Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Atrapy okrętów https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=29565 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Bombel [ 22 lis 2018, o 01:06 ] |
Tytuł: | Re: Atrapy okrętów |
Stara Zientara napisał(a): Biorąc pod uwagę, że piloci kamikaze posiadali bardzo niewielką praktykę, myślę, iż mogła być całkiem spora. Hmmm, azaliż bynajmniej taki kamikaze to chyba ""one way"". Jakaż może być praktyka? |
Autor: | Stara Zientara [ 22 lis 2018, o 01:16 ] |
Tytuł: | Re: Atrapy okrętów |
Bombel napisał(a): Jakaż może być praktyka? Musieli umieć wystartować, dolecieć do celu, rozpoznać go i trafić. Wymagało to kilkunastu godzin szkolenia praktycznego.
|
Autor: | Wojtasbis [ 22 lis 2018, o 01:55 ] |
Tytuł: | Re: Atrapy okrętów |
Stara Zientara napisał(a): Bombel napisał(a): Jakaż może być praktyka? Musieli umieć wystartować,...Nie musieli umieć wystartować. No, może w początkowym okresie. Bardzo szybko Japończycy wprowadzili samoloty-pociski bez podwozia przewożone w rejon ataku przez bombowce (Mitsubishi G4M3) Były to samoloty Kugisho Ohka (Ōka) Model 11, Model 21, 22, 33 i kilka innych które nie zostały zrealizowane lub nie wzięły udziału w walce. |
Autor: | MarekSCO [ 22 lis 2018, o 08:41 ] |
Tytuł: | Re: Atrapy okrętów |
Bombel napisał(a): Hmmm, azaliż bynajmniej taki kamikaze to chyba ""one way"". Jakaż może być praktyka? Tak. Tylko ta "way" była dosyć ważna, więc wymagała szkolenia. Chodziło o lot nurkowy... Szkolenie podstawowe odbywali na dwupłatowym Tachikawa Ki-9. Kandydat na kamikaze leciał z instruktorem. Uczył się startować, potem pilotowania samolotu podczas lotu nurkowego... A w końcowej fazie lądował już instruktor. Czyli od samego początku szkolenia było jasne, że kandydat lądował nie będzie. Ale panowanie nad maszyną podczas lotu nurkowego to była kluczowa umiejętność dla kamikaze i tego musieli się nauczyć. A proste to nie jest ![]() Z ciekawostek jeszcze... Ten samolocik Ki-9 budowany był na podstawie wymogów jakie sformułowano przed wojną w Polsce. A właściwie to skopiowano od nas wymogi do całego trybu szkolenia pilotów. I druga rzecz. Kamikaze przechodzili nie tylko szkolenie podstawowe ale także i szkolenie pośrednie... Niestety niewiele o tym wiem ( na jakich samolotach ? W jakich warunkach? etc... ) |
Autor: | MarekSCO [ 22 lis 2018, o 09:19 ] |
Tytuł: | Re: Atrapy okrętów |
Wojtku ![]() Bardzo ciekawa rzecz moim zdaniem. Podobnie jak Ty uważam, że skuteczność tej techniki mogła być duża. Z góry "rozmiaru" nie widać... Jeśli obok nie płynął jakiś "prawdziwy" okręt... Przy tej trajektorii lotu ( kiedy obiekt "rośnie w oczach" ![]() dostrzec różnicy w wielkości... Tzn na pewnym etapie lotu miałby może jakieś szanse, ale nie miałby szans zareagować. Podejrzewam, że skuteczność tego tricku mogłaby przejść nasze najśmielsze oczekiwania ![]() |
Autor: | Colonel [ 22 lis 2018, o 10:04 ] |
Tytuł: | Re: Atrapy okrętów |
Marku: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/62392/bylem-kamikaze |
Autor: | Stara Zientara [ 22 lis 2018, o 11:54 ] |
Tytuł: | Re: Atrapy okrętów |
Wojtasbis napisał(a): Nie musieli umieć wystartować. No, może w początkowym okresie. Taaa... Pilotów kamikaze było 3912. Samolotów Ohka wybudowano 850 (razem ze szkolnymi i prototypami).
Bardzo szybko Japończycy wprowadzili samoloty-pociski bez podwozia przewożone w rejon ataku przez bombowce (Mitsubishi G4M3) Były to samoloty Kugisho Ohka (Ōka) Model 11, Model 21, 22, 33 |
Autor: | Bombel [ 22 lis 2018, o 12:37 ] |
Tytuł: | Re: Atrapy okrętów |
MarekSCO napisał(a): Tak. Tylko ta "way" była dosyć ważna, więc wymagała szkolenia. Chodziło o lot nurkowy... Szkolenie podstawowe odbywali na dwupłatowym Tachikawa Ki-9. Kandydat na kamikaze leciał z instruktorem. Uczył się startować, potem pilotowania samolotu podczas lotu nurkowego... A w końcowej fazie lądował już instruktor. Czyli od samego początku szkolenia było jasne, że kandydat lądował nie będzie. O czym Ty Marku....... "Łanłejowców" rekrutowano z pośród ochotników pilotów. Pilotów a nie zielonych napaleńców na szkolenie. Japońce w ostatnim roku wojny mieli zdecydowany nadmiar mniej lub bardziej wyszkolonych pilotów w stosunku do liczby posiadanych samolotów. A i powroty "jednostronnych"' nie były wcale takie rzadkie , wracał mniej więcej co trzeci z wylatujących bo nie było ""odpowiedniego ""celu. |
Autor: | MarekSCO [ 22 lis 2018, o 23:15 ] | ||
Tytuł: | Re: Atrapy okrętów | ||
Bombel napisał(a): O czym Ty Marku....... Ech... Chciałem w prosty sposób - słowo skauta ![]() Bombel ![]() Kiedyś wziąłem udział w rozmowie na temat japońskich radarów, w tym wątku: viewtopic.php?t=25604#p450248 I okazało się, że wszedłem za głęboko w temat ![]() ( Zostałem poproszony o nieprzeszkadzanie w dyskusji ![]() Więc tym razem chciałem jak najprościej i płytko ![]() Ja nie neguję niczego co napisałeś w poprzednim poście. Ja Tobie tylko mówię, że istniał program szkolenia pilotów kamikaze od zera. Konkretnie - po ukończeniu pierwszego etapu szkolenia każdy japoński pilot mógł wykonać skuteczny lot kamikaze... Ale pod koniec wojny rozważano i ( z tego co wiem ) używano tej możliwości. Czyli w sumie trochę tak, jak mówisz. Kamikaze to zawsze byli piloci. Nie zawsze w pełni wyszkoleni po prostu... Ale od kiedy zaczęli wycofywać z innych zajęć i prowadzić szkolenie podstawowe na Ki9... Samolocie, który pozwalał na lot z przeciążeniem ponad dwukrotnie większym jak niemieckie Bu131 ( Japończycy też je produkowali na licencji ) śmiało możemy mówić o programie szkolenia pilotów kamikaze ![]() Colonel napisał(a): Stara rzecz ![]() Pierwszy raz zetknąłem się z tą książką na religii w podstawówce. Nasz ksiądz katecheta był pod ogromnym wrażeniem i opowiadał nam jako ilustrację nawrócenia. ( czy czegoś podobnego ). Niestety katabas książki wypożyczyć nie chciał. I , jak się potem okazało, trochę koloryzował opowiadając ![]() Przeszedłem takie "szkolenie" Colonelu ![]() ![]() Takie, jak z grubsza opisałem w pierwszym poście. Na tym egzemplarzu z fotografii. To czeska kopia Buckera Bu131 Jungmann. Od połowy lat 30 samolotu szkolenia podstawowego Luftwaffe... Miałem okazję być wożony przez instruktora ( w sensie startowałem i waliłem w glebę sam a lądował instruktor ![]() ( Obecnie produkują seryjnie - prywatna firma nieduża )
|
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |