Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Auta, autka, auteczka
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=30015
Strona 20 z 20

Autor:  Mir [ 17 lut 2023, o 00:40 ]
Tytuł:  Re: Auta, autka, auteczka

MarekSCO napisał(a):
A "nasi" dzielni "tfurcy" "polskiej motoryzacji", "tuningują"... Tym co zastało... Poloneza...
Nosz...kur*a...
No porównajmy sobie obie te lęgendy motoryzacyjne... No nie wstyd klękać przed tym
"naszym" Polonezem, i modlić się do niego ?????

I tak, i nie...
Wtedy (50 lat temu) Polonez był wydarzeniem. Bo był nowym samochodem z FSO. Wtedy był polskim, dzisiaj już wiemy, że prototyp ma tabliczkę FIAT, więc był włoski, ale wtedy był następcą Polskiego Fiata 125p, czyli można było uznać, że jest nowy Polski Fiat pod nazwą Polonez. I nie licencyjny. Czyli chyba nasz. To była nowa linia stylistyczna, ale podzespoły z PF 125p, wąski rozstaw kół, wąska karoseria. Później był modernizowany, bo wiadomo, że nowy model dużo kosztuje. Lifting, nowe silniki, nowe wersje itp.
Dzisiaj pozostał tylko sentyment lub antysentyment, samochody z tamtej epoki są po prostu nieprzystające, w tym Polonez. Do dzisiejszych czasów nie pasują. Ale jeśli są jego miłośnicy - marzyciele i robią, co mogą, żeby pokazać swoją wizję (na miarę możliwości), to ją pokazują. I to nie jest złe.
8 lat temu pojawił się projektant, który narysował Poloneza 2015.
Zainteresowanie było duże, emocje, udoskonalanie projektu. I stop. Brak inwestorów.
Takie czasy.
Dzisiaj patrzymy z pozycji swojej kierownicy i marki, która nas ciągnie do przodu.
Marki zagranicznej. Mamy zupełnie inny punkt widzenia. I z tego punktu Poloneza uznajemy za złom. No, bo dzisiaj złomem historii jest. W muzeum głównie.
Duch motoryzacji jednak w nas drzemie.
Przed wojną mieliśmy aspiracje i osiągnięcia nie małe.
Po wojnie mieliśmy motoryzację innego rodzaju, bardziej strukturalną i funkcjonalną.
A teraz mamy import i małe ambicje, na miarę Komarka... z ulepszonym silnikiem:

Ale kto wie, może ktoś rozetnie karoserię Poldka i ją poszerzy o pół stopy, wstawi zawieszenie od Forda, silnik od BMW i wtedy nasze marzenie się spełni. Kto wie.

Autor:  robhosailor [ 17 lut 2023, o 07:17 ]
Tytuł:  Re: Auta, autka, auteczka

Miałem w życiu dwa Polonezy...
Pierwszy z nich, to był Polonez Prima - "z przodu stary z tyłu nowy", szary metalik... Już był sporo używany, ale jeździł... Po maluchach, czułem się w nim jak w ciężarówce. Był dość krowiasty, palił jak smok, ale za to był pancerny. Zdarzyło mi się kilka drobnych stłuczek, tzn. inni mieli stłuczki a mój Polonez jedynie drobne zadrapania. Ale zużył się i wymieniliśmy go na nowiutkiego, bialutkiego Poloneza Caro wprost z salonu. To był jednak już trochę inny pojazd, bo silnik z wtryskiem paliwa, katalizator, cichutki... Ale wciąż sporo palił, więc dostał, modną wtedy, instalację gazową i zaczął wychodzić ciut taniej w drodze... Jedyna wada, jaką wtedy wykryłem, to: katalizator pod podłogą w tunelu, nieizolowany termicznie i miałeś na stałe włączone ogrzewanie, nawet (zwłaszcza!) podczas upałów, ale nie miał klimy - kiedy było ciepło, ale padał deszcz i musiałeś zamknąć okna, to mogłeś się wewnątrz ugotować... Ale spoko, po pół roku chyba, ukradli...

Autor:  piotras [ 17 lut 2023, o 10:24 ]
Tytuł:  Auta, autka, auteczka

Polonez jaki był każdy wie. I nie ma nic złego w tym, gdy ktoś chce odbudować klasyka.
Ale zrobienie takiego ulepa do upalania gumy przed remizą i publiczny lans na tym to żenada.
I jeszcze znalazł się jakiś „znafca”, który z zachwytu aż dostał czkawki i wystawił to na yt.


Sent from

Autor:  MarekSCO [ 17 lut 2023, o 19:51 ]
Tytuł:  Re: Auta, autka, auteczka

Piotras :)
piotras napisał(a):
Ale zrobienie takiego ulepa do upalania gumy przed remizą i publiczny lans na tym to żenada.
I jeszcze znalazł się jakiś „znafca”, który z zachwytu aż dostał czkawki i wystawił to na yt.

Jeszcze dalej bym poszedł...
Wyobraźmy sobie, że oto w garażu pod remizą "nasze" ( polskie ) chłopaczki klecą jakieś cacko na kołach... Znam wielu takich...
I oni nie z Poloneza, nie z PRLowskiego złomu, tylko po swojemu.
Dla kogo to miejsce po remizą ? Dla PRLowskiego Poloneza z Turynu, czy dla nich ?
Kto mocniej "zaszpanuje" jeśli PRLowski Polonez "wytuningowany" na Lamborghini Diablo wyjedzie przed remizę ? :lol:
Jakie szanse dla prawdziwych polskich konstruktorów... No niechby i początkujących...
Jeśli ciągle ten PRLowski szpan będzie podniecał widza do cieczki ???
Gidze chłopaczki mają się wybić, jeśli miejsce przed remizą zajęte przez "nasz polski i jedyny"...???
I to mnie tak naprawdę wkurza. Bo znam naprawdę wielu utalentowanych techników z polskim obywatelstwem. Ludzie, którzy coś robią...
Mir...
A gdybyś tak podał jeden przykład kogoś, kto nie z PRLu >???
Dasz radę ??? Kogoś kto dzisiaj usiłuje coś zrobić w tym kraju ???

PS: Piotras. Absolutnie zgadzam się z Twoją oceną sytuacji... Tym niemniej wkurza mnie to zdrowo.

Autor:  Mir [ 17 lut 2023, o 23:58 ]
Tytuł:  Re: Auta, autka, auteczka

MarekSCO napisał(a):
Mir...
A gdybyś tak podał jeden przykład kogoś, kto nie z PRLu >???
Dasz radę ??? Kogoś kto dzisiaj usiłuje coś zrobić w tym kraju ???


Marku, Marku...
Kupowałem kiedyś Katalog Samochody Świata, ostatni mam z 2001 roku.
Pod hasłem POLSKA mamy tam: Daewoo, Fiat Auto Poland, Opel i Polonez, w tym kombi. On źle nie wygląda, a wersja kombi jest nawet atrakcyjny użytkowo. Ale moim zdaniem jest za wąski i dlatego jego syndrom jest osadzony w czasach minionych.
Ale dalej są cztery strony z wytworami polskich mechaników, którzy nie tylko przerabiali Malucha na kabriolet, czy tuningowali samochody markowe z importu, ale i wytwarzali Cobry, Buggy (Fibra Studio), Nestory i Majestiki, Krosy, Lotusy Seven, a firma Ka-Da zaprezentowała na targach swojego mikrusika 2-osobowego Klaudiusza I, którego miała zamiar wytwarzać w ilości 1000 szt. rocznie!
Gdzieś w Twoich stronach była wytwórnia słynnego Leoparda.
Historia o dwóch Syrenach (z Kanady i Kutna) jest dość głośna i wydaje się, że zakończona. Klik był wystrzałem, który już był na targach motoryzacyjnych i czekał na homologację, którą poniósł wiatr w sina dal... może on był dziecinnie śmieszny, ale miał motorek o dobrej wydajności i małym spalaniu. W ostatnim czasie pojawiły się e-autka typu SAM-1 i podobne, w Nysie próbowano stworzyć nową e-Nysę, są mechanicy rajdowi, którzy tworzą bolidy do wyścigów (m.in. Syrena Meluzyna R), jest wielu garażowców, a nawet dizajnerów. Niestety, jak widać, na ambicjach się kończy lub na prototypach, składakach, zmotach czy ulepach. Najnowszy, to XTR-1 z homologacją firmy OMM.

Autor:  Mir [ 19 lut 2023, o 13:21 ]
Tytuł:  Re: Auta, autka, auteczka

Ot i artykuł o Leopardzie: https://autokult.pl/test-leopard-6-litr ... 925764192a

Autor:  Mir [ 31 mar 2023, o 20:53 ]
Tytuł:  Re: Auta, autka, auteczka

Nowe pomysły na silniki spalinowe:

Autor:  MarekSCO [ 10 sie 2023, o 21:22 ]
Tytuł:  Re: Auta, autka, auteczka

Tyle tutaj napisano o "polskiej motoryzacji", "naszych" znakomitych konstruktorach. Ich konstruktorskich dziełach "niemających_sobie_równych"...
To może spróbujemy sprawdzić czy z grubsza wiemy o czym piszemy ? ;)
Zagadka dla tych którym się nudzi:
Jak nazywał się polski konstruktor silników spalinowych, którego konstrukcje były produkowane seryjnie przez bardzo długi okres czasu...
Który zajął kiedyś poczesne 80 ( słownie- osiemdziesiąte ) miejsce w rajdzie Monte Carlo...
Produkował guziki do odzieży i...
Z mojego punktu widzenia patrząc - wcale nie miał nazwiska :mrgreen: ?
W odpowiedzi należy podać dwa imiona :mrgreen:

Autor:  soko [ 11 sie 2023, o 12:02 ]
Tytuł:  Re: Auta, autka, auteczka

Tadeusz Marek

Autor:  MarekSCO [ 11 sie 2023, o 13:49 ]
Tytuł:  Re: Auta, autka, auteczka

Oczywiście ! Brawo !
Na filmiku jeden z tych silników zaprojektowanych przez Tadka Marka.
( W GB jego imię znane jest w formie familiarnej - Tadek )

Autor:  MarekSCO [ 11 sie 2023, o 14:50 ]
Tytuł:  Re: Auta, autka, auteczka

A może jeszcze jedna zagadka motoryzacyjna, gdyby komuś się nudziło, zapraszam.
Jakim samochodem jeździ moja siostra?
Oczywiście będą podpowiedzi:
1. Ten wóz to prawdziwy dramat. Właściwie można by nawet dodać, prawdziwy dramat ze Stratford...
2. Wyprodukowała go firma, którą anonimowi właściciele zastawili kiedyś w lombardzie...
3. Samochód, podobnie jak bohater poprzedniej zagadki, nie ma nazwiska, ale ma imię.
I to imię nie brzmi Rozalina...
Myślę, że zagadka dosyć łatwa. Tym łatwiejsza im mniej wiemy o motoryzacji...
( To w rzeczy samej zagadka o historii... miłości :mrgreen: )
Zapraszam do odgadywania :D

PS: A może ktoś z Was zaproponuje jakąś zagadkę ?

Autor:  MarekSCO [ 13 sie 2023, o 16:09 ]
Tytuł:  Re: Auta, autka, auteczka

Ech... Widzę, że nie ma chętnych do odgadywania. Co mnie w sumie bardzo nie dziwi,
ponieważ zagadka zbyt banalna ( z rozpędu prawie że podałem rozwiązanie w podpowiedziach ).
A kto chciałby odgadywać banalne zagadki?
Ale dla porządku - rozwiązanie.
Skoro nie Rozalina, to oczywiście Giulietta :) I to jest prawidłowa odpowiedź.
( I tutaj za bardzo podpowiedziałem, podobnie jak z tą historią miłości...
"zagadka o historii miłości", a nie np "z dziedziny - historia miłości" )
W podpowiedziach zaś wystąpił kolejny koleś z nazwiskiem będącym popularnym imieniem
( Nicola Romeo )
Wyjaśnienie pierwszego członu nazwy firmy
( Anonima Lombarda Fabbrica Automobili )
No i oczywiście William Szekspir ( Shakespeare ) :D

Autor:  Mir [ 23 lis 2023, o 20:35 ]
Tytuł:  Re: Auta, autka, auteczka

Wsiadł do włosko-polsko-koreańskiego Poloneza i aż go w fotel wdusiło... :mrgreen:

Autor:  Mir [ 4 lut 2024, o 14:42 ]
Tytuł:  Re: Auta, autka, auteczka

Kto tankuje, ten jedzie!

News of Skrytoczytas

Autor:  Mir [ 16 lut 2024, o 18:51 ]
Tytuł:  Re: Auta, autka, auteczka

Pan Samochodzik 2024

Skrytoczytas News

Autor:  MarekSCO [ 16 lut 2024, o 21:41 ]
Tytuł:  Re: Auta, autka, auteczka

Nawet śmieszne powiem Ci Mir :)
Kanciasty elektryk posklecany na nity wrzucony do wody...
Ryby można łowić ( gdyby podwyższyć napięcie w instalacji ;) )

Autor:  Mir [ 17 lut 2024, o 02:24 ]
Tytuł:  Re: Auta, autka, auteczka

Eee nie na nity, solidnie pospawany jest. Trochę małe koła jak na wertepy i słaby stylistycznie.
Bo te materiały trochę go kosztowały...
Pewnie jaki mechatronik, bo ma aparaturę do zdalnego sterowania modeli RC.
W menu ma parę innych konstrukcji np. taką:


Autor:  Mir [ 12 mar 2024, o 23:00 ]
Tytuł:  Re: Auta, autka, auteczka

Polonezem do Ushuaia!

Autor:  Mir [ 20 kwi 2024, o 23:18 ]
Tytuł:  Re: Auta, autka, auteczka

Silnik nowej generacji - strach się bać!

Autor:  Wawrzek [ 21 kwi 2024, o 19:50 ]
Tytuł:  Re: Auta, autka, auteczka

Kto twierdzi, że umie naprawić koło w swoim pojeździe?


[youtube]https://youtube.com/shorts/aAjnAgMp0Ag?si=vMcmqOC0Ig7aFfCW[/youtube]

Autor:  robhosailor [ 23 kwi 2024, o 07:52 ]
Tytuł:  Re: Auta, autka, auteczka

Taka historia:
Kiedyś miałem malucha, jak zgasł, rozrusznik kręcił silnikiem, a on nie odpalał, to musiałem sprawdzić pięć rzeczy - świece, przewody, aparat zapłonowy, cewka i kondensator. Na każdej wiosce mechanik w stodole naprawił, a świece, kondensator i palec rozdzielacza, miałem zawsze w bagażniku i potrafiłem sam wymienić.
A teraz, samochód gaśnie i d*pa! Musisz zamówić lawetę. Jak nie uda się umówić od razu z warsztatem, to holujesz do domu. Próbujesz wszystkiego, komputer diagnostyczny mówi, że wszystko jest okej, a on dalej nie odpala, więc zamawiasz znowu lawetę - do elektronika. Elektronik szuka, przez cały dzień, co się zes*ało i w końcu wymienia jakiś moduł i masz ponad 1000 złotych w plecy.

"Postemp"!!!

Autor:  Mir [ 23 kwi 2024, o 22:25 ]
Tytuł:  Re: Auta, autka, auteczka

robhosailor napisał(a):
musiałem sprawdzić pięć rzeczy - świece, przewody, aparat zapłonowy, cewka i kondensator

I pompkę paliwa. Tudzież uszczelkę pod kapą zaworową.

Autor:  robhosailor [ 24 kwi 2024, o 07:59 ]
Tytuł:  Re: Auta, autka, auteczka

Zapomniałem dodać, że paliwo podaje, a iskry brak.


A tu* ebnął komputer główny. W maluchu nigdy coś takiego mnie nie spotkało!

*) peugeot kilkunastoletni... Kiedyś myślałem, że trzeba mieć nowy samochód, na gwarancji, to może ci zastępczy podstawią... ? Ale mój serdeczny kolega odpowiedział: Zapomnij, mam nowego mercedesa i jak mi się, jeszcze na gwarancji zes*ał, to trzy dni czekałem na sholowanie i zastępczy.

Autor:  robhosailor [ 24 kwi 2024, o 08:04 ]
Tytuł:  Re: Auta, autka, auteczka

Elektronik też rozwiał moje wątpliwości. Pokazał moduł elektroniczny wymontowany z mojego i powiedział:
Dzisiaj w każdym samochodzie jest takich po kilkanaście - dobrze, jak walnie taki za 3 stówy, a nie za półtora tysiąca...

Autor:  Mir [ 24 kwi 2024, o 10:50 ]
Tytuł:  Re: Auta, autka, auteczka

To dziwne, że elektronika tyle kosztuje.

Autor:  robhosailor [ 24 kwi 2024, o 11:33 ]
Tytuł:  Re: Auta, autka, auteczka

Ona tyle kosztuje - cena dla klienta.
A w ogóle, po kiego w samochodzie tyle tego? Czujniki wszystkiego i sterowanie wszystkim. Albo blokowanie wszystkiego...

Ze 20 lat temu, a pewnie i więcej, mieliśmy takiego dostawczaka - ford connect. Pewnego dnia, jechała nim moja ex. Zatrzymał się i martwy. Pojechałem po niego, wsiadłem, a on zapalił i jedzie. Następnego dnia to samo i jeszcze ze dwa razy podobnie. W końcu i mnie się zatrzymał i martwy. Zaholowałem go do elektronika, tego samego zresztą.
Za dwa dni dzwoni, że działa. Jadę, pytam: co mu było?
Panie, gdybym się na tym nie znał, tylko wierzył, co mi ten komputer diagnostyczny powiedział, to wszystko było zepsute! Główna wiązka przewodów, kilkadziesiąt - przetarły się izolacje i przewody zwierały się między sobą i blokowały wszystko, wołając, że wszystkie systemy się pos*ały.
Też nie wyszło tanio, chociaż moduły się nie popaliły...

Autor:  Marian Strzelecki [ 24 kwi 2024, o 11:43 ]
Tytuł:  Re: Auta, autka, auteczka

Części zamienne kosztują więcej niż powinny, bo teraz (znaczy zawsze) producenci odbijali sobie obniżki cen nowych samochodów.

Podobno te komputery nie różnią się niczym pomiędzy producentami, ale są tak kodowane, żeby były niewymienne pomiędzy markami.

Ja nie będę miał takich kłopotów: ;-)

Załączniki:
2-CV w domu.jpg
2-CV w domu.jpg [ 742.24 KiB | Przeglądane 532 razy ]

Strona 20 z 20 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/