Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Stare aparaty ... https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=29924 |
Strona 36 z 64 |
Autor: | kokop [ 20 kwi 2019, o 08:16 ] |
Tytuł: | Re: Stare aparaty ... |
A coż złego jest w odrobinie szpanu przed samym sobą Tak z innej beczki trochę. Kiedyś na pewnym forum fotograficznym była dyskusja konkretna na temat zdalnego wyzwalania migawki. To jeszcze w czasach jak nie było smartfonów i takich tam. Jeden z forumowiczów chciał posiadać coś takiego- zgrabnego- małego itd... Padła sugestia że to dla szpanu bo zdjęcia tegoż użytkownika cieszyły się dużą oglądalnością, wysokimi ocenami itd.... Jednak cały ten pozytyw wynikał z tego że na części jego zdjęć była prześliczna modelka która poza tym była znakomita w swojej robocie itd.. No wiec jakoby dla szpanu miał być ten wyzwalacz coby fotograf również siebie na tych zdjęciach ze swoją modelką umieścił. Aż pewnego razu padło żeby zlot zrobić. OK- chętnych było trochę. Ten fotograf od wyzwalacza też zapowiedział przybycie ale dostał prikaz że ma tą swoją modelkę dowieźć na miejsce, bo jak nie to piwa mu nie dadzą. Zaczyna się zlot, przybywają forumowicze a i modelka wyczekiwana przez wszystkich też. Ale gdzie kolega fotograf? Ni ma. To właśnie ona była tym fotografem I w zasadzie fajny wyzwalacz nie był jej potrzebny dla szpanu. Dziewczę po prostu nie przyznało się na forum do tego żeby nie utrudniać sobie dyskusji na tematy techniczne |
Autor: | robhosailor [ 20 kwi 2019, o 10:27 ] |
Tytuł: | Re: Stare aparaty ... |
Złego? Nic. Ładna historyjka. Mnie takie omijają. *** Garstka wyników z prób Leiki - można by to nazwać "Bokeh dla ubogich"? W sumie efekt "fajerwerków" ciekawy, ale dość upierdliwy i na dłuższą metę monotonny: https://photos.app.goo.gl/TNCpWR2LAK7oNRFk9 Co ciekawe, stary (1954) Industar 22, który kiedyś zastąpił oryginalnego Elmara, na długo zanim Lajeczka trafiła w moje łapy, zaskakująco ostry - ma zablokowaną, ze starości, przysłonę na 5,6 i robi żylety. Jupiter 8, o 12 lat młodszy, wydaje się bardziej miękki - vide drugie selfie w lustrze. |
Autor: | robhosailor [ 20 kwi 2019, o 11:22 ] |
Tytuł: | Re: Stare aparaty ... |
Ależ to piękne!!! I aparat i umiejętności Twoje!!! Mnie mowę odjęło!!! |
Autor: | MarekSCO [ 20 kwi 2019, o 12:42 ] |
Tytuł: | Re: Stare aparaty ... |
A mówiłem, że kokop mistrzem jest ? Mówiłem. Jak by nie był, to bym nie mówił, prawda ? Robert. Mnie też zatkało troszeczkę |
Autor: | vaginal [ 22 kwi 2019, o 17:13 ] |
Tytuł: | Re: Stare aparaty ... |
Nie jakie robił, ale jakie będzie robił. Dodając pod nosem (znaczy obiektywem), i to bez wężyka. Kawał roboty. v |
Autor: | kokop [ 22 kwi 2019, o 17:31 ] |
Tytuł: | Re: Stare aparaty ... |
Trzeba będzie mi kupić jakiegoś zenita 11 na bazarze. Bo tak teraz przypomniało mi się że ruskie dużo selenu dawali do czujników i one duże prądy dawały które toporne galwanometry mierzyły. Chyba by się to dało jakoś wykalibrować myślę. Może nawet ruski galwanometr zmieści się w obudowie na światłomierz a to byłoby super. Mój wzrok padł też na światłomierz ale to Weston- wielki i okragły selen w środku. |
Autor: | vaginal [ 22 kwi 2019, o 18:23 ] |
Tytuł: | Re: Stare aparaty ... |
Sixomaty za pół darmo chodzą. v |
Autor: | robhosailor [ 23 kwi 2019, o 07:15 ] |
Tytuł: | Re: Stare aparaty ... |
Nie odzywałem się, bo nic mądrego do powiedzenia nie miałem, a tylko niemy zachwyt mnie ogarniał, ale powiem: Za**biste!!! *** Poza tym mieliśmy same zonki, np najlepszy, że w Wielką Sobotę o 23:00 padła nam pompa i zostaliśmy bez wody na Święta, a rano Kasia zorganizowała świąteczne śniadanie dla nas, mojej Mamy i swoich dzieci... Zmywanie woziliśmy przez dwa dni, do jej dzieci. Jak mówią, to był znak i ostrzeżenie z samego Nieba (najpierw pożar Katedry Notre Dame, potem zonk z Leicą, ponownie źle założony film do Bessy, no nie?) że trzeba porzucić grzeszne życie z nieślubną, ukorzyć się, posypać głowę popiołem i nawrócić. Nie w głowie mi były stare aparaty, ale nosiłem, czasami po dwa, Zorki4 i Exakta, na spacery z pieskiem itp - zobaczymy, co z tego wyjdzie - pstrykałem raczej bez pomysłu. A wczoraj pojechaliśmy z Kasią na chwilę nad ZZ, żeby zobaczyć, jakie są szanse na kontynuowanie mariny w Heliosie i niestety, na razie na pewno nic z tego. Ale przy okazji zaczęło bardzo silnie wiać i padał deszcz, więc z sesji zdjęciowej nici, tylko jakieś rozpaczliwe próby. Radochę miało tylko kilku deskarzy, którzy latali z prędkością światła, gdzieś w oddali i imprezowicze motoryzacyjni, za płotem, którzy w ślizgach na placu sporo gumy spalili. |
Autor: | kokop [ 23 kwi 2019, o 08:31 ] |
Tytuł: | Re: Stare aparaty ... |
Mnie jakieś 10 minut temu z błogiego snu wyrwało walenie w drzwi. Bom zarwał trochę wczoraj i na pasji remontowej zabrałem się za futerał od Ricoha. Lecę wnerwiony gotów lać w gębę każdego kto mnie tu wali po nocach- patrzę- kurier : Mam priorytetową przesyłkę i trza podpisać. --podpisałem i puściłem gościa wolno -- Z państwa środka przysłali mi adapter do Olka żeby zaczepiać mu prawdziwe obiektywy z 4/3 |
Autor: | robhosailor [ 23 kwi 2019, o 09:50 ] |
Tytuł: | Re: Stare aparaty ... |
Super! U mnie zonków ciąg dalszy: wieje, jak w Kielcach na dworcu i prawdopodobnie zerwało linię elektryczną - nie ma prądu, wody i ogrzewania (bez tego już spoko) no i netu - jestem na komórce tylko. Do tego, dowiedziałem się, że moje wnuki są chore na szkarlatynę. Kiedyś to była, dla dzieci, choroba śmiertelna... Znaki z Nieba k***! Chyba się położę spać. |
Autor: | kokop [ 23 kwi 2019, o 10:39 ] |
Tytuł: | Re: Stare aparaty ... |
Ja tam myślę że to nie znaki z nieba tylko dlatego że w przyrodzie bilans musi być na zero. U mnie od paru dni włączona fantastyczna wiosna-lato Słoneczko - ptaszki ćwierkają i wiaterek jak wicherek co najwyżej i zapachy grilla z każdej strony dobiegają. Nikt się nie wygłupia z kosiarkami itp.. tylko delektują się iście kanaryjską pogodą. (bo jak u mnie żaby i ryby latają za oknem to u ciebie dla odmiany ładnie) A szkarlatayna to przejściowa i lepiej ja mieć gdy się jest dzieciakiem a nie tak jak ja gdy maiałem chyba ze 20 lat. Masakra normalnie- wyglądałem jak salamandra plamiasta Poza tym im później tym gorzej- było naprawdę kiepsko. |
Autor: | robhosailor [ 23 kwi 2019, o 11:00 ] |
Tytuł: | Re: Stare aparaty ... |
Ironizuję - oczywiście. Nie wierzę w żadne znaki z Nieba. Wieje, że głowy urywa, ale prąd właśnie włączyli. A pompa zdechła, bo niby hiszpańska, a tak naprawdę to chińska i zrobiona z g***. Zarejestrowałem się na Pinterest i bardzo tanio kolekcjonuję stare aparaty - mam już setki Lajek, Retin i Exakt!!! he he ... EDITION: Prąd jest, ale internet tylko przez komórkę. Ciekawe, czy u dostawcy nie ma prądu, czy u mię na dachu coś urwało? |
Autor: | kokop [ 23 kwi 2019, o 11:36 ] |
Tytuł: | Re: Stare aparaty ... |
Wiesz, co i jak powinno się robić to zmienne w czasie. Tak samo jak wiara w to czy tamto. Generalnie ja to uważam że niebiosa mają mnie głęboko w d...... I jestem dla nich jak co najwyżej bakteria która tam sobie żyje, ma swoje sprawy itd... Ale tak jak z każdą bakterią gdy przyjdzie się gotowac jaką niebiańską zupę to wiadomo co z nią dalej. Właśnie gotuję zupę Biedne bakterie Przypomiało mi się jeszcze z mojej wioski, która to ani w przestrzeni ani w czasie nie znajduje się w jakim wyjątkowym miejscu. Ot wiska jak wioska gdzie ptaki zawracają. No i jak każda wioska to ona jest w jakiejś tam parafii- wezwania nie pamiętam No i jest proboszcz, święty człowiek ma się rozumieć. Który omija moją babkę o wiele dalej niż kamieniem można cisnąć. Ma swoje powody bo babka to taka kobita że w oczy prawdę potrafi powiedzieć- znaczy bliźniego w potrzebie pouczyć. To przecie dobry uczynek- prawda? Księdzu oczywiście nie lubi prawdy i dlatego tak obchodzi. W sumie i tak blisko zapuszcza się bo gdy żył dziadek do na zasięg strzału ze sztucera nie śmiał podejść No a ja mam siostrzenicę która na kocia łapę żyje już kupę lat z jednym facetem- na którego ja nie wiedzieć czemu szwagier mówię A ze szwagrem to wiadomo co da się zrobić. W czasie gdy oni są razem już było rozwodów co niemiara- ponownych ślubów- latających garów itd.. Jak to w zwyczajnej wiosce i przykładnych rodzinach. Gdzie to ślubowali przed ołtarzem i potem na legalu chłop babę tłukł bo zupa przesolona. U szwagra tego nie ma - bo generalnie on gotuje I wszystko jest ok. Ale księdzu onegdaj nie raz z ambony zapluwał się na ten temat. Gębę zamknął gdy szwagier z siostrzenicą jakimś niebiańskim sposobem wręcz. Spotkali księdza na wakacjach gdzieś na antypodach. Gdzie niezłe balety z panienkami do wynajęcia wyprawiał Szwagier nie dość że z mazur to świnia jednak jest i foty zrobił które potem powiesił w gablotce z parafialnymi ogłoszeniami. Małe zamieszanie z tego wyniknęło bo kilka niewiast które wszystko co miały na remont dachu w kościele dały zaczęły dopytywać co z tym dachem w końcu będzie I czy przed końcem świata obiecywany remont nastąpi. No ale to wiadomo- tak ma być. To nic grzesznego tylko w końcu zwykła ludzka natura |
Autor: | vaginal [ 23 kwi 2019, o 12:20 ] |
Tytuł: | Re: Stare aparaty ... |
Natura ustanowiła pierwsze prawo natury: najpierw dach, potem sex. v |
Autor: | robhosailor [ 23 kwi 2019, o 12:29 ] |
Tytuł: | Re: Stare aparaty ... |
Ha ha! Ksiądz jaki bogobojny! Też ich lubię i poważm. Internet powrocił! Ale zaraz znowu prąd wyłączyli. To są przywileje wynikające z mieszkania na wiosce. Bawię się smartfonem: https://photos.app.goo.gl/h2dDU4NAszVcf1pF7 https://photos.app.goo.gl/CJyDKXHeTa27TwNx6 |
Autor: | robhosailor [ 23 kwi 2019, o 12:53 ] |
Tytuł: | Re: Stare aparaty ... |
robhosailor napisał(a): Bawię się smartfonem: Dopiero włączyli i prąd i internet i na dużym ekranie widzę, że pierwsza fotka jest totalnie nieostra ...
|
Autor: | kokop [ 23 kwi 2019, o 13:12 ] |
Tytuł: | Re: Stare aparaty ... |
vaginal napisał(a): Natura ustanowiła pierwsze prawo natury: najpierw dach, potem sex. v No i wszystko pasuje. Wielebny pojechał na te wyspy kokosowe bez cienia grzesznych myśli, niczym szwagier (bo nawet mnie wszyskich zdjęć nie pokazali ) On tam pojechał w celach badawczych jak to wyglądają dachy w takich odległych stronach. Nie wiem jakie foty pokazywał bogobojnym parafiankom żeby zdyskredytować te popełnione przez szwagra. Z tego co jednak widziałem to zapewne były to te same palmowe konstrukcje co i ja widziałem. Może nieco lepiej pokazane szczegóły tychże dachów. Niemniej- żałosne ci one przy nawet trochę przeciekającym dachu w kościele. Skoro zaś te dachy spełniały pierszy warunek no to drugi oczywisty. No a że kasa paszła? No toż to nie wielebnego wina tylko tamtejszych niewiast. One takie biedne przecie - nawet porządnego miejscowego księdza nie miały (fotogeniczne zo to cholernie mocno ) Poza tym kasa to sprawa nabyta- raz jest a innym ni ma. Takie życie- kwestia tylko ilości kursów z tacą. No i odpowiedniego bajeru ma się rozumieć. |
Autor: | vaginal [ 23 kwi 2019, o 13:43 ] |
Tytuł: | Re: Stare aparaty ... |
Bajer stary jak świat: kij i marchewka. Wrzuciłbyś foty autorstwa szwagra. Fotografia szpiegowska to najwyższa forma sztuki. v |
Autor: | robhosailor [ 23 kwi 2019, o 18:34 ] |
Tytuł: | Re: Stare aparaty ... |
Który, jest który? Takie porównanie mówi samo za siebie - oto dlaczego chciałbym jednak uruchomić Leikę: https://photos.app.goo.gl/Bfux1UT426coGXM1A |
Autor: | Ryś [ 23 kwi 2019, o 19:52 ] |
Tytuł: | Re: Stare aparaty ... |
kokop napisał(a): A ze szwagrem to wiadomo co da się zrobić. Już lubię Twego śwagra. Co prawda mej nieślubnej krewniak ksiądz z ambony nie grzmi (my tu musi nie na rusi), ino śmy prymicyją godnie opilim... ale śwagra Ci doceniam, bo gotuje. Prawdziwy kucharz to prawdziwy mężczyzna - weź mu przekaż me wyrazy Nikon leży w oćców domu, niby ino 6mpixa lecz ta matryca - chyba go wezmę i jeszcze odpalę, a będę się przymilał o porady jakby co, można? |
Autor: | kokop [ 24 kwi 2019, o 00:39 ] |
Tytuł: | Re: Stare aparaty ... |
Przekażę Jeżeli zaś pytanie mnie również dotyczy to śmiało. Mało co wiem ale jak mogę pomogę byle o artyzm nie zahaczało robhosailor napisał(a): Który, jest który? Takie porównanie mówi samo za siebie - oto dlaczego chciałbym jednak uruchomić Leikę: https://photos.app.goo.gl/Bfux1UT426coGXM1A Pierwszy z góry Zorkij 4 - drugi nie wiem Potem pisze a na końcu ta najmniejsza to niemiecka podróba bez czytania. Widać takie sknery że nawet gabarytu pożałowali Zdjęć szwagra nie zamieszczę bo ich nie mam- ja je tylko onegdaj oglądałem. Poza tym szkoda byłoby robić obciach panienkom z antypodów bo one pewno w nieświadomości były że z wielebnym się woziły. |
Autor: | robhosailor [ 24 kwi 2019, o 06:29 ] |
Tytuł: | Re: Stare aparaty ... |
Drugi to FED-3, czyli wielki traktor, 4 i 5 były chyba jeszcze większe. Leica najmniejsza i najlżejsza bo chyba waży mniej, niż połowa Zorki 4, czy tego wielkiego FED-a. Mam wagę elektroniczną tylko do 500g, a one są sporo cięższe, a body Lajeczki, to circa 360g. |
Autor: | kokop [ 24 kwi 2019, o 08:44 ] |
Tytuł: | Re: Stare aparaty ... |
Zorkij 4, ten z nazwą bardzo ładnie napisana cyrilicą (moim zdaniem) plus światłomierz leningrad 2 (chyba) dostałem od wujasa na przyjęcie. Dziadek dorzucił książkę T. Cypriana - oczywiście Fotografia technika i technologia - wydanie VII. Bacia zaś postawiła na mobilność i dostałem składaka o wdzięcznej nazwie Flaming- na szczęście zielonego koloru Kurde- wtedy to była cegła dla mnie a palce to zdzierałem sobie od gałki naciągu Z czasem jakby ona chodziła coraz lżej, chociaż w moim egzemplarzu nigdy lekkością pracy nie grzeszyła. W książce miałem początkowo trudność w zrozumieniu pojęcia głębia ostrości. No ale to chyba nic dziwnego bo potrzebna była wiedza z zakresów które dzieciak w moim wieku wtedy raczej nie posiadał. Dziadek dosyć szybko wyklarował co z czego tam wynika i wtedy bingo. Odstawiłem pierwszy zły nawyk fotograficzny pt: jedynie słuszny czas to 1/1000 Zorkę mi zajumali ze 20 lat później. Ale myślę że poznałbym ją nawet teraz ponieważ zrobiłem niechcący przy czyszczeniu malutką ryskę przy dźwigni regulacji dioptri w celowniku. Z ciekawości zważyłem Ricoha- 1007 gramów |
Autor: | vaginal [ 24 kwi 2019, o 09:19 ] |
Tytuł: | Re: Stare aparaty ... |
Ja dostałem na komunię Smenę 8m, bez światłomierza. Właśnie obeschło 36 klatek tri iksa z Smeny Symbol i połatane ze 20 klatek z Rolleia xf 35 (pomiar jest loteryjny). To mi nawet pasuje, kto powiedział że zdjęcie ma mi się udać. Brak pewności, niepokój, oczy błagalnie wznoszone do nieba - to istota mojej konstrukcji. Kładę lachę i robię dalej inwalidą Rolleiem (byle dawał ponad 24 klaty z filmu). Bym zapomniał, przeca trzeba zeskanować i wrzucić na flickra - może jutro. v |
Autor: | robhosailor [ 24 kwi 2019, o 09:37 ] |
Tytuł: | Re: Stare aparaty ... |
Pisałem już, że kiedyś miałem Zorkę 4 z lat 70. "eksportową - Made in USSR" z napisem alfabetem łacińskim i czarnym obiektywem Jupiter-8. Dałem ją bratu i zes*ała mu się na Spitsbergenie. W tym samym czasie dostałem od teścia tę, którą mam do dzisiaj - z napisem cyrylicą i srebrnym Jupiterem-8 (z maleńkim bąbelkiem w środku) z roku 1966. Wygląda na to, że ta jest lepsza - sprawna do dzisiaj. Niestety, waży swoje, jak to radzieckie czołgi w zwyczaju miały. Na razie, jest w ogóle jedną z najlepszych, których używam! Ex equo z Exaktą, która jest super, poza wygodą celownika i również nie jest lekka. *** Wydaje mi się, że na dwuobiektywową lustrzankę średniego formatu, ten kilogram masy RICO, z małym haczykiem, niech mu będzie, to jest bardzo przyzwoicie! *** Dzisiaj Voigtländer Bessa - próba z filmem Rollei RPX 400 (400ASA) żeby domknąć przysłonę obiektywu do 22. Zobaczymy, co wyjdzie. Przy okazji mam pytanie do fotografujących i bardziej doświadczonych, jakie negatywy preferujecie dla starych, niepowlekanych obiektywów? Kiedyś powszechne były o małej czułości i cienkiej emulsji, co dawało pewien specyficzny efekt. Ale one były trudne, bo miały niską tolerancję na prześwietlenie i niedoświetlenie oraz forsowne wywołanie... Czego użyć? Poza statywem i przysłoną 16-22? *** vaginal napisał(a): kto powiedział że zdjęcie ma mi się udać No właśnie, chyba nikt nie obiecywał, że będzie lekko.
|
Strona 36 z 64 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |