Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Rotorowce wracają do łask https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=29200 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Marian Strzelecki [ 4 wrz 2018, o 18:11 ] | ||
Tytuł: | Rotorowce wracają do łask | ||
Trzeba było z 50 lat myśleć, aby od nowa wymyślić wymyślone: https://www.popularmechanics.com/techno ... us-effect/
|
Autor: | M@rek [ 4 wrz 2018, o 18:45 ] |
Tytuł: | Re: Rotorowce wracają do łask |
Przeczytales caly artykoł ? |
Autor: | MarekSCO [ 4 wrz 2018, o 19:39 ] |
Tytuł: | Re: Rotorowce wracają do łask |
Marian Strzelecki napisał(a): Trzeba było z 50 lat myśleć, aby od nowa wymyślić wymyślone: Marian. Twój post i ten wątek to nie może być po prostu zbieg okoliczności. Jesteś jakimś jasnowidzem ( no i kosmitą jak my wszyscy ) - mnie nie zwiedziesz ![]() ![]() Niedawno - podczas niedzielnego nurkowania - myślałem o tym. O Alcyone, CalyspoII, efekcie Magnusa itd... Teraz, kiedy już jestem w pełni autonomiczny jeśli chodzi napełnianie butli nurkowych - odżyła dawna fascynacja Cousteau ![]() A, że na żwirowni pod wodą mogę podziwiać tylko żwir. Wymyśliłem sobie, że powtórzę ( w stosownej proporcji oczywiście ) kilka doświadczeń Cousteau ![]() Wtedy to całe nurkowanie nabierze dla mnie sensu. Pisząc " w stosownej proporcji " mam na myśli coś co pozwoli mi jakby sięgnąć i dosięgnąć zjawiska. Niekoniecznie w formie użytecznej do czegokolwiek... Taki wiesz... Dziecinny plan, ale działający naprawdę. Przykładowo kolejny krok będzie taki, że nabędę ruski ponton Czajka, ( Nazwę go oczywiście Calypso ![]() ( w obudowie ze starej 4 litrowej butli ) ale... Wszystko jak na Calypso... Czyli w fazie transportu, kiedy będziemy płynęli pontonem, ten "skuter" będzie pełnił rolę napędu pontonu. A w przypadku zejścia pod wodę się go po prostu odczepi od rumpla ![]() ( Cała przyjemność z "użytkowania" podwodnego skutera po prostu w tym, żeby analizując zużycie mieszanki zilustrować na ile zmniejszy wysiłek przemieszczania się pod wodą ) No i niejako na horyzoncie tej serii pomysłów widzę napęd Flettnera... Nawet jeśli ten napęd miałby wprawiać w ruch pusty ponton podczas kiedy nurkowie będą płynąć pod nim ![]() Ot takie dziecinne zabawy po głowie mi chodzą ostatnio. |
Autor: | Marian Strzelecki [ 7 wrz 2018, o 14:55 ] |
Tytuł: | Re: Rotorowce ( i nie tylko) wracają do łask. |
Powłoki hydrofobowe zmniejszające opory także wracają. https://www.popularmechanics.com/milita ... ubmarines/ Znaczy "nowe technologie" dają tak duże możliwości dalszego rozwoju, czy też wyczerpały się możliwości "konceptualne" ? Czyżby następowało coś w stylu ulubionego mojego powiedzenia: Genialnie rozwiązujemy problemy które stworzyliśmy niechcący wcześniej. MJS Tu po naszemu. http://translate.google.com/translate?h ... e%3D083118 |
Autor: | Marian Strzelecki [ 7 wrz 2018, o 15:06 ] |
Tytuł: | Re: Rotorowce wracają do łask |
A tu wycofują sie po sześciu latach z nietrafionego rozwiązania hełmu do F-35. https://www.popularmechanics.com/milita ... ate=083118 i po PL: https://www.popularmechanics.com/milita ... ate=083118 Znaczy 6 lat trwało podjecie decyzji, na temat błędu widocznego już w pierwszym egzemplarzu... powiem więcej w prototypie także. Zaczynam porównywać z naszymi nietrafionymi decyzjami: np "dronów macierewicza". Nie jest z nami tak zle, oczywiście "na miarę naszych możliwości". ![]() MJS |
Autor: | MarekSCO [ 8 wrz 2018, o 23:05 ] | ||
Tytuł: | Re: Rotorowce wracają do łask | ||
Dosyć szeroko traktujesz temat moim zdaniem. Postaram się sprostać tym wymaganiom, chociaż nie wiem co z tego wyniknie. Chcielibyśmy, jak rozumiem, widzieć rzecz tak: Napędy statków pracujące w oparciu o wykorzystanie efektu Magnusa testowano już od dawna. Nagle publikatory uświadamiają nam, że nastąpił przełom i rotory wracają do łask. ( Tak zrozumiałem to co napisałeś ) A ja Tobie odpowedziałem, Marianie tak: Rotorowce wracają do łask... Moich łask. ![]() W dodatku całkowicie nie związaną z napędami rotorowymi. A mówię Ci o tym dlatego, że uważam, że moje gospodarstwo to akurat doskonały model zjawiska które obserwujesz. Tak samo będzie w makro skali. Ten powrót do łask nie musi się bezpośrednio wiązać z przełamaniem barier technologicznych w tym zakresie w jakim je postrzegamy. W dodatku zauważ, że wiedzę na temat sytuacji i związków między zjawiskami czerpiemy z publikatorów. Formułowaną tak ( takim językiem/sposobem ) żeby lepiej lub gorzej mogło ją zrozumieć jak najwięcej odbiorców... Niekoniecznie mających jakiekolwiek przygotowanie teoretyczne/doświadczenia czy w ogóle wyobrażenie... A i te rotory na nowo budowanych jednostkach ( jeśli takie będą ) wcale nie muszą przypominać z wyglądu tego z Alcyone ![]() Weźmy taką ilustrację. Spróbuję nawiązać do czegoś o czym już pisałem, żeby nie "spalić" nowej dziedziny ![]() Miałeś do czynienia z zabytkowymi ( starymi ) samochodami, to zrozumiesz z pewnością lepiej niż Ci z Kolegów, którzy nie mieli z tym styczności... ( Czyli już widzimy, że żeby naświetlić problem głębiej - potrzebne są pewne ograniczenia na które publikatory pozwolić sobie po prostu nie mogą ) W wątku "siwy dym" pisałem coś o grzejnictwie indukcyjnym i wkleiłem fotki kilku prowizorycznych instalacji z mojej kuźni. Między innymi sporej indukcyjnej nagrzewnicy. To są dosłownie prowizorki w toku... Tzn najprawdopodobniej tylko ja potrafię się nimi świadomie posługiwać ![]() ![]() Oto kiedy stanąłem przed koniecznością odkręcania zardzewiałych śrub budy i zawieszenia mojej terenóweczki, zacząłem szukać jakichś efektywnych sposobów, żeby pracę uczynić wydajną. Przede mną była w perspektywie odbudowa całej podłogi tego wozu... Oto wszedłem sobie na allegro i znalazłem takie cacka: https://allegro.pl/kategoria/narzedzia- ... t-1-2-0802 I tutaj olśnienie. Nie przyszło mi do głowy, że można w ten sposób wykorzystać nagrzewnicę indukcyjną. Co zrobiłem dalej ? Ano polazłem do warsztatu, zrobiłem taką prowizoryczną nagrzewnicę ( fotka truchła pod postem ), którą później odkręciłem wszystkie zardzewiałe śrubeczki. Odkręciłem, tak jak się spodziewałem, z niezwykła łatwością. Najbardziej oporną musiałem grzać minutę. Czyli dlaczego grzejnictwo indukcyjne wróciło u mnie do łask ? Ano dlatego, że skonkretyzowała się potrzeba. Rozumiesz ? Ona się nie pojawiła. Przecież wcześniej też nie raz i nie dwa razy "walczyłem" z zardzewiałymi śrubami. Ale nigdy w takim nasileniu na jednostkę czasu ![]() I druga sprawa. Zauważ, że nie kupiłem tego na allegro. Nie zawracałem sobie nawet głowy studiowaniem tych ofert ![]() Urządzenie wykonałem, ale technologię posiadałem wcześniej. Mogłem sobie pozwolić na prowizorkę, na dostosowanie możliwości do konkretnego zastosowania. Na dostosowanie obsługi do konkretnego obsługującego... To tak apropos porównania: Marian Strzelecki napisał(a): Zaczynam porównywać z naszymi nietrafionymi decyzjami: np "dronów macierewicza". Nie jest z nami tak zle, oczywiście "na miarę naszych możliwości". ![]() Miarę czego ? I jaką miarę ? ![]() Maciarewicze nie zauważyli korzyści z wykorzystania dronów ( modne słowo ![]() ![]() To się sprzeda w publikatorach ale w zasadzie nigdzie indziej ![]() Spróbuj wymodelować teoretycznie sytuację z odkręcaniem śrub w zawieszeniu starego samochodu uwzględniając, że odkręcanie jest tylko cząstką pracy którą musisz wykonać w określonym czasie, żeby jej celowość była zachowana. Tzn żebyś pojeździł a nie miał tylko satysfakcję ze zrobionej roboty. Przecież to zbyt skomplikowane zagadnienie jak na teoretyczny model czy efekt nawet długotrwałych i intensywnych przemyśleń. Potrzeba matką wynalazków - powiadają. I mądrze powiadają. Bez matki nijak nic z tego nie będzie. Ale ta matka też musi być prawdziwa. Skonkretyzowana. Musisz ją widzieć przed sobą, żeby rozumieć... Marian. Nie wiem czy znajdziesz jakąś spójność w tym co napisałem ![]() Ale wydaje mi się, że zbyt szeroko rzecz przedstawiasz. Zbyt szeroko jak dla mnie... Jeśli mógłbyś w drobnych kroczkach to bardzo chętnie podejmę ten temat ![]()
|
Autor: | MarekSCO [ 8 wrz 2018, o 23:26 ] |
Tytuł: | Re: Rotorowce wracają do łask |
Marian Strzelecki napisał(a): A tu wycofują sie po sześciu latach z nietrafionego rozwiązania hełmu do F-35. https://www.popularmechanics.com/milita ... ate=083118 i po PL: https://www.popularmechanics.com/milita ... ate=083118 Znaczy 6 lat trwało podjecie decyzji, na temat błędu widocznego już w pierwszym egzemplarzu... powiem więcej w prototypie także. A zauważ jak podobne problemy techniczne rozwiązywano w ZSRR... Tu masz zabawny filmik dla ilustracji: Elementy tego hełmu są do dzisiaj wykorzystywane we wszystkich rosyjskich samolotach wojskowych ( a także przez rosyjskich lotniarzy ![]() A czemu tak ? Ano temu, że w fazie formułowania wymogów zakładano tzw "potensjał modernizacyjny" Czyli w uproszczeniu rzecz biorąc projektanci musieli uwzględniać coś czego jeszcze nie ma... Ale najprawdopodobniej będzie. Stąd i potężna niezawodność niektórych opracowanych w ZSRR wynalazków... W USA było niejako odwrotnie. Nie opłacało się producentowi w ogóle mówić o jakimkolwiek potencjale modernizacyjnym. Wolał za każdym razem sprzedawać nowy towar... ( Nowe opracowanie ) Z drugiej strony jednak - łatwiej pozyskał zamówienia na modernizację ( na kolejne wersje ) już przyjętych na uzbrojenie urządzeń, niż nowe strategiczne zamówienia. Stąd i wiele "świadomych niedoróbek". Które z czasem, w procesie "modernizacji", całkowicie zmieniały kształt a z poprzednikami łączyła je często tylko nazwa ![]() |
Autor: | MarekSCO [ 8 wrz 2018, o 23:55 ] |
Tytuł: | Re: Rotorowce wracają do łask |
Albo weźmy inny przykład... Radzieckie samoloty Mig25/Mig31... Najpierw uzyskano doskonały płatowiec pozwalający na rozwijanie sporych prędkości i lot na dużym pułapie... Miało to miejsce w latach 60... Potem dopracowano uzbrojenie ( lata 70 ), zasięg, i wreszcie radar... Już na Mig31. Dołożono krzesło drugiego pilota i radar z fazowo sterowaną wiązką anteny. ( Pierwszy na świecie przypadek - nikt wcześniej tego nie testował ) No ale to już w latach 80... Za każdym razem możliwości tego samolotu rosły w ogromnym tempie. A zmiany jeśli chodzi o dotychczas wykorzystywane technologie były minimalne. A ostatnia modyfikacja Mig31, którą Putin tak ładnie rozreklamował tymi rakietami Kindżał... Co w niej takiego cudownego, jakie wysoko technologiczne zmiany ? Ano nowe uszczelki kabiny ![]() A kiedy określono jakie korzyści z tych uszczelek będą ? Ano już na prototypie "rekordowym" ( Je 266 ) w połowie lat 60 "spalono" dotychczas użytkowany model uszczelek w jednym z rekordowych lotów ![]() I teraz popatrz. W latach 60 określono potencjał modernizacyjny... Kto był jego właścicielem (Kto był właścicielem tych danych ? ) W ZSRR - zamawiający. W USA kto ? Ano producent - gospodarka rynkowa - wiadomo ![]() W publikacjach "sprzedają" nam informacje w taki sposób jak Northrop kongresowi USA. A my się zastanawiamy: Marian Strzelecki napisał(a): Znaczy "nowe technologie" dają tak duże możliwości dalszego rozwoju, czy też wyczerpały się możliwości "konceptualne" ? ![]() Ale popatrz dalej. Bielenko ucieka na Migu25 do Japonii. Amerykanie rozbierają samolot na części pierwsze i w taki stanie zwracają ZSRR... Niedługo potem pojawia się w USA F15 i jego kolejne wersje. I tak oto ZSRR "ponosi niepowetowaną stratę". A co miał ZSRR do tej pory ? Miał samolot w klasie której nikt inny nie produkował ani nawet o tym nie myślał. A co mieli Amerykanie ? Pieniądze, które mogli zainwestować w inne "dzieła sztuki wojennej" I teraz. Władze ZSRR miały pełną informację o produkcie i jego potencjale modernizacyjnym. Oraz gwarancję tego, że władze USA takiej informacji miały nie będą ![]() ( Ani o Migu25 ani o swoich samolotach, które mogły by być odpowiedzią na Mig25 ) Opłacało się sprowokować USA do wejścia w tą dziedzinę ( myśliwce przewagi powietrznej ) ? Opłacało się "podstawić" Bielenkę USA ? ![]() |
Autor: | MarekSCO [ 9 wrz 2018, o 00:20 ] |
Tytuł: | Re: Rotorowce wracają do łask |
No i wreszcie Marianie same rotorowce jako takie. Wiemy, że wiele doświadczeń z napędem rotorowym prowadził Cousteau... Ale, czy tak naprawdę wiemy ? Spójrz na taki cytat z wikipedii: "Prace francuskiego badacza stworzyły całkiem nowy rodzaj naukowego komunikowania, co wywoływało niekiedy krytyczne opinie ze strony urzędowego świata akademickiego. Tak zwany „dywulgacjonizm”, prosta i zrozumiała metoda dzielenia się koncepcjami naukowymi, została wkrótce jednak przyjęta w wielu dyscyplinach naukowych i stała się najważniejszą cechą współczesnych audycji telewizyjnych. " Co my naprawdę wiemy o łaskach jakimi cieszyły się rotorowce ? Skoro wszystko co wiemy wiemy z publikatorów. Czyli już w założeniu powiedziano to tak, żebyśmy nie wiedzieli nic ![]() Albo, żeby jak najwięcej odbiorców wiedziało cokolwiek ![]() ( Niepotrzebne skreślić) Marian - szeroki temat jak szlag ![]() |
Autor: | Mir [ 9 wrz 2018, o 00:29 ] |
Tytuł: | Re: Rotorowce wracają do łask |
Tiepier oni gulajut na tokoj maszinu. ![]() https://www.youtube.com/watch?v=47YW7IMl9Og |
Autor: | MarekSCO [ 9 wrz 2018, o 00:39 ] |
Tytuł: | Re: Rotorowce wracają do łask |
Tak, ale zauważ, że wypracowali w tym samym czasie zupełnie inny płatowiec. Taki: https://www.youtube.com/watch?v=K6SmVMtMmEU I kto wie... Gdyby USA Raptora tak nie rozreklamowali, i nie sprowokowali do naśladowania, to może i tym razem lotniczy świat byłby ciekawszy o jeszcze jeden wysoko technologiczny samolot ![]() Który znów za parę lat mógłby okazać się technologicznie nieśmiertelny ![]() PS: Mir ![]() Tylko Chińczycy jakoś własnych ambicji wielkich nie przejawiają. Ale zawsze są na czasie i potrafią się znaleźć w towarzystwie ![]() https://www.youtube.com/watch?v=RPBofMz8lCM |
Autor: | Mir [ 9 wrz 2018, o 12:17 ] |
Tytuł: | Re: Rotorowce wracają do łask |
Inny płatowiec się nie sprawdził, Su-57 jest już typowym płatowcem piątej generacji. https://www.youtube.com/watch?v=-GcjBsF0AMA Co do Chińczyków, to oni robią swoje kopie... i szybko się uczą. https://www.youtube.com/watch?v=AiMCPU8WByk A ten Su-47, to coś jak Workerus 551. ![]() http://kswlodz.pl/wp-content/uploads/20 ... 95x655.jpg |
Autor: | MarekSCO [ 9 wrz 2018, o 21:29 ] |
Tytuł: | Re: Rotorowce wracają do łask |
Mir napisał(a): Inny płatowiec się nie sprawdził, Su-57 jest już typowym płatowcem piątej generacji. Mir zgoda. Su57 ruskie zaakceptowali. Ale spójrzmy nieco głębiej... Ten "ujemny" Su 47 pokazali w Konsomolsku i zareklamowali jako "demonstrator technologii". Czyli co ? Ano ruski odpowiednik XB29 ![]() https://pl.wikipedia.org/wiki/Grumman_X-29 Pokazali po prostu, że przeszli ten etap. Ale... Zauważ, że XB-29 to Grumman a Raptor to Boeing ( dwaj naturalni konkurenci ) ( No i Lockheed Martin oczywiście. ) A u ruskich co? Ano oba samolociki w tych samych rączkach - u Suchoja ![]() Robi różnicę ? Moim zdaniem tak. Podobnie z tymi rotorowcami. Znamy to z opowieści Cousteau. A on stosował tą swoją demagogię ![]() ![]() Czyli mniej więcej tyle co o Su47 i XB-29 ![]() |
Autor: | Mir [ 10 wrz 2018, o 00:07 ] |
Tytuł: | Re: Rotorowce wracają do łask |
Wraca też do łask samochód Warszawa w sportowej wersji, jakiej nie było, a jest. https://www.youtube.com/watch?v=v6s8i83rLuA A mówią, że to nie jest ostatnie słowo, jak i egzemplarz. |
Autor: | Marian Strzelecki [ 10 wrz 2018, o 02:27 ] |
Tytuł: | Re: Rotorowce wracają do łask |
Jak ma wrócić, skoro nie było??? ![]() Mir napisał(a): Wraca też do łask samochód Warszawa w sportowej wersji, jakiej nie było, a jest. Uczcie się dzieci jak coś pokazać w ten sposób, aby niewiele kto, niewiele co zobaczył... oprócz gąb gadających do mikrofonów. Znaczek kupili, ale auto chyba bardziej do Syrenki Sport (prof. Cezarego Nawrota) by pasowało (niż do Warszawy) - z tego co nam mignęło na wizji. MJS |
Autor: | Mir [ 10 wrz 2018, o 12:29 ] |
Tytuł: | Re: Rotorowce wracają do łask |
Marian Strzelecki napisał(a): Jak ma wrócić, skoro nie było??? ![]() Najpierw wraca stara nazwa i linie charakterystyczne, wymiary, proporcje, styl. Za tym pojawia się sentyment do marki. A potem idą w nowoczesność i GT. Z tym, że ponoć konstrukcja oparta jest na podzespołach Forda Mustanga, więc nie na polskich częściach. Sam Ford wydał oświadczenie, ze nie ma z tym nic wspólnego. Pocieszające jest jednak coś innego. W odróżnieniu do poprzednich "wdrożeń przeszłości", jak Nowa Warszawa czy Syrenka/Syrena/Syrena Sport, gdzie stosowano laminaty na karoserię, teraz są... tłoczone blachy. A to otwiera pole do popisu. Samochód dla skippera? ![]() |
Autor: | MarekSCO [ 10 wrz 2018, o 19:36 ] |
Tytuł: | Re: Rotorowce wracają do łask |
A ja Wam powiem, że sam nie wiem... Ten samochód naprawdę mi się podoba. Czułbym ogromny respekt dla człowieka/ludzi który go zrobił... Przeszkadza mi w tym tylko jedna sprawa, niestety ta co zawsze... Przestrzelili... Jak zwykle zaczęli wciskać znaną aż do znudzenia ciemnotę. Że my Polacy ( cały naród ) potrafimy zbudować samochód osobowy ( jeden samochód ). I tym sposobem całkowicie wypadli z obszaru moich zainteresowań ![]() Szkoda, bo jak się patrzy na wykończenie i detale tego wozu ( które kamera tak ochoczo pokazuje ) to rzeczywiście jest co podziwiać. Szkoda, że nie docenili tego co udało im się zdobyć - mistrzostwa w lidze podwórkowej... A planowo odlecieli w kosmos ( do ekstraklasy ) ![]() Mir napisał(a): Pocieszające jest jednak coś innego. W odróżnieniu do poprzednich "wdrożeń przeszłości", jak Nowa Warszawa czy Syrenka/Syrena/Syrena Sport, gdzie stosowano laminaty na karoserię, teraz są... tłoczone blachy. A to otwiera pole do popisu. Mir Przyjedź do mnie jak znajdziesz czas. Pójdziemy do warsztatu moich kumpli zajmujących się budową kopi wojskowych pojazdów międzywojnia. Zwiedzimy ich muzeum ![]() Zobaczysz co w Polsce kolesie robią z blachy. Zobaczysz od jak dawna... I to o czym piszesz przestanie być "pocieszające" ![]() Mir napisał(a): Najpierw wraca stara nazwa i linie charakterystyczne, wymiary, proporcje, styl. Właśnie... Co do tych linii... Obaj jesteście projektantami, prawda ? Miałbym prośbę do Was. Dajcie już z doszukiwaniem się linii spokój ![]() Na tej zasadzie porównać można wszystko. Nawet linie opla gt i tigry... Tylko po co podkopywać własny autorytet ? ![]() ( Bez złośliwości ale na serio ) ![]() ![]() |
Autor: | Marian Strzelecki [ 10 wrz 2018, o 19:57 ] |
Tytuł: | Re: Rotorowce wracają do łask |
MarekSCO napisał(a): Na tej zasadzie porównać można wszystko. Nawet linie opla gt i tigry... Nie można! ![]() Mówiąc poważnie, odnosiłem się do tematu "Syrena Sport" bo stara Warszawa z założenia była "landarą dla dygnitarzy nie najwyższego sortu", więc jakby nie ten tego, z tym projektem GT i M-20. Po co odnosić się na siłę do układanki która nie pasuje. To tak samo jak przepływanie Atlantyku "ku czci". Bełkot medialny tylko! Czy nie mo9żna zrobić po prostu dobrego auta GT w ładnym stylu i nie udawać jakiegoś zadęcia? Nie rozumiem... i tych ludzi (i tych czasów). MJS |
Autor: | MarekSCO [ 10 wrz 2018, o 20:12 ] |
Tytuł: | Re: Rotorowce wracają do łask |
Marian Strzelecki napisał(a): Nie można! ![]() O! Pierwszy pozytywny odzew na mój apel ![]() ![]() A do czego można porównać linie Opla Gt to oczywiście nie muszę Ci przypominać ? ![]() A przy okazji spytam co Ty byś powiedział na taką rekonstrukcję ? Tego co naprawdę mi się podoba, raczej nie dosięgnę... Ale wersję dla ubogiej Europy już prędzej ![]() Ot taki sposób na kryzys wieku średniego. Żeby coś z blachy i żeby trudne było ![]() Jak obstawiasz ? Dam radę w jeden roczek odtworzyć ze szczątków taką ... dla ubogich ? Opla Gt znaczy się ![]() |
Autor: | MarekSCO [ 10 wrz 2018, o 20:20 ] |
Tytuł: | Re: Rotorowce wracają do łask |
Marian Strzelecki napisał(a): Po co odnosić się na siłę do układanki która nie pasuje. To tak samo jak przepływanie Atlantyku "ku czci". Bełkot medialny tylko! Czy nie mo9żna zrobić po prostu dobrego auta GT w ładnym stylu i nie udawać jakiegoś zadęcia? Nie rozumiem... i tych ludzi (i tych czasów). No i narozrabiałeś... ![]() Teraz muszę jakimś cudem aż trzy podziękowania kliknąć pod postem który wyedytowałeś ![]() Tylko jak to zrobić ? |
Autor: | Marian Strzelecki [ 10 wrz 2018, o 20:21 ] |
Tytuł: | Re: Rotorowce wracają do łask |
MarekSCO napisał(a): Jak obstawiasz ? Dam radę w jeden roczek odtworzyć ze szczątków taką ... dla ubogich ? Opla Gt znaczy się ![]() Każdy może, jak orze.(ł) ![]() Opel GT piękny był, ale był, masz jakieś możliwości reanimacji zabytku? To tak! Czy chcesz od podstaw stworzyć coś: co już było. Nie lepiej wtedy coś nowego?...równie ładnego? MJS |
Autor: | MarekSCO [ 10 wrz 2018, o 20:37 ] |
Tytuł: | Re: Rotorowce wracają do łask |
Wiesz... Restauracji zabytka w nominał to bym się raczej nie podjął. Chociaż możliwości pozyskania takiego truchła mam... Z drugiej strony projektowania karoserii w ciemno też bym się chyba nie podjął... Myślałem o takim jakby pośrednim rozwiązaniu. Zmajstrować coś co nie razi w oczy. Na napędach, silniku i płycie Subaru... Z wykorzystaniem tego co chłopakom zostanie z reanimacji jakiegoś rzeczywistego zabytka. Taka Corvette dla ubogich mi się marzy. Ale pewnie, jak się za to zabiorę, wyjdzie "Pan Samochodzik" ![]() Jakiegoś trudniejszego blacharskiego wyzwania szukam, bo na razie całkiem nieźle mi idzie w tej sztuce ![]() |
Autor: | Mir [ 10 wrz 2018, o 20:41 ] |
Tytuł: | Re: Rotorowce wracają do łask |
Oczywiście, że najlepiej i najprościej jest zaprojektować i zbudować NOWE, ale trzeba się przebijać, oswajać, przekonywać, namawiać - patrzcie Chłopaki na Husaryję: ![]() wcześniej był Gepard, Leopard i wiele innych prób i poszukiwań. http://www.autogen.pl/art-50-polskie-sa ... rtowe.html Teraz idą przetartym szlakiem i sięgają po Warszawę, licząc na szybki sukces, bo marka jeszcze coś znaczy (ale tylko do 2023 r.). https://fintek.pl/prezentacja-nowej-war ... yzacyjnej/ Tu jest więcej zdjęć: https://sadeczanin.info/telewizja-gospo ... -u-zdjecia Polskie Porsche? ![]() |
Autor: | MarekSCO [ 10 wrz 2018, o 20:56 ] |
Tytuł: | Re: Rotorowce wracają do łask |
Mir napisał(a): Oczywiście, że najlepiej i najprościej jest zaprojektować i zbudować NOWE, ale trzeba się przebijać, oswajać, przekonywać Masz rację. Do tego wszystkiego jest potrzebna ciągłość tradycji. Trzeba po prostu naprawdę istnieć i naprawdę coś robić. Wtedy można sobie ewoluować równocześnie z odbiorca. Przykładowo popatrzcie na skyline: https://www.nissanusa.com/experience-ni ... -gt-r.html A takie nasze polskie "konceptkary" mogą tylko śmieszyć niestety. |
Autor: | Mir [ 10 wrz 2018, o 21:20 ] |
Tytuł: | Re: Rotorowce wracają do łask |
MarekSCO napisał(a): A takie nasze polskie "konceptkary" mogą tylko śmieszyć niestety. No, niestety tak... Ostatnio ujawnia się nowa formuła postrzegania samochodu, jako środka transportu. Dosłownie i nic więcej. Auto ma Cię przewieźć z pkt. A do pkt. B w określonym czasie, standardzie. Bez znaczenia jest kolor, wyposażenie, blichtr. To się nie liczy. Do tego w dobrym tonie jest, by było stosownie tanie. Funkcja bierze górę, stąd konceptcary są postrzegane jako zabawki dla establishmentu. Ba, gdy widzę starą, czarną Beemwicę cabrio z dwoma tłumikami, to wyję ze śmiechu. Pokładam się. (Wczoraj taką wyprzedziłem... ![]() ![]() |
Autor: | Marian Strzelecki [ 10 wrz 2018, o 21:28 ] |
Tytuł: | Re: Rotorowce wracają do łask |
Od lat jest podejrzenie, że Hussarja nie niesie za sobą nic oprócz blichtru... niestety. MJS |
Autor: | Mir [ 10 wrz 2018, o 22:04 ] |
Tytuł: | Re: Rotorowce wracają do łask |
Podobnie jak Gepard, który był i zbankrutował. Skończył się popyt. W zasadzie wszyscy ambicjonaliści popełniają jakby błąd podstawowy. Mianowicie, budując auto zaczynają od projektu karoserii, a powinni byli zaprojektować najpierw... silnik. |
Autor: | Marian Strzelecki [ 10 wrz 2018, o 22:32 ] |
Tytuł: | Re: Rotorowce wracają do łask |
Mir napisał(a): ... W zasadzie wszyscy ambicjonaliści popełniają jakby błąd podstawowy. Mianowicie, budując auto zaczynają od projektu karoserii, a powinni byli zaprojektować najpierw... silnik. ![]() Tak myślisz? ... a skąd mają wziąć fabrykę, inżynierów, biura projektowe? itp? MJS |
Autor: | Mir [ 10 wrz 2018, o 22:39 ] |
Tytuł: | Re: Rotorowce wracają do łask |
Marian Strzelecki napisał(a): ... a skąd mają wziąć fabrykę, inżynierów, biura projektowe? itp? Z politechniki, OBR-u lub z zagranicy. Z przetargu. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |