Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Matka chrzestna też musi być słuszna
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=28223
Strona 1 z 1

Autor:  Zbieraj [ 14 mar 2018, o 14:14 ]
Tytuł:  Matka chrzestna też musi być słuszna

Dyrygentka pewnie batutę trzymała nie tak, jak trzeba. :D
https://wiadomosci.wp.pl/miala-zostac-p ... 504050305a

Autor:  Sąsiad [ 14 mar 2018, o 14:21 ]
Tytuł:  Re: Matka chrzestna też musi być słuszna

Zastanawiałem się nad komentarzem, który by nie wywalił wątku do politycznych. I nawet jeden znalazłem:

Bez komentarza

:cool:

Autor:  bury_kocur [ 14 mar 2018, o 15:52 ]
Tytuł:  Re: Matka chrzestna też musi być słuszna

Zbieraj napisał(a):
Dyrygentka pewnie batutę trzymała nie tak, jak trzeba.


A nowa matka chrzestna pewnie batutę trzymała dobrze - pytanie czyją ? :rotfl:

Autor:  Bombel [ 14 mar 2018, o 18:14 ]
Tytuł:  Re: Matka chrzestna też musi być słuszna

Zbieraj napisał(a):
Dyrygentka pewnie batutę trzymała nie tak, jak trzeba.

Dyrygentka jak dyrygentka . Komuś się pod tyłkiem pali to i chciał podlizać się.
Biżuteria za 100 tys. dol., cygara za 40 tys. dol., a nawet ekskluzywna damska bielizna
http://www.tvp.info/36340528/afera-w-pz ... i-bielizne

Autor:  Jurmak [ 14 mar 2018, o 19:22 ]
Tytuł:  Re: Matka chrzestna też musi być słuszna

bury_kocur napisał(a):
A nowa matka chrzestna pewnie batutę trzymała dobrze - pytanie czyją ?


Hymmm może niech w pierwszej kolejności rozliczy się z wierzycelami...

http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/ ... ka/ntmengw

Autor:  Bombel [ 14 mar 2018, o 19:46 ]
Tytuł:  Re: Matka chrzestna też musi być słuszna

Jurmak napisał(a):
bury_kocur napisał(a):
A nowa matka chrzestna pewnie batutę trzymała dobrze - pytanie czyją ?


Hymmm może niech w pierwszej kolejności rozliczy się z wierzycelami...

http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/ ... ka/ntmengw

Ojtam, ojtam.
Ktoś takie prawo wymyslił.
Otrzymała spadek z dobrodziejstwem inwentarza. Otrzymała.

Zgodnie z tą zasadą, gdy w skład spadku nie wchodzą żadne aktywa, ale same zaległe kredyty, spadkobierca nie musi ich w ogóle pokrywać.
Wbrew pozorom, osoby dziedziczące w spadku długi odpowiadają za nie nie tylko dobrem odziedziczonym, ale także całym swoim majątkiem. Jeśli nie spłacą zobowiązania na czas, wierzyciel rozpocznie windykację komorniczą, w ramach której będzie mógł zająć także np. konto bankowe albo prywatny samochód. Co do zasady, przejęta kwota wciąż nie może przewyższać wartości otrzymanych aktywów.
Dobrodziejstwo inwentarza nie rozwiązuje wszystkich problemów. Warto zwrócić uwagę na fakt, że zasada ograniczenia odpowiedzialności nie ma zastosowania w każdym przypadku. Nie wliczają się choćby wierzytelności zabezpieczone materialnie. Nieruchomość obciążona hipoteką jest wyłączona z masy spadku, która mogłaby zostać ograniczona z racji przejęcia spadku w ten sposób. Sytuacja ta wynika bezpośrednio z przepisów o księgach wieczystych i hipotece.


Jak to tam było??
Durny lex ale lex.

Autor:  Jaromir [ 14 mar 2018, o 21:03 ]
Tytuł:  Re: Matka chrzestna też musi być słuszna

Bombel napisał(a):
Otrzymała spadek z dobrodziejstwem inwentarza. Otrzymała.

Chyba bardziej przyjęła, niż otrzymała.
Spadkobierca podatek należny mu z mocy ustawy przyjmuje (prosto lub z dobrodziejstwem inwentarza). Może też odrzucić spadek, ale chyba tylko jeśli przypada mu z testamentu.

Autor:  bury_kocur [ 14 mar 2018, o 21:35 ]
Tytuł:  Re: Matka chrzestna też musi być słuszna

Jaromir napisał(a):
Może też odrzucić spadek, ale chyba tylko jeśli przypada mu z testamentu.


Lub także chyba z prawa o dziedziczeniu.

Autor:  Bombel [ 14 mar 2018, o 21:44 ]
Tytuł:  Re: Matka chrzestna też musi być słuszna

Jaromir napisał(a):
Chyba bardziej przyjęła, niż otrzymała.

Awcależenie. Otrzymała, bo.... tak lepiej brzmi :-P . I tak się zwyczajowo nazywa. Dostałem spadek.
Co nie przeszkadza że co do zasady masz rację, acz niecałkowicie :lol:
Jaromir napisał(a):
Może też odrzucić spadek, ale chyba tylko jeśli przypada mu z testamentu.

Spadek można zawsze odrzucić niezależnie od formy jego dziedziczenia.
Odrzucenie spadku oznacza podjęcie decyzji, że nie chcemy dziedziczyć ani majątku, ani długów osoby zmarłej. Jesteśmy traktowani tak, jakbyśmy nie dożyli spadku i w konsekwencji na nasze miejsce są powołani następni krewni, jako kolejni spadkobiercy.
Takoż i w przypadku spadkobrania testamentowego. Spadkobierca testamentowy może całkowicie odrzucić spadek przypadający mu z testamentu, lub też odrzucić spadek testamentowy by pozostać przy spadku ustawowym. Co komu bardziej pasuje.

Autor:  Jaromir [ 15 mar 2018, o 01:28 ]
Tytuł:  Re: Matka chrzestna też musi być słuszna

Bombel napisał(a):
Spadek można zawsze odrzucić niezależnie od formy jego dziedziczenia.
Odrzucenie spadku oznacza podjęcie decyzji, że nie chcemy dziedziczyć ani majątku, ani długów osoby zmarłej. Jesteśmy traktowani tak, jakbyśmy nie dożyli spadku i w konsekwencji na nasze miejsce są powołani następni krewni, jako kolejni spadkobiercy.
Takoż i w przypadku spadkobrania testamentowego. Spadkobierca testamentowy może całkowicie odrzucić spadek przypadający mu z testamentu, lub też odrzucić spadek testamentowy by pozostać przy spadku ustawowym. Co komu bardziej pasuje.

Racja, odrzucić można i spadek ustawowy.
Ciekawe, że akurat Mama Chrzestna nie skorzystała ;)

BTW - odrzucenie spadku testamentowego do którego powołani są inni spadkobiercy niekoniecznie skutkuje pozostaniem przy spadku ustawowym, bo odrzuconą część dzieli się proporcjonalnie na pozostałych spadkobierców.

Autor:  Bombel [ 15 mar 2018, o 02:52 ]
Tytuł:  Re: Matka chrzestna też musi być słuszna

Jaromir napisał(a):
Ciekawe, że akurat Mama Chrzestna nie skorzystała

Aaa, to już inna para kaloszy. Musiałbyś wdać się w głębszą analizę majątku spadkowego. Bo wszak nie cała masa spadkowa podlega zaliczeniu do kompensacji długów. I tu właśnie jest jamnik pogrzebion.
Jaromir napisał(a):
BTW - odrzucenie spadku testamentowego do którego powołani są inni spadkobiercy niekoniecznie skutkuje pozostaniem przy spadku ustawowym, bo odrzuconą część dzieli się proporcjonalnie na pozostałych spadkobierców

Co do zasady słusznie prawisz acz nie do końca masz rację :-P
Odrzucenie spadku testamentowego z jednoczesnym wyborem spadku ustawowego umożliwia zapis art. 1022 Kodeksu Cywilnego.
To o czym piszesz ""dzieli się proporcjonalnie"" zachodzi tylko w przypadku zastosowania
art. 965 KC. Jeżeli spadkodawca powołał kilku spadkobierców testamentowych, a jeden z nich nie chce lub nie może być spadkobiercą, przeznaczony dla niego udział, w braku odmiennej woli spadkodawcy, przypada pozostałym spadkobiercom testamentowym w stosunku do przypadających im udziałów (przyrost)..
Przy jednym spadkobiercy nie zachodzi taka okoliczność i ""obdarowany""wybiera sobie co mu wola

Autor:  Jaromir [ 15 mar 2018, o 07:23 ]
Tytuł:  Re: Matka chrzestna też musi być słuszna

Jaromir napisał(a):
do którego powołani są inni

Bombel napisał(a):
acz nie do końca
Bombel napisał(a):
Jeżeli powołał kilku

Słowa, słowa...
:)

Autor:  piotr6 [ 15 mar 2018, o 09:42 ]
Tytuł:  Re: Matka chrzestna też musi być słuszna

Jeśli się nie mylę to posłanka prowadziła firmę i również jest autorką tych długów.

Autor:  Bombel [ 15 mar 2018, o 12:43 ]
Tytuł:  Re: Matka chrzestna też musi być słuszna

Jaromir napisał(a):
Słowa, słowa...

Ojtam, ojtam
Tak to jest jak się pisze po nocy a tok mysli przerywają wilcy wyjący na drodze. :lol:
Rzecz miała być o możliwości odrzucenia spadku testamentowego celem dziedziczenia ""z ustawy"". Sprawa z przed kilku lat, gdzie dwoje ze spadkobierców uznało się za ""nadmiernie obdarowanych"" kosztem ostatniego z rodzeństwa, przy czym ten ostatni nie został wydziedziczony a po prostu otrzymał mniej. Za zgodą pozostałego spadkobiercy odrzucili przed sądem spadkobranie testamentowe i wszyscy wnieśli zgodnie o spadkobranie z ustawy czyli po równo.
Ponieważ pozostały ( nisko obdarowany) spadkobierca zyskiwał na tym a ""tracący"" byli zgodni że chcą stracić, sąd uznał takie działanie za dopuszczalne, mimo wcześniejszych sugestii by spadkobrać ""wprost"" a potem ze swoich udziałów obdarować ""pokrzywdzonego"". Chcieli lege artis to i dostali.
Warunkiem była jednogłośna zgoda wszystkich spadkobierców.
Chyba w naszych czasach bardzo rzadki przypadek :mrgreen:

Autor:  Ryś [ 15 mar 2018, o 15:24 ]
Tytuł:  Re: Matka chrzestna też musi być słuszna

Bombel napisał(a):
Warunkiem była jednogłośna zgoda wszystkich spadkobierców.
Chyba w naszych czasach bardzo rzadki przypadek :mrgreen:
A przeciwnie, nader częsty :D
Co wiem od notariusz; od jakiegoś czasu mozna bowiem sprawy załatwić szybko, prosto i bez sądów, pod warunkiem zgody wszystkich.
A z "dobrodziejstwem inwentarza" nie trzeba tyle gmatwać, bo rzecz jest prosta: w tej formie odpowiada się za długi tylko do wartości spadku. Też od niedawna, gdzieś dwa lata, ustanowiono że ta forma spadkobrania jest domyślną, właśnie by spadkobierca nie wpadł w kłopot.

Autor:  Bombel [ 15 mar 2018, o 15:50 ]
Tytuł:  Re: Matka chrzestna też musi być słuszna

Ryś napisał(a):
A przeciwnie, nader częsty
Co wiem od notariusz; od jakiegoś czasu mozna bowiem sprawy załatwić bez sądów, pod warunkiem zgody wszystkich.

Ryś. To tylko Kiemlicze stale powtarzali ""Niegodniśmy Panie"". Normalnie to każden chce aby więcej. Dobrowolna rezygnacja z przynależnej części na rzecz innego spadkobiercy to dzisiaj naprawdę rzadkość. Znam przypadek gdzie działkę budowlaną miejską podzielono na 11 części. Każdy by chciał pozyskać resztę działki dla siebie, ale... pozostali spadkobiercy swoją część ( 1 z 11) wyceniają wyżej niż wartość całej działki. Efekt: skłócona rodzinka nie poznaje się na ulicy. Jedynie gmina ma radochę bo podatek od nieruchomości każdy wpłaca nawet przed terminem. :rotfl:
Ryś napisał(a):
Też od niedawna, gdzieś dwa lata, ustanowiono że ta forma spadkobrania jest domyślna, by spadkobierca nie wpadł w kłopot.

Od października 2015

Autor:  Ryś [ 15 mar 2018, o 18:19 ]
Tytuł:  Re: Matka chrzestna też musi być słuszna

Bombel napisał(a):
Ryś. To tylko Kiemlicze stale powtarzali ""Niegodniśmy Panie"". Normalnie to każden chce aby więcej.
Dobrowolna rezygnacja z przynależnej części na rzecz innego spadkobiercy to dzisiaj naprawdę rzadkość.
Normalne!?
A to zwij mię tedy nienormalnem wariatem i oszołomem. :mrgreen:
Właśnie załatwiam spadek, stąd w temacie, bom testamentem był oberwał (zapewne jako że młodszy i obrotniejszy) a zamiaruje przekazać bardziej potrzebującym krewnym. Toż przecie wszystko w rodzinie, i zresztą trza se w życiu radzić. I pomagać, wzajem.
Rodzina, ach, rodzina. ;)
A w istocie jest to zgodnie z ogólnie przyjętem obyczajem, zdaje mię się. No, może tylko tutejszem, tradycyjnie (mało)polskim? Że tym się należy, którzy potrzebujący, a nie tym co i tak mają, i nie odczują.
Aleć, doprawdy, Bombelku, czyżbyś był waść zwątpił w ludzkość?
Acz, faktycznie, może tawo nie nada mylić ze stoliczność (względnie ruskość) :-P
Bombel napisał(a):
Efekt: skłócona rodzinka nie poznaje się na ulicy.

Ludzkość może się różnić, co do etyki i morale, ale zatem proponuję odróżniac 'humane' od 'swołocz'.

Autor:  Bombel [ 15 mar 2018, o 19:00 ]
Tytuł:  Re: Matka chrzestna też musi być słuszna

Ryś napisał(a):
zwij mię tedy nienormalnem wariatem i oszołomem

A co Ci będę żałował. Mówisz i będziesz miał :-P
Ryś napisał(a):
Że tym się należy, którzy potrzebujący, a nie tym co i tak mają, i nie odczują.

No normalnie nienormalny oszołom :rotfl: Karguli jest chyba jednak więcej
Ryś napisał(a):
Bombelku

A jak Cie zaraz palnę to se przypomnisz co je gumka a co radyrka
Ryś napisał(a):
może tawo nie nada mylić ze stoliczność (względnie ruskość)

Jać nie stoliczny. Stolicznej toże nie pijam. Wolę zacną pigwówkę.
Ryś napisał(a):
Ludzkość może się różnić, co do etyki i morale, ale zatem proponuję odróżniac 'humane' od 'swołocz'.

Próbuję. Czasem jednak swołocz tak się zamelinuje że trudno rozróżnić :mrgreen:

PS. A w spadku nie zostawili Ci aby jakiegoś nadliczbowego Wolviaka??. Mój francuz poszedł był się gumkować, a że Ty mało normalny to możesz go przepisać...na mnie. Nie obrażę się

Autor:  Jurmak [ 16 mar 2018, o 09:15 ]
Tytuł:  Re: Matka chrzestna też musi być słuszna

https://wiesci24.pl/2018/03/14/zenujaca ... lityk-pis/

Na szczęście zmasowana krytyka w TVP spowodowała wycofanie się z tego pomysłu...

Autor:  Jaromir [ 16 mar 2018, o 23:55 ]
Tytuł:  Re: Matka chrzestna też musi być słuszna

Jurmak napisał(a):
wycofanie się z tego pomysłu...

O ile rżnięcie głupa przez rzecznika ministerstwa można nazwać "wycofaniem":
http://tczew.naszemiasto.pl/artykul/min ... id,tm.html

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/