Taką np wścieklizną, czy gruźlicą się nie zaraża 80% populacji "dla nabrania oporności", tylko się szczepi. Teraz "kupujemy sobie czas", na stworzenie szczepionki na koronawirusa. Cena za odporność populacyjną wydaje się być zbyt wysoka, nawet przy 1% (mało prawdopodobne przy zarażeniu masowym i załamaniu systemu ochrony zdrowia) śmiertelności.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Tak se czytam ten wątek, czytam i mam wrażenie, że Azja zrobiła resztę Świata w wała.

Azja miała dwie wielkie epidemie kilkanaście lat temu i wyciągnęła wnioski.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Jak zawsze, i jak zawsze systematycznie tak samo, i tak jak od jakich 5.000 lat.
A samo pojęcie wirusa, odkrywcza 500 lat wstecz idea, opisywała zarazę celowo przywleczoną przez mongołów.

A nowocześne wykształcone z miast równie tradycyjnie nigdy się nie nauczą.
Choć jako intelektualisty-humanisty często zdają z historii
Ano, bukiet herbaty czasu swego zaskoczył mię był, odkręciłęm zimną [*], a tu "zabija wszelkie zarazki" jedzie jak malowane...
Myszku, myślisz że tu nikt nie myśli?
No chyba że gdzieś tam


[*]Z zasady używam tylko wody ciepłej, ze swego nader higienicznego zbiornika - znaczy takiej trochę innej beczki - a takiego co to go żadna zaraza nie przejdzie...
To metoda tradycyjna, pradziadowska; dziwne te ludzie zacofane mają pomysły, nie?

(doma wszyscy zdrowi, dziekować, wyniki nieznane)

Cierpliwosci!
To normalne, ze w weekendy laboratoria nie pracuja.
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce

Tu pracują.
Ino znajoma, która mogłaby nieoficjalnie cuś, tego, dziś nie pracuje.
Właśnie UJ zainstalował nowę maszynerię, która obrobi ponad tysiąc próbek; automat, elektroniczny wynik, firmy Roche. I jak to wieść (gminna ) ujęła: trzeba mieć ze setkę naraz do wstawienia, by odpalać.
No to dostali...
Dotychczasowo laboratorium mogło robić ze dwieście dziennie, małymi partiami po kilkanaście.

P.S.
https://www.pap.pl/pap-technologie/6192 ... ronawirusa
A uwierzycie, gdzie o tem piszą? Z góry przepraszam politycznie przeciwpołożnych
"Dzięki pracy laboratorium mikrobiologicznego i diagnostycznego sukcesem zakończył się pierwszy proces testowania próbek za pomocą nowego sprzętu"
https://prawy.pl/107687-problem-z-testa ... -krakowie/

A, to przepraszam. Również za to że dopiero teraz przeczytałem wstecz
Jednakoż tzw. zasady, że tak powiem, są po to by wiedzieć gdzie łamać. Też nie lubię, może nawet widać
ale ciekawsze mi było, w sensie poznawczem, czemu.

A tak poza tem, spójrz na to tak: takie nam czasy nastali że nie jest pomysłem najinteligentniejszem wytykanie chwilowo zarobionym fachowcom na czasie - Soko jest lekarzem, jak rozumiem - że myślą nie tak jak trzeba i publika se myśli że życzy, albo zachowują nie tak jak by se polit-poprawność nakazywała.

To taki czas, czas gdy poniekąd liczy się rzeczywistość jednak i świat - a nie ten z telewizorni - gdy warto się ze zastanowieniem (może nawet ze zrozumieniem?) wczytać w zdanie zorientowanych; i zastanowić.
Może mają oni powód. A nawet coś do powiedzenia; i może nawet te opinie, nastawienie, to co myślą, jest warte poznania.
Może nawet być czego symptomem, owszem.
Może warto się zastanowić dlaczego co mówią.
Bo nie idzie o to czy się to komu podoba. Podobać ma się panienka na scenie, kręcąc dupcią.

A temczasem idzie o to, że jeśli się komu wypowiedź zorientowanych nie spodoba, to naówczas może powinien zastanowić się - a nie nad nimi i ich zdaniem, lecz nad sobą i swoim...
Ludzie różniaste są, rozmaicie się zachowują, myśleć też rozmaicie mogą. Jak to drzewiej mawiano: nie ważne co i jak się myśli, trzeba jeszcze o czymś.

A natomiast negatywne reakcje na usłyszane informacje miały, jako zjawisko w psychologii nauk, jakąś swoją nazwę.
Acz już nie pomnę, bo i to wszystko mało związane z nauk przedmiotem głównem - rzeczywistością.

Ano, cóż: wciąż są nieugięci wyznawcy, wyznający wiarę w mityczną "odporność stada".
Acz powiadają, podobnież, że wiara góry przenosi?
Aleć jest pewien kłopot: znane koronawirusy (dotychczas) nie pozostawiają trwale odporności.
Przeziębiasz się co zimę? To załapiesz, w czem problem.

Albowiem, jak już o kuńkretach i realiach, historycznie, dotąd, ludzkość zdołała zwalczyć tylko dwa wirusy. Przez stulecia walcząc. Doprawdy śmiertelnie groźne, zaczem warte tej walki.
A były to wirusy które zostawiały odporność.
Ale nie szczepionką je załatwiono - szczepionki miały pewne pomocnicze znaczenie, dla samych pacjentów, ale niewiele więcej dawały - lecz konsekwentnym eliminowaniem każdego wykrytego ogniska i nosiciela.
W przypadku drugiego nosicieli zarzynano/odstrzelano; przy pierwszym metoda byłaby cokolwiek niehumanitarna...
Alęć, mimo to, bywała stosowana...

Pamiętam czarną, znaczy prawdziwą ospę we Wrocławiu...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

A zatem pamiętasz, tuszę, także ten ciekawy szczególik: że rozwijała się w populacji całkowicie a powszechnie zaszczepionej...
A trzeba przyznać jednako, naszej bardzo PRLylowskiej służbie zdrowia, że zdołano ograniczyć śmiertelność o paru procent poniżej dotychczasowo najniższej osiągalnej. Możliwe że efekt wynikał z powszechnych szczepień też.
Ale epidemia ruszyła jako zawsze, ze zwykłem tempem, a w "odpornym stadzie".
Znaczy już wiem ze w pełni mię rozumiesz
https://pl.wikipedia.org/wiki/Epidemia_ ... %C5%82awiu

Pamiętam, że zastosowano drakońskie ograniczenia i całkowite zamknięcie miasta i okolic. Czyli to, co tutaj tak się krytykuje.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Bredzisz. Kto tutaj krytykuje? Po prostu wyrażane są wątpliwości i podawane przykłady krajów, które poszły inną drogą.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Ja bredzę. A Ty wyrażasz wątpliwości. Spadaj.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Owszem, wyciągasz wnioski od czapy i jesteś tak pewny swoich racji, że aż to dziwi.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Dziw się.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Tutaj "się krytykuje" drakońskiego ograniczenia i całkowite zamknięcie państwa. Różnica dość istotna. I się krytykuje bezrefleksyjne wołanie o dalsze zamykanie, izolowanie i co tam jeszcze, bez sensownego planu co dalej. Chyba, że kto lubi żyć w klimacie jak po wojnie, czyli to, "co się tutaj tak pochwala". Ale nie liczyłbym na wysoki standard.

Wysoki standard już był.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Pralka na chodzie. Daję jej jeszcze 10 lat. Później razem na Powązki. Standard niezagrożony.
v

A całkiem możliwe, całkiem możliwe... , wszak jakiś ktoś może lubić żyć, a ktoś inny zasię woleć nagrodę Darwina.
Czyli demokratycznie, wolnościowo, каждому по потребностям

A może chcą nas przekonać, że stara maszyna, stary organizm, rozwijany stopniowo w celu zabijania wolności, ujarzmiania jednostki, wynajdywania dla ucisku podstaw prawnych, ogłupiania umysłów ludzkich przez narzucanie im niewolnictwa myśli - cudem jakimś okaże się przystosowanym do nowej roli, stanie się orężem dla stworzenia wolnego życia ...
https://www.szkolnictwo.pl/szukaj,Anarc ... unistyczny

Jak ktoś potrzebuje sprawdzić tę odporność stadną, niechaj się sam, ale na własny sczot, zarazi i tylko niech nie zaraża innych. I ch** mu na grób!

Jakoś trudno zrozumieć, że w 1963 była epidemia zdławiona w zarodku, a teraz mamy do czynienia z pandemią. Drobna różnica.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Jak sprawdzić odporność stadną?
Policzyć tych, którzy padną.
v

A kilku stronic wstecz że o tem wspomniałem - chyba coponiektórych zdenerwowałem

Nie wiem na ile można wierzyć chińczykom, ale próby na małpach dają nadzieję na nabycie odporności. Artykuł tutaj: https://www.medexpress.pl/co-po-przebyc ... kcji/76870 wraz z linkiem do oryginalnych badań.
Dotychczas nikt nie raportuje ponownego zakażenia osób wyleczonych.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Ale poczekaj tatka latka.
Albowiem nadzieja matka.
A zwykle przeziębiamy się dopiero następnej zimy, wszak...

Co do statystyk poszczególnych państw (https://www.worldometers.info/coronavirus/#countries) to ciekawy obraz daje liczba zakażeń i zgonów na milion mieszkańców. I tutaj zarówno Szwecja jak i Szwajcaria nie wypadają za różowo.
Innym ciekawym porównaniem jest krzywa Niemiec i Polski. Niemcy mieli 4 tysiące zakażonych 14 marca, po 6 dniach od 1000, my mamy po 10 dniach dzisiaj. Po 3 następnych tygodniach Niemcy przekroczyły 100000. Nawet uwzględniając wcześniejsze wprowadzenie ograniczeń u nas i mniejszą ilość wykonywanych testów, nie wygląda to optymistycznie.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Ale już nie powiem "a nie..." bo mię sie już tu nudzi.
Nosz, umieta myśleć, myślę - może zacznijta myśleć se samodzielnie - najwyższy czas!!!


Dobranoc Państwu

Tu mniej chodzi o strategie, więcej o to, że niezależnie od niej z wirusem trzeba będzie pogodzić się na dłużej. Obawiam się też, że sami o zluzowaniu rygorów nie zdecydujemy więc trzeba czekać żeby zrobili to wcześniej inni np. Niemcy. Jeśli nie będą mieli zwiększenia ilości zakażeń to będą się dołączać inne kraje.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Aliści czyżbym Ci delikatnie nie wspominał, że nie łapiesz?

Nie bardzo rozumiem co mam łapać?
Przedstawiam swoje opinie, nawet nie próbuję iść za twoim tokiem rozumowania.
Mnie na dziś najbardziej interesuje odpowiedź kiedy to państwo zacznie wracać do funkcjonowania.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."