Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Wypadkowość na różnych akwenach https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=30381 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Hania [ 29 maja 2019, o 19:45 ] |
Tytuł: | Wypadkowość na różnych akwenach |
Boje o ubezpieczenie jachtu na Arktykę za mną. Co prawda w tym roku była to wyjątkowo miła współpraca z ubezpieczalnią ale ... pływam pod banderą DE i w DE ubezpieczałam. Natomiast będąc pod banderą PL za każdym razem argumentem wszystkich ubezpieczalni odmowy ubezpieczania (OC NNW Casco) powyżej Bergen, Islandia, Grenlandia, Svalbard był argument dużej wypadkowości polskich jachtów w tych rejonach. Nie było problemów z ubezpieczaniem na Śródziemne. Ciekawam skąd takie dziwne informacje. Nie przypominam sobie w ostatnich 5 latach jakiejś spektakularnej liczby wypadków w Arktyce. Z tych co tam pływają - jakoś wszyscy w całości i zdrowiu. Magnusa nie liczymy, bo nie był ubezpieczony i przy Bergen złamał maszt. Może by dokonać porównania i policzyć te wypadki ? |
Autor: | piotr6 [ 29 maja 2019, o 20:10 ] |
Tytuł: | Re: Wypadkowość na różnych akwenach |
Może Magnusa bierze pod uwagę ubezpieczenia,wypadek to wypadek.Sa jakieś statystyki? |
Autor: | plitkin [ 29 maja 2019, o 23:16 ] |
Tytuł: | Re: Wypadkowość na różnych akwenach |
Obawiam się, że polskie ubezpieczenie zwyczajnie się bardzo słabo znają na żeglarskich ubezpieczeniach. Mogą korzystać z jakichś zagranicznych statystyk albo czegokolwiek (lub wręcz nie korzystać z niczego i uznać na zasadzie "bo tak"). |
Autor: | Hania [ 30 maja 2019, o 07:52 ] |
Tytuł: | Re: Wypadkowość na różnych akwenach |
plitkin napisał(a): uznać na zasadzie "bo tak"). Takie jest moje prywatne zdanie. Mając niemiecką banderę , niemiecki ubezpieczyciel w ogóle nie dyskutował o rejonie pływania. Podałam jaki mnie interesuje, dostałam ofertę, zaakceptowałam bo korzystna, ubezpieczalnia znana (także u nas), całość trwała 24 godziny. Dysproporcja pomiędzy PL a DE w tym wypadku ogromna. Nawet biorąc ew. wypadki jachtów pływających pod innymi banderami jak polska to i tak jest ich mniej od tych na Śródziemnym. Już z racji ilości jachtów i umiejętności załóg. Ciekawa jestem jak wygląda ubezpieczenie jachtów pod innymi banderami. |
Autor: | Micubiszi [ 30 maja 2019, o 07:57 ] |
Tytuł: | Re: Wypadkowość na różnych akwenach |
Na Arktyce niedżwiedzie odgryzają kile bo brakuje fok. Jachty bez kilów sie wywracają i tonom ![]() |
Autor: | plitkin [ 30 maja 2019, o 07:59 ] |
Tytuł: | Re: Wypadkowość na różnych akwenach |
Hania napisał(a): Ciekawa jestem jak wygląda ubezpieczenie jachtów pod innymi banderami. Nie bardzo widzę związek - dlaczego przywiązujesz bandęrę do kraju ubezpieczenia? Moim zdaniem to błąd w założeniach. Wielu z nas ubezpiecza jachty pod polską banderą w Niemczech. Ja ubezpieczam nieruchomości w UK. Z moich obserwacji polski rynek ubezpieczeniowy jest bardzo konserwatywny, ma bardzo dużą bezwładność i w niszowych sprawach jest bardzo nieprofesjonalny. Porównując do rynku UK - to przepaść cywilizacyjna. Niemcy, z kolei, są też dość konserwatywni pod tym względem - tak wynika z moich obserwacji. Mamy teraz otwarty rynek, mamy doskonałe narzędzia komunikacji. Wybierać, przebierać. Ograniczają nas wyłącznie własne, narzucone przez siebie samych, limity. W kwestii ograniczeń czasem nawet prawo nie jest tak restrykcyjne jak my sami i nasze przyzwyczajenia. |
Autor: | Hania [ 30 maja 2019, o 11:16 ] |
Tytuł: | Re: Wypadkowość na różnych akwenach |
Moje doświadczenia są inne. Oceana A będącego pod polską banderą nie chciano mi ubezpieczać w DE. W UK też mocno kręcili nosem. Oceana B, będącego pod niemiecką banderą nie chciano mi ubezpieczyć w PL. Żadna z ubezpieczalni - same odmowy. Z uwagi na banderę. Nie jest więc tak, że mamy otwarty rynek i tylko wybierać. Sformułowałeś to przed czym się ja wzbraniałam (bo wiadome są moje sympatie do DE): jesteśmy traktowani jak jakaś 2 kategoria. Załóżmy hipotetycznie, że DE, UK, Szwecja, Norwegia - będą chętne ubezpieczać polskie jachty. To ilu żeglarzy się zdecyduje i ucieknie od polskiego "ubezpieczyciela' który jest jaki jest ? |
Autor: | Hania [ 30 maja 2019, o 11:28 ] |
Tytuł: | Re: Wypadkowość na różnych akwenach |
Micusiu, coby nam miśki tego kila nie zeżarły to my tak: Załącznik: Załącznik:
|
Autor: | Hania [ 30 maja 2019, o 11:35 ] |
Tytuł: | Re: Wypadkowość na różnych akwenach |
Poza tym maskujemy się ![]() Załącznik:
|
Autor: | Seba [ 30 maja 2019, o 17:44 ] |
Tytuł: | Re: Wypadkowość na różnych akwenach |
Widocznie jachty nie spełniają wymogów. POLONUS, który był ubezpieczony na cały świat jak i kolejne trzy jachty i nie miałem żadnych problemów. |
Autor: | Hania [ 31 maja 2019, o 06:43 ] |
Tytuł: | Re: Wypadkowość na różnych akwenach |
Seba, po Polonusie Warta nie rozmawia. Kwestia ubezpieczenia na zimne jest problemem nie tylko moim. Mało kto otwarcie o tym powie, bo jak tu się przyznać że bez ubezpieczenia się płynie. Nie wiem jak z wymogami u innych. Nasze jachty spełniają, Andrzej ma w tym względzie odpowiednio dużą wiedzę i potrafi stosownie przygotować jacht. Poruszyłam temat, bo traktowanie naszej bandery przez ubezpieczycieli jest coraz gorsze. Mam 2 jachty porównywalne wzajemnie i napisałam z jak różnym podejściem się spotkałam. Wkurza mnie to. Wkurza mnie, że od lat w wielu dziedzinach Polacy są traktowani jak jakaś druga kategoria. |
Autor: | plitkin [ 31 maja 2019, o 08:58 ] |
Tytuł: | Re: Wypadkowość na różnych akwenach |
Hania napisał(a): Wkurza mnie, że od lat w wielu dziedzinach Polacy są traktowani jak jakaś druga kategoria. Mówisz o polskich towarzystwach, więc wychodzi na to, że sami przez siebie. |
Autor: | piotr6 [ 31 maja 2019, o 11:54 ] |
Tytuł: | Re: Wypadkowość na różnych akwenach |
Polskie ubezpieczenie jak piszesz obcych banderą też średnio ubezpieczają |
Autor: | reed [ 31 maja 2019, o 14:36 ] |
Tytuł: | Re: Wypadkowość na różnych akwenach |
Polskie ubezpieczenie ubezpiecza jachty pod polską banderą i jest to logiczny wymœg towarzystw ubezpieczeniowych. Przecież podobnie jest z samochodami. Tak samo jest z przeglądem technicznym czy to samochodu czy jachtu. |
Autor: | piotr6 [ 31 maja 2019, o 22:19 ] |
Tytuł: | Re: Wypadkowość na różnych akwenach |
Dla z kolei jest logiczne,że mój jacht pod polską banderą jest ubezpieczony w niemieckiej ubezpieczalni ![]() |
Autor: | reed [ 1 cze 2019, o 01:01 ] |
Tytuł: | Re: Wypadkowość na różnych akwenach |
ale majæcej przedstawicielstwo w Polsce zaponiałeś dodać. |
Autor: | piotr6 [ 1 cze 2019, o 05:40 ] |
Tytuł: | Re: Wypadkowość na różnych akwenach |
Tak ,broker Profman,zdaje się, że można też bezpośrednio |
Autor: | Hania [ 1 cze 2019, o 07:20 ] |
Tytuł: | Re: Wypadkowość na różnych akwenach |
piotr6 napisał(a): Tak ,broker Profman,zdaje się, że można też bezpośrednio Właśnie niekoniecznie. Schomacker w PL nie chciał Oceana B ubezpieczyć w ogóle. Schomacker DE zero problemu. Mam ubezpieczenie łącznie z Arktyką. Było miło i szybko, jak w cywilizowanym świecie kilka zdjęć + oświadczenie. Dokumenty jachtu sami sobie sprawdzili w ichnim rejestrze. Dla Oceana B dostałam odmowy w Polsce ze wszystkich ubezpieczalni chociaż to filie niemieckich. W UK uznali, że jesteśmy za małym jachtem. Owszem Pogorię ubezpieczyli więc Gedanię dlatego, że Pogorię. Tak jakby w pakiecie. Polska Warta powiedziała nie, a na wody zimne to absolutnie, bezwzględnie, 2x NIE. Oceana A nikt nie chciał ubezpieczyć bo wartość jachtu była wyższa jak 300.000 zł Podjął się Pantenius ale z bardzo wysokim wkładem własnym. Na Arktykę nikt nie chciał. Teraz nie mam wkładów własnych, ograniczeń terytorialnych poza jednym (USA), na wartość rzeczywistą jachtu. |
Autor: | piotr6 [ 1 cze 2019, o 09:31 ] |
Tytuł: | Re: Wypadkowość na różnych akwenach |
Jeśli broker polski Schomckera nie chciał ubezpieczyć a niemiecki tak to dziwna sprawa. Może mają jakieś swoje wewnętrzne ustalenia.? |
Autor: | Hania [ 1 cze 2019, o 14:08 ] |
Tytuł: | Re: Wypadkowość na różnych akwenach |
Ufff ... no to przecież cały czas o tym piszę, że nie ma jednakowego traktowania. Jest mydlenie oczu o wypadkowości itd. Bezczelnie mydlenie. |
Autor: | reed [ 1 cze 2019, o 14:24 ] |
Tytuł: | Re: Wypadkowość na różnych akwenach |
Jak na razie to bijecie pianę równo. |
Autor: | piotr6 [ 1 cze 2019, o 14:56 ] |
Tytuł: | Re: Wypadkowość na różnych akwenach |
reed napisał(a): Jak na razie to bijecie pianę równo. Fakt, jedyne merytoryczne posty są tylko Twoje ![]() |
Autor: | reed [ 2 cze 2019, o 10:07 ] |
Tytuł: | Re: Wypadkowość na różnych akwenach |
Po prostu Wasze wprowadzają w błąd zawierając półprawdy w komentarzach a ja po prostu zaniechałem ich prostowania. |
Autor: | piotr6 [ 2 cze 2019, o 10:37 ] |
Tytuł: | Re: Wypadkowość na różnych akwenach |
nie dobrze, |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |