Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 18 kwi 2024, o 19:36




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 104 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 26 sty 2018, o 13:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16789
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4104
Otrzymał podziękowań: 3967
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Wert23 napisał(a):
W kontekście baran mam na myśli osoby, które nie czytają zawartych umów. Klient jest wartością. Do kredytów nic nie mam.
A ja mam na myśli wszystkich, którzy nawet przeczytają i wydaje im się, że zrozumieją, ale którzy później mają pretensje do całego świata, że bank ich oszukał, bo ... (np. cena franka szwajcarskiego wzrosła) albo myśleli, że szef ich nie zwolni z pracy, albo ich firma zawsze będzie dobrze prosperować, albo zdrowie im się nigdy nie sypnie, a na kredyt mają wzięte mieszkanie, samochód, samochód żony, telewizor, ajfon, srajfon, daczę na działce i kolejne wakacje w Pernambuco. :-P

Klient jest wartością, dopóki płaci w terminie raty i odsetki. :-P

Do kredytów też nic nie mam. Bo nie biorę! :DD

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 13:04 
No wiesz...jednak na arenie światowej padły miliardowe kary za nielegalną manipulację LIBOR-em. Szwindel był.
robhosailor napisał(a):
Klient jest wartością, dopóki płaci w terminie raty i odsetki

Też nie. Szacuje się jego majątek sprawdzony przed udzieleniem kredytu itd. a potem zlicytuje.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 13:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4693
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 758
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
vaginal napisał(a):
Opchnij monitor 17 cali z roku 1997. Potem wróć do tematu wartości rynkowej.

I tu Cię zaskoczę. Opchnąłem ostatnio 2 "bańki" z kineskopem Trinitron 17" za całkiem przyzwoite pieniądze. Okazuje się, że są używane do obróbki zdjęć, podobno lepsze są do tego celu niż wszystkie lcd i plazmy :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 13:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16789
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4104
Otrzymał podziękowań: 3967
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Wert23 napisał(a):
miliardowe kary /.../ Szwindel był.
Odczułeś to, że Ci się poprawiło, czy pogorszyło? Bo chyba jednak to drugie - cały światowy system bankowy, gwarancje państwowe (czyli my, podatnicy) za to zapłaciliśmy, a kryzys dotknął również nas - tych którzy żadnych kredytów nie mieli.
Wert23 napisał(a):
Szacuje się jego majątek sprawdzony przed udzieleniem kredytu itd. a potem zlicytuje.
Tylko dla kredytów wysokiej wartości - mieszkaniowych, na budowę lub zakup domu itp. Rzeczywistość jest jednak taka, że klient, dopóki płaci terminowo, jest coś wart, bo jego majątek, znaczy dom, na który wziął kredyt i który jednocześnie jest zabezpieczeniem, jak już pisałem wcześniej, stracił na wartości o wiele poniżej wartości rat i odsetek, które klient wciąż ma do spłacenia. Bank może go zlicytować (po bieżącej cenie rynkowej :-P ) jednak nie powetuje to strat, jakie poniósł. To bardzo wyraźnie było widoczne kilka lat temu na rynku nieruchomości w USA. Ceny spadły tam często poniżej cen domów w Polsce! Poznałem nawet brokera nieruchomości, który namawiał tutaj, by kupować domy w USA, właśnie te licytowane przez banki, bo dzisiaj one są tanie, a jutro podrożeją. Oferował też na nie kredyty, na preferencyjnych warunkach. :lol: Myślisz, że skorzystałem z tak wspaniałej okazji??? :DD :-P :rotfl:

A kredyty i pożyczki konsumpcyjne, dawane bez żadnych fizycznych zabezpieczeń???
Piętro wyżej, nad moją mamą mieszkało dwóch meneli. Jeden dawno zmarł, drugiego wyeksmitowano z powodu uporczywego niepłacenia czynszu itp. Jego też nie ma tam od kilku (5???) lat. Od kilku lat pod ich adres przychodzą co parę dni kolejne wezwania windykacyjne, zarówno na trupa, jak i na wyeksmitowanego donikąd - od wielu instytucji finansowych. Jak myślisz, kto w końcu za nich zapłaci??? Fundusz gwarancyjny, państwo, znaczy tak czy inaczej ja zapłacę, który żadnych kredytów, ani pożyczek nie brałem. :-P :DD

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: soko
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 13:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4693
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 758
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
robhosailor napisał(a):
tak czy inaczej ja zapłacę, który żadnych kredytów, ani pożyczek nie brałem.

Trzeba było brać, nie miałbyś teraz dysonansu :P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 14:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16789
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4104
Otrzymał podziękowań: 3967
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Sąsiad napisał(a):
Trzeba było brać, nie miałbyś teraz dysonansu :P
Czasami myślę sobie, że trzeba było nabrać po sufit, a potem wyjechać z kasą tam, gdzie ekstradycja nie sięga, a wy tam spłacajcie! Ale oprócz "niewidzialnej ręki rynku" jest jeszcze spokojny sen i spojrzenie w lustro przy goleniu. :-P

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 14:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Sąsiad napisał(a):
robhosailor napisał(a):
tak czy inaczej ja zapłacę, który żadnych kredytów, ani pożyczek nie brałem.

Trzeba było brać, nie miałbyś teraz dysonansu :P

Ja wziąłem, w 1987, kredyt "dla młodych małżeństw". Starczył na wystane w dwutygodniowej "kolejce społecznej" szafki do kuchni, radio "Amator", stół i pięć krzeseł (na szóste - zabrakło...).
Kwotowo - w momencie zaciągnięcia kredytu była to równowartość ca 10 pensji "średnich krajowych" - ale dzięki galopującej inflacji spłaciłem całość w jednej "racie", tuż przed urealnieniem stóp procentowych, pod koniec 1989 - wpłacając ówczesną równowartość kilku półlitrówek "czystej wyborowej".
Szkoda, że nie można była wtedy wziąć "dla MM" ze sto razy więcej ;)

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Ostatnio edytowano 26 sty 2018, o 14:22 przez Jaromir, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 14:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16789
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4104
Otrzymał podziękowań: 3967
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Jaromir napisał(a):
w 1987
Ha, wtedy to i ja kredyty brałem! A potem to i lokaty bankowe tworzyłem ze swoich honorariów, bo nie byłem w stanie wszystkiego na raz wydawać na bzdety, ale piszę o czasach współczesnych. Kto dzisiaj zakłada lokaty??? Na jaki procent? :DD

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 14:26 
W USA rzeczywiście kredyt na dom tak działa. Oddajesz klucze i koniec. W Polsce nie! Można iść siedzieć. Znam mnóstwo osób, które nie posiadało zdolności kredytowej, mimo pracy. Z ciekawości robiły symulację swojej zdolności finansowej A także takie, które musiały wykazać się dodatkowym zabezpieczeniem, ubezpieczeniem kredytu. Potem Rodzice/żyranci tracili też domy, nieruchomości.
Są też kredyty inwestycyjne, to już w ogóle inna bajka.
Natomiast mówiąc kolokwialnie kredyty na agd, są najmniej ryzykowane dla banku.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 14:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4693
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 758
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
robhosailor napisał(a):
Kto dzisiaj zakłada lokaty??? Na jaki procent? :DD

Ten kto ma wolne środki, których będzie potrzebował dopiero za parę miesięcy. Na 4%.
Np. ja :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 14:29 
Ile? ;) Pytam o kapitał. :D


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 14:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4693
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 758
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Kwoty pozostawię dla siebie. Wziąłem kredyt, z którego połowa mi będzie potrzebna za 3 mies, a druga połowa za pół roku. Założyłem więc 2 lokaty po - na 3 i 6 miesięcy, obie oprocentowane 4%. Zarobek wprawdzie znikomy, ale pomoże, bo kredyt muszę spłacać już teraz :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 14:43 
Musi lepszy cwaniak...i chytrus! :twisted:


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 14:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16789
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4104
Otrzymał podziękowań: 3967
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Sąsiad napisał(a):
pomoże, bo kredyt muszę spłacać już teraz :)
Rozsądek popłaca.
Sam obliczam swoją zdolność kredytową. Od pewnego czasu nie muszę zawracać głowy bankom. Nie mam im nic do oddania i nie mam też wolnych środków na lokaty. Tak wyszło. Ale mógłbym, jak ci sąsiedzi mojej mamy, brać i barć ... ;)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 15:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4693
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 758
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
robhosailor napisał(a):
brać i barć

znaczy na pszczoły wydawali? ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 17:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8770
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1745
Otrzymał podziękowań: 2024
Uprawnienia żeglarskie: sternik
robhosailor napisał(a):
Znałem takich, którzy leczyli się wahadełkiem i jonizowaną pod piramidką wodą - już umarli. :-P

Może źle pytali? I nie wiedzieli jak zrobić srebro koloidalne: https://www.youtube.com/watch?v=1cO3XvmwzVw.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 17:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Idiotów nie sieją.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 22:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Wert23 napisał(a):
W USA rzeczywiście kredyt na dom tak działa.

Uwaga - będzie serio...
Rzecz chyba w tym, jak niedojrzały i nieprzyjazny jest rynek najpoważniejszych kredytów dla osób fizycznych, czyli kredytów "hipotecznych" w Polsce.
W USA, UK, czy w Irlandii zakup nieruchomości (w tym mieszkania) obciążonej kredytem hipotecznym ("mortgage") to kilka prostych formalności obciążonych groszowymi opłatami. Po prostu potencjalny kupujący jest sprawdzany pod kątem zdolności kredytowej - dla aktualnej kwoty niespłaconego jeszcze kredytu, zaciągniętego kiedyś przez sprzedającego - i jeśli tylko zostanie oceniony pozytywnie, rozpoczyna spłaty na zasadach, w momencie i z obciążeniem - które zastał w momencie przeniesienia własności. Innymi słowy - kupujący przejmuje wszystkie umowne zobowiązania sprzedającego wobec banku, który niegdyś udzielił pożyczki sprzedającemu... bez żadnych istotnych opłat i formalności. Bo zachowana jest pierwotna idea pożyczki z zabezpieczeniem na hipotece nieruchomości...
Tymczasem w Polsce "normalną" praktyką jest konieczność całkowitej spłaty aktualnego stanu zadłużenia hipotecznego przez kupującego, w imieniu sprzedającego. Czasami z dodatkowymi kosztami (bywają np. "karne" opłaty za... wcześniejszą spłatę kredytu!). Oczywiście taka spłata najczęściej wymaga zaciągnięcia nowego kredytu, przez nowego właściciela - co niesie konieczność zapłacenia przez niego sporych prowizji i innych opłat, związanych z nowym kredytem. I nieważne nawet, jeżeli zaciąga ten "nowy" kredyt w tym samym banku... Jeżeli zaciąga kredyt w innym banku - to oprócz sprzedającego i kupującego dogadać się muszą oraz wyrazić zgodę muszą dwa banki - ten od "starego", spłacanego jednorazowo kredytu i ten od nowego... zaciąganego na spłatę starego...
Do kosztów administracyjnych, prowizji i innych opłat związanych z uruchomieniem "nowego" kredytu dochodzą oczywiście upierdliwe formalności i opłaty, związane z najpierw z wykreśleniem z ksiąg wieczystych jednego a następnie z wpisaniem drugiego kredytu. A trakcie ciągnących się formalności hipotecznych bank od nowego kredytu wymaga dodatkowych zabezpieczeń i/lub stosuje wyższe odsetki, ekstra opłaty, etc...

Wszystko to wygląda na skomplikowane i niesie dodatkowe koszty już przy prostej sytuacji "jeden sprzedający - jedna hipoteka", ale komplikuje się i zapętla w przypadku nieruchomości z kilkoma obciążeniami hipotecznymi, w tym np. z hipotekami przymusowymi, albo z wieloma właścicielami, etc, etc... Po prostu nie ma możliwości, by kupujący przejął wszelkie "zastane" obciążenia ciążące na kupowanej nieruchomości - aby sprzedać/kupić trzeba najpierw wszystko pospłacać aby natychmiast... zadłużyć na nowo...
Rezultat - zdecydowana większość potencjalnych kupujących unika jak ognia nieruchomości "obciążonych" hipotekami... a ceny nieruchomości "nieobciążonych" są sztucznie zawyżone...

Ba - jest nawet śmieszniej! Szukałem kilka lat temu banku, który zgodziłby się udzielić kredytu na jedną nieruchomość (w tym spłatę jej obciążeń hipotecznych), ustalając zabezpieczenie w postaci wpisu w hipotece zupełnie innej, nieobciążonej nieruchomości (wartej zdecydowanie więcej). Szlifowałem korytarze w kilku oddziałach dużych banków - i okazało się, że tak u nas..."niedasie". To tworzyło sytuację, w której posiadając zdolność kredytową, nie mogłem obciążyć swojej "czystej" nieruchomości, aby zakupić inną, pozostawiając kupowaną nieruchomość bez obciążeń. Czyli nie mogłem za mieszkanie dla mojego dziecka (aby miało "czysty" start..) zapłacić kredytem, zabezpieczonym na hipotece mojego nieobciążonego zabezpieczeniem hipotecznym lokum. Mogłem co prawda kupić nowe mieszkanie "na mnie", samemu zaciągając na nie kredyt na spłatę jego obciążeń ale wyłacznie obciążając jego hipotekę. A w przypadku, kiedy chciałbym taką kupioną i obciążoną tak przeze mnie nieruchomość potomkowi podarować - bank zapowiadał protest, bo przecież potomek tuż po studiach nie będzie miał wystarczającej zdolności kredytowej... Etc, etc...

Rezultat jest taki, że w przymiarka do polskich warunków podstawowego w rozwiniętych gospodarkach pojęcia "property ladder", daje coś, co być może przypomina "drabinę", ale z powyłamywanymi szczeblami...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2018, o 09:26 
Dlatego dziwi mnie panująca opinia, że kredyt na nieruchomość w Polsce można uzyskać ot tak. Pstryknięcie palcami. Jak wykazałeś kredyt opiera się na odmiennych zasadach niż w innych krajach. Owszem. Było ułatwienie w uzyskaniu przez jakiś czas właśnie we frankach.
Artykuł o finansach, bankowości. Przeczytać można, a czy coś na rzeczy...?
http://www.uwazamrze.pl/artykul/1122853/przekret-stulecia


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2018, o 14:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8770
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1745
Otrzymał podziękowań: 2024
Uprawnienia żeglarskie: sternik
A na allegro jest opcja "Kup na raty 0%". Co daje do myślenia, że jeśli jedni mogą bez %-ów, to dlaczego inni dokładają opłaty, %-ty i kary?

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2018, o 15:31 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Mir napisał(a):
A na allegro jest opcja "Kup na raty 0%". Co daje do myślenia, że jeśli jedni mogą bez %-ów, to dlaczego inni dokładają opłaty, %-ty i kary?


Bo nie jest to zawarte w cenie produktu, jaki kupujesz? Chyba to dość oxzywiste.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2018, o 16:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4693
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 758
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Wert23 napisał(a):
Dlatego dziwi mnie panująca opinia, że kredyt na nieruchomość w Polsce można uzyskać ot tak.

Można, jeżeli nie bierze się hipotecznego, a nie każda nieruchomość tego wymaga.
Jaromir napisał(a):
Szukałem kilka lat temu banku, który zgodziłby się udzielić kredytu na jedną nieruchomość (w tym spłatę jej obciążeń hipotecznych), ustalając zabezpieczenie w postaci wpisu w hipotece zupełnie innej, nieobciążonej nieruchomości

A po co kredyt w takiej sytuacji? Wystarczyło wziąć pożyczkę hipoteczną i to by Ci załatwiło sprawę :)



Za ten post autor Sąsiad otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2018, o 18:50 
Sąsiad napisał(a):
Wert23 napisał(a):
Dlatego dziwi mnie panująca opinia, że kredyt na nieruchomość w Polsce można uzyskać ot tak.
Można, jeżeli nie bierze się hipotecznego, a nie każda nieruchomość tego wymaga.

Oooo. Dadzą na czarujący uśmiech?


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2018, o 20:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Sąsiad napisał(a):
Wert23 napisał(a):
Dlatego dziwi mnie panująca opinia, że kredyt na nieruchomość w Polsce można uzyskać ot tak.

Można, jeżeli nie bierze się hipotecznego, a nie każda nieruchomość tego wymaga.
Jaromir napisał(a):
Szukałem kilka lat temu banku, który zgodziłby się udzielić kredytu na jedną nieruchomość (w tym spłatę jej obciążeń hipotecznych), ustalając zabezpieczenie w postaci wpisu w hipotece zupełnie innej, nieobciążonej nieruchomości

A po co kredyt w takiej sytuacji? Wystarczyło wziąć pożyczkę hipoteczną i to by Ci załatwiło sprawę :)

Znaczy - gotówkową? Taką z połowę wyższą prowizją, dwa razy większą marżą i wyższym oprocentowaniem na dodatek niepowiązanym stałym współczynnikiem z WIBOR, ale zależnym od corocznych kaprysów banku?
Taaak, to by załatwiło sprawę...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2018, o 23:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4693
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 758
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jaromir napisał(a):
Taką z połowę wyższą prowizją, dwa razy większą marżą i wyższym oprocentowaniem

Ja tam może się nie znam, ale większość banków w zeszłym roku dawała bez prowizji z oprocentowaniem niecałe 1% wyższym (jeżeli mówimy o RRSO) niż kredyt hipo, za to z możliwością wczesniejszej spłaty bez dodatkowych opłat. Zależności od kaprysów też nie stwierdzono. Pozostałe wymagania (ubezpieczenia i zabezpieczenia) jak przy kredycie. A więc tak myślę, że to by załatwiło sprawę. Niemniej każdy może mieć własne kalkulacje opłacalności.
Wert23 napisał(a):
Oooo. Dadzą na czarujący uśmiech?

Nawet bez uśmiechu. Tak naprawdę wystarczy porządna historia konta.



Za ten post autor Sąsiad otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2018, o 23:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13715
Podziękował : 10186
Otrzymał podziękowań: 2415
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Czyli (zaczynając od nowa mój temat) warto by było wziąć kredyt i spłacić mieszkanie hipoteczne (z kredytem na 35 lat) aby potem móc sprzedać (niesprzedażne hipoteczne + zadłużone) mieszkanie na zwykłych rynkowych zasadach? :mrgreen:
Bo takie jedynie zasady chyba rozumiem.

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 sty 2018, o 03:28 
Marian łatwo uzyskasz odpowiedź dzwoniąc do banku, w którym masz historię swojego konta. Powiedz, że chcesz kredyt gotówkowy 300-400 tys. zł. Daj znać.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 sty 2018, o 06:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
robhosailor napisał(a):
Jaromir napisał(a):
w 1987
Ha, wtedy to i ja kredyty brałem! A potem to i lokaty bankowe tworzyłem ze swoich honorariów, bo nie byłem w stanie wszystkiego na raz wydawać na bzdety, ale piszę o czasach współczesnych. Kto dzisiaj zakłada lokaty??? Na jaki procent? :DD


Wężykiem, wężykiem...

Potrafię Ci znaleźć bez problemu lokatę z oprocentowaniem 5%.
Jeśliś skłonny do nieco większego ryzyka, inwestycję z oprocentowaniem 12% (wcale nie tak ryzykowną...). A moja emeryturka, którą od pewnego czasu sobie (mizernie małą jak na razie..) inwestuję, przez ostatnie kilka miesięcy urosła sobie prawie 20 procent...

Gdybym tak tylko miała pieniądze na to oszczędzanie :rotfl: ale to nie przed rejsem...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 sty 2018, o 08:58 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Lokatę bankową w miedzynadodowej walucie (eur/usd) 5%? W Polsce nie spotykane. W Europie nie wiem, ale patrząc na miedzybankowe stopy procentowe - malo prawdopodobne. Ja mam tansze kredyty i to w pln (wyzsze stopy).
12% realnwgo zwrotu na jnwestycji o malym ryzyku - brzmi smacznie. Wiele firm pracuje na takiej rentownosci rocznej.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: SIRK
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 sty 2018, o 11:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4693
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 758
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Moniia napisał(a):
Potrafię Ci znaleźć bez problemu lokatę z oprocentowaniem 5%.

Ja bym z przyjemnością zobaczył taką lokatę. Wrzuć jakąś nazwę albo link.
12% to faktycznie zacny zysk przy inwestycji małego ryzyka.
Wert23 napisał(a):
Powiedz, że chcesz kredyt gotówkowy 300-400 tys.

To zależy od wpływów na konto i paru jeszcze innych rzeczy. Z tego co zauważyłem wynika, że można bez specjalnych formalności złapać kredyt mniej więcej wyskości rocznych zarobków. Czyli ci, co mają konto wspólne np. z żoną, mogą więcej. :) W szczególnych sytuacjach, po załatwieniu różnych formalności można uzykać połowę, albo nawet i 2x więcej.
Pożyczek hopotecznych najchętniej banki udzielaja do połowy wartości zabezpieczenia, ale można powalczyć o 70-75%.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 104 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 198 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL