A co się zmieni dla nas przy zakupie jachtu w UK?
v

Sprawdź, co potrzebujesz teraz do zakupu jachtu poza UE. Będzie tak samo.

Zasadnicza zmiana to VAT - bo jacht będzie wprowadzany na obszar celny Unii. A to wymaga zapłacenia podatku VAT...

Do tej pory, wystarczyło pilnować aby jacht miał VAT opłacony - jeśli był zarejestrowany w UK to zapewne miał, informacje zawsze są przy ogłoszeniach. To najpoważniejsza zmiana.

Pozostanie pod banderą UK oznacza zaś problemy przy pływaniu po wodach EU bo jacht będzie traktowany jako jacht spoza EU. Jeśli jest własnością obywatela państwa w EU może to spowodować nieprzewidziane komplikacje. Nawet bez nich tzw temporary importation jest możliwe tylko na okres 18 miesięcy, potem jacht musi opuścić wody EU lub zapłacić VAT i zostać formalnie wprowadzony na obszar celny EU.

To tak w skrócie....

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Dzięki za detale.
Spieszcie się ludeczkowie.
v

No, na miejscu tych, którzy pływają pod UK banderą i zamierzają pływać w unii zmienialbym pilnie banderę teraz.

Dzięki za wyjaśnienia. Pozostaje czekać.

W ciekawych czasach przyszło nam żyć.

Ja bym te czasy bardziej dosadnie okreslił

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Twoje prawo. Niemniej, rozejrzyj się najpierw wokół. Otóż wg mnie żyjemy w czasach kiedy to życie jest dla nas najdłuższe w historii, nie mamy poważnych epidemii, szara masa nie zastanawia się na codzień czy przeżyje kolejny dzień bez jedzenia; w naszym kawałku świata od >70 lat nie ma globalnej wojny, przed którą nie mamy ucieczki ani wyboru (historycznie to całkiem spory kawał czasu, na tyle duży, że wielu zapomniało i hojrajuje, prężąc muskuły i wywołując ryzyko konfliktu); mamy co jeść, nie umieramy z zimna; używamy sobie komputerów klepiąc w nich o czasach, bo informacje docierają do nas w mgnieniu oka dowolną wybraną przez nas drogą: nawet do kieszonkowego komputera zwanego błędnie telefonem; martwimy się "aferami" polegającymi na kradzieży / oszukaniu ludzi (cofnijmy się o 80 lat i zobaczmy czym były "afery" wówczas); wybieramy czy pojechać na wakacje do Chorwacji, czy może pożeglować sobie po Bałtyku... Generalnie: często niejako z nudów szukamy sobie sami przygód na własną dupę bawiąc się w brexity czy inne z pozoru niewinne, a niosące ogromne skutki działania.

No tak wszystko się zgadza. Jednak napisałeś że czasy są ciekawe a potem udowadniasz ze są nudne bo nic się nie dzieje. Ja odbieram to trochę inaczej bo czasy komuny pamiętam i nie uwazam ich za ciekawe. Obecne czasy? Ja bym ich nie chwalił tak samo jak kobiety za zycia i dnia przed zachodem słońca. Co do wojny i konfliktów to są i to nie daleko. Wielce prawdobpodnym jest że coś się niedługo zacznie dziać bo wojny mimo ze niekogo nie czynia wielkim rodzą bohaterów a co poniektórych do bohaterstwa ciagnie. Zle to może się zrobić w ciągu kilku godzin. Kto wie czy nasze podzielone społeczeństwo nie wyjdzie na ulicę walczyc o swoje jak Ukraina na majdanie.

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Obawiam się, że wątpię... Przeciętny Polak dziś ma bez porównania lepiej niż przeciętny Ukrainiec przed Majdanem

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Z kim?
v

Z tymi co swoje już mają i nie chodzi tylko o rzeczy materialne.

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Narysujcie to towarzyszu.
v

Nie zrozumiałeś.

Spoko.
To tylko w naszych oczach, znaczy w pewnym sensie, społeczeństwo jest podzielone. Jest to jednak rzecz normalna, społeczeństwa zawsze są podzielone, gdyby tak nie było, po co byłaby nam np. demokracja? Przecież ona jest właśnie od tego by rozstrzygać bezkrwawo, czy choćby bez wywoływania zbyt wielkich napięć, wciąź istniejące/tworzące się spory.
Przykład Ukrainy to zły przykład, bo co tu porównywać? Społeczeństwo w Polsce to w znakomitej większości polski naród, a więc taka społeczność która osiągnęła najwyższy poziom organizacji, w sposób naturalny umożliwiający utworzenie i utrzymanie politycznej nadbudowy, jaką jest państwo. Jako naród ukształtowaliśmy się już w dziesiątym wieku, podobnie do wielu europejskich narodów, zatem mamy organizację opartą na własnej tradycji i kulturze, o jakiej społeczność, a właściwie społeczności i nacje zamieszkujące Ukrainę mogą tylko pomarzyć. Tam wciąż trwa faza tworzenia narodu, a jak się skończy nie wiadomo.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

MPs właśnie przyjęli poprawkę odrzucającą Brexit bez porozumienia. Poprawka ta nie jest zobowiązująca dla rządu, ale pokazuje, że Parlament nie pozwoli na „no deal” Brexit.
W skrócie, rząd musi znaleźć takie rozwiązanie, które będzie do zaakceptowania przez obie strony - EU i Parlament.

Zaczyna się robić coraz ciekawiej....

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

_________________
pozdrowienia piotr

tak telinki wklejam,z kronikarskiego obowiązku

http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,1521 ... BoxMMtImg3

http://next.gazeta.pl/next/7,151003,244 ... BoxMMtImg2

_________________
pozdrowienia piotr

Taaa... "Theresa-May-wygrywa-brytyjska-premier-pojedzie-do-Brukseli"
A na to Donek: "Tusk mówi 'nie' renegocjacjom z May"...

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Myślisz,że ta May wciska kit?

_________________
pozdrowienia piotr

Dlaczego ma kłamać? Pojedzie, ale już na starcie wie, że lekko nie będzie...

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Tiaa...

Jak to leciało? „...bo do tanga trzeba dwojga”?

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

_________________
pozdrowienia piotr

O ja cię kręcę
Znaczy mnie przekręciło na amen.
Próbowałem tam coś wykapować samemu na piechotę ale leżę i kwiczę. Litości ! Ja za chiny tego nie kapuję co i jak i dlaczego. Ja do szkoły chodziłem gdy były liczydła a nie jakieś brexity
Moja łajba zaś taka stara że wtedy najbardziej obcykanym ekonomistom nie przyszedł do głowy jakiś zasrany VAT i czy było coś płacone czy też nie.

A by to wszystko chudy byk .........................
Napiszcie proszę jak krowie na rowie gdzie okręta mam zarejestrować i czy da radę to zrobić on-line
za możliwie małą kasą. Żeby mieć te cholerne jakieś papiery komuś tam potrzebne cholera wie po co.
Bo ja to najchętniej miałbym to wszystko w d........... i bez ich czytania swoją łódkę poznam przecie.

ed: jedynie to z głodu raczej nie zdechnę gdy brexit pójdzie >tragicznie<
Żarcia na jachcie mam już przynajmniej na rok dla głodnego

Bardzo proste. Musisz tylko udowodnić, że w pierwszym dniu obowiązywania podatku VAT jacht stacjonował w europejskim kraju członkowskim. Ponieważ jest starszy niż VAT, to wystarczy dla potwierdzenia, że VAT się nie należy.

Ps. Nie, nie żartuję. Poszukam później odpowiednich tekstów...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Czyli paragon opłaty za port i dosyć

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Może oświadczenie własne?

_________________
pozdrowienia piotr

Jasne. Z 31 grudnia 1992 roku Prostota



https://uk.boats.com/boat-buyers-guide/vat-boats-guide/

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

By to chudy byk
To że starszy niż VAT udowodnię bez problemu- ale czy był wtedy w UK czy gdzieś w EU to już chyba nie ma lekko. Jeszcze raz będę rył teczkę papierów z nadzieją że znajdę jakiego kwita z datą 31/12/1992

Taki spóźniony edit :

Anna mnie oświeciła że jachty sprzed 1985 roku zawsze traktowano że z VAT wszystko ok.
Mam też ważną rejestrację SSR i powiedzmy że uderzam do holendrów żeby przejść pod ich banderę. Oni też będą wnikać co z tym cholernym VAT-em było?

A Polska nie wchodzi w rachubę?

_________________
pozdrowienia piotr