Jak w temacie , co daje taki udział w klubie nie licząc spotkań, wymiany doświadczeń, wpłaty wpisowego i pewnie jakiejś rocznej opłaty. Myślę o zapisaniu się do takiego klubu w Częstochowie. Może ktoś coś? A może ktoś z Częstochowy się wypowie jeśli to czyta.

_________________
***** ***

Może warto pytać w konkretnym klubie do jakiego chcesz się zapisać? W jakim celu chcesz do tego konkretnego klubu się zapisać?

Cel jest taki aby poznać więcej ludzi , którzy też zajmują się żeglarstwem, wymienić doświadczenia, podpytać o coś, może przy dłuższej znajomości zorganizować wspólny wypad.

_________________
***** ***

A zatem poznaj członków klubu i zapytaj czym się w swem klubie głownie zajmują.
I czy z wyszynkiem
Toć to towarzystwo właśnie, nie drużyna sportowa czy harcerska. Chyba że, akurat, bo też bywa.
A mogą, dla przykładu, organizować szkolenia, umożliwiać korzystanie z klubowego sprzętu, przystani, etc. Z czego, zdarzyć się może, skorzystasz.

Czytając sposób w jaki jest przyjmowany nowy klubowicz do jednego z klubów to raczej się tam nie dostane bo wymagane jest poparcie dwóch członków klubu. A gdzie ja ich poznam i kiedy?

_________________
***** ***

Abstynent, aby?

Daleko mi do absty Jadła i napitku nie odmawiam. Jak również dobrej zabawy w normalnym towarzystwie.

_________________
***** ***

Mnie przynależność do klubu dała poznanie innych żeglarzy, przypomnienie sobie po latach jak się pływa, możliwość brania łódki za grosze, wspólne rejsy i poznanie tego forum, o którym dowiedziałam się od kolegi klubowego. Nie żałuję.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Branie łódki za grosze , przekonałaś mnie W sumie 150zł to też grosze , konkretnie 1500

_________________
***** ***

A to zależy od klubu. Są takie, że płacisz składkę roczną i pływasz ile chcesz, a są takie, że biorą opłaty za łódki. U nas np dobry jacht na Zalewie 300 zł/tydzień. To są grosze.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

To ja Ci dam 1500 gr, a Ty mi 150 zł.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Też idę na taki układ: płacę 1500 gr za 150zł dla mnie...

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough

Nie wiem, jak w Polsce, ale u mnie, w Greenwich, daje to różnorakie korzyści.
Po pierwsze, możliwość trzymania jachtu (i jeśli ma mniej niż 10 ton, wyciągnięcia na twarde) zasadniczo w centrum Londynu (no, parę minut od) czyli praktycznie pod domem - za grosze. Koszt klubowej bojki to mniej więcej 1/10 kosztu mariny w Londynie...
Ponadto, co tydzień spotkania w klubie. A klub ma fajną knajpkę, o tyle fajniejszą, że piwo w niej najtańsze w całym Londynie, a i za gadanie o żaglach nonstop też nie wywalają

To tak pokrótce korzyści z przynależności do normalnego klubu żeglarskiego w Londynie....

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Tam jest wszystko napisane: http://www.ykpczestochowa.pl/klub.html, a tam Ci wszystko powiedzą: http://www.czozz.czest.pl/. Jednak, jeśli chcesz coś "kupić", to do "sklepu" raczej musisz się pofatygować. Obczaić jak wygląda, co mają, co oferują, jaka jest woda, pomosty, sprzęt, poczuć klimat. Gdy Cię pociągnie, to zapukasz do drzwi. Albo ktoś je otworzy albo sam je odryglujesz. Być może będą to drzwi do hangaru. Dalsza droga jest najeżona przypadkami sytuacyjnymi. Albo trafisz na szybką ścieżkę i podpiszesz deklarację "na pniu", albo pogonią Cię do roboty społecznej i będą się przyglądać czy pasujesz do grupy. Tak czy owak bez kasy się nie obejdzie, jednak są to zwykle kwoty symboliczne. Dopiero jak się tam zadomowisz na dłużej, to zobaczysz, że budżet się nie domyka, że wprowadza się nowe podatki, opłaty, że trzeba zrobić zrzutę na remont czegoś, co remontu wymaga. Albo i nie. Czasami pojawia się jakiś wróg klubu... ale to integruje klubowiczów. Może trafisz jak śliwka w kompot i będą to Ciebie na rękach nosili. Tak czy owak są dwie strony medalu i dwa interesy, które z czasem przeplatają się jakby w jeden i wspólny. Stajesz się klubowiczem, masz plakietkę i jesteś kimś. W kalendarzu na nowy sezon wpisujesz dużo terminów związanych z... Klubem!

ps. Żeby zdobyć poparcie dwóch członków wspierających, to trzeba ich poznać, a oni Ciebie. Chyba, że nazywasz się Szymon Kuczyński, to wtedy klub będzie zabiegał o Ciebie ...

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Z tymi groszami to miałem wcześniej dobrze napisane i zanim wysłałem posta to zmniejszyłem o zero bo coś mi nie wyglądało ale rzeczywiście macie rację -moja skucha. Dzięki Moniu i kolego Mir za odpowiedź, właśnie liczę na to, że jak tylko czas pozwoli to chętnie coś naprawię pomogę przy czymś, pogadam. Zdaję sobie sprawę, że nic za darmo ale chętnie pomogę przy pracy przy jachtach w zamian za pózniejszą możliwość popływania nim. Ot taki handel wymienny. Poczekam aż dzień się wydłuzy i pogoda poprawi i rozejrzę się w temacie. Właśnie byłem ciekawy jak to u Was wygląda.

_________________
***** ***

Moj Klub daje mi to:

[youtube]

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

"If I had been God
I would have rearranged the veins in the face to make them more
Resistant to alcohol and less prone to ageing"

U nas - http://www.jkm-neptun.com.pl/ - każdy płaci za siebie a na dodatek przyjemnością jeszcze jest "danie czegoś" Klubowi.

Każdy z nas traktuje Klub jak nasza wspólną wioskę, o która dbać trzeba wspólnie.

Nikt po nic do Klubu ręki nie wyciąga.,

Jachtów klubowych u nas nie ma bo wszystko jest armatorskie.

Prace społeczne już dawno zamieniliśmy uchwałą Walnego na kwoty wpłacane do kasy Klubu bo tak jest zdrowiej - a Zarząd już środki te odpowiednio rozdysponowuje.

Basen Klubu to niewielka zatoczka mieszcząca ok 90 jachtów.


A co nam - członkom - "daje" przynależność do naszego Klubu ?

Udział w przesympatycznej grupie wodniaków to na pewno, możliwość trzymania swego sprzętu w super fajnym - dobrze osłoniętym - porcie na przedmieściach Gdańska. skąd wszędzie jest naprawdę blisko, trochę tańsze opłaty postojowe w porównaniu do cen dla tzw. gości a poza tym to w naszym Klubie obowiązuje raczej nie pytanie co Tobie może dać Klub a odwrotnie - co Ty możesz dać Klubowi, żeby było w nim jeszcze fajniej.

Ja na pewno na żaden inny Klub nie zamieniłbym się ...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Przekonaliście mnie, postaram sie dołączyć do jakiegoś klubu. Chociaż jak spojrzałem na cennik klubu Neptun to wpisowe 4 tyś do aż mi się przypomniał cytat z Killera " mają rozmach...." . Ale doskonale rozumiem, że dla jednych jest to kwota normalna dla innych nie. Każdy szuka wg. swoich możliwości finansowych.

_________________
***** ***

Toż w YKPC jest taniej!

WARUNKI PRZYJĘCIA DO KLUBU:
1. Złożenie deklaracji z poparciem dwóch członków klubu, tzw. wprowadzających.
2. Wniesienie opłaty:
- wpisowe 100zł
- składki członkowskie 120zł/rok
3. Przestrzeganie zasad warunków Statutu Klubu.
4. Przestrzeganie etykiety i zwyczajów żeglarskich oraz uchwał i postanowień władz klubu.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

A wiesz, że mimo to koperta z oczekującymi kandydatami ma grubość paru cm...

Problem w tym, że zatoczka nasza nie jest z gumy a statut Klubu jednoznacznie mówi, iż członek (sorka ) Klubu ma zagwarantowane miejsce w Klubie.

Więc póki miejsca są zajęte to nie bardzo mamy możliwość przyjmowania nowych osób.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Kolego MIR ten cennik widziałem i kwoty te a nawet wyższe są do zaakceptowania. Natomiast jakbym miał wydać tyle co w klubie Neptun po prostu nie byloby mnie stać. Ale tak jak wspomniałem każdy wydaje tyle ile uważa za rozsądne i nic mi do tego.

_________________
***** ***

Nie chcę zakładac nowego tematu ale właśnie obejrzałem super film. Ze starymi galeonami-to co mi się najbardziej podoba na wodzie https://www.youtube.com/watch?v=s_6br0PpoXo jeśli Admin uzna , że należy przenieść ten link do filmu gdzieś indziej to proszę to zrobic albo usunąć wpis i wskazać właściwe miejsce a zrobię to.

_________________
***** ***