Witam Szanownych Kolegów szukam kontaktu z projektantem "STARY HOLENDER" opis zamieszczony w Żaglach

Jak nie pomogą koledzy z forum to zwróć się do Stefana Eknera .

Przypomniałem sobie że miałem gdzieś namiary na Marka Haltera . Zaczynam szperać w archiwum .Jak znajdę to podam.

Dziękuję Wojciechu !
Znalazłem dane adresowe.( dane ukryłem [Wojciech])Są to dane sprzed paru lat.

Nie wiem czy słuszne jest publikowanie danych Marka w indeksowanej części forum. Może skasujcie i podajcie Andrzejowi na priv.

Te dane adresowe są ogólnie dostępne . Wystarczy zajrzeć do książki Polskie Jachty Jerzego Saleckiego.

Książka powstała przed Ustawą, ten post nie.

Oświadczam że wszystkie podane dane adresowe zmyśliłem mając już w głowie nadchodzący prima aprilis. Jakakolwiek zbieżność z prawdziwymi danymi adresowymi
jest zupełnie przypadkowa i nie zamierzona. Urażonych moim żartem przepraszam.

Mam telefon do pana Marka Haltera. Dawno do niego nie dzwoniłem tak, że nie wiem czy numer jest aktualny. Mógłbym ewentualnie zadzwonić i spytać się czy w sprawie Starego Holendra będzie mógł coś pomóc. Co do jachtu Stary Holender to wiem, że jacht mu się spalił na brzegu albo Wisły albo Narwi dokładnie nie pamiętam. W każdym razie fala zakołysała jachtem jak chyba kuchenka w jachcie się paliła i coś się w środku łatwopalnego rozlało. Przypomina mi to niedawną historię jachtu niemieckiego żeglarza w okolicach Szczecina który także spłonął w podobny sposób.

Dziękuję za uchylenie rąbka tajemnicy.

Czy to wystarczy?

Jeszcze raz dziękuję, ta informacja zupełnie mi wystarczy.