5600. 750 metrów w pionie w 3,5 godziny zimą...

Faktycznie informacja czy zdobyli szczyt wydaje się być teraz trzeciorzędna, ale...
Jeśli to, że byli na szczycie podtrzymuje ich przy życiu, to może warto dać linka gdzie to się sugeruje:

https://wspinanie.pl/2018/01/dramat-pod-nanga-parbat-spekulacje-dotyczace-szczytu/

Dzięki Yigael za info.
J

5700

5800

5850 +/- 100 metrów pionu do wyjścia z kuluaru na poletko zwane "orlim gniazdem". Tam da się stanąć póki co mogą tylko napierać.

5900. Eli chyba ogrzała baterię telefonu wysłała sms "I keep going down, please helico tomorrow" minus czterdzieści stopni Celsjusza i noc chłopaki najwyraźniej będą się z marszu wstawiać w ściankę Kinshofera, 100 metrów skały /zalodzonej?/ wycena 6 w skali UIAA...

Niech ktoś jeszcze Adama o Broad Peaka zapyta...

Broad Peak to jedno i było o co pytać... choć oceniałem, że "winny" był poszkodowany.
Nanga to dziś.
A jutro będzie K2 i oby z sukcesem.

Teraz na ratunek idzie chyba dwóch najmocniejszych na świecie Adam i Denis. To szansa...

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Oby A. Bielecki nie działał pod tą presją która niewątpliwie mu od tamtego czasu towarzyszy.
Jednym słowem jest się o co martwić co niniejszym czynię.
J

Nie znam Bieleckiego ale z tego jak mowi o górach, to takiej presji się nie spodziewam.
To kozak i do tego z uzasadnieniem. Choć sympatii do niego nie odczuwam. Różnica pokoleń, mentalności.
Ale jeśli ktoś ma dojść, pomóc i wrócić, to ta dwójka.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Colonelu, trochę go "opinia społeczna" i własne środowisko przetargały przez te lata.
A ja w ramach rozładowania emocji (własnych) i czekając na następne informacje pozwolę sobie zapodać kawałek do którego teledysk (o ile się nie mylę) zrobił Marek Klonowski, czyli były partner T. Mackiewicza z Nangi. Przypominam, że to szósta próba. Kawałek już sam w sobie fajny, ale kontekst który mu nadał (chyba) Klonowski mnie porusza.



J

Colonelu dużo się wspinałeś? Jeśli nie to dla odmiany po Wawrzyńcach Żuławskich proponuję przeczytać "Dotknięcie Pustki".

Tak to gruba rzecz. Tak samo jak film: Czekając na Joe. Grubszejsza jeszcze moim zdaniem rzecz .
J.

6026 m npm, dotarli do Elisabeth Revol.
Obrazowo ogląd sytuacji:


No comment

( https://twitter.com/CadillacLoops )

Niewiarygodne, nieprawdopodobne, niewyobrażalne. W kawaleryjskim stylu to zrobili wbrew fizjologom. Głęboki szacun.




"After I landed in the crevasse I did feel angry, but at the circumstances, not with Simon. I felt no resentment towards him whatsoever. It would have been totally illogical for Simon to die with me. In fact, because of his decision to cut the rope, we both lived."

Mocna rzecz.

[21:47] Ludovic Giambiasi: “Urubko i Bielecki są z Elisabeth – informacja od dwóch pozostałych wspinaczy, którzy tam są i mają z nimi kontakt przez radio”
J

Partner Elizabeth pisze, że Urubko i Bielecki odpoczną godzinę / dwie i będą Ją sprowadzać do dolnego obozu.

Ma Ona odmrożenia stóp i rąk.

Rano Elizabeth ma być zabrana do szpitala przez zamówiony przez polską ambasadę śmigłowiec.

Szacun OGROMNY dla chłopaków za tempo wejścia

Na razie ponoć nie ma pogodowych możliwości pójść po Tomka Mackiewicza

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Przeogromny, pogoda to jedno, a fizjologia? Oni jadą po krawędzi bandy z własnymi organizmami - Wielicki jak weszli w ścianę cenił dojście do Francuzki na półtorej doby, jak byli na orlim gnieździe na kilkanaście godzin - zawinęli się w osiem - zimą i w nocy... To jest nieprawdopodobne wręcz... Ale to jest jazda na bardzo cienkiej strunie.

Wielicki jest pod ogromnym wrażeniem ich wejścia.

Mają noc - minus 50 st.C - silny wiatr, są po 9. godzinach ostrego wejścia a teraz muszą praktycznie z marszu znieść wyczerpaną - z poważnie odmrożoną Koleżankę, która nie ma żadnych szans zejść sama i która praktycznie jest niesprawna.

Nikt nie chce dopuszczać myśli o stanie Tomka, ale w rozmowach jak słyszę zaczynają przebijać nie najlepsze rokowania

Na dodatek Francuska mówi o poważnych odmrożeniach Tomka.

Na dotarcie do Tomka mają szansę dopiero najwcześniej za dwa dni jak się nie załamie pogoda i nie spadnie śnieg ...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

https://www.facebook.com/ludovic.giambi ... 6441814642

Ludovic Giambiasi

Helicopter rescue without success (fog). They are trying to reach camp 1 (be carefull altitude), they try to reach it tonight. New attempt tomorrow with helicopter.
I have now lost communication with Elizabeth. She's out of battery power.
On her last messages she told me that there was fog and that she could not see or hear the helicopter. I want to believe it again.
For Tomek, I don't think we can have any more hope. This is a tragedy. I'm deeply affected.

Miejmy nadzieję, że prawda będzie lepsza...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Dokonali niemożliwego.

Jeszcze muszą zejść z Elizabeth - noc - wieje - zimno - są zmęczeni...

Trzymam za nich kciuki

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

https://sport.tvn24.pl/inne,132/akcja-r ... 09901.html

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Marcinku jedno pytanie... Może dwa

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Kto Ci dal prawo, rzucania inwektyw, wobec kogokolwiek, kto trafil na chwile Twojego wzmożenia.

Kto Cie mianowal arbitrem zasad honorowych?

Co daje Ci prawo okreslania komu należy podawac rękę, komu nie?

Rzadko zgadzam się z ^666, ale to nie powód, żeby nie mógł wypowiedzieć swojego zdania. Tu nawet takie zdania, które jednoznacznie oceniałyby sprawcę zamieszania. Zostala określona watpliwość, zostalo zadane pytanie....

Przed chwilą czytalem Twoje uniesienia, przed chwilą oglądałem rozmowę z Moniką Rogozińską.

Monika Rogozińska - himalaistka, pisarka, dziennikarka, ratownik gorski.
Wypowiedziała się naprawdę kategorycznie, na temat braku odpowiedzialności Mackiewicza. Powiedziała jasno że brak jej słów na to ile osób naraża na śmierć swoją nieodpowiedzialnością, "fantazja" brakiem profesjonalizmu.
Rozumiem że w Twojej ocenie, tę kobietę powinien otoczyć towarzyski ostracyzm i że należałoby użyć kilku mocno brzmiących epitetów?
Gdzie jest moderacja, która pozwala na wulgaryzmy, epitety i chamstwo?

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Im więcej osób zacznie o to pytać, tym może będzie normalniej?

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Tomek - a może popatrz na sprawę tej akcji ratunkowej inaczej...

Tomek Mackiewicz jest dorosły. Wiedział co robi. Poszedł na górę, którą kochał tak jak my kochamy żeglarstwo - to była jego siódma próba zdobycia tej góry ...

Śledziłem w nocy całą akcję ratowniczą do godzin rannych.

Z tego co zrozumiałem, to oni poszli tam na tą górę we dwójkę z Elizabeth tylko sami.

Poszli na własne ryzyko bez żadnego praktycznie zabezpieczenia z dołu.

I może Tomek wcale nie oczekiwał żadnej pomocy w sytuacji, gdyby coś Mu nie wyszło ?

My teraz na chłodno oceniamy to jako narażanie życia innych - ratujących Go.

Ale może Tomek wcale nie liczył na tą pomoc i nie oczekiwał tego ratunku a ryzyko pozostania tam na górze miał wkalkulowane w zdobycie tej góry ?

Taki mam wrażenie był też podtekst jednej z wypowiedzi siostry Tomka...

Popatrz na Wandę Rutkiewicz - zdobyła co chciała i została gdzie chciała.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

uważaj bo przyjdzie i Ciebie zbanuje



pewnie miał tylko jak przychodzi już do konkretów jest różnie. Sądzę,że w takich rozmowach jaką zaproponował 666 brał nie jeden raz udział.

ps. Żeby było jasne post 666 wybitnie mi się nie podobał autor ma wybitną zdolność do...

_________________
pozdrowienia piotr

I chyba wreszcie Włodek /Bury Kocur/ zakończył bardzo trafną puentą całą tą dyskusję . Marcin /Yigael/ zareagował może zbyt ostro ale w temacie.
Cały sens działania zrozumie chyba tylko ten kto uczestniczył w zbiórce pieniędzy dla "naszego" Tomka Mackiewicza czyli Henia Widery.

Uważam, że szatańskie wywoływanie takiej dyskusji w czasie gdy Czapkins umierał nadaje się do zbanowania autora.
To usprawiedliwia zbyt (a może nie zbyt!) mocną reakcję Yigaela.

Nie wiemy czy Mackiewicz i Revel mieli jakieś oczekiwania co do ratowania. Powinniśmy wiedzieć, że życie ludzkie się ratuje, także na morzu.
A po wszystkim można "rozliczać" i dyskutować. Także ewentualnie napadać Pakistanczyków "za brak empatii" jak to się nieopatrznie zdażyło jednemu znanemu himalaiście.

Jeszcze jedno: ktoś podejrzewał Bieleckiego, że się napala i chce coś udowodnić. Udowodnił jedno: zaryzykował własne życie, dokonał ekstremalnego wyczynu, większego niż Gabard, większego niż Husain Bolt i w pełni profesjonalnie podjął (z zespołem) decyzję o powrocie. Mistrz!

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

No to po chłopie .
Pozostaje czekać na cud w rodzaju przywoływanego już przez Yigaela Joe Simpsona.
Smutno.
J