Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 19 kwi 2024, o 04:06




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 338 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 12  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 29 sty 2018, o 22:26 

Dołączył(a): 7 paź 2013, o 16:10
Posty: 801
Lokalizacja: Poznań, Powidz, ....
Podziękował : 473
Otrzymał podziękowań: 457
Uprawnienia żeglarskie: sternik z upr. morskimi
MarekSCO napisał(a):
To nie jest tak, że "zrozumiał jak umiał"...
To jest tak, że MarekSCO jest cierpliwy... Bardziej niż myślisz... Jest niebezpiecznie cierpliwy ( tak o mnie mówią )

Przepraszam, jeśli uraziłem. Tyle, że za dużo nie widzę. Bo ryczę nad tym zdjęciem.
...........
A to jest właśnie wątek o kosztach obsesji.
Każdy z nas ma jakąś. Starajmy się, by nie była tak kosztowna. Rodzinnie.
Na dzisiaj koniec.
Pozdrawiam Krzysztof

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sty 2018, o 22:34 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
Colonel napisał(a):
Można sobie kupić dowolne ubezpieczenia, mieć dowolnie dużą zdolność płatniczą ale ostatecznie KTOŚ musi polecieć, popłynąć, pójść w huragan, noc, mróz, falę za 60 stopień albo ponad 7000 m albo tylko na północ od Rozewia...


Oczywiście Andrzeju , pełna zgoda ale... akurat w takim przypadku gdzie liczy się każda godzina, gdy wiadomo że pomoc pójdzie bo są ludzie chętni. Organizować zbiórki pieniędzy nie wiadomo jak długo to nie do końca tak powinno być.

Jakoś w Alpach jest zgłoszenie helikopter rusza w pięć minut.
Tam tym bardziej tak to powinno działać. Ubezpieczenia powinny być na tyle dobre i drogie żeby tym Pakistańczykom zawsze wypłacano kasę. Niech nawet kupią z tych pieniedzy lepsze helikoptery z większym zasięgiem.
Gdyby ta pomoc wyleciała szybciej może uratowali by i Tomka i córeczki nadal by miały Tatę.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sty 2018, o 22:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7510
Podziękował : 5911
Otrzymał podziękowań: 2276
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
soko :)
To coś Ci dorzucę do tej fotki... Ramki jakieś...
soko napisał(a):
Byli odpowiedzialni taternicy . I byli po prostu uzależnieni. Jak narkomani.

A gdyby On był... Uzależniony jak narkoman ? Coś by to zmieniło ? Gdyby był... Narkomanem ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sty 2018, o 22:44 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8017
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2411
Uprawnienia żeglarskie: -
MarekSCO napisał(a):
To jest tak, że MarekSCO jest cierpliwy... Bardziej niż myślisz... Jest niebezpiecznie cierpliwy ( tak o mnie mówią ) ;)
A nie wspomnący, himalaistycznie, co to mówili np. rodzina Skoczylasów, bielszczańskich ;)
Taak, mentalna różnica, pokoleniowa... O tempora... :-P
Aby nie Adam na wysokościach (inaczej na haj) oddawał był swój tlen urojonym kolegom? Kto mówi że oni tam normalni? :roll:



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sty 2018, o 22:45 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
MarekSCO napisał(a):
Coś by to zmieniło ?
junak73 napisał(a):
córeczki nadal by miały Tatę.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sty 2018, o 23:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7510
Podziękował : 5911
Otrzymał podziękowań: 2276
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ryś napisał(a):
A nie wspomnący, himalaistycznie, co to mówili np. rodzina Skoczylasów, bielszczańskich ;)

Ty to musisz od razu wszystko wyszperać ? ;) :-P
Jak rozmawiałem z tymi himalaistami, kolegami Pana Zawady... Nie ukrywam, że nazwisko mi trochę pomogło ;)
Ale powiem Ci, że jedna rzecz mnie zaskoczyła i postawiła w niewyobrażalnie niezręcznej sytuacji...
Wspominali w mojej obecności Pana Zawadę... Dwa lata po jego śmierci, po ciężkiej chorobie... I jak obstawiasz... Mówili o Nim dobrze... W myśl zasady nihil nisi bene...
Nie. Mówili o Nim takie rzeczy... Oceniali Go tak, że miałem uszy purpurowe jak tego słuchałem. Jak ktoś powiedział by takie słowa o moim charakterze, to bym go po prostu zabił. Ja oczywiście rozumiałem, że dla nich to inny świat. Że nikt się nie obraża za tak krytyczną ocenę... Że to może być dla nich niezwykle ważne...
Oni nawet na siebie inaczej patrzą. O wiele bardziej krytycznie niż żeglarze - uwierz :D
Od tamtej pory zawsze mówię Pan Zawada...
Masz rację - to nie są normalni ludzie. Chcemy widzieć w nich herosów a tymczasem, jak pisał poeta... Najwyższy szczyt najsilniej przyciąga najsłabszych ;)
Tyle, że oni nie są słabi tak w ogóle... Oni są słabi naszymi oczyma :D
No ale to tak poza protokołem ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sty 2018, o 23:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7510
Podziękował : 5911
Otrzymał podziękowań: 2276
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Bombel :)
Przepraszam, ale nie odpowiem zdaniem, które ciśnie się na klawiaturę...
Nie potrafię. Nie byłem w Himalajach, nie znam tego świata...
Kilka razy "psim swędem" dane mi było załapać się na jakieś szczersze pogaduchy...
Powtórzę tylko jeszcze raz:
Chcemy widzieć w nich herosów a oni są słabi - naszymi oczyma.
Piszesz, że dziewczynki miałyby tatę...
Mogło by i tak być...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sty 2018, o 23:21 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8017
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2411
Uprawnienia żeglarskie: -
MarekSCO napisał(a):
No, wisz... typ człeka, który musi sobie coś udowadniać... libo nieustannie zadziwiony tem światem, że jest... trudno pojąć, w rzeczy samej. Co nie znaczy że zaraz muszą wszyscy coś oceniać, albo czepiać, zwłaszcza tacy co i siebie samych nie pojmują, póki nie wypróbują. Jeśli odważą.
To tak w temacie paplanin gęgaczy. Nie sądźcie, abyście.

A pojęcie "kapliczka straceńców" dużo jest starsze niż himalaiści.



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sty 2018, o 23:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7510
Podziękował : 5911
Otrzymał podziękowań: 2276
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ryś napisał(a):
A pojęcie "kapliczka straceńców" dużo jest starsze niż himalaiści.

Ale wiesz... Jak nie rozumiesz czego dotyczy i zaczniesz to naszym arszynem mierzyć...
To Ci wyjdzie, że "wyszedł z domu i nie wrócił"... I jakby wrócił, dziewczynki miałyby tatę...
Analogii chcemy. I wniosków z analogii. Tu błądzimy i tu nas lawina zmiecie ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sty 2018, o 23:54 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8017
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2411
Uprawnienia żeglarskie: -
Każdy kiedyś umrze. Kto w butach, a kto bez... i co kto woli...
Jakiś z tego wniosek? :roll:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sty 2018, o 23:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
junak73 napisał(a):
Jakoś w Alpach jest zgłoszenie helikopter rusza w pięć minut.


Ale Alpy to trochę inne góry i w innym miejscu...

junak73 napisał(a):
Niech nawet kupią z tych pieniedzy lepsze helikoptery z większym zasięgiem.


A takie są? Niestety niektórych rzeczy się nie przeskoczy...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła



Za ten post autor Jurmak otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sty 2018, o 00:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7510
Podziękował : 5911
Otrzymał podziękowań: 2276
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ryś napisał(a):
Jakiś z tego wniosek? :roll:

Z tego żaden... "Dążenie do nieśmiertelności" zaczyna się o krok wcześniej...
Zanim zdasz sobie sprawę, że każdy kiedyś umrze ;)
A my chcemy wniosków i dążenia ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sty 2018, o 00:05 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
MarekSCO napisał(a):
Za bardzo skoncentrowałem się na tym, że Piotr narzekał, że na pierwsze zdanie postu Sajmona odpowiedzi niema...


Od razu narzekał :D mnie to nie dziwi, sadzę,że Sajmona też. ;)

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sty 2018, o 07:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2011, o 20:33
Posty: 2019
Podziękował : 310
Otrzymał podziękowań: 933
Uprawnienia żeglarskie: niebieskie, plastikowe, ze zdjęciem
junak73 napisał(a):
Jakoś w Alpach jest zgłoszenie helikopter rusza w pięć minut.
Tam tym bardziej tak to powinno działać. Ubezpieczenia powinny być na tyle dobre i drogie żeby tym Pakistańczykom zawsze wypłacano kasę. Niech nawet kupią z tych pieniedzy lepsze helikoptery z większym zasięgiem.

Nie ma takich helikopterów. Nikt nie skonstruował i długo jeszcze nie skonstruuje śmigłowców przystosowanych do efektywnego latania w rozrzedzonym powietrzu, więc i kupić się ich nie da. Jak to było w jednym kabarecie "Praw fizyki pan nie zmienisz i nie bądź pan..." (bez urazy).

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." Bertrand Russell
"Propaganda u ruskich jest bardzo potrzebna. bo jak im wyłączycie TV to się zorientują, że są głodni." Internet


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sty 2018, o 07:16 

Dołączył(a): 7 paź 2013, o 16:10
Posty: 801
Lokalizacja: Poznań, Powidz, ....
Podziękował : 473
Otrzymał podziękowań: 457
Uprawnienia żeglarskie: sternik z upr. morskimi
Ileś tam lat temu jakiś Francuz lądował na Evereście helikopterem. Był film z tego helikoptera i też z dołu. dokumentujący to.
Lądował w tym sensie, że tkwił na szczycie dotykając go płozami ileś tam minut i odleciał. Ponoć był specjalnie odciążony (wymontowano siedzenia itp.).

Jaki pułap może osiągnąć porządny helikopter załadowany powiedzmy alpinistą ze sprzętem? Nie wiem.
Pozdrawiam Krzysztof

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sty 2018, o 07:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13368
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1521
Otrzymał podziękowań: 2212
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
damit napisał(a):
Nie ma takich helikopterów. Nikt nie skonstruował i długo jeszcze nie skonstruuje śmigłowców przystosowanych do latania w rozrzedzonym powietrzu, więc i kupić się ich nie da. Jak to było w jednym kabarecie "Praw fizyki pan nie zmienisz i nie bądź pan..." (bez urazy).


Eurocopter AS350 Écureuil(...)14 kwietnia 2005 na śmigłowcu AS350B3 ustanowiono rekord wysokości lotu - 10211 metrów.
14 maja 2005 na śmigłowcu AS350B3 ustanowiono rekord wysokości lądowania, wlatując na najwyższy szczyt świata Mount Everest. Było to pierwsze w historii zdobycie tego szczytu przy pomocy śmigłowca. Pilot testowy Eurocopter Francuz Didier Delsalle wylądował na wysokości 8848 m n.p.m. i zgodnie z wymaganiami (minimum 2 minuty) FAI (International Aeronautical Federation) pozostał tam 3 minuty 50 sekund (z włączonym silnikiem). Rekord został potwierdzony przez FAI i nakręcono z niego krótką relację film. Dokonano tego standardową wersją AS350B3, usuwając tylko niepotrzebne elementy, takie jak siedzenia dla pasażerów, w celu zmniejszenia standardowej wagi o 120 kg, a tym samym zwiększając o 1 godzinę możliwy zasięg paliwowy śmigłowca. Wywiad z pilotem zamieścił National Geographic. Landing on Air
15 maja 2005 rekord powtórzono, lądując na Mount Everest na 4 minuty.
26 kwietnia 2010 AS350B3 uratował wspinających się na Manaslu (8156 m n.p.m.), 4 koreańskich wspinaczy i 3 Szerpów nepalskich z wysokości 6500 metrów.
29 kwietnia 2010 AS350B3 uratował trzech hiszpańskich alpinistów z Annapurna I (8091 m n.p.m.), zostali podjęci z wysokości 6900 metrów.
21 maja 2013 AS350B3 z ratownikiem Maurizio Folini, wspinaczem Simone Moro i mechanikiem Arminem Senonerem na pokładzie uratował Nepalczyka Sudarshana Gautama, który po wejściu na szczyt Mount Everest osłabł na wysokości ok. 7800 metrów.(...)wikipedia


http://www.everestnews.com/stories2005/ ... 272005.htm


_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sty 2018, o 11:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2011, o 20:33
Posty: 2019
Podziękował : 310
Otrzymał podziękowań: 933
Uprawnienia żeglarskie: niebieskie, plastikowe, ze zdjęciem
Wojciechu, żeby nie było nieporozumień, dodałem w swoim poście słowo "efektywnego". Bo z tego, że ktoś gdzieś doleciał czy kogoś się udało uratować nie wynika, że są dostępne maszyny, w oparciu o które możliwe jest zorganizowanie służb ratowniczych, będących w stanie w ciągu pięciu minut (jak napisano powyżej) podjąć akcję ratowniczą powyżej 5 tysięcy m n.p.m.
Pomijając fakt, że mówimy o obszarach większych od niejednego państwa europejskiego...

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." Bertrand Russell
"Propaganda u ruskich jest bardzo potrzebna. bo jak im wyłączycie TV to się zorientują, że są głodni." Internet


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sty 2018, o 11:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
junak73 napisał(a):
Jakoś w Alpach jest zgłoszenie helikopter rusza w pięć minut

:rotfl: :rotfl: :rotfl:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sty 2018, o 13:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
RAPORT Z AKCJI RATUNKOWEJ PO ELIZABETH REVOL I TOMASZA MACKIEWICZA NA NANGA PARBAT PRZEPROWADZONEJ W DNIACH 27-28.01.2018
POLSKI HIMALAIZM ZIMOWY 2016-2020 IM. ARTURA HAJZERA·TUESDAY, 30 JANUARY 2018
Skardu, 29.01.2018 roku
W dniu 27.01.2018 roku około godziny 13:30 z bazy pod K2 w Pakistanie, dwoma śmigłowcami EC350, został podebrany Zespół Ratunkowy w składzie Jarosław Botor (kierownik zespołu) Denis Urubko, Adam Bielecki, Piotr Tomala. Zabrano również niezbędny ekwipunek, odpowiednio dobrany z uwzględnieniem różnych wariantów rozwoju akcji ratunkowej na Nanga Parbat /sprzęt biwakowy,
8 butli tlenowych, rozbudowany sprzęt medyczny, worek Gamova, wyżywienie i gaz na cztery dni dla sześciu osób, sprzęt wspinaczkowy/. Ratownicy zostali przetransportowani do Skardu
z międzylądowaniem w bazie wojskowej w Payu na tankowanie.
W Payu podjęto rozmowy z pilotami o możliwości wykonania lotu poszukiwawczego Elizabeth Revol i Tomasza Mackiewicza w okolicy obozu trzeciego na Nandze Parbat /ok. 6500 m.n.p.m./ w celu podebrania poszukiwanych za pomocą technik linowych. Wstępnie piloci wyrażają chęć i zgodę a w Skardu technicy do jednego ze śmigłowców montują atestowany zaczep linowy.
Około 15:40 Zespół w pełnym wyposażeniu wspinaczkowym /kaski, kombinezony puchowe, osobisty sprzęt wspinaczkowy/ startuje ze Skardu w stronę bazy pod Nanga Parbat z międzylądowaniem w bazie wojskowej na tankowanie.
Po dotarciu ok godziny 17:00 w okolice masywu Nangi Parbat i odnalezieniu z powietrza bazy, podjęto próbę wylądowania w obozie pierwszym na wysokości około 4900 m.n.p.m. i zdesantowaniu Zespołu oraz sprzętu ratunkowego. Po kilku nieudanych próbach wysadzono z każdego ze śmigłowców po jednej osobie z częścią sprzętu w bazie głównej i na cztery podejścia, po około 20 minutach, niezbędny sprzęt i czterech ratowników zdesantowano w obozie pierwszym pod Nangą Parbat. Śmigłowce odlatują, i nie wracają co jest jednoznaczne z tym, że nie ma możliwości wykonania technik linowych ze względu na późną porę dnia.
Dwóch najlepiej zaaklimatyzowanych alpinistów czyli Denis Urubko i Adam Bielecki wyruszają w ścianę drogą Kinshofera ok 17:30. Startują na lekko z jedną butla tlenową, dwoma apteczkami, płachtą biwakową, liną połówkową, 50 metrami liny 5mm., kartuszem z gazem, 6-cioma śrubami i wspinaczkowym sprzętem osobistym.
Tymczasem Piotr Tomala i Jarek Botor rozbijają obóz I. Zespoły utrzymują ze sobą stały kontakt radiowy oraz satelitarny z bazą pod K2 oraz Zespołem koordynującym w Polsce /Janusz Majer, Robert Szymczak/. W godzinach nocnych Zespół w obozie I otrzymuje informacje, że Elizabeth Revol schodzi w stronę obozu drugiego na drodze Kinshofera.
Około godziny 2:00 z 27/28.01, Denis Urubko i Adam Bielecki po pokonaniu 1100 m. przewyższenia nawiązuje kontakt głosowy z Poszukiwaną nieco powyżej obozu drugiego na około 6100 m.n.p.m. Ratownicy natychmiast przystąpili do udzielania Revol pomocy, która polegała na zabezpieczeniu w płachcie biwakowej lifesystem, podaniu leków zgodnie z wytycznymi PHZ, podaniu ciepłych płynów. Elizabeth Revol ma odmrożone ręce i lewą stopę. Następnie opisuje, w odpowiedzi na pytania Adama Bieleckiego stan Tomasza Mackiewicza, którego po zejściu ze szczytu, pozostawiła zabezpieczonego w śpiwór w szczelinie (namiocie?) na wysokości ok 7280 m.n.p.m. jako bardzo ciężki: odmrożone ręce, nogi, twarz, niezorientowany w czasie i przestrzeni, nie było z nim już żadnego kontaktu, ślepota śnieżna, brak możliwości samodzielnego przemieszczania się.
Po tych informacjach i kontakcie radiowym oraz telefonicznym Zespół podejmuje decyzje o odstąpieniu od próby dotarcia do Tomasza Mackiewicza i skoncentrowaniu się na ratowaniu zdrowia i życia Elizabeth Revol. W związku z powyższym Zespół postanowił zabiwakować w obozie II /Orle Gniazdo/ do rana.
Po czterogodzinnym biwaku w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych /silny wiatr, temp. -35C/, rozpoczęto etap opuszczania Revol drogą Kinshofera przy ciągłej i bezpośredniej asekuracji, do podstawy ściany ok. 5000 m.n.p.m. Resztę drogi do obozu I pokonała o własnych siłach.
W międzyczasie Zespół wspomagający, w obozie I na bieżąco zdając relacje z sytuacji w ścianie, ustalił z Krzysztofem Wielickim godzinę przybycia śmigłowców ratunkowych na 12:00, zabezpieczył sprzęt i przygotował do szybkiej ewakuacji ratowników i poszkodowanej z obozu I.
Śmigłowce przyleciały ok. 13:00 i podjęły z jedynki Piotra Tomalę i Jarka Botora ze sprzętem i wysadziły w bazie głównej pod Nanga Parbat na wys.4000 m celem odciążenia helikopterów. Następnie po trzydziestu minutach oczekiwania, ok 13:30 z obozu I zostali podjęci Elizabeth Revol, Denis Urubko i Adam Bielecki.
Po ponownym lądowaniu śmigłowców w bazie głównej pod Nanga Parbat, podebraniu Piotra Tomali, Jarka Botora oraz całego sprzętu, śmigłowce Askari Aviation przetransportowały poszkodowaną i ratowników do oddalonej o 20 minut lotu bazy wojskowej gdzie Elizabeth Revol została przekazana zespołowi śmigłowca wojskowego i przetransportowana do szpitala w Islamabadzie. Zespól ratowników został przetransportowany do Skardu ok godziny 16:00 i blisko po 28 godzinach działania zakończył akcję.
Kierownik Zespołu Ratunkowego
Ratownik Medyczny
Jarosław Botor
Postscriptum
Dziękując Kolegom za sprawną akcję ratunkową chciałbym również podziękować Panu Attache Ambasady Polskiej w Pakistanie Zbigniewowi Wyszomirskiemu za koordynację wszystkich akcji helikopterowych oraz pełną dyspozycyjność w czasie trwania akcji.
Dziękujemy też pilotom armii pakistańskiej, którzy w trudnych warunkach świetnie wykonali swoje zadania.
Kierownik Narodowej Zimowej Wyprawy na K2
Krzysztof Wielicki


Wytłuszczenia moje. Myślę, że to zamyka temat możliwości skutecznego działania ratowniczego śmigłowców Askari Aviation czyli jedynych dostępnych dla celów ratownictwa wysokogórskiego maszyn w Pakistanie na pułapach o których pisze Wojciech.



Za ten post autor Były user otrzymał podziękowania - 3: damit, MarekSCO, Zielony Tygrys
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sty 2018, o 14:24 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Yigael napisał(a):
Myślę, że to zamyka temat możliwości skutecznego działania ratowniczego śmigłowców Askari Aviation czyli jedynych dostępnych dla celów ratownictwa wysokogórskiego maszyn w Pakistanie na pułapach o których pisze Wojciech.
Słuszne słowa acz nie całkiem na temat.
junak73 napisał(a):
Ubezpieczenia powinny być na tyle dobre i drogie żeby tym Pakistańczykom zawsze wypłacano kasę. Niech nawet kupią z tych pieniedzy lepsze helikoptery z większym zasięgiem.

Że takie helikoptery są zalinkował Wojciech. I lada dzień będą?? nowsze, lepsze Czy Pakistańczycy je kupią i w jakim czasie to już inna sprawa. Powinni kupić nawet za cenę zwielokrotnionych opłat za wspinanie i ubezpieczeń. Bo pasjonaci będą się wspinać zawsze .Za pół roku, za dwa lata. I zawsze może wydarzyć się kolejna tragedia wspinacza. Oby nie.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sty 2018, o 15:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Oprócz kwestii opłat za działalność górską która jest nieporównywalna między Nepalem z jego ceprostradą na Everest gdzie komercyjne wyprawy prowadzące po kilkunastu-kilkudziesięciu klientów płacące ciężkie pieniądze za licencje stoją w korkach na podejściach i przejściach przez seraki /5656 wejść do 2013 i przyspiesza/, a Pakistanem gdzie K2 i Nanga pozostają elitarne /306 i 335 wejść do 2013/ pozostaje kwestia geografii. Spójrz na mapę i porównaj rozmiary, zaludnienie i infrastrukturę Nepalu i Pakistanu /który ma "do ogarnięcia" dwa pasma gór najwyższych - północne Himalaje i Karakorum/, a zobaczysz czemu coś co jest przy okazji bicia rekordu do ogarnięcia logistycznie w Nepalu wymagałoby tygodni przygotowań /paliwo, mechanicy/ w Pakistanie. Żeby maszyna zatankowana na styk w idealnej pogodzie mogła wykonać skok.

Swoją drogą prawie standardowa maszyna. Prawie czyni czasem wielką różnicę to raz, a dwa - jak widzisz tych ubezpieczycieli ubezpieczających... te śmigłowce /wiesz przepisy lotnicze, paliwo do lotniska docelowego, zapasowego i jeszcze na godzinę lotu, przewożenie ludzi bez wymontowanych foteli.../

To nie jest tak, że helikoptery są, że lada dzień "się kupi" - tych pilotów, którzy podejmowali ludzi z 8000 metrów trzeba traktować jak Adama i Denisa - w jednostkowych przypadkach udało im się dokonać niemożliwego. Ale do regularnej praktyki "jak w Alpach" droga jeszcze bardzo daleka.

PS. O takim duperelu, że zimą w tych górach wieje mocno albo bardzo mocno, prędkości wiatru z raportów każdy żeglarz potrafi sobie przeliczyć i wyobrazić precyzyjny zawis czy przyziemienie w trudnym terenie helikopterem, który porusza się na krawędzi /a właściwie sporo ponad nią/ wydajności silników i wirnika głównego, a który do każdego manewru w zawisie w tym opierania się podmuchom wiatru z zasady działania musi poświęcić część aktualnie wytwarzanego ciągu, tym większą im głębsze wychylenie drążka co może skutkować w każdej chwili zerwaniem strug na łopatach wirnika...


Ostatnio edytowano 30 sty 2018, o 15:18 przez Były user, łącznie edytowano 2 razy


Za ten post autor Były user otrzymał podziękowania - 3: damit, MarekSCO, Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sty 2018, o 15:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7510
Podziękował : 5911
Otrzymał podziękowań: 2276
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Bombel napisał(a):
Że takie helikoptery są zalinkował Wojciech. I lada dzień będą?? nowsze, lepsze

Skakałeś kiedyś tak ?
Wiesz do czego doprowadzi takie myślenie ? Obok ginących himalaistów będziesz miał ginących pilotów :( Kupisz im lepsze/nowsze caracale, ustalisz skuteczniejsze procedury i wyślesz na akcję... A oni zaczną nie_wracać :(
Spróbuj jeszcze raz przeczytać post Marcina. Naprawdę nie chcesz ogarnąć wyobraźnią tej rzeczywistości...
Tak. :-P Wojciech podlinkował, że takie helikoptery już są... Kiedyś będą lepsze... Może nie tyle helikoptery, co latające dywany nawet... Albo spodki... Taaa... Pakistańczycy powinni już teraz ogłosić przetarg... Nie na spodki, dywany, helikoptery...
Na pilotów...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sty 2018, o 15:22 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
MarekSCO napisał(a):
Na pilotów..

Opanuj się.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sty 2018, o 15:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7510
Podziękował : 5911
Otrzymał podziękowań: 2276
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Bombel napisał(a):
Powinni kupić nawet za cenę zwielokrotnionych opłat za wspinanie i ubezpieczeń.

Tak ? Mam się opanować...
A niech tam. Opanuję się :)
Powinni jeszcze bardziej zwielokrotnić opłaty za wspinanie i kupić... drony ;)
( Na wypadek, gdyby jednak kamikaze nie udało się wyszkolić na czas... )
W ogóle powinni coś z tym zrobić, żeby Himalaje były jak Alpy...
Ci Pakistańczycy w ogóle nieodpowiedzialni są...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sty 2018, o 15:52 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
MarekSCO napisał(a):
Bombel napisał(a):
Powinni kupić nawet za cenę zwielokrotnionych opłat za wspinanie i ubezpieczeń.

Tak ? Mam się opanować...
A niech tam. Opanuję się :)
Powinni jeszcze bardziej zwielokrotnić opłaty za wspinanie i kupić... drony ;)
( Na wypadek, gdyby jednak kamikaze nie udało się wyszkolić na czas... )
W ogóle powinni coś z tym zrobić, żeby Himalaje były jak Alpy...
Ci Pakistańczycy w ogóle nieodpowiedzialni są...

Ty zaś aby się dobrze czujesz???

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sty 2018, o 16:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Bombel napisał(a):
Że takie helikoptery są zalinkował Wojciech.


Ale potrafisz rozróżnić lot "na krawędzi" i jak przypuszczam "wstrzelony" w okienko pogodowe od normalnej akcji ratowniczej gdzie trzeba przerzucić ludzi, sprzęt i trochę "powisieć"...

Bombel napisał(a):
I lada dzień będą?? nowsze, lepsze


Owszem, będą... ale praw fizyki pan nie zmienisz....

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sty 2018, o 16:25 
Z tego co słyszałem z przekazu medialnego Pakistańczycy czekali właśnie na okno, które nie nadeszło. Góry są specyficznym terenem do lotu. Przy sprzyjających warunkach da się wzlecieć wyżej. Przy duszeniu...Góra też ma nawietrzną i zawietrzną.
Każdy producent certyfikuje statek powietrzny na maksymalny pułap.
W helikopterach dochodzi jeszcze zawis bez wpływu/z wpływem ziemi.
Specifications (AS350 B3)
Performance
Never exceed speed: 287 km/h (155 knots, 178 mph)
Cruise speed: 245 km/h (132 knots, 152 mph)
Range: 662 km (357 nmi, 411 mi)
Endurance: 4.1 hrs
Service ceiling: 4,600 m (15,100 ft)
Rate of climb: 8.5 m/s (1,675 ft/min)


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sty 2018, o 16:31 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Jurmak napisał(a):
Ale potrafisz rozróżnić lot "na krawędzi" i jak przypuszczam "wstrzelony" w okienko pogodowe od normalnej akcji ratowniczej gdzie trzeba przerzucić ludzi, sprzęt i trochę "powisieć"...
no paczpan, potrafię :rotfl:
I dlatego napisałem
Bombel napisał(a):
I lada dzień będą?? nowsze, lepsze

Co jeszcze ciekawsze, przy słowie będą dałem celowo 2 ( dwa) pytajniki.
Jak to śpiewał Rosiewicz??
Będą, nie będą

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sty 2018, o 16:34 
Bombel, ale jak je wyprodukują, skonstruują.
Wyżej masz dane, które dotyczą też modelu na jaki powołał się Wojtek.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sty 2018, o 16:48 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Czy Wy aby umiecie czytać???????

Bombel napisał(a):
Czy Pakistańczycy je kupią i w jakim czasie to już inna sprawa. Powinni kupić nawet za cenę zwielokrotnionych opłat za wspinanie i ubezpieczeń. Bo pasjonaci będą się wspinać zawsze .Za pół roku, za dwa lata. I zawsze może wydarzyć się kolejna tragedia wspinacza.

MarekSCO napisał(a):
A my chcemy wniosków i dążenia

Ja też chcę dążenia. Za rok, może dwa

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 338 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 12  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 438 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL