Chyba tak, bo operatywność Nautyliusa jest błyskawiczna, z Kąkolowej w Warszawie do Przylesia pod Opolem jest kawał drogi, a oni pstryk i już tam są z kamerą termowizyjną. Chyba, że to zjawisko pulsuje tam od jakiegoś czasu i spokojnie się spakowali, ruszyli w podróż i przybyli na miejsce niczym Sherlock Holmes.
Na takie zjawiska jednak jestem otwarty od czasu, gdy przeleciało coś na ulicy pomiędzy samochodami, którymi zatelepało od podmuchu powietrza i nie było tego widać. A ja to odczułem siedząc za kierownicą jednego z aut. Opisałem to wyżej jakiś czas temu.

Publicystyka w tym czasie zajmuje się latającym teleskopem, który nie wiadomo gdzie jest, ale leci i skupia swoją uwagę na świecie zewnętrznym, a my możemy ekscytować się słowotokiem na tle grafiki zmieszanej z fabułą...
Czeka nas zalew szczegółowych danych przez wiele lat.

I jakoś nikt nie wpadł jeszcze na subtelność naszych organizmów,
które przystosowane są do życia wyłącznie na planecie Ziemia...
Bo, tu jest nasz dom.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Czy spoglądając w gwiazdy można zachwycać się koniunkcją Wenus i Jowisza? Dzisiaj największe zbliżenie tych planet na sferze niebieskiej, ale nie wiemy, czy będą chmury itd. Ale już wczoraj wyglądały cudnie na wieczornym niebie, zanim zaszły za horyzont...

A dzień (a raczej noc) wcześniej była widoczna zorza polarna! U mnie słabo, jak różowa poświata, bo chmury były i latarnie przeszkadzają... Ale nad morzem...

_________________
Robert Hoffman
***
https://www.instagram.com/robhosailor/

A tak kilka dni temu wyglądało wieczorne niebo. Wenus , Jowisz i księżyc ,


Sent from

_________________
"nigdy nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" M Twain

Powiadają, że dzisiaj i jutro też będą widoczne:
https://limanowa.in/aktualnosci/dzis-i- ... ebie/64471

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Powiadają, że dzisiaj i jutro też będą widoczne:
https://limanowa.in/aktualnosci/dzis-i- ... ebie/64471

Jestem nad Elbe, na W od Hamburga. Niebo zamglone, ale Wenus i Jowisz blisko siebie pięknie widoczne.

U mnie nie było widać - jakieś chmurwy na tej części nieba...

_________________
Robert Hoffman
***
https://www.instagram.com/robhosailor/

Zrobiłem dwa zdjęcia (na trybie nocnym z wężykiem spustowym) z zoomem x10.
18:58

20:06

W ciągu godziny planety nie tylko opadały ku horyzontowi (zachodowi), ale i oddalały się, co uwidacznia zmniejszona odległość między nimi, jak i sama wielkość. I to daje do myślenia...
No i nie było przy nich Księżyca. Czyli "Łysy" na nieboskłonie hasa sobie jak chce. I to też daje do myślenia...

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Księżyc porusza się po sferze o wiele szybciej niż planety - do myślenia mieli ci, którzy to w starożytności zaobserwowali.

_________________
Robert Hoffman
***
https://www.instagram.com/robhosailor/

PS: dzisiaj pięknie widać, bo niebo czyste, ale niedługo obie planety zajdą za horyzont...

Nawet telefonem z ręki udało mi się zdjęcie zrobić!!!

_________________
Robert Hoffman
***
https://www.instagram.com/robhosailor/

Teraz są tu. Godz 1855 GMT

Sent from my E6853 using Tapatalk

_________________
"nigdy nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" M Twain

Sent from

_________________
"nigdy nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" M Twain

No, nie jest tak. 1 marca Księżyc był pomiędzy w/w planetami (godz. 19-ta). A dzień później planety były same (o tej samej porze). Księżyc pojawił się tam (na zachodzie) dopiero o 2-ej w nocy. Czyli był opóźniony o dobre 6 godz. Do tego był wysoko, a nie nad horyzontem. Hasa.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Księżyc krąży po orbicie wokół Ziemi (dokładnie oba ciała wokół barycentrum) wykonując pełny obrót ca 27,3 doby relatywnie blisko, więc pojawia się na sferze (wschodzi) i znika (zachodzi) w ciągu doby, podobnie, jak Słońce, a planety krążą po orbitach okołosłonecznych. Taki np. Jowisz potrzebuje wielu (prawie 12) lat, Saturn, Neptun i Uran, jeszcze więcej, żeby okrążyć Słońce, a Ziemia tylko rok. Wenus mniej niż ziemski rok - około 0.6 roku. Do tego dodaj obrót dobowy Ziemi wokół własnej osi... Nic tu nie hasa.

_________________
Robert Hoffman
***
https://www.instagram.com/robhosailor/

Niestety nie porusza się podobnie jak Słońce, bo trajektoria słoneczna jest stabilna (przybywa jej tylko długości w czasie i wysokości, a po przesileniu letnim ubywa), a księżycowa i w czasie, i miejscu (trajektoria) jest różna. Przykładowo, 1 marca widoczność Księżyca wynosi ok. 17 godzin, a 12 dni później już tylko ok. 7 godzin.
https://kalendarz.livecity.pl/wschod-ks ... 3/Warszawa
No i czasami jest niżej, a czasami wyżej, niż... poprzedniego dnia. Czyli jednak hasa.
Co do planet, zgadzam się.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Karol Wójcicki prezentuje wielką koniunkcję:
https://www.facebook.com/ZGlowaWGwiazda ... cale=pl_PL
i zorzę polarna z granicy norwesko-finlandzkiej:
https://pl-pl.facebook.com/ZGlowaWGwiazdach/videos/oglądamy-zorzę-30012023-z-głową-w-gwiazdach-live-aurora/1263697860880158/
Jakość ustawić na: 1080.
Skrytoczytas News

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

"Czyli jednak hasa."

Nie napisałem, że porusza się podobnie do Słońca, tylko że podobnie wschodzi i zachodzi.
Ruch Słońca po sferze niebieskiej, jest związany z wirowym ruchem Ziemi wokół własnej osi - pełny obrót raz na dobę. A księżyca pełny obrót wokół Ziemi, czyli 27.3 doby i ruch wirowy Ziemi, stąd pozorne hasanie Księżyca po sferze.

_________________
Robert Hoffman
***
https://www.instagram.com/robhosailor/

Ale Księżyc wschodzi o ok. godzinę plus/dzień i jest duża różnica w jego wysokościach (w ciągu doby!). Warto się temu przyjrzeć na przestrzeni tygodnia.
-
Z filmiku o zorzy - teleskop 11" Teleskop Schmidt-Cassegrain - drogie są.
Ale o połowę mniejszy już kosztuje dużo mniej...
https://www.astroshop.pl/teleskopy/cele ... -5/p,52618
https://www.ceneo.pl/65899904#tab=spec
https://www.ceneo.pl/69293676;pla#tab=spec

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

"Ale Księżyc wschodzi o ok. godzinę plus/dzień i jest duża różnica w jego wysokościach (w ciągu doby!). Warto się temu przyjrzeć na przestrzeni tygodnia."

Masz rację. Te różnice wynikają właśnie z okrążania Ziemi przez Księżyc przy jednoczesnym wirowym ruchu Ziemi.

_________________
Robert Hoffman
***
https://www.instagram.com/robhosailor/

Zawiłe to trochę, aż trudno prześledzić kiedy i o ile oś Ziemi się przechyla, żeby zmieniła się pora roku, czy ruch Księżyca też pod jakimś kątem... A w szkole pokazano globus i stały kąt nachylenia osi = 23,67* i kombinuj dalej sam. Czyli za trudne, żeby za tym biec. Bo i po co?
W kalendarzu są wydrukowane wschody i zachody Słońca, a nawet Księżyca i jego fazy. I nic więcej nie potrzeba. Radio podaje rano o wschodzie Słońca, długości dnia itd. I tak codziennie od wielu lat. Nic więcej do życia nie potrzeba.
Gdyby Ziemia była płaska, wszystko byłoby prostsze. Obrót w ciągu doby, albo i nie, bo wody mogłyby się wzburzyć odśrodkowo. Wschody i zachody są widoczne i spoko. Od Sylwestra do Sylwestra. Zerowanie kalendarza i liczenie od nowa do 365-u.
Ktoś postawił kamerę na statywie nad brzegiem morza. Sfilmował jak statek wpływa za horyzont i znika. Po czym uruchomiono ZOOM w kamerze i statek znów był widoczny...

-

Jeszcze tańsze teleskopy, zwane popularnymi:

Główną zaletą tego teleskopu jest duże 150 mm paraboliczne zwierciadło, które jest najważniejszym elementem teleskopu, który decyduje o tym co i jak będziemy mogli obserwować. Teleskop ten zbiera około 320 razy więcej światła niż ludzie oko w nocy, zapewniając możliwość obserwacji obiektów do prawie 12-13 wielkości gwiazdowej (przy widoczności gołym okiem do 6 wielkości gwiazdowej).
https://www.ceneo.pl/3269137#tab=spec

8-calowy dobson w wersji SK DOB 8 to obecnie najpopularniejszy teleskop astronomiczny w naszym kraju i na całym świecie. Tani i dający znakomite obrazy, obecny na rynku od 14 lat, zdobył uznanie tysięcy miłośników astronomii.
https://www.ceneo.pl/24748835#tab=spec

A, tutaj teleskop dla początkujących: x 150, 70 mm średnicy, niezła luneta.
https://military.pl/p/opticon/teleskop- ... dWEALw_wcB

I dla kontrastu teleskop z lustrem 300 mm:
https://www.ceneo.pl/65902562;pla#tab=spec

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Kolorowy Księżyc.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Jestem obecnie głową w dół. I tak wyglada niebo:



Sent from

_________________
"nigdy nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" M Twain

O energiach, wibracjach, wzroście świadomości, psychologii i astrologii... o Plutonie.
2:59 Co możemy robić i jak żyć w tym świecie?
14:44 Wdzięczność, Energia Kwantowa, Prawo Rezonansu, Muzyka 432 Hz
25:18 Odkryj wewnętrzną MOC
28:33 Co wydarzy się w marcu 2023 roku?
Wykład niezwykły, żeby nie powiedzieć nadzwyczajny.


Skrytoczytas News

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Pemberton. Wieczór .



Sent from

_________________
"nigdy nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" M Twain

Krzyż Południa widziany na żywo robi wrażenie . Podobnie jak całe południowe niebo.


Sent from

_________________
"nigdy nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" M Twain

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Eksperci UFO z Pentagonu i Harvardu: „statki-matki” obcych mogą latać przez nasz Układ Słoneczny
Historia autorstwa Douglasa Charlesa • 7 marca

Szef jednostki dochodzeniowej UFO Pentagonu, All-domain Anomaly Resolution Office (AARO) i astrofizyk z Harvardu twierdzą w nowym artykule badawczym, że obce „statki-matki” mogą latać przez nasz Układ Słoneczny.

W artykule opublikowanym 1 marca dr Sean Kirkpatrick, dyrektor AARO i były przewodniczący Wydziału Astronomii Harvardu, profesor Avi Loeb, napisali: „Sztuczny obiekt międzygwiezdny może potencjalnie być statkiem macierzystym, który uwalnia wiele małych sond podczas bliskiego przelotu” na Ziemię, konstrukt operacyjny niezbyt podobny do misji NASA”.

Napisali, że obecne teleskopy skanujące niebo, takie jak Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, przegapiłyby takie małe obiekty, podczas gdy „nasze radary głębokiej przestrzeni kosmicznej i ogrodzenie kosmiczne” mogłyby wykryć nadlatujące UFO o długości metra do 36 000 km w powietrzu - i dlatego należy na nich uważać.

„Takie obiekty mogą również stać się wykrywalne optycznie, gdy zbliżają się do Ziemi, zwłaszcza jeśli tworzą kulę ognia w wyniku tarcia z powietrzem” – napisali.

Loeb powiedział DailyMail.com, że jego zespół na Harvardzie, gdzie obecnie pełni funkcję dyrektora Instytutu Teorii i Obliczeń, używa obecnie dużego teleskopu kampusowego do skanowania nieba w poszukiwaniu takich sond lub innych UFO i planuje założyć drugi teleskop w nadchodzących miesiącach w ramach jego projektu Galileo.

„Po prostu hipotetycznie zwiększamy możliwości” – powiedział Loeb. „NASA projektuje teraz rzeczy, które wylądują na Marsie w kształcie spadochronu. To są rzeczy, które planujemy i powinniśmy rozważyć je jako możliwości dla innych cywilizacji.

„Nasza planeta nie jest wyjątkowa. W galaktyce Drogi Mlecznej są miliardy planet podobnych do Ziemi. Dlaczego więc mielibyśmy sądzić, że to coś niezwykłego?

„Nie widziałem danych potwierdzających którekolwiek z tych kryteriów. To tylko możliwość. Ale dzięki projektowi Galileo zaczynamy teraz zbierać dane i będziemy je analizować, ale jest za wcześnie, aby cokolwiek powiedzieć”.

Być może kiedyś dowiemy się prawdy i dowiemy się, czy obce statki-matki rzeczywiście monitorują naszą planetę.

Post Pentagon i Harvard UFO Experts: „Statki-matki” obcych mogą latać przez nasz Układ Słoneczny pojawił się jako pierwszy w BroBible.

https://www.msn.com/en-us/news/sciencea ... reappshare

-

https://videopress.com/v/BDSziXuc
Benjamin Fulford

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Dziś o 20-ej! Dziś o 20-ej!
Tuż po zachodzie słońca we wtorek, będziemy mogli zaobserwować Merkurego, Wenus, Marsa, Jowisza i Urana, które ustawią się w jednej linii. Według sympatyków obserwacji nieba może to być największe tego typu wydarzenie w całym 2023 roku, o ile oczywiście uda się nam je zaobserwować.
(...)
Lepiej też nie tracić czasu, bo układ pozostanie widoczny jedynie przez około pół godziny, zanim Merkury i Jowisz zaczną chować się za horyzont.
https://tech.wp.pl/spojrz-w-nocy-w-gore ... 259996448a

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

ESA wysyła sondę w stronę Jowisza, NASA wyśle podobną za rok.
Lecą na księżyce Jowisza szukać życia. Może być ciekawie, bo będą badać Ganimedesa, a tam (podobno) jest... baza Floty Galaktycznej. Dolecą za 8 lat, wrócą pewnie za drugie osiem, jeśli wrócą. Może nie być nawet śladu po bazie. Albo wylądują na jakim kosmodromie.
https://tech.wp.pl/misja-juice-wykrywac ... 166735264a

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie