Prościej, ale z zamianą mieszkania na mniejsze nosiłem się już od pewnego czasu.
Ostatnio dużo jeżdżę po DC i widzę, że "robotnicza Wola"* to nie jest moja ulubiona dzielnica mimo, że mam przepiękne widoki na całą Warszawę.

MJS

*To slogan z pierwszomajowych sprawozdań RiTV PRL

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Taaak ? To podaj łaskawie prawną definicję chodnika.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

A choćby tu: (cyt z mojego pisma)

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

No przecież waadza Strasznie Miejska powinna znać prawo. Ale jeśli nie zna, a wyrokuje i zajmuje stanowisko jakże jednoznaczne, to pomogę. Łaskawa definicja chodnika w art. 2 pkt 9 wiadomej ustawy. I jeszcze uszczegóławiający rozdział 8 wiadomego rozporządzenia też pozwala co nieco wyinterpretować.
Poza wszystkim. Uważam, że odwożenie komukolwiek auta, w przypadku, gdy naruszyciel jakiegoś przepisu, zwłaszcza interpretowanego inaczej, jest na miejscu i godzi się pojazd przestawić, jest bezsensowne, niepotrzebne i ..szkoda słów.
Czasem (często, coraz częściej) się po prostu waadzy zapomina, po co, przez kogo i do czego została powołana. Dyskutować można długo, ale przy takim nastawieniu, nie ma po co specjalnie.

cbdd

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

OK. Wreszcie coś końkretnego. Faktycznie warunki jakim powinien odpowiadać chodnik określa rozdział 8 Rozporządzenia Ministra TiGM z 2 marca 1999 r. sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie.

Tyle, że jest to przepis wykonawczy do ustawy o drogach publicznych nie zaś prawa o ruchu drogowym i dotyczy dróg publicznych i stref zamieszkania ustanowionych na drogach publicznych.
Tymczasem wiele dróg osiedlowych jest drogami wewnętrznymi.

Jeśli sytuacja wygląda tak jak napisałeś - to faktycznie nie było podstawy do odholowania. "Coś" nawet wyniesione nad powierzchnię jezdni zgodnie z przepisami jednak nie spełniające ich wymagań co do szerokości formalnie nie jest chodnikiem.

Więc przesłanka do odholowania pojazdu nie została spełniona, o ile na tym odcinku nie obowiązuje np. zakaz zatrzymywania a zaparkowany pojazd/pojazdy nie stanowią utrudnienia/zagrożenia w ruchu drogowym. Takich danych nie mam.

I tutaj się zaczynają schody.

PRD w art. 1 ust. 1 określa, że przepisy tej ustawy ( więc także art. 130 a dotyczący odholowywania pojazdów) obowiązują na drogach publicznych, w strefach zamieszkania i strefach ruchu, zaś ust. 2 pkt 1 rozszerza jej działanie także na drogi wewnętrzne w sytuacji "koniecznej dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa osób".

Czy "zagrożenie bezpieczeństwa osób" jest tożsame z opisanym w art. 130a ust. 1 pkt 1 w "zagrażaniem bezpieczeństwa".

Moim zdaniem tak.

Dlatego w tym przypadku jeśli jest znak zakazujący zatrzymywania się w tym miejscu, a z "chodnika" korzystają piesi na siłę przesłanki do odholowania samochodów zostały spełnione. Czy bym podjął taką decyzję ? Raczej nie. W sytuacjach tego typu IMHO powinno się unikać drastycznych działań. Ale musiałbym zobaczyć sytuację na własne oczy.

Niestety polskie przepisy dotyczące ruchu drogowego są bardzo zakręcone, niejednoznaczne, nowelizowane w sposób niekonsekwentny - co wprowadza bałagan i daje możliwości interpretacyjne. Nie będę się zagłębiał w temat bo zanudzę Was na śmierć.


Trzy lata temu złożyliśmy w MSW projekt nowelizacji kilku ustaw ( PRD, ustawy o drogach publicznych, kodeksu wykroczeń ), której jestem autorem. Projekt zakładał podział dróg na dwie zasadnicze kategorie: drogi ogólnodostępne, na których obowiązują wszystkie przepisy PRD, ustawy o drogach publicznych i ich przepisów wykonawczych oraz drogi wewnętrzne, gdzie wjazd jest reglamentowany ( szlaban, ochroniarz itp.), na których przepisy określa i egzekwuje zarządca/właściciel.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

No więc "Władza" odpowiedziała: Cyt. z pamięci: fakt , że zostawił Pan numer telefonu za szybą świadczy o tym , że wiedział Pan , że łamie przepisy...
Słuszną linie ma nasza władza.

MJS

ps
Pomijam resztę, bo toczy się i chyba zajdzie do sądu,
(jeśli starczy mi nerwów).

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Wystarczy, Marianie. Starczy mamy uwiąd. I nie mówię tylko "za siebie".