Kontynuując rejs na Zalew Szczeciński po zakończeniu rejsu WPW któregoś dnia zatrzymałem się w rejonie najdalej na zachód wysuniętego krańca Polski. Można powiedzieć, że jest to dość urocze miejsce. Kiedy jednak zrobiłem sobie mały spacer po okolicy ujrzałem w różnych miejscach porozrzucane sterty śmieci. W tym czasie na rozlewisku łączącym się z Odrą znajdował się wędkarz łowiący z łodzi. Korzystając z okazji, że w pewnym momencie zatrzymał się blisko mnie i wyłączył pracujący silnik zamieniłem z nim parę zdań zwracając w rozmowie uwagę na porozrzucane śmieci. Powiedział mi, ze w to miejsce dość licznie przyjeżdżają na pikniki Niemcy i pozostawione śmieci to jest ich sprawka. Jak to wyglądało widać na zdjęciach:

I kolejne zdjęcia:





Odczekam jeszcze jakiś czas aż nowo wybrana władza samorządowa się zadomowi na swoich stanowiskach i te same zdjęcia wyślę do władz gminy Cedynia gdyż to na terenie tej gminy znajduje się to miejsce.

Może te napisy należy także umieścić po niemiecku i trochę jednak ostrzej coby sąsiadów zmobilizować do porządku ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell