Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Samochód elektryczny Waszych marzeń :D
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=30409
Strona 17 z 20

Autor:  Moniia [ 9 lis 2021, o 10:24 ]
Tytuł:  Re: Samochód elektryczny Waszych marzeń [emoji1]

I dlatego na jachtach stosuje się powszechnie LiFePO4 lub (powoli wchodzą, cholernie drogo na razie wychodzą) LiTO

Autor:  MarekSCO [ 10 lis 2021, o 09:28 ]
Tytuł:  Re: Samochód elektryczny Waszych marzeń :D

Moniia napisał(a):
I dlatego na jachtach stosuje się powszechnie (...)

Ale to też nie jest dobra droga Moniiu. Owszem. Jest bezpieczna, ale nie jest dobra...
Na jachtach stosuje się te co nie wybuchają w obawie, żeby nie wybuchły.
Na łodziach podwodnych ( na ten przykład ) stosuje się te wybuchające, ale... One tam nie wybuchają I to jest dobra droga.
Wypier.. w ..uj modlitewnik, a w to miejsce wziąć do ręki dobry podręcznik fizyki.
Rozwiązywać problemy, korzystać z możliwości a nie... Pierniczyć farmazony rodem z procesji do Częstochowy.
Naprawdę potrzeba Ci dowodów na to, że samochodom elektrycznym zdarza się widowiskowo spłonąć ? Naprawdę w odpowiedzi będziesz pit... mówiła o "Radiu Erywań" ???
To one tym bardziej będą ładnie się kopciły, bo żaden producent nie zainwestuje w rozwiązanie tego problemu. Jeśli wszyscy użytkownicy, Twoim wzorem, będą udawali, że sprawa nie istnieje.
Spójrz na samochód spalinowy. Zauważ, jaka fajna nazwa - "spalinowy".
Kiedy on się spala Moniiu ? Zawsze, kiedy silnik pracuje. Tyle, że spala się tylko w komorze spalania. Rozwiązano problem ? Ano rozwiązano...
Tyle, że czasem zakopci się tania badziewna tapicerka, którą zastosowano, bo wydawało się, że nie ma szans się zakopcić...
Kiedy palą się elektryki Moniiu ? Mówisz, że nigdy ?
Tak - one nigdy nie powinny się palić.
Nie powinny, bowiem ich potencjał w samospalaniu jest zbyt wielki.
Ale jeśli nie będziemy zauważali tego, ze jednak zdarzają się wypadki, w stosunku 10:1 ( na "korzyść" spalinowych ) to one będą się paliły Moniiu...
Bo producent rozumie, że nam - użytkownikom - ta drobna niedogodność nie przeszkadza.
No nie można z pozycji modlitewnej na to patrzeć po prostu. Bo wtedy bezpieczne to nie będzie. Jeśli spojrzymy normalnie na rzecz. I zobaczymy ją taką, jaką ona w rzeczywistości jest. Wtedy nie widzę żadnego powodu, żeby samochód elektryczny miał ulec samospaleniu.
Tyle, że będzie drogi... No ale my będziemy patrzec na świat właściwie, więc powinniśmy i to rozumieć.
Co lepsze Moniiu ? Widzieć rzecz realnie, czy oszukiwać się i liczyć na to, że jakiemuś technicznemu cudotwórcy udało się wszystko zrewolucjonizować "za kopiejki" ?

PS:
Ceny benzyny i diesla w kraju przekraczają "magiczną" granicę 6 zł za litr...
Ja jeżdżę do roboty płacąc średnio miesięcznie 2,5 złocisza za... Nie. Nie za litr. Za wszystkie przejazdy w miesiącu...
No ale ja nie jestem ekologiem. Degraduję naszą kochaną planetę aż siwy dym uszami wychodzi. I nie rezygnuję z używania starego diesla...
Co może mi zaproponować ekologiczna propaganda w takim układzie ?
Czym przekonać, że bardziej opłaci mi się życie w którym nie będę mógł korzystać z samochodu spalinowego ? No czym Moniiu ???

Autor:  Moniia [ 10 lis 2021, o 09:45 ]
Tytuł:  Re: Samochód elektryczny Waszych marzeń [emoji1]

Nie, na jachtach stosuje się te, co nie wybuchają czy się zapalają, bo na środku oceanu to trochę bolesne może być. Ciężko uciekać…

A co zaproponować? Cóż, ja niedługo już nie będę miała problemów typu tankowanie, ładowanie etc. Bo całość będzie we własnym zakresie. Tak, muszę kupić - nie mam w tej chwili. Problem w tym, że nowa instalacja diesla czy przyczepnych byłaby dla mnie droższa. Serio, liczyliśmy z ciekawości i taki rachunek zrobimy oficjalny jak już skończymy z budowami.

To jak? 2.5zl czy 0 :rotfl:

Ps. W 2.5 zł na miesiąc nie wierze :)

Autor:  MarekSCO [ 10 lis 2021, o 09:57 ]
Tytuł:  Re: Samochód elektryczny Waszych marzeń :D

Moniia napisał(a):
To jak? 2.5zl czy 0

Niedługo sama doliczysz te 2,5 ( Szczerze. Bardzo chciałbym, żeby udało Ci się sfinalizować projekt )
Moniia napisał(a):
Ps. W 2.5 zł na miesiąc nie wierze :)

Wywal modlitewnik w ..uj :mrgreen: To nie jest kwestia wiary - NAPRAWDĘ!
Do roboty ( mojego warsztatu ) mam 1 km "po płaskim". Oczywiście nie wliczyłem kosztów obu instalacji. Ale miałem pełne prawo, bowiem udało mi się na nich zarobić :mrgreen:
Chcesz się licytować ? To przygotuj się na to, że zacznę podawać nie zerowe, ale ujemne wartości :mrgreen:
A 2,5 miesięcznie kosztuje paliwo do motorowerka, którym jeżdżę do sklepu opodal po fajki. ( 100m w linii prostej, ale muszę objechać działkę sąsiada, więc gdzieś tak koło 200 )
Szybciej żadnym samochodem nie dojadę, a czasem zapominam kupić po drodze z roboty :mrgreen:
To nie jest kwestia wiary. Fizyka i ekonomia. Nic więcej. Ale uczciwie zastosowane i uczciwie
przeanalizowane.

Autor:  MarekSCO [ 10 lis 2021, o 09:58 ]
Tytuł:  Re: Samochód elektryczny Waszych marzeń :D

PS: Ty będziesz miała podobnie. Żeglowanie tylko po ciepłych wodach...
Jak u mnie - codziennie ta sama trasa. Można doskonale zoptymalizować.
( Ale modlitewnik trzeba wypierniczyc przy tym ;) )

PS2: Ta sama trasa o tej samej porze dnia. W takich samych odstępach czasowych. To ma kluczowe znaczenie właściwie...

Autor:  Moniia [ 10 lis 2021, o 12:49 ]
Tytuł:  Re: Samochód elektryczny Waszych marzeń :D

nie przejmuj sie, dojdziemy do wartości ujemnych... :rotfl:

Autor:  MarekSCO [ 10 lis 2021, o 17:51 ]
Tytuł:  Re: Samochód elektryczny Waszych marzeń :D

Moniia napisał(a):
nie przejmuj sie, dojdziemy do wartości ujemnych... :rotfl:

No to się nie rechol, tylko startuj w zawodach :twisted:
Jak osiągniesz to zero, to obiecuję, że stanę do uczciwej rywalizacji.
I na good morning wliczę w zyski połowę moich miesięcznych dochodów :rotfl:
Bo mam na to argumentację mocną.
Więcej czasu w warsztacie Moniiu. Tam jest fajnie i tam się wszystko zaczyna.
Mniej zwracania uwagi na populizm. Pójdziesz tą samą drogą co wszyscy - zajdziesz tam, gdzie wszyscy ;)
I nie okłamujmy się. Elektryczne samochody wybuchają i palą się żywym ogniem.
Przeszkadza Ci to ? Bo mi jakoś niespecjalnie :mrgreen:
Chociaż wolałbym, żeby tego nie było...

Autor:  Moniia [ 10 lis 2021, o 17:54 ]
Tytuł:  Re: Samochód elektryczny Waszych marzeń [emoji1]

MarekSCO napisał(a):
Moniia napisał(a):
nie przejmuj sie, dojdziemy do wartości ujemnych... :rotfl:

No to się nie rechol, tylko startuj w zawodach :twisted:
Jak osiągniesz to zero, to obiecuję, że stanę do uczciwej rywalizacji.
I na good morning wliczę w zyski połowę moich miesięcznych dochodów :rotfl:
Bo mam na to argumentację mocną.
Więcej czasu w warsztacie Moniiu. Tam jest fajnie i tam się wszystko zaczyna.
Mniej zwracania uwagi na populizm. Pójdziesz tą samą drogą co wszyscy - zajdziesz tam, gdzie wszyscy ;)
I nie okłamujmy się. Elektryczne samochody wybuchają i palą się żywym ogniem.
Przeszkadza Ci to ? Bo mi jakoś niespecjalnie :mrgreen:
Chociaż wolałbym, żeby tego nie było...
A myślisz, że skąd ja to pisałam? Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autor:  MarekSCO [ 10 lis 2021, o 17:57 ]
Tytuł:  Re: Samochód elektryczny Waszych marzeń :D

Moniia napisał(a):
A myślisz, że skąd ja to pisałam?

O! To Misię podoba mi się :mrgreen: I TO się uda Moniiu :D Bo TO ma sens :D

Autor:  MarekSCO [ 10 lis 2021, o 19:18 ]
Tytuł:  Re: Samochód elektryczny Waszych marzeń :D

Uff... Ja już na dzisiaj kończę z robotą w warsztacie.
W dodatku na koniec Ukraińcy do mnie przyjechali i domagają się, żebym jutro jechał z nimi do Dynowa ( samochody wystawione na sprzedaż oglądać ).
Domagają, to za mało powiedziane. Jeden z nich, prawdopodobnie jest żydem ( za dobrze idzie mu w interesach ) ordynarnym szantażem się posłużył...
Powiedział, że już nigdy wódki się ze mną nie napije, jak nie pojadę.
Do czego to doszło. Jutro - w rocznicę odzyskania niepodległości...
Pod naporem ukraińskiego nacjonalisty żydowskiego ( najprawdopodobniej ) pochodzenia, jadę do Dynowa. ( On z tą wódką nie żartował. To poważny koleś, jeszcze gotów dotrzymać tego przyrzeczenia )...
Ten kraj schodzi na psy normalnie :lol:
A jak tam u Ciebie ? Ciepło masz w warsztaciku ? Bo u mnie zimy jeszcze nie widać. No, chyba, że z rana :D

Autor:  Moniia [ 10 lis 2021, o 19:38 ]
Tytuł:  Re: Samochód elektryczny Waszych marzeń [emoji1]

Ok, kontynuuje w moim wątku :)

Autor:  MarekSCO [ 10 lis 2021, o 20:08 ]
Tytuł:  Re: Samochód elektryczny Waszych marzeń :D

Moniia napisał(a):
Ok, kontynuuje w moim wątku :)

Nie! :twisted: :mrgreen:
W Twoim wątku piszesz pod publikę. Poczatować możemy tutaj - w moim.
Pamiętasz, jak ten wątek powstał ?
Zakładając warsztat mechaniki samochodowej wiedziałem, że prędzej, czy później będę musiał
zmierzyć się z problemem elektryków.
Bałem się tego, jak ognia piekielnego...
( Bałem się, ze wtopię i nie wygrzebię się finansowo z tej inwestycji )
I wtedy, na forum żeglarskim, pewna dziewczyna imieniem Monika zaczęła ognistą walkę o
mile, które przejechać da się elektrykiem. I to - nic innego, tylko to - ośmieliło mnie, żeby wykonać w tej branży jakiś ruch.
Dzisiaj chcesz zaszokować mnie swoim zerem kosztów na moje dwa pięćdziesiąt...
Ale dzisiaj to moja kolej zdopingować :mrgreen:
Proponuję poczatować tutaj - w moim wątku - powstałym pod Twoim wpływem...
Moja Ty kochana, młodsza siostrzyczko, moja :kiss: :mrgreen:
Ciepełko w warsztaciku masz ?

Autor:  Moniia [ 10 lis 2021, o 20:19 ]
Tytuł:  Re: Samochód elektryczny Waszych marzeń [emoji1]

Ciepełka nie brak nawet na zewnatrz… 15 stopni jest :)

A wnętrze będzie niedługo ogrzewane nowszymi zdobyczami techniki :)

Motywuj, motywuj ;)

Autor:  MarekSCO [ 10 lis 2021, o 20:41 ]
Tytuł:  Re: Samochód elektryczny Waszych marzeń :D

Moniia napisał(a):
Motywuj, motywuj

No to motywuję. Spójrzmy na sytuację. Czego ja się obawiałem...
Przecież, gdyby coś poszło nie tak, to mogę ten cały majdan sprzedać na wschód...
I oni to z pocałowaniem ręki wezmą i pojedzie to przez Iwano Frankowsk, Połtawę, Charków...
Aż do Uralu ( bo dalej już japońskie wpływy )... I co ja stracę ???
Ale bałem się. Bom się nasłuchał "opinii"...
A z drugiej strony. Te same "opinie" mówiły, że już jutro spalinowych nie będzie...
I nawet u nas na forum komentowano: "Marku, przecież ty jesteś "techniczny", jak możesz w to wierzyć ? " ( Były takie komentarze w tym wątku )...
Diabli wiedzą w co ja wierzyłem... Potrzebowałem "kopa" - to pewne.
Dałaś mi tego "kopa" :kiss:
Ale dzisiaj Ty budujesz jacht i patrzysz przez lupę na te same uwarunkowania.
A ja chcę spłacić dług...
Nadstawiaj tyłek! :mrgreen:

Autor:  MarekSCO [ 10 lis 2021, o 21:03 ]
Tytuł:  Re: Samochód elektryczny Waszych marzeń :D

Idąc dalej tym tunelem ( który w istocie jest autostradą, albo pasem startowy dla airbusów )
Żeglujemy, czyli co ? Czyli opanowaliśmy wiatr, który wieje, albo nie wieje, albo jakoś tak...
Żeglujemy, czyli wiele trudności sprawi nam "opanować" słońce ???
No raczej mamy szanse. Prędzej, czy później opracujemy halsy :D
Czyli bezsprzecznie ( moim skromnym ) masz rację co do istoty rzeczy.
Idealne warunki i okoliczności do posługiwania się energią słoneczną i wiatrową.
Nawet nawyki odpowiednie.
Tu masz rację w pełni...
A, że samochody elektryczne wybuchają na stacjach ładowania... A co to kogo obchodzi ?
Co to obchodzi żeglarza ? ( Jeśli akurat przy korzystaniu z samochodu zmienia nawyki, to może go to obejść ;)
Kwestia elektryków ( akumulatorowców - tak bym to nazywał ) jest ( moze być ) kłopotliwa...
Ale nie dla żeglarza, na litość boską...
Tak, że tutaj moim zdaniem też masz rację :D
Na wodzie to popływa komfortowo moim zdaniem skromnym

Autor:  Marian Strzelecki [ 10 lis 2021, o 22:14 ]
Tytuł:  Re: Samochód elektryczny Waszych marzeń :D

Wracając do tematu i ujemnych tych tam:

Autor:  Mir [ 10 lis 2021, o 23:47 ]
Tytuł:  Re: Samochód elektryczny Waszych marzeń :D

Ten mały, to jakby rozwinięcie Beskida:
https://bezpiecznapodroz.org/2016/11/13 ... eskid-106/.
A ten większy, jakoś przypomina mi ELV-001: https://www.motofakty.pl/artykul/elv001 ... stora.html.

Autor:  Marian Strzelecki [ 28 lis 2021, o 14:56 ]
Tytuł:  Re: Samochód elektryczny Waszych marzeń :D

O to to mi pasuje:
https://wordlesstech.com/cmpn-modular-s ... erson-car/
lubię takie rozwiązania:

Autor:  Mir [ 30 lis 2021, o 19:50 ]
Tytuł:  Re: Samochód elektryczny Waszych marzeń :D

Ten też jest interesujący. :D
Obrazek

Autor:  bartuss1nowy [ 2 gru 2021, o 12:30 ]
Tytuł:  Re: Samochód elektryczny Waszych marzeń :D

Jesli chodzi o produkcję, przetwarzanie, magazynowanie i wreszcie korzystanie z energii, to obstawiam wodór, jest najbardziej eko no i jest go pełno.
Te elektryczki może i ładne, ale przy kiepskiej infrastrukturze dostępu energii elektrycznej, a także niska żywotność baterii sprowadzą to wszystko do zmarnowanego czasu na wytworzenie i zutylizowanie tych zabawek.
W Polsce, bodaj na Podkarpaciu autobusy na wodór jeżdżą.

Autor:  Marian Strzelecki [ 9 gru 2021, o 21:56 ]
Tytuł:  Re: Samochód elektryczny Waszych marzeń :D

Ten samochodzio (a właściwie pojazd) jest tym na co czekałem: nie spełnia żadnych idiotycznych norm nie ma praw, a jest eko i jest fajny. Ma napęd oddzielny na każde koło i wszystko czego potrzebujemy od terenowca (no oprócz diesla ;-) )
Ja bym jeszcze widział rozkładane panele (na wsiakij słuczaj) i jakieś diodowe szperacze.
https://wordlesstech.com/brawley-4x4-off-road-vehicle/

Dodał bym jeszcze: brzydki jak na terenowca przystało. ;-)

Załączniki:
Brawley-4x4-off-road-vehicle-9.jpg
Brawley-4x4-off-road-vehicle-9.jpg [ 180.95 KiB | Przeglądane 5404 razy ]

Autor:  plitkin [ 20 sty 2022, o 20:31 ]
Tytuł:  Re: Samochód elektryczny Waszych marzeń :D

Dwa i pół roku temu w tym wątku pisałem o pomyśle na system wymiany baterii zamiast ładowania. Widziałem to jako zunifikowany standard: auto podjeżdża w miejsce wymiany, pod autem otwiera się slot, przez który automatycznie dementuje się zużyte bateria, w jej miejsce podajnik daje naładowaną i w drogę. Szybciej niż tankowanie. Akumulatory byłyby na abonamenty, bez możliwości kupienia.
A dziś to już nie pomysł, lecz technologia.


Autor:  Świerszcz [ 28 sty 2022, o 17:57 ]
Tytuł:  Re: Samochód elektryczny Waszych marzeń :D

plitkin napisał(a):
Dwa i pół roku temu w tym wątku pisałem o pomyśle na system wymiany baterii zamiast ładowania. Widziałem to jako zunifikowany standard: auto podjeżdża w miejsce wymiany, pod autem otwiera się slot, przez który automatycznie dementuje się zużyte bateria, w jej miejsce podajnik daje naładowaną i w drogę. Szybciej niż tankowanie. Akumulatory byłyby na abonamenty, bez możliwości kupienia.
A dziś to już nie pomysł, lecz technologia.


Powiedzmy że to się stanie standardem, już pomińmy fakt że nie obejdzie się bez subsydiowania przez państwo i wymuszeń legislacją.
Powiedzmy że to rozwiąże problem "czasu tankowania" ale tylko CZASU.

A co z resztą problemów? Estymacja bilansu energetycznego jeśli chodzi o Europę wygląda tak, że gdyby w tej chwili wszystkie samochody były elektryczne, to prądu produkowanego obecnie, nie wystarczy. Produkcja prądu musiałaby się zwiększyć kilka- niektórzy twierdzą że nawet kilkanaście razy...

Kolejny problem natury użytkowej, ponieważ ekooszołomy wydały wojnę Globalnemu Ociepleniu i jak się okazuje miało to sens, bo wojnę tę wygrywają, ocieplenie przegrywa :lol: :lol: :cool:

Poniżej dwa zdjęcia ze Stambułu i jedno z Aten. Oba z 25 stycznia 2022.

No i pytanie, nawet w aucie z wymiennymi bateriami, utknięcie w takim korku np w drodze na ferie z rodziną to raczej słaba opcja. Ogrzewanie trzeba wyłączyć bo w tej temperaturze zasięg auta jest ważniejszy ( chociaż kto wie?), a on i tak spadnie od samej temperatury. Chyba lepiej wtedy siedzieć w spaliniaku? :-?

Załączniki:
C7A34965-03A3-4F2D-B1AA-7376ED43A549.jpeg
C7A34965-03A3-4F2D-B1AA-7376ED43A549.jpeg [ 109.48 KiB | Przeglądane 4922 razy ]
B8EFB769-C50C-433D-ACED-DE9FD55B927B.jpeg
B8EFB769-C50C-433D-ACED-DE9FD55B927B.jpeg [ 26.96 KiB | Przeglądane 4922 razy ]
8D8DA26A-60B4-4F92-BF27-FBA0664B1781.jpeg
8D8DA26A-60B4-4F92-BF27-FBA0664B1781.jpeg [ 26.46 KiB | Przeglądane 4922 razy ]

Autor:  RadekNet [ 28 sty 2022, o 18:11 ]
Tytuł:  Re: Samochód elektryczny Waszych marzeń :D

plitkin napisał(a):
Dwa i pół roku temu w tym wątku pisałem o pomyśle na system wymiany baterii zamiast ładowania. Widziałem to jako zunifikowany standard: auto podjeżdża w miejsce wymiany, pod autem otwiera się slot, przez który automatycznie dementuje się zużyte bateria, w jej miejsce podajnik daje naładowaną i w drogę. Szybciej niż tankowanie. Akumulatory byłyby na abonamenty, bez możliwości kupienia.
A dziś to już nie pomysł, lecz technologia.


Pytanie po co?
Taki przykład z praktyki - sąsiad jeździ Kia eNiro trasę 450km. Jeśli nie podłączy się do "wolnej" (6kW) ładowarki na miejscu, to musi się w trasie zatrzymać na 15 minut. Robi to w czasie kiedy i tak i tak robi sobie przerwę na posiłek (żeby było całkiem jasne - staje dokładnie na tej samej stacji, na której wcześniej zatrzymywał się spaliniakiem i więcej czasu zajmuje mu kupno/zjedzienie niż minimalny czas ładowania samochodu).

Autor:  plitkin [ 28 sty 2022, o 20:02 ]
Tytuł:  Re: Samochód elektryczny Waszych marzeń :D

Świerszcz napisał(a):
A co z resztą problemów? Estymacja bilansu energetycznego jeśli chodzi o Europę wygląda tak, że gdyby w tej chwili wszystkie samochody były elektryczne, to prądu produkowanego obecnie, nie wystarczy. Produkcja prądu musiałaby się zwiększyć kilka- niektórzy twierdzą że nawet kilkanaście razy...


Jak to "co"? Socjalizm się specjalizuje w rozwiązywaniu problemów, które sam sobie tworzy, dzięki temu sam się niszczy. Mechanizm znany, więc kolejne pokolenia muszą nabić sobie guza by się jednemu następnemu pokoleniu odechciało. I później tak w kółko.

Autor:  plitkin [ 28 sty 2022, o 20:06 ]
Tytuł:  Re: Samochód elektryczny Waszych marzeń :D

RadekNet napisał(a):
plitkin napisał(a):
Dwa i pół roku temu w tym wątku pisałem o pomyśle na system wymiany baterii zamiast ładowania. Widziałem to jako zunifikowany standard: auto podjeżdża w miejsce wymiany, pod autem otwiera się slot, przez który automatycznie dementuje się zużyte bateria, w jej miejsce podajnik daje naładowaną i w drogę. Szybciej niż tankowanie. Akumulatory byłyby na abonamenty, bez możliwości kupienia.
A dziś to już nie pomysł, lecz technologia.


Pytanie po co?
Taki przykład z praktyki - sąsiad jeździ Kia eNiro trasę 450km. Jeśli nie podłączy się do "wolnej" (6kW) ładowarki na miejscu, to musi się w trasie zatrzymać na 15 minut. Robi to w czasie kiedy i tak i tak robi sobie przerwę na posiłek (żeby było całkiem jasne - staje dokładnie na tej samej stacji, na której wcześniej zatrzymywał się spaliniakiem i więcej czasu zajmuje mu kupno/zjedzienie niż minimalny czas ładowania samochodu).


Po to, by kiedy takich sąsiadów było choćby z 10% więcej, żeby kolejka do 15-minutowych ładowarek i jakiś nie sięgała od domu sasiadów do stacji odległej o 250km. Albo żeby place służące do tankowania nie przekraczały powierzchniowo obszaru morza Bałtyckiego.

Autor:  RadekNet [ 28 sty 2022, o 20:17 ]
Tytuł:  Re: Samochód elektryczny Waszych marzeń :D

plitkin napisał(a):
RadekNet napisał(a):
plitkin napisał(a):
Dwa i pół roku temu w tym wątku pisałem o pomyśle na system wymiany baterii zamiast ładowania. Widziałem to jako zunifikowany standard: auto podjeżdża w miejsce wymiany, pod autem otwiera się slot, przez który automatycznie dementuje się zużyte bateria, w jej miejsce podajnik daje naładowaną i w drogę. Szybciej niż tankowanie. Akumulatory byłyby na abonamenty, bez możliwości kupienia.
A dziś to już nie pomysł, lecz technologia.


Pytanie po co?
Taki przykład z praktyki - sąsiad jeździ Kia eNiro trasę 450km. Jeśli nie podłączy się do "wolnej" (6kW) ładowarki na miejscu, to musi się w trasie zatrzymać na 15 minut. Robi to w czasie kiedy i tak i tak robi sobie przerwę na posiłek (żeby było całkiem jasne - staje dokładnie na tej samej stacji, na której wcześniej zatrzymywał się spaliniakiem i więcej czasu zajmuje mu kupno/zjedzienie niż minimalny czas ładowania samochodu).


Po to, by kiedy takich sąsiadów było choćby z 10% więcej, żeby kolejka do 15-minutowych ładowarek i jakiś nie sięgała od domu sasiadów do stacji odległej o 250km. Albo żeby place służące do tankowania nie przekraczały powierzchniowo obszaru morza Bałtyckiego.


Z mojego doświadczenia życiowego wynika, że ludzi ktorzy robią osobówkami regularnie po 300-500km DZIENNIE jest znikoma ilość. Czyli problem, o którym pieszesz jest wydumany. Resztę pokrywają domowe ładowarki niewielkiej mocy.

Autor:  robhosailor [ 28 sty 2022, o 20:27 ]
Tytuł:  Re: Samochód elektryczny Waszych marzeń :D

Rozumiem, że po to, motoryzacyjne konsorcja, latami pracowały nad tym, żeby bateria stała się częścią zintegrowaną z całą konstrukcją samochodu elektrycznego, żeby teraz zrobić ją łatwo wymienną.

Autor:  Catz [ 28 sty 2022, o 20:57 ]
Tytuł:  Re: Samochód elektryczny Waszych marzeń :D

Ile moze trwac wymiana latwowymiennej? Naprawde nie wiem!
Catz

Autor:  MarekSCO [ 28 sty 2022, o 22:01 ]
Tytuł:  Re: Samochód elektryczny Waszych marzeń :D

robhosailor napisał(a):
Rozumiem, że po to, motoryzacyjne konsorcja, latami pracowały nad tym, żeby bateria stała się częścią zintegrowaną z całą konstrukcją samochodu elektrycznego, żeby teraz zrobić ją łatwo wymienną.

Nawet tak nie myśl Robert :) Bo wyskoczysz "na orbitę" ;)
To jest zła droga o tyle, że ta dobra droga ( właściwa ) jest równoległa.
Taki przykład.
Potrzebuję kupić gazy do spawania. Argon, dwutlenek węgla, tlen i propan.
Mogę pojechać do kilku punktów napełniania butli do Rzeszowa i napełnić w nich kolejno wszystkie cztery moje butle.
Mając "ogromną" satysfakcje z tego, że potrzebne mi gazy mam dokładnie w tych butlach które przywiozłem do napełnienia. I pewnie wyrobię się z tym w ciągu jednego popołudnia.
Ale mogę też pojechać do miejscowej stacji paliw, do której mam 400 metrów.
Wymienić moje puste butle na inne. Pełne dokładnie tych składników których potrzebuję. A na każdej z tych butli będzie widniała informacja o rodzaju gazu którym jest napełniona i jego klasie czystości.
I cała ta operacja łącznie z dojazdem, zajmie mi kwadrans...
Jak obstawiasz, którą drogę postępowania wybieram ?
Tylko, że jest tutaj jeden ważny aspekt.
Butle są zunifikowane.
A baterie do elektrycznych samochodów, póki co, nie są.
Mimo wszystko jednak to jedyna droga, żeby spopularyzować samochody elektryczne.
Wymiana napełnionych baterii na "stacji paliw". Bo ta operacja pozwala na małe straty czasowe i na napełnianie ogniw w bezpiecznych warunkach.
Potrzebna jest tutaj tylko jedna drobna rzecz. Unifikacja baterii.
Ale jeśli myślisz, że koncerny samochodowe od lat pracują nad tym, żeby te baterie zunifikować, to jesteś w błędnym błędzie.
Jeśli myślisz o tym że koncerny samochodowe czy jakiekolwiek inne koncerny chcą spopularyzować samochody elektryczne - to jesteś w błędzie jak wyżej.
One chcą tylko na tym zarobić. A to różnica jest ;)

Strona 17 z 20 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/