Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Polskie pory Bałtyku, od Zatoki Gdańskiej po Świnooujście
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=2920
Strona 1 z 1

Autor:  Cape [ 5 maja 2009, o 22:11 ]
Tytuł:  Polskie pory Bałtyku, od Zatoki Gdańskiej po Świnooujście

Kuliński je doskonale opisał. Może wystarzczy, ale jeszcze jest morze, na którym zawsze jest "może inaczej". Opiszcie jeszcze raz, od Pucifiku po Trzebieź

Autor:  Maar [ 5 maja 2009, o 22:48 ]
Tytuł:  Re: Polskie pory Bałtyku, od Zatoki Gdańskiej po Świnooujści

Być może Kuliński opisał pory Bałtyku. Ja osobiście o tym nic nie wiem, ale słyszałem o selerach na Bałtyku. Detalicznie to o tracku selerowym.

Zbieraj opowiadał:
W okresie upadku systemu powszechnego dobrobytu i takiż samego niedoboru prowadził rejs na Opalu czy czymś takim. Harcersko-klubowa brać karnie zameldowała się o określonej godzinie w Gdyni. Przy podziale funkcji - na ochotnika - zgłosił się pewien morski sternik do pełnienia obowiązków II-go oficera. Jako argument "za" przedstawił swoje zdolności kulinarne. Ględził coś jeszcze o wspaniałej (i zdrowej) sałatce z selera i... pojechał po zakupy.

Wrócił z musztardą, majonezem, jakimiś różnymi pirdułkami konserwowanymi i... dwoma drewnianymi skrzynkami selerów.
Selery (surowe) były serwowane do każdego posiłku - wszyscy mieli tego dość.
Którejś bezwietrznej nocy - cierpiący na bezsenność Zbieraj - zluzował wachtę mówiąc: "sam posteruję". Siedział, sterował, nudziło mu się a ze stojących nieopodal dwóch prawie pełnych skrzynek złowrogo łypały białymi ślepiami na niego selery.
Janusz sięgnął selera i PAC za siebie. Plusk nie był głośny - nikt ze śpiących na dole na pewno nie usłyszał, więc Zbieraj sięgnął kolejną obrzydliwą kulę i zrobił PAC.
Po chwili zrobił to znów, i znów, i znów...
Słońce wzeszło po godzinie a oczętom Zbieraja ukazała się długa, ciągnąca się aż po horyzont linia z pływających selerów :-)

Dopóki tego nie usłyszałem, to też nie wiedziałem, że selery pływają a taki track w przedGPSowych czasach to był majstersztyk technologiczny :-) :-) :-)

Autor:  Cape [ 6 maja 2009, o 09:59 ]
Tytuł:  Re: Polskie pory Bałtyku, od Zatoki Gdańskiej po Świnooujści

Marku, skoro żeś pory Bałtyku w potępieńczy sposób zatwierdził, to nie będę edytował. A myślałem, że tylko wiatry potępieńcze napotykasz. Co najwyżej można to przenieść do kambuza.
Surówek, szczególnie z pora i selera nie cierpię.

Autor:  vv3k70r [ 6 maja 2009, o 10:42 ]
Tytuł:  Re: Polskie pory Bałtyku, od Zatoki Gdańskiej po Świnooujści

Cape-cierpisz czy nie cierpisz, kukowi nie mow bo dostaniesz z "zageszczaczem" :D

:offtopic:

Autor:  Jurmak [ 6 maja 2009, o 11:33 ]
Tytuł:  Re: Polskie pory Bałtyku, od Zatoki Gdańskiej po Świnooujści

Maar napisał(a):
Ja osobiście o tym nic nie wiem, ale słyszałem o selerach na Bałtyku. Detalicznie to o tracku selerowym.


Ha... a słyszałeś o anomalii magnetycznej na Bałtyku?
Amerykanie, z kosmosu, odkryli iż od Niemiec do Gdańska na dnie Bałtyku ciągnie się dziwny szlak... Przez przypadek będąc w Gdańsku dotarli do Gdańskiego Klubu Morskiego gdzie wytłumaczono im ten fenomen. Otóż GKM posiada jacht, bardziej motorowy niż żaglowy o nazwie Stenia. Tak na marginesie to Stenia odnalazła Rzeszowiaka. W dawnych czasach na Steni były organizowane rejsy do Niemiec (tych gorszych) no i chłopaki tam ze szrotów targali koła samochodowe i całą powrotną drogę było "łyżki w dłoń", opony na bok a felgi za burtę:-))) A w Gdańsku celnikom się mówiło, że to nie opony tylko odbijacze a jak się dziwili po co aż tyle to skipper mówił - no cóż taka załoga...

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/