Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 24 kwi 2024, o 14:15




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 22 lis 2018, o 00:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12950
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2914
Otrzymał podziękowań: 2586
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Wprowadzanie w błąd przeciwnika zawsze było szeroko stosowane. Czasem do tego celu wykorzystywano atrapy sprzętu. Powszechnie znane są zgrupowania dmuchanych makiet czołgów i samolotów przed inwazją Francji w 1944 r.

Podobne sposoby stosowano również na morzu podczas pierwszej i drugiej wojny światowej. Tu najbardziej znane są atrapy brytyjskich pancerników wykonane na kadłubach statków handlowych. Podobnie wykorzystano stary, zdeklasowany pancernik Centurion, który udawał nowego Ansona.

We wszystkich tych przypadkach atrapy odwzorowywały udawana obiekty w skali 1:1. Trafiłem niedawno na zupełnie inny przypadek z końca II wojny światowej. Przed inwazją Japonii Amerykanie obawiając się zmasowanych ataków kamikaze na wspierające lotniskowce podjęli próby zmylenia japońskich pilotów miniaturowymi atrapami. Kilka starych ścigaczy okrętów podwodnych o długości 34 m przebudowano na atrapy lotniskowców eskortowych, które w oryginale miały długość 150 m.

Nie zostały one zastosowane, więc trudno powiedzieć, jaka byłaby ich skuteczność. Biorąc pod uwagę, że piloci kamikaze posiadali bardzo niewielką praktykę, myślę, iż mogła być całkiem spora.


Załączniki:
CVE2.jpg
CVE2.jpg [ 181.64 KiB | Przeglądane 1781 razy ]
CVE1.jpg
CVE1.jpg [ 113.54 KiB | Przeglądane 1781 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Za ten post autor Stara Zientara otrzymał podziękowania - 2: MarekSCO, Sąsiad
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2018, o 01:06 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Stara Zientara napisał(a):
Biorąc pod uwagę, że piloci kamikaze posiadali bardzo niewielką praktykę, myślę, iż mogła być całkiem spora.

Hmmm, azaliż bynajmniej taki kamikaze to chyba ""one way"". Jakaż może być praktyka?

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2018, o 01:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12950
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2914
Otrzymał podziękowań: 2586
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Bombel napisał(a):
Jakaż może być praktyka?
Musieli umieć wystartować, dolecieć do celu, rozpoznać go i trafić. Wymagało to kilkunastu godzin szkolenia praktycznego.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664



Za ten post autor Stara Zientara otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2018, o 01:55 
*** Ban ***

Dołączył(a): 16 kwi 2018, o 16:43
Posty: 200
Lokalizacja: Jelonka
Podziękował : 118
Otrzymał podziękowań: 40
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Stara Zientara napisał(a):
Bombel napisał(a):
Jakaż może być praktyka?
Musieli umieć wystartować,...

Nie musieli umieć wystartować. No, może w początkowym okresie.
Bardzo szybko Japończycy wprowadzili samoloty-pociski bez podwozia przewożone w rejon ataku przez bombowce (Mitsubishi G4M3)
Były to samoloty Kugisho Ohka (Ōka) Model 11, Model 21, 22, 33 i kilka innych które nie zostały zrealizowane lub nie wzięły udziału w walce.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2018, o 08:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7523
Podziękował : 5924
Otrzymał podziękowań: 2282
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Bombel napisał(a):
Hmmm, azaliż bynajmniej taki kamikaze to chyba ""one way"". Jakaż może być praktyka?

Tak. Tylko ta "way" była dosyć ważna, więc wymagała szkolenia. Chodziło o lot nurkowy...
Szkolenie podstawowe odbywali na dwupłatowym Tachikawa Ki-9. Kandydat na kamikaze leciał z instruktorem. Uczył się startować, potem pilotowania samolotu podczas lotu nurkowego... A w końcowej fazie lądował już instruktor.
Czyli od samego początku szkolenia było jasne, że kandydat lądował nie będzie.
Ale panowanie nad maszyną podczas lotu nurkowego to była kluczowa umiejętność dla kamikaze i tego musieli się nauczyć. A proste to nie jest ;)

Z ciekawostek jeszcze... Ten samolocik Ki-9 budowany był na podstawie wymogów jakie sformułowano przed wojną w Polsce. A właściwie to skopiowano od nas wymogi do całego trybu szkolenia pilotów.
I druga rzecz. Kamikaze przechodzili nie tylko szkolenie podstawowe ale także i szkolenie pośrednie... Niestety niewiele o tym wiem ( na jakich samolotach ? W jakich warunkach? etc... )


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2018, o 09:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7523
Podziękował : 5924
Otrzymał podziękowań: 2282
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Wojtku :)
Bardzo ciekawa rzecz moim zdaniem. Podobnie jak Ty uważam, że skuteczność tej techniki mogła być duża. Z góry "rozmiaru" nie widać... Jeśli obok nie płynął jakiś "prawdziwy" okręt... Przy tej trajektorii lotu ( kiedy obiekt "rośnie w oczach" ;) ) pilot nie miałby szans
dostrzec różnicy w wielkości...
Tzn na pewnym etapie lotu miałby może jakieś szanse, ale nie miałby szans zareagować.
Podejrzewam, że skuteczność tego tricku mogłaby przejść nasze najśmielsze oczekiwania :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2018, o 10:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Marku: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/62392/bylem-kamikaze

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2018, o 11:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12950
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2914
Otrzymał podziękowań: 2586
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Wojtasbis napisał(a):
Nie musieli umieć wystartować. No, może w początkowym okresie.
Bardzo szybko Japończycy wprowadzili samoloty-pociski bez podwozia przewożone w rejon ataku przez bombowce (Mitsubishi G4M3)
Były to samoloty Kugisho Ohka (Ōka) Model 11, Model 21, 22, 33
Taaa... Pilotów kamikaze było 3912. Samolotów Ohka wybudowano 850 (razem ze szkolnymi i prototypami).

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2018, o 12:37 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
MarekSCO napisał(a):
Tak. Tylko ta "way" była dosyć ważna, więc wymagała szkolenia. Chodziło o lot nurkowy...
Szkolenie podstawowe odbywali na dwupłatowym Tachikawa Ki-9. Kandydat na kamikaze leciał z instruktorem. Uczył się startować, potem pilotowania samolotu podczas lotu nurkowego... A w końcowej fazie lądował już instruktor.
Czyli od samego początku szkolenia było jasne, że kandydat lądował nie będzie.

O czym Ty Marku.......
"Łanłejowców" rekrutowano z pośród ochotników pilotów. Pilotów a nie zielonych napaleńców na szkolenie.
Japońce w ostatnim roku wojny mieli zdecydowany nadmiar mniej lub bardziej wyszkolonych pilotów w stosunku do liczby posiadanych samolotów. A i powroty "jednostronnych"' nie były wcale takie rzadkie , wracał mniej więcej co trzeci z wylatujących bo nie było ""odpowiedniego ""celu.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2018, o 23:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7523
Podziękował : 5924
Otrzymał podziękowań: 2282
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Bombel napisał(a):
O czym Ty Marku.......

Ech... Chciałem w prosty sposób - słowo skauta :lol:
Bombel :)
Kiedyś wziąłem udział w rozmowie na temat japońskich radarów, w tym wątku:
viewtopic.php?t=25604#p450248
I okazało się, że wszedłem za głęboko w temat ;)
( Zostałem poproszony o nieprzeszkadzanie w dyskusji ;) )
Więc tym razem chciałem jak najprościej i płytko :lol:
Ja nie neguję niczego co napisałeś w poprzednim poście. Ja Tobie tylko mówię, że istniał program szkolenia pilotów kamikaze od zera.
Konkretnie - po ukończeniu pierwszego etapu szkolenia każdy japoński pilot mógł wykonać skuteczny lot kamikaze...
Ale pod koniec wojny rozważano i ( z tego co wiem ) używano tej możliwości.
Czyli w sumie trochę tak, jak mówisz. Kamikaze to zawsze byli piloci. Nie zawsze w pełni wyszkoleni po prostu...
Ale od kiedy zaczęli wycofywać z innych zajęć i prowadzić szkolenie podstawowe na Ki9... Samolocie, który pozwalał na lot z przeciążeniem ponad dwukrotnie większym jak niemieckie Bu131 ( Japończycy też je produkowali na licencji ) śmiało możemy mówić o programie szkolenia pilotów kamikaze :D

Colonel napisał(a):

Stara rzecz :mrgreen:
Pierwszy raz zetknąłem się z tą książką na religii w podstawówce. Nasz ksiądz katecheta był pod ogromnym wrażeniem i opowiadał nam jako ilustrację nawrócenia. ( czy czegoś podobnego ). Niestety katabas książki wypożyczyć nie chciał. I , jak się potem okazało, trochę koloryzował opowiadając :lol:
Przeszedłem takie "szkolenie" Colonelu :mrgreen: ( wiem jak to zabrzmiało :lol:)
Takie, jak z grubsza opisałem w pierwszym poście.
Na tym egzemplarzu z fotografii. To czeska kopia Buckera Bu131 Jungmann.
Od połowy lat 30 samolotu szkolenia podstawowego Luftwaffe...
Miałem okazję być wożony przez instruktora ( w sensie startowałem i waliłem w glebę sam a lądował instruktor :lol: ) kiedy w Rzeszowie zaczynali je produkować...
( Obecnie produkują seryjnie - prywatna firma nieduża )


Załączniki:
1tr10.jpg
1tr10.jpg [ 107.54 KiB | Przeglądane 1602 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 231 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL