Są fotki z Exakty. Generalnie nieźle, obiektyw potwierdza, że jest znakomity, jak na swoje lata. Niestety, czasami jakieś duchy błyskają, bo brak powłok MC, no i migawka też czasami nie domyka w założonym czasie... Szkoda...
Głównie chciałem pobawić się głębią ostrości i zobaczyć, jaki wychodzi, modny dzisiaj efekt bokeh, o którym można posłuchać i zobaczyć videoblogi w ilościach nadkrytycznych.

Ciekawostka: do tych najbliższych zbliżeń kwiatu kliwii użyłem, najpierw trzymanej w ręku, bo nie pasuje do tego obiektywu, nasadki macro, a następnie trzymanego w ręku, bo mocowanie nie to i w ogóle, obiektywu Industar-61 "Zebra"!

https://photos.app.goo.gl/sDgHjaENA6cAnD5p9

Enjoy! Reszta potem.

_________________
Aloha!!!
Robert Hoffman
***
"Łysowatość jest atutem (testosteron wysoki!) przy castingu na osobę komplementarną do wyra i koryta." - by Narjess
"Wciąż tak wiele osób dba o to, abym się przypadkiem nie utopił, że pewnie będę musiał się powiesić." - moje

Bokeh słaby. Portrety w rozproszonym git.
Solidna osłona przeciwsłoneczna się zda.
v

No i jeszcze Zorki S z Industarem-61 "Zebra", na osłodę.

Tu jest link, wszystkie zdjęcia są opisane w tej samej kolejności:

https://photos.app.goo.gl/ZuTErFAzJGpVqWd99

Mnie urzekł Industar-61, ostry, jak Tessar, albo i lepiej! Zrobiłem nim cały film i niedługo wrzucę.

_________________
Aloha!!!
Robert Hoffman
***
"Łysowatość jest atutem (testosteron wysoki!) przy castingu na osobę komplementarną do wyra i koryta." - by Narjess
"Wciąż tak wiele osób dba o to, abym się przypadkiem nie utopił, że pewnie będę musiał się powiesić." - moje

Nie da się ukryć - Tessary są zbyt perfekcyjne, żeby rozmywać fantazyjnie tło.
Chyba odstawię Exaktę na półkę i skupię się na Praktice z Domiplanem, Heliosem, Jupiterem37A i Tessarem 2.8/50 - ale tego ostatniego dałem do serwisu, niestety ciężko chodzi pierścień odległości i nie daje się go szybko ustawiać, i trzeba się napocić, ale nigdzie nie uderzony, czysty, chyba tylko smar się zestalił albo co.

_________________
Aloha!!!
Robert Hoffman
***
"Łysowatość jest atutem (testosteron wysoki!) przy castingu na osobę komplementarną do wyra i koryta." - by Narjess
"Wciąż tak wiele osób dba o to, abym się przypadkiem nie utopił, że pewnie będę musiał się powiesić." - moje

Mam fotki zrobione Prakticą z Domiplanem 2.8/50 i Jupiterem37A 3.5/135.

Domiplan robi bokeh zletka swirl - ładny. Jupiter ładnie i ostro rysuje, ale bokeh robi bezpłciowy.

https://photos.app.goo.gl/z8AApzRMWRb8tf3Y9

_________________
Aloha!!!
Robert Hoffman
***
"Łysowatość jest atutem (testosteron wysoki!) przy castingu na osobę komplementarną do wyra i koryta." - by Narjess
"Wciąż tak wiele osób dba o to, abym się przypadkiem nie utopił, że pewnie będę musiał się powiesić." - moje

Kolejny film z Praktici.

Tym razem zaczyna Jupiter37A 3.5/135, a od zdjęcia nr 0015 jest już Tessar 2.8/50.
Jupiter bardzo fajnie ogarnia detal architektoniczny z ręki, a Tessar ...
Tessar jest znakomity, tak samo, jak ten starszy 3.5/50 w Exakcie.

Bokeh??? Tessar rysuje ostro i przyjemnie, a rozmycia tła, czy poza głębią, są po prostu nieostre. Nie możemy się spodziewać jakiegoś spektakularnego efektu.
Po prostu, niemiecka perfekcja i nuda.
Mnie się podoba. Zbytnie swirlowanie wydaje mi się jakąś, przesadną manierą.
Cóż... Trochę niemieckiej krwi robi swoje.

https://photos.app.goo.gl/fpCgUw2XSrXobB6t6

***
W Praktice jest kolejny film, który mam zamiar cały zrobić z Heliosem 44M-4 2/58, ale wcześniej, pewnie jutro, pokażę próbę z Zorki S z Industarem-61 "Zebra", a jestem ciągle pod wrażeniem tego malutkiego szkiełka!

_________________
Aloha!!!
Robert Hoffman
***
"Łysowatość jest atutem (testosteron wysoki!) przy castingu na osobę komplementarną do wyra i koryta." - by Narjess
"Wciąż tak wiele osób dba o to, abym się przypadkiem nie utopił, że pewnie będę musiał się powiesić." - moje

Obiecane zdjęcia z Zorki S i Industara-61 2.8/52 "Zebra"*.
Obiektyw dostałem w prezencie, wraz z niesprawnym FED-em 3, i do tej pory go nie sprawdzałem. Na jednym z videoblogów youtube znalazłem materiał o starych obiektywach, używanych wraz z nowoczesnymi, cyfrowymi bezlusterkowcami i ten model miał tam bardzo pozytywne opinie, wręcz wygrywał ranking.

Moja opinia?
Obiektyw Industar-61 2.8/50 "Zebra", na pewno nie ustępuje Tessarom - ani Tessarowi 3.5/50 z Exaktą z 1949 roku, ani Tessarowi 2.8/50, który używam z Prakticą Nova I PL. Moim zdaniem, jakością optyczną przewyższa Domiplana 2.8/50, będącego standardem, dla Praktici - warto porównać widoczki ZZ Lake, poprzednio pokazywałem podobne ujęcie zrobione Domiplanem, a teraz są trzy zrobione Industarem-61 - te z Industara są wyraźnie ostrzejsze, na całej powierzchni klatki.
Co ważne, nie zauważyłem, by Industar-61 miał tendencje do deformacji, czy nieostrości w narożnikach. Trudno się zresztą dziwić - Industary, to są klony Tessarów i jak widać nie ustępują im optycznymi właściwościami, choć tyle złego powiedziano nt radzieckiej techniki.

Niespodzianki?
Na niektórych zdjęciach widać dziwne rozbłyski. Poprzednio, robiąc zdjęcia tym aparatem zwalałem je na rozbłyski wewnątrz osłony przeciwsłonecznej domowej roboty, następnie myślałem , że są spowodowane jakąś wadą obiektywu Industar-22, ale teraz mam pewność, że to przecieki światła wewnątrz aparatu! Do tego czasami widać , że lewa strona obrazu jest jaśniejsza, a prawa troszkę ciemniejsza, to nierównomierne domykanie migawki. Szkoda. Aparat idzie na półkę, albo ... zostanie dawcą narządów dla uzdrowienia mojej ukochanej Leici Standard 1E z 1932 r.

Bokeh?
Industary, to kopie Tessara, więc efekty rozmywania są w tych obiektywach podobne. Mnie się podobają, jako nienachalne.

Tutaj link:
https://photos.app.goo.gl/pfU4EsTFwFDDS43s5

Wnioski.
Mam trzy typy Industara: Industar-22 z 1954 r. i Industar-22 z 1956 roku, Industar-26M z 1959 roku i właśnie Industar-61 "Zebra". Jestem zadowolony z nich wszystkich. Są znakomite. Polecam każdemu, zwłaszcza, że można znaleźć, na znanych portalach sprzedażowych, oferty po 30-50zł. Nie kupicie za tyle, innego tzw. przyzwoitego obiektywu, a Industary są naprawdę przyzwoite!

___
*) Wygląda na to, że taki (model PT4735) z lat 1965-72 - mój chyba z 1970:

http://www.sovietcams.com/index.php?1687513245

_________________
Aloha!!!
Robert Hoffman
***
"Łysowatość jest atutem (testosteron wysoki!) przy castingu na osobę komplementarną do wyra i koryta." - by Narjess
"Wciąż tak wiele osób dba o to, abym się przypadkiem nie utopił, że pewnie będę musiał się powiesić." - moje

Kosi pionowe linie ścian na budynkach, co przypomina efekt kamerki na kiju. To jest najgorsze, co nas spotkało w "nowej cywilizacji", podobnie jest z rozpowszechnionym MP3 czy strojem instrumentów na A 440 Hz. Industar 50 jest chyba najlepszy. Znaczy, nie kosi.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Takie są prawa perspektywy. Każdy obiektyw skosi - jeżeli uniesiesz go, patrząc powyżej poziomu horyzontu, to linie pionowe zbiegają się w jednym punkcie gdzieś bardzo wysoko, na niebie, nad Twoją głową. Musiałbyś postawić go na statywie dokładnie poziomo, by widzieć horyzont, jako linię poziomą w połowie wysokości kadru, dokładnie wypoziomować. Wtedy nie skosi. Zapewniam Cię, że jak uniesiesz Industara-50, żeby sfotografować wieże katedry praskiej, bez użycia drona, to pionowe linie w perspektywie zbiegną się nad Twoją głową. To już wiedzieli malarze quattrocento, bo posługiwali się camera obscura.

***
PS: Pisząc o deformacjach w narożnikach miałem na myśli dystorsję i aberrację sferyczną, oraz brak ostrości w narożnikach, co np. obserwuję w wynikach fotografowania Kodakiem Retiną z Xenarem:
04060011 by Robert Hoffman, on Flickr

_________________
Aloha!!!
Robert Hoffman
***
"Łysowatość jest atutem (testosteron wysoki!) przy castingu na osobę komplementarną do wyra i koryta." - by Narjess
"Wciąż tak wiele osób dba o to, abym się przypadkiem nie utopił, że pewnie będę musiał się powiesić." - moje

Te rozbłyski to najprawdopodobniej niedokładne zamknięcie migawki. To akurat można sprawdzić po skończeniu filmu i obejrzeć migawkę pod światło. Być może kolejne naciąganie migawki w trakcie przesuwania filmu o klatkę jest niekiedy "nie do końca".
Pozdrawiam Krzysztof

_________________
MAK 747GT od 18 lat, przedtem BEZ-4.

Z tym niedomknęciem możesz mieć rację - niby domyka, a niedomyka, co zresztą widać gołym okiem przy czasach wolniejszych.
Ale tego zrobić się już tak łatwo nie da, bo Zorki S, jak stare Lajki jest ładowany od spodu i nie ma zdejmowanej tylnej ścianki. Po prostu, trzeba podciągnąć sprężyny. I tak aparat chodzi nieźle, jak na swoje 63 lata... Będzie niezłym dawcą narządów dla starszej o 24 lata Leici.

_________________
Aloha!!!
Robert Hoffman
***
"Łysowatość jest atutem (testosteron wysoki!) przy castingu na osobę komplementarną do wyra i koryta." - by Narjess
"Wciąż tak wiele osób dba o to, abym się przypadkiem nie utopił, że pewnie będę musiał się powiesić." - moje

Dioda na drucikach od tyłu i (w ciemności) popatrzeć od strony obiektywu, czy gdzieś nie prześwieca. A z ustawienia "ogników" na tych klatkach, które pokazałeś, widać, że jest to zawsze ten sam róg kadru. Więc nawet wiadomo, w który róg patrzeć.
..............
Gdyby ten efekt był wynikiem elektrostatycznych wyładowań na filmie, to byłby taki wzorek "kurzych łapek".
Pozdrawiam Krzysztof

_________________
MAK 747GT od 18 lat, przedtem BEZ-4.

Przecież tam można, co najwyżej, wsunąć coś grubości filmu, czyli np kartkę papieru. Prześwieca? Trzeba podciągnąć sprężynę domykającą i schluss.

Jak pisałem, korpus stanie na półce, a roletki migawki, a może i sprężyny, pójdą na części, dla Leici...

_________________
Aloha!!!
Robert Hoffman
***
"Łysowatość jest atutem (testosteron wysoki!) przy castingu na osobę komplementarną do wyra i koryta." - by Narjess
"Wciąż tak wiele osób dba o to, abym się przypadkiem nie utopił, że pewnie będę musiał się powiesić." - moje

Wysyłam na gugla zdjęcia zrobione Prakticą i Heliosem44M-4 plus parę sztuk Tessarem.
Zastanawia mnie nadprodukcja zdjęć nieostrych, podejrzewam swoją niedyspozycję i nieuwagę, jako przyczynę.

Zagadka dla zainteresowanych: które fotki są z Tessara?
Moim zdaniem można to odróżnić, chociaż, gdybym nie wiedział, to pewnie bym nie odgadł. Dla ułatwienia - zdjęcia z obydwu obiektywów nie są między sobą wymieszane - po prostu jeden, potem drugi.

https://photos.app.goo.gl/DUNuzpSBCp17RxqP8

Zabrałem Tessara z serwisu - nawet go nie spróbowali otworzyć! Może i dobrze? Ciężko chodzi pierścień odległości, zobaczyłem na YouTube, że to łatwa naprawa, ale nie jestem w stanie otworzyć obiektywu, żeby go nasmarować.

Zaraz załaduję fotki z drugiego filmu, tym razem robione tylko Heliosem.

_________________
Aloha!!!
Robert Hoffman
***
"Łysowatość jest atutem (testosteron wysoki!) przy castingu na osobę komplementarną do wyra i koryta." - by Narjess
"Wciąż tak wiele osób dba o to, abym się przypadkiem nie utopił, że pewnie będę musiał się powiesić." - moje

Miasto - tessar (słabe powłoki).
v

Tak, od Pajaca Kulturwy począwszy. Doskonale rysuje, ale słabo wygasza refleksy. To obiektyw z przełomu lat 50-60.

Helios z 1985. Różnica w powłokach chociażby.

_________________
Aloha!!!
Robert Hoffman
***
"Łysowatość jest atutem (testosteron wysoki!) przy castingu na osobę komplementarną do wyra i koryta." - by Narjess
"Wciąż tak wiele osób dba o to, abym się przypadkiem nie utopił, że pewnie będę musiał się powiesić." - moje

Proszę uprzejmie:

https://photos.app.goo.gl/WgoMGaSveS7TfNJ67

_________________
Aloha!!!
Robert Hoffman
***
"Łysowatość jest atutem (testosteron wysoki!) przy castingu na osobę komplementarną do wyra i koryta." - by Narjess
"Wciąż tak wiele osób dba o to, abym się przypadkiem nie utopił, że pewnie będę musiał się powiesić." - moje

Ale przypomnę: Biotar (ma dziecęca miłość), Planar, czy nawet Sonnar. Występowały cakiem często, jako standardowe, do choćby praktik; i jakby trafił na alletanio warto pomysleć. Różnice widać, czasem o niej i słychać... (a i czuć).

_________________
Whenever people agree with me I always feel I must be wrong.

Za Biotara robi Helios, jego kopia. Różnica jest zasadnicza - w cenie. Heliosa, wraz Zenitem, albo bez, można kupić za 100 PLN, a Biotara, za 5 razy tyle i drożej. Podobnie z tymi innymi. Bywają, od 500 do 1000 PLN. Śledzę to, ale coraz mniej uporczywie.
Na nasz rynek częściej przychodziły Praktiki z Domiplanem, a to dosyć standardowe szkiełko, rzadziej z Tessarem, bo szły na, zgniły wtedy, Zachód.
Tessara 2.8/50 z lat ok 1954-59 trafiłem tanio, bo się źle kręcił. Czysty i ładny bardzo. Serwis sobie z nim nie poradził, więc poradziłem sobie ja - nasmarowałem, bez rozbierania i, jeszcze ciężko, ale już, się obraca.

_________________
Aloha!!!
Robert Hoffman
***
"Łysowatość jest atutem (testosteron wysoki!) przy castingu na osobę komplementarną do wyra i koryta." - by Narjess
"Wciąż tak wiele osób dba o to, abym się przypadkiem nie utopił, że pewnie będę musiał się powiesić." - moje

_________________
Aloha!!!
Robert Hoffman
***
"Łysowatość jest atutem (testosteron wysoki!) przy castingu na osobę komplementarną do wyra i koryta." - by Narjess
"Wciąż tak wiele osób dba o to, abym się przypadkiem nie utopił, że pewnie będę musiał się powiesić." - moje

Siukum Balala jak zwykle w formie:
https://www.salon24.pl/u/siukumbalala/9 ... i-4-i-lgbt

Pozdrawiam Krzysztof

_________________
MAK 747GT od 18 lat, przedtem BEZ-4.

Nie jestem jego fanem, w ogóle pierwsze słyszę.

Jedziemy jutro z wnuczkami Kasi do Jelitkowa i właśnie kombinuję, co ze sprzętu wziąć ze sobą. Pewnie Praktica z trzema obiektywami i FED-2 (bo nie robi rozbłysków od niedomykalnia migawki) z Industarem-61 i statyw.

_________________
Aloha!!!
Robert Hoffman
***
"Łysowatość jest atutem (testosteron wysoki!) przy castingu na osobę komplementarną do wyra i koryta." - by Narjess
"Wciąż tak wiele osób dba o to, abym się przypadkiem nie utopił, że pewnie będę musiał się powiesić." - moje

No i pierwsze koty za płoty - Praktica Nova I PL + Jupiter 37A + telekonwerter 2x i statki na redzie.
Zrobiłem też fotkę deski SUP, do wątku Mira, ale na rezultaty przyjdzie poczekać do mojego powrotu plus czas na obróbkę.

_________________
Aloha!!!
Robert Hoffman
***
"Łysowatość jest atutem (testosteron wysoki!) przy castingu na osobę komplementarną do wyra i koryta." - by Narjess
"Wciąż tak wiele osób dba o to, abym się przypadkiem nie utopił, że pewnie będę musiał się powiesić." - moje

Właśnie miałem Ci pisać, żebyś statyw zabrał na wyprawę

_________________
У каждого какой-то козырь есть. Я тупой...

Statyw też dość zabytkowy. Konstrukcja prototypowa, skomplikowana. Pochodzi z pierwszej połowy lat 70 z firmy znanej z fotograficznych wieszaków, szczypiec i wałków CWU "Libella" sp. z o. o. Prawdopodobnie była wyprodukowana zaledwie próbna seria. Mój ojciec projektował kolejny model, który do produkcji nie wszedł. W produkcji były jego projektu wałki i wieszaki do filmów.

_________________
Aloha!!!
Robert Hoffman
***
"Łysowatość jest atutem (testosteron wysoki!) przy castingu na osobę komplementarną do wyra i koryta." - by Narjess
"Wciąż tak wiele osób dba o to, abym się przypadkiem nie utopił, że pewnie będę musiał się powiesić." - moje

Miałem zdaje się lampę błyskową z napisem "Libella" i pewnie jeszcze jakieś szpeja.
Ta nazwa nie jest mi w każdym bądź razie obca
Statywów dawniej używałem tylko samodzielnych. Za dużo pieniążków nie miałem więc wolałem jakąś optykę kupić czy aparat a statywy, reflektory, flesze - robiłem samodzielnie

_________________
У каждого какой-то козырь есть. Я тупой...

Zdaje się, że firma istnieje do dzisiaj i przynosi zyski tzw "dobrej zmianie". Wtedy była jednym z niewielu przejawów kapitalizmu w PRL. Mam jeszcze suszarkę do odbitek ich produkcji. Mój stary, przez kilka lat, był tam głównym konstruktorem. Skończyło się zawałem. Potem wrócił na Politechnikę Warszawską.

_________________
Aloha!!!
Robert Hoffman
***
"Łysowatość jest atutem (testosteron wysoki!) przy castingu na osobę komplementarną do wyra i koryta." - by Narjess
"Wciąż tak wiele osób dba o to, abym się przypadkiem nie utopił, że pewnie będę musiał się powiesić." - moje

Nie wiem na ile mogę polegać na swojej pamięci, ale...
W początkach lat 2000 robiłem zlecenie dla jakiejś Warszawskiej firmy mieszczącej się w dawnych halach Warszawskiej SPC ( Spółdzielni Piekarniczo Ciastkarskiej ) o ile mnie pamięć nie zwodzi...
Otóż wychodząc głównym wyjściem z budynku ( to był kompleks ogromnych hal ale połączonych jakby w jedną ) na przeciw po drugiej stronie ulicy mieściła się właśnie Libella...
A konkretnie "Libella3" z taka stylizowaną trójka w logo...
O ile oczywiście czegoś nie pokręciłem, to ta moja lampa błyskowa z końca lat 80 też miała tą trójkę...
Masz jakieś bliższe wiadomości odnośnie nazwy "Libella3" ?
Jestem ciekaw po prostu czy pamięć nie płata mi figla jakiegoś

_________________
У каждого какой-то козырь есть. Я тупой...

Pokręciłeś tylko w sprawie logo:
To nie była trójka, tylko odwrócona cyfra 3, a tak naprawdę ... zbitka liter C i L, wyglądająca, jak stojąca na głowie trójka, bo pełna nazwa tej firmy, to było "Centrala Libella" (CL), następnie Centrala Wytwórczo-Usługowa "Libella" Spółka z o. o. (CWU "Libella" Sp. z o. o.)

PS: obrazek z netu - pierwszy, jaki znalazłem z tą "trójką".

_________________
Aloha!!!
Robert Hoffman
***
"Łysowatość jest atutem (testosteron wysoki!) przy castingu na osobę komplementarną do wyra i koryta." - by Narjess
"Wciąż tak wiele osób dba o to, abym się przypadkiem nie utopił, że pewnie będę musiał się powiesić." - moje

Dzięki Teraz wszystko jasne. Moim zdaniem logo trochę nieszczęśliwe wybrali. Mało czytelne według mnie. Za cholerę bym tej "trójki" nie skojarzył ze zbitką CL

_________________
У каждого какой-то козырь есть. Я тупой...