Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 24 kwi 2024, o 00:24




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 595 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 20  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 3 cze 2019, o 17:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
plitkin napisał(a):
(...)

Silnik spalinowy dojazdowy - minimalną moc, by się doczłapać do celu lub domu.
(...).


Po co? Całkowicie serio pytam... Wiesz, największą barierą w przechodzeniu na elektryki tam, gdzie infrastruktura się przyzwoicie rozwija (i coraz szybciej) jest powszechny koszmar senny spalinowców o rozładowanej kompletnie baterii tuż przed celem.

Użytkownik takowego samochodu zaś bardzo szybko przyzwyczaja się - tak jak spalinowcy do stacji benzynowych - do lokalizacji ładowarek w okolicach w których jeździ i do odruchowego (!) sprawdzania co jest po drodze. A w kompletnie podbramkowej sytuacji ma się w bagażniku 3kW ładowarkę którą do każdego gniazdka da się podpiąć - ot, taki odpowiednik kanistra. Dużo nie naładuje, trwać będzie ale ten krótki dystans którego zabrakło uzupełni w bateriach...
Pomijając już, że przeciętny miejski użytkownik nie ma szans zbliżyć się do limitów, wiec zwykle będzie ruszał z domu autkiem naładowanym pod korek i podłączał na noc po powrocie.

Wiec naprawdę nie warto się poddawać tej nieuzasadnionej panice....

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: Mir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2019, o 17:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
MarekSCO napisał(a):
(...).
Czas ładowania pozostanie niezmienny ( takie założenia (..)


A skąd takie idiotyczne założenie? Obecne ładowarki które są u nas to slow (3kW) fast (7kW) i rapid (50kW). Ale już w przyszłym roku powstanie duża sieć tzw ultrarapid - 150kW. BP ma je instalować - całkiem rozsądnie - na swoich stacjach benzynowych. Stacja benzynowa może pomieścić wiele takich ładowarek. Ładowanie mojego Kermita na takiej ładowarce z zera do 100 mil zajmie mniej więcej 10 minut. Tyle co zapłacenie za benzynę i wlanie jej...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2019, o 19:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Kurczak napisał(a):
https://www.motofakty.pl/artykul/auto-elektryczne-ile-trwa-ladowanie-pojazdu.html

Ile masz przy autostradach i "S" a także innych tranzytowych krajówkach miejsc,
gdzie można to zrobić w godzinę ?

Bo tyle maksymalnie trwa sensowna przerwa kawowa w długiej trasie, nawet wliczając w to jakiś posiłek.

Więc zanim zarzucisz komuś pisanie bzdur najpierw się zastanów czy aby Ty masz rację.


A czemu godzinę? Bo mnie zajmuje to pół....

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2019, o 19:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7523
Podziękował : 5924
Otrzymał podziękowań: 2282
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Moniia napisał(a):
A skąd takie idiotyczne założenie?

Wyjaśniłem w bliżniaczym wątku. Nie śledziłem rozwoju tej technologii ze względu na barierę cenową, którą dla mnie stanowi.
( Ale nawet tej bariery pewien nie jestem )


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2019, o 20:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7523
Podziękował : 5924
Otrzymał podziękowań: 2282
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Moniiu :)
Sto mil ?
Nie. To by mnie jednak nie satysfakcjonowało. Deklarowany musiałby być większy niż 200 km... Spodziewam się że to możliwe i wcale by mnie nie zaskoczyło, że pierwszym samochodem który mi takie parametry zaoferuje będzie Nissan.
Ale specyfika mojej sytuacji taka, że musieliby zagwarantować powyżej 200 mil za te pół godziny tankowania.
Ale szczerze - nie mam uprzedzeń tutaj. Tylko wymagania, które moim zdaniem nie są wygórowane wcale.
Tzn formułuję najniższe możliwe dla mnie do zaakceptowania.
100 mil to o połowę za mało... Deklarowane przez producenta sto mil...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2019, o 20:17 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Nissan Lea zasięg 387 km czy o tym samochodzie mówimy?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2019, o 20:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11648
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1628
Otrzymał podziękowań: 3887
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
No ale to wszystko dalej bez sensu w obecnym wykonaniu. Per saldo szkodzą i raczej nic tego nie zmieni, poza zmianą napędu albo zmianą sposobu wytwarzania prądu elektrycznego.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2019, o 20:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7523
Podziękował : 5924
Otrzymał podziękowań: 2282
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
piotr6 napisał(a):
Nissan Lea zasięg 387 km czy o tym samochodzie mówimy?

Nie wiem. Pogubiłem się jak Moniia napisała o tych 100 milach.
Jeśli deklarowany zasięg 387 km przy ładowaniu 0,5 godziny to w zupełności mnie satysfakcjonuje. I nie zgłaszam żadnych uwag, jeśli chodzi o moje potrzeby...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2019, o 20:29 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
MarekSCO napisał(a):
Albo przynajmniej świadomie rozróżniajmy, gdzie kończą się wymagania dotyczące samochodu.


Obiektywnie: dyskusja jest zupełnie teoretyczną, więc faktycznie każdy wyznacza granice tam gdzie czuje. Wątek mówi o marzeniach., Ty mówisz teraz o potrzebach i wymaganiach. Ja nie marzę o rzeczach niezbędnych - na szczęście mam jedzenie, dach nad głową oraz ubrania. Dalsze wymagania są już zachciankami, które często uzasadniamy sobie właśnie rzekomym potrzebami lub "wymaganiami". A w rzeczywistości nie są to rzeczy ani niezbedne, ani konieczne. Nie musimy mieszkać w mieście, nie musimy mieszkać na wsi, nie musimy mieć pracy wymagającej dojazdu, nie musimy mieć takiego hobby, nie musimy robić zakupów z pomocą auta i td. Bie musimy miec auta elektrycznego. Dlatego uważam, że są to zachcianki, a nie wymagania.

Jeżeli już mówimy o zaspokojeniu zachcianek i realizacji hipotetycznych marzeń - kwestią mocno umowną jest to jak daleko w tych marzeniach idziemy. Skoro chcesz - możemy gadać i o samych autach, a nie technologiach "obok".
W takiej sytuacji moje elektryczne auto marzeń to piękna niewielka bryka (chętnie coupe), służące drugie auto w rodzinie. Perfekcyjnie wyciszone. Powinno mieścić 2 dorosłych i 2 dzieci plus niewielkie bagaże. Styl, jakość wykonania i niski spadek wartości - to główne cechy jakie przekonałyby mnie do zakupu. Mój tryb jazdy pozwala na to by jedno auto w domu było elektryczne.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2019, o 20:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
MarekSCO napisał(a):
Moniiu :)
Sto mil ?
Nie. To by mnie jednak nie satysfakcjonowało. Deklarowany musiałby być większy niż 200 km... Spodziewam się że to możliwe i wcale by mnie nie zaskoczyło, że pierwszym samochodem który mi takie parametry zaoferuje będzie Nissan.
Ale specyfika mojej sytuacji taka, że musieliby zagwarantować powyżej 200 mil za te pół godziny tankowania.
Ale szczerze - nie mam uprzedzeń tutaj. Tylko wymagania, które moim zdaniem nie są wygórowane wcale.
Tzn formułuję najniższe możliwe dla mnie do zaakceptowania.
100 mil to o połowę za mało... Deklarowane przez producenta sto mil...


Marku, ja używam starego modelu Leafa. Nowy ma dużo większy zasięg przy mniej więcej takim samym czasie ładowania, wiec te 10 minut da mi blisko 200 mil (zasięg w pełni naładowanego to 230). To 320 km.
Zdecyduj się, czy używasz mil czy km, one się nieco różnią :rotfl:

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2019, o 20:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
piotr6 napisał(a):
Nissan Lea zasięg 387 km czy o tym samochodzie mówimy?


Leaf, nowy model. Tak, taki ma pełny zasięg. I jest to rzeczywisty zasięg, chyba, że ktoś nie umie jeździć ;)

Ps do Marka postu. 1 mila to 1.609 km. Przeliczajcie sobie sami, dobrze?

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2019, o 21:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7523
Podziękował : 5924
Otrzymał podziękowań: 2282
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Moniia napisał(a):
Ps do Marka postu. 1 mila to 1.609 km. Przeliczajcie sobie sami, dobrze?

Moniiu :) Przecież wiesz, że jeżdżę Brytyjczykami i mam liczniki wyskalowane w obu jednostkach ;)
Zmyliło mnie trochę to sto mil dla 0,5 h
W przypadku, jeśli po półgodzinnym ładowaniu uzyskam realny zasięg 200 km ( przeliczać na mile ? ;) ) To mnie to w pełni satysfakcjonuje i zadowala.
Nawet w zastosowaniach paralotniarsko-terenowych, bo napęd elektryczny ma jednak bardziej korzystną charakterystykę momentu, niż diesel :)
W takim stanie rzeczy możesz mnie w pełni zaliczyć do przekonanych :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2019, o 21:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7523
Podziękował : 5924
Otrzymał podziękowań: 2282
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Moniiu :)
To drugie 200 mil stąd, że zakładam specyfikę terenu inną niż prducent...
To dwieście mil:
MarekSCO napisał(a):
Ale specyfika mojej sytuacji taka, że musieliby zagwarantować powyżej 200 mil za te pół godziny tankowania.

Ale w takim rzeczy stanie jak opisujesz, to bezwzględnie możesz mnie zaliczyć do przekonanych do napędu elektrycznego na obecnym stadium rozwoju :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2019, o 21:25 

Dołączył(a): 6 lut 2013, o 17:39
Posty: 266
Lokalizacja: Sligo
Podziękował : 72
Otrzymał podziękowań: 82
Uprawnienia żeglarskie: wystarczajace ;)
Hyundai Kona ma 450km zasięgu, który na szybkiej ładowarce uzupełnia w godzinę.
W moim przypadku brakuje 50-70km, żebym w 100% używał tylko domowego prądu. Więcej po Irlandii nie zrobię za jednym zamachem (wakacje kamperem, więc realnie patrząc - bez szans na ev).

Radek Wrodarczyk

_________________
Radek Wrodarczyk
www.wrodarczyk.ie



Za ten post autor RadekNet otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2019, o 21:30 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Moniia napisał(a):
piotr6 napisał(a):
Nissan Lea zasięg 387 km czy o tym samochodzie mówimy?


Leaf, nowy model. Tak, taki ma pełny zasięg. I jest to rzeczywisty zasięg, chyba, że ktoś nie umie jeździć ;)

Ps do Marka postu. 1 mila to 1.609 km. Przeliczajcie sobie sami, dobrze?


To wystarczy przeczytać testy z tego samochodu,wychodzi na to, że sporo osób nie umie jeździć :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2019, o 21:38 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Marek,weź przeczytaj testy leafa i poprzedniej wersji,,spójrz na cenę wymiany akumulatorów,spójrz ile to auto kosztuje,dlaczego lepiej unikać uzywania ogrzewania i klimy.Dodatkowo sprawdź gdzie można to cudo ładować. Następnie podziel to przez rozsądek i wrócimy do rozmowy za parę lat.Kurcze jesteś wybitnie technicznym gościem to nie jest skomplikowane :D ;)

Ps.A to wszystko w oczekiwaniu na elektryka od premiera Morawieckiego :D

_________________
pozdrowienia piotr



Za ten post autor piotr6 otrzymał podziękowanie od: soko
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2019, o 21:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
piotr6 napisał(a):
Moniia napisał(a):
piotr6 napisał(a):
Nissan Lea zasięg 387 km czy o tym samochodzie mówimy?


Leaf, nowy model. Tak, taki ma pełny zasięg. I jest to rzeczywisty zasięg, chyba, że ktoś nie umie jeździć ;)

Ps do Marka postu. 1 mila to 1.609 km. Przeliczajcie sobie sami, dobrze?


To wystarczy przeczytać testy z tego samochodu,wychodzi na to, że sporo osób nie umie jeździć :D


Owszem, sporo. Ale ja umiem jeździć na oparach... przy elektryce tez ta umiejetność się przydaje.

Od czasu gdy zaczęłam jeździć moim Kermitem (jakieś 6000 mil temu) podwyższyłam średnią na 1kWh o 0.2 mili. Lub 5 %. W stosunku do średniej którą robili po tym samym mieście poprzedni właściciele...

No i właśnie. Testy testami, a ja jeżdżę na codzień tym samochodem, robiąc 150-200 mil dziennie. Wg tzw testów tzw realny zasięg na pełnym naładowaniu w tym samochodzie to 115 mil. Ja robię regularnie 130 mil na 95% naładowania....

Więc testy testami, ale zgadza się, mnóstwo osób nie ma pojęcia o tym jak jeździć ekonomicznie....

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2019, o 21:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7523
Podziękował : 5924
Otrzymał podziękowań: 2282
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
piotr6 napisał(a):
To wystarczy przeczytać testy z tego samochodu,wychodzi na to, że sporo osób nie umie jeździć :D

Dlatego zakładam sobie margines, ale tutaj w odniesieniu do moich potrzeb Moniia może mieć 100% racji.
Największy problem miałby w jeździe terenowej, której potrzebuję...
Czyli tam, gdzie łatwo nie umieć jeździć...
Ale z drugiej strony charakterystyka napędu elektrycznego jest naprawdę o wiele bardziej korzystna niż diesla.
Jeśli zakładamy poruszanie się w terenie w sumie ograniczonym ( do ewakuacji pilota paralotni z miejsca lądowania ) to uczciwie mówiąc spodziewałbym się tutaj korzyści.
Zwłaszcza przy założeniu ze czasem czas dojazdu ma znaczenie.
Piotr. Co do bariery cenowej to ona oczywiście istnieje i dlatego jestem zaskoczony tym co podała Moniia.
Po prostu nie śledziłem rynku ze względu na przewidywaną barierę cenową.
Z drugiej strony w moim system od roku sprawnie i bezawaryjnie funkcjonuje dieslowki LR...
Czyli rozważam rzecz raczej czysto teoretycznie. Ale jestem skłonny zaakceptować.
A nawet powiem, więcej. Jestem skłonny widzieć przewagi tego rozwiązania nad moim obecnym,.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2019, o 21:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
piotr6 napisał(a):
(...),dlaczego lepiej unikać uzywania ogrzewania i klimy.(...)


Hehe... ogrzewanie i klimatyzacja to jedno i to samo w tym samochodzie, bo używanie tego w trybie manualnym nie ma sensu.... i zabiera dokładnie 3 mile z zasięgu. Ogromna różnica.... :rotfl:

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2019, o 21:54 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Samochod jest bardzo fajny ale w terenie parametry zasięgu spadają. Cena za przejechany 1km jest ok ale jak podliczysz cenę auta elektrycznego to on jest dwa razy droższy niż benzyna. W związku z tym ten tani km elektryczny jest znacznie droższy niż benzynowy.Jak do tego podliczysz cenę za wymianę akumulatorów,która jest ok 24000 zł po 150000 km to jesteś w czarnej dupie. Samochód jest nie odsprzedawalny na wtórnym rynku. W Świnoujściu jest taksowkarz co jeździ nissanem starej generacji aż taki to on zachwycony nie był a wydawałoby się,że to idealne miasto na to auto

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2019, o 22:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
piotr6 napisał(a):
Samochod jest bardzo fajny ale w terenie parametry zasięgu spadają. Cena za przejechany 1km jest ok ale jak podliczysz cenę auta elektrycznego to on jest dwa razy droższy niż benzyna. W związku z tym ten tani km elektryczny jest znacznie droższy niż benzynowy.Jak do tego podliczysz cenę za wymianę akumulatorów,która jest ok 24000 zł po 150000 km to jesteś w czarnej dupie. Samochód jest nie odsprzedawalny na wtórnym rynku. W Świnoujściu jest taksowkarz co jeździ nissanem starej generacji aż taki to on zachwycony nie był a wydawałoby się,że to idealne miasto na to auto


1. Jeżdżę po Londynie i autostradach a nie w terenie
2. Samochód wynajmuję i elektryk kosztuje mnie całe 10 procent więcej wiec nie interesuje mnie, ile kosztuje, a dzięki temu wymienię na nowy model niedługo
3. Ten tani kilometr jest nadal dla mnie niesamowicie tani, po uwzględnieniu różnicy kosztów wynajmu nadal oszczędzam kilkaset funtów na paliwie...
4. Samochód wynajmuję, więc wymiana aku mnie nie rusza.
5. Nie odsprzedaję, wymieniam na nowszy model

To czego tu nie lubić??? :rotfl:

Ps. Gdybym kupowała, kupiłabym Jaguara. Problem w tym, że cenowo startuje z poziomu domu (£63000)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2019, o 22:18 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8026
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
A też bym wolał Jaguara. Acz w zasadzie to mój volviak był parokroć od jaguarów droższy :)
Problem w tem że Jaguara tu u nas dostanie taniej niż Leafa :lol:
A popatrzmy szczegółowo: te zasięgi maksymalne są dla "jazdy miejskiej", w trasie 2/3 tego; a prędkości maks rzędu 140 km/h (ciekawe jak pod górkę) przy podobnież dwustukonnym silniku...
Ale to pikuś, wiemy że toto na miasto, do pracy dojechać.
Pytanie ile trzeba w tej pracy zarabiać, skoro autko kosztuje 170 tysi, lub więcej.
Tak samo wygląda wspominany tu gdzieś nowy elektro-volkswagen, co ma być za 40 tysięcy, ale ojrów - a benzynowy odpowiednik kosztuje też 40 tysi, ale złotych.
Więc nie "dwa razy" ale ponad cztery razy droższy.
Innemy słowy autko pomyślane do codziennego użytku dla mas pracujących, a cena jak za sportowy bolid dla bogatego szpanera.

Pozostałe wady da się rozwiązać, ale powiedzcie co w tym tyle kosztuje... :-o bo wbrew pozorom nie bakteria :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2019, o 22:21 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Marża.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2019, o 22:22 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Pisałem do Marka i raczej o realiach polskich.
O wynajęciu auta też nie pisałem ale zdecydowanie to rozsadniejsze niż kupowanie elektryka.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2019, o 22:27 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
vaginal napisał(a):
Marża.
v


Ekologia nie ma ceny,dla niej można wyłożyć każdą kasę..
Zupełnie jak na sukienki Soni Rikiel czy inne torebki.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2019, o 22:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8774
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1746
Otrzymał podziękowań: 2024
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Kilka lat temu przyszło mi pójść pieszo w centrum miasta, wzdłuż zakorkowanych spalinami aut. Miałem 100 m do bocznej uliczki, w połowie drogi nie byłem pewien czy dojdę. Kończył się tlen na chodniku! :twisted: To tu jest problem dla mieszkańców, jak i gości. Można wpaść w pułapkę bez wyjścia...
Klasyczne porównanie autobusu z tramwajem już intuicyjnie wybiera kazdy z nas tramwaj. Bo nie generuje emisji toksycznych spalin. Nie było z tym problemu, kiedy samochodów było o połowę mniej, przewiewało ulice. Nie było zatorów ulicznych w godzinach szczytu. A teraz są i trzeba brać je pod uwagę.

W jednym z chińskich miast (14 mln mieszkańców), zaprojektowanym w całości nad brzegiem morza, poza metrem i hulajnogami/skuterami, pasażerów wozi 14 tys. elektrycznych autobusów. Taksówki również są elektryczne. Oni wiedzą co to jest smog.

Samochody elektryczne, to niewątpliwa przyszłość. Nie wszystkie takie będą, ale niech będzie połowa, to już jest coś. Jeszcze 20 lat temu rower budził śmiech na ulicach. Dzisiaj rowerów jest dużo, są też ścieżki rowerowe. Niemożliwe stało się mozliwe. Z e-autami będzie podobnie. Powoli osaczą nas produktami na 4 kołach, niczym telewizorami na pół ściany. A na nich reklamy samochodów elektrycznych.
https://www.autofakty.pl/po-godzinach/c ... usel-18486

ps. A, jakby tak baterie na przyczepce holowanej na haku? Szybka wymiana i w drogę.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2019, o 22:46 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8026
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
Tak, czyste do miasta, można też mówić o tańszej eksploatacji, ale inwestycyjnie ta cena jest bolesną. Leasing owszem, wrzucić w koszta firmy, odbić podatek, zajeździć w kilka lat... ale to może powinni robić dostawczaki?
A zwyczajne masy pracujące miast i wsi?
Mir napisał(a):
Można wpaść w pułapkę bez wyjścia...

Takie to czasy nastali, panocku, że albo rybki, albo akwarium. Mam problem pod nosem, nomen-omen... Znaczy kolej remontuje się jak raz, więc ludowi nijak dojeżdżać do miasta pracować, bo 'autobus zastępczy' albo samochód - a obadwa jednako w korku stają, godzinami; a miasto też ulice remontuje na dokładkę, a tramwaje też leżą.
Samochodem zresztą i wjedzie, lecz gdzie zaparkuje?
Rowerkiem można se wewnątrz, po mieście, ale nie że codziennie z rana te 100 km :roll:

Najwyższy już czas na te drono-taksówki powietrzne, wynajmowalne, autonomiczne i elektryczne naturalnie :mrgreen:



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: Janna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2019, o 23:37 

Dołączył(a): 6 lut 2013, o 17:39
Posty: 266
Lokalizacja: Sligo
Podziękował : 72
Otrzymał podziękowań: 82
Uprawnienia żeglarskie: wystarczajace ;)
piotr6 napisał(a):
Jak do tego podliczysz cenę za wymianę akumulatorów,która jest ok 24000 zł po 150000 km to jesteś w czarnej dupie.


Kolejne bzdury z gatunku "8h ładowania w trasie".

Nikt nie wymienia całej baterii, jak można wymienić uszkodzone cele.
Gwarancje udzielane na baterie sugerują, że sami producenci mają większe zaufanie do ich jakości niż sugeruje Piotr.

Elektryki mają swoje wady, ale może mówmy o takich realnych wadach, co?

Moje auto po 2 latach i 30 tys km ma spadek pojemności ok 3%.


Radek Wrodarczyk

_________________
Radek Wrodarczyk
www.wrodarczyk.ie



Za ten post autor RadekNet otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 cze 2019, o 23:42 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Radek tak wyczytałem w teście tego auta, owszem można wymieniać uszkodzone cele stopniowo ale całość kosztuje mniej więcej tyle.Przecuez Akumulatory nie są wieczne.
Na ile lat masz gwarancję na baterie?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 cze 2019, o 00:18 

Dołączył(a): 6 lut 2013, o 17:39
Posty: 266
Lokalizacja: Sligo
Podziękował : 72
Otrzymał podziękowań: 82
Uprawnienia żeglarskie: wystarczajace ;)
Od dwóch lat czytam fora ev - polskie i irlandzkie. Ludzie mają różne problemy (tzn takie same jak z każdym innym autem - zawieszenie itp), ale o naprawie baterii słyszałem tylko jednej - w powypadkowym aucie po długim postoju. A przebiegi niektórzy mają po pół miliona.

Moja bateria ma 5 lat gwarancji, ale nowsze modele mają 8.

Bardziej niż awarii baterii obawiam się padniętych wtryskiwaczy w moim dieslu (bo turbo i sprzęgło już robiłem). Tzn mam na myśli, że podoba mi się prostota konstrukcji samochodu na prąd - bez dwumasy, bez turbo, bez oleju silnikowego itd.


Radek Wrodarczyk

_________________
Radek Wrodarczyk
www.wrodarczyk.ie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 595 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 20  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 234 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL