań: 3961
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Wert23 napisał(a):
złomowisko w szerokim znaczeniu/.../puszka po piwie. Trafia do śmietnika. Nie przedstawia wartości. A jednak nie....
Czyli takich znikomych wartości rynkowych, z różnych branż skupuje na tony, potem segreguje na poszczególne segmenty i dopiero ten wyselekcjonowany na poszczególne metale i klasy złom, ma dla niego policzalną wartość rynkową. Ci którzy mu ten złom dostarczają detalicznie, mają się jakby słabiej (blisko zera - flaszka na dwóch i nocleg pod mostem) chyba że oprą swoją działalność, na zorganizowanym obrabianiu okolicznych posesji z bram i furtek i słupów z okablowania. :P Ale już wtedy nie będą dostawcami detalicznymi. :P
vaginal napisał(a):
wartość ujemna.
Owszem, bywa i tak - np. trzeba zapłacić za utylizację śmieci. Dla producenta śmieci (a jest nim każdy z nas) to konkretny koszt na miesiąc i rok.
vaginal napisał(a):
Dyskusja dryyyyyyfuje.
Dlatego wrócę do kredytów i ekonomii, czyli sztuki podejmowania właściwych decyzji.

Na każdym słupie i każdym płocie, w każdej godzinie czasu antenowego każdej telewizji i radia spotykamy reklamy dogodnych kredytów.Było nawet tak, że przy wejściu do warszawskiego metra, bok biletomatów stanęły pożyczkomaty!!! Każdy mógł wziąć pożyczkę, najdogodniejszą z dogodnych, rzecz jasna, w drodze po fajki, czy podczas powrotu z pracy do domu. Podobno podaż jest bezpośrednio związana z popytem. To znaczy, że prawie wszyscy zachowujemy się jak bezmyślne stado baranów i bierzemy pożyczki i kredyty na wszystko??? Jeśli tak, to nie wróżę dobrze takiemu społeczeństwu.

Na tych pożyczkomatach, ani na tych reklamach kredytów udzielanych przez banki nie znajdziesz ostrzeżenia, że będziesz musiał spłacić, nawet wtedy, kiedy twoje dochody niezapowiedzianie spadną do zera. Do tego okazuje się, że nie wszyscy biorą "na musiku" kredyty na mieszkanie, czy budowę domu, ale na święta, abo na wakacje!!! Przeżresz, przepijesz, potem spłacaj!!! A ludziska biorą - tak mówią badania. Kto spłaci??? Zwrócą się do prezydenta o zmianę ustawy??? Spłacę ja??? Pewnie, niestety, tak!!! Nie wezmę kredytu, ale spłacę Wasze!!! :-P
Bo u nas (i pewnie nie tylko u nas) ekonomia, to sprawa polityczna, a nie samodzielne podejmowanie właściwych decyzji powodujących krótko i długofalowe skutki.
I to by było na tyle. :DD

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 12:07 
vaginal napisał(a):
Jest jeszcze wartość ujemna. Stare opony.
v

Jasne, bo to jest altruista.
http://www.recykl.pl/Odbior-zuzytych-opon.html
Twoje śmieci też, ktoś wywozi, altruistycznie i smuci się, że tak dużo. Szambo przydomowe też opróżniają w bólu finansowym.
vaginal napisał(a):
Dyskusja dryyyyyyfuje.

To akurat prawda.
robhosailor napisał(a):
Na tych pożyczkomatach, ani na tych reklamach kredytów udzielanych przez banki nie znajdziesz ostrzeżenia, że będziesz musiał spłacić, nawet wtedy, kiedy twoje dochody niezapowiedzianie spadną do zera.

Od kiedy baran, przepraszam klient nie jest wartością na rynku???


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 12:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16755
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4064
Otrzymał podziękowań: 3961
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Wert23 napisał(a):
Od kiedy baran, przepraszam klient nie jest wartością na rynku???
Nie wiem od kiedy, ale wiem, jak długo jeszcze - tak długo póki nie stanie się niewypłacalny. Przy polityce polegającej na dawaniu kredytu i pożyczki każdemu, bez zabezpieczeń, na konsumpcję (święta i wakacje) to może okazać się bardzo krótko. Wina jest rozłożona dość równo po stronie banków i po stronie baranów, znaczy klientów. Banki zachowują się nieodpowiedzialnie, ale tym bardziej tak zachowują się klienci, znaczy barany. Mieliśmy już w 2008, czy 2009 pęknięcie tzw. bańki spekulacyjnej? Spodziewajmy się znowu i pamiętajmy, że tamta, to było jedynie preludium. To nie "niewidzialna ręka rynku", tylko stado pazernych debili do tego doprowadzi.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 12:21 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Wert23 napisał(a):
Od kiedy baran, przepraszam klient nie jest wartością na rynku???

Nie ma wolnego rynku. Klient to rzeźny baran.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 12:24 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4172
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
robhosailor napisał(a):
Czy jako użytkownik tego forum, a poza tym, moderator innego forum, więc mniemam iż osoba znająca zasady cytowania i odpowiadania hurtem, a nie po jednym zdaniu w poście, nie umiesz zastosować się do tych zasad? Odpowiadasz, raz, po raz tworząc kolejne, osobne posty. Dla forum to jest nieekonomiczne. :mrgreen: :rotfl:


Spróbuj robić to z telefonu, wtedy pogadamy. ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 12:46 
W kontekście baran mam na myśli osoby, które nie czytają zawartych umów. Klient jest wartością. Do kredytów nic nie mam.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 104 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 226 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL