Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Co dobrego stało się w 2020?
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=32263
Strona 1 z 2

Autor:  sirapacz [ 2 sty 2021, o 22:07 ]
Tytuł:  Co dobrego stało się w 2020?

Cały 2020 był przygnębiający w wielu aspektach. Ale przecież nie wszystko było do dupy. Co wg was było dla was (lub ogólnie dla wszystkich) pozytywne w 2020?
U mnie np:

-Żona od marca siedzi na zdalnej pracy, dzięki czemu więcej czasu jest w domu
-Najmłodsza córka ma szansę spędzać dużo więcej czasu z rodzicami i rodzeństwem
-Nie straciliśmy pracy
-nieco przewartościowałem swoje życie
-zacząłem bardzo doceniać to, co kiedyś było totalną normalnością

Autor:  MarekSCO [ 2 sty 2021, o 22:49 ]
Tytuł:  Re: Co dobrego stało się w 2020?

Podsumowanie roku powiadasz :)
No to zacznę od ważnego ( moim zdaniem ) aspektu. Nie mamy dzieci.
Ma to znacznie o tyle, że moja relacja będzie optymistyczna, ale w innym wymiarze jakby...
Dzieci to bardzo ważny faktor i nie chciałbym wyjść tutaj na jakiegoś hipermena, który radzi sobie w każdej sytuacji :D
No to po kolei...
- Weszłem byłem w rynek elektrycznych aut. To mi dało jakieś dochody, większe niż gdybym w ten rynek nie wszedł. ( Moniia - senk ju wery macz )
- Popadłszy w panikę z okazji pandemii ( gdzieś tak w kwietniu ) podpisałem umowę o współpracy z lokalnym zakładem komunalnym. Dzięki tej niefrasobliwej decyzji, moje odchody znacząco wzrosły.
- Wpadłem na hiperparaboliczny pomysł. Moja żona pracuje w ośrodku kultury.
Groziła Jej praca zdalna, ale zorganizowaliśmy cotygodniowe happeningi/performance...
Oto jeździmy dziwnymi pojazdami w dziwne stroje przyodziawszy się... I to się odwiedzanym
ludziom podoba i nie narusza żadnego obostrzenia.
Co jeszcze... Nie oglądam tv od 12 lat... Mam inne hermeneje, jeśli chodzi o rzeczywistość.
Zdrowie dopisuje, jakoś daje sobie radę...
Ale znów zaznaczam główny aspekt. Nie mamy dzieci, więc po prostu nam łatwiej :)
Pozdrawiam Koleżanki i Kolegów i życzę sukcesów w 2021 roku :D
Trzymajcie się Kochani :kiss:

Autor:  robhosailor [ 2 sty 2021, o 22:58 ]
Tytuł:  Re: Co dobrego stało się w 2020?

To teraz ja!
Udało się nie zarazić!
Kasia znalazła nową pracę wraz z umową na pełny etat!
Mieliśmy całkiem ładny, o wiele lepszy niż poprzedni, sezon żeglarski na ZZ!
Ładne wakacje - najpierw Zlot Proa w Rzucewie, potem Mechelinki z wnuczętami Kasi.
W moim życiu zmieniło się niewiele, bo jako rencista, od paru lat jestem mało mobilny, ale chodziliśmy na spacery z pieskiem itp.
Zmieniliśmy samochód na nowy stary.
Przed samym końcem roku się zes* ale już rano w Sylwestra był zreperowany.

Autor:  Catz [ 2 sty 2021, o 23:21 ]
Tytuł:  Re: Co dobrego stało się w 2020?

Ciekawy, nosny, ale i sliski i niebezpieczny temat. Dla jednych rok nijaki, dla drugich katastroficzny i rujnujacy, jeszcze dla innych obfity, zgodnie ze znanym paradoksem " nieszczescie jednych, jest szczesciem drugich" Zalezy od pracy, wieku i sytuacji rodzinnej. I oczywiscie od kraju. U mnie, zyciowo (Francja) nic sie praktycznie nie zmienilo. Noszenie maski znosze lagodnie, nie jako ograniczenie wolnosci. Lekkie, czasem nielekkie, wkurwy przy braku, albo zmiennosci decyzji rzadowych, ale to mam od zawsze.
Pozytywy? Podobne do Twoich, choc nie tak glebokie. Reakcje i postawy ludzi w roznych krajach zawsze sa instruktywne i ciekawe. Jakie pozytywy znajda plajtujacy knajpiarze, wlasciciele butikow z ciuchami, butami, stacje narciarskie ze stojacymi wyciagami, etc?
Widzisz jakies pozytywy i cale szczescie. Ja tylko takie, ze mnie nie rusza, jesli to pozytyw...
Co napisza inni?
Catz

Autor:  sirapacz [ 2 sty 2021, o 23:27 ]
Tytuł:  Re: Co dobrego stało się w 2020?

Catz napisał(a):
Ciekawy, nosny, ale i sliski i niebezpieczny temat. Dla jednych rok nijaki, dla drugich katastroficzny i rujnujacy, jeszcze dla innych obfity, zgodnie ze znanym paradoksem " nieszczescie jednych, jest szczesciem drugich" Zalezy od pracy, wieku i sytuacji rodzinnej. I oczywiscie od kraju.

i właśnie ponieważ zewsząd ciemne chmury nad większością z nas, taki a nie inny temat. Wiem, że nie cały rok był zwalony a i też, że niektórzy wyciągnęli plusy dodatnie z pandemii i okolic. Stąd poszukiwania optymistycznych historii by z optymizmem wchodzić w nowy rok:)

To, że Ciebie "nie rusza" jest ewidentnie pozytywem, niezależnie od tego jak zinterpretować słowa:)

Autor:  Catz [ 2 sty 2021, o 23:37 ]
Tytuł:  Re: Co dobrego stało się w 2020?

Jak zwykle napisalem z opoznieniem. Wydalo mi sie, ze nie chodzilo o to jak cudne spedzilem wakacje ( bardzo cudne ! )
"Nie rusza", bo restrykcje nie zmienily w zaden istotny sposob mojego trybu zycia.
Do "pozytywow" dopisz 4 dodatkowe, wiosenne miesiace platnych wakacji, z ktorych oczywiscie skorzystalem, bo i nie mialem wyboru, ale czy spojrze po tym w twarz knajpiarzowi na rogu? Jesli jeszcze bedzie...
Catz

Autor:  plitkin [ 3 sty 2021, o 00:36 ]
Tytuł:  Re: Co dobrego stało się w 2020?

Pytasz o dobre rzeczy. U mnie dużo pozytywu:
- musiałem się nauczyć zupełnie nowych aspektów ekonomii
- przeczytałem mnóstwo edukacyjnych materiałów, wielokrotnie więcej niż w normalnym roku. Kosztem literatury rozrywkowej / pięknej i kosztem snu. Ale warto, bo i kontynuuję. Zdobyłem szerszą wiedzę i rozwijam ją dalej.
- podjąłem dużo ważnych i bardzo trudnych decyzji biznesowych. Z perspektywy tak krótkiego czasu mogę ocenić jako w większości trafionych.
- zmniejszyła się ilość nie podjętych decyzji, których nie podjęcia się po czasie żałuję. Zatem skuteczność decyzyjna w tamtym roku bardzo wysoka, z czego się cieszę.
- generalnie zawodowo to był ciężki, skuteczny i dobry rok w kontekście oceny efektów własnej pracy.
- nauczyłem się robić lepszą pizzę. Po kilku latach prób jestem całkiem zadowolony z efektu, który jest już też bardziej świadomy, a nie dziełem przypadku (nauczyłem się kontrolować i wpływać na proces, chcąc osiągnąć konkretny zamierzony efekt).
- opanowałem lepsze ciasto do jednego z rodzajów pierogów. Po wielu latach poszukiwan już prawie jestem zadowolony z efektu.
- tamten rok był papierkiem lakmusowym dla otoczenia. To ważna wiedza o ludziach, z którymi się ma kontakt. Ta wiedza pozwala odpowiednio kształtować dalsze relacje.
- zrobiłem pierwszy w życiu triathlon, łamiąc swoje ogromne słabości. Nawet z dobrym wynikiem. Wygrałem sam ze sobą.

Autor:  Colonel [ 3 sty 2021, o 09:27 ]
Tytuł:  Re: Co dobrego stało się w 2020?

Żyję!!!!

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Autor:  Zielony Tygrys [ 3 sty 2021, o 10:51 ]
Tytuł:  Re: Co dobrego stało się w 2020?

-Covid powykruszał załogi więc 10 dni na Bałtyku za 500 zł. pętanie się po pustych Estońskich plażach czyli to co Tygrysy lubią najbardziej. Spitzbergen musiał poczekać ale jeżeli pozytywnie to po prostu mam już plan na ten rok.
-Wreszcie trafiłam na odpowiedniego dochtóra co mi naprawił tę nóżkę, co ją miałam bardziej. Covid nie przeszkodził. właściwie nie miał wpływu. Jednak dla mnie to najważniejsze wydarzenie tamtego roku.

Autor:  waliant [ 3 sty 2021, o 10:58 ]
Tytuł:  Re: Co dobrego stało się w 2020?

plitkin napisał(a):
U mnie dużo pozytywu:

Tyle plusów wymieniłeś, że już się pewnie nikt nie odezwie. :)

Ja się cieszę, że mimo silnych podejrzeń, że moja ziemska droga może się szybko zakończyć, tak się nie stało. I że w czasie niepewności bałem się bardzo umiarkowanie. Dominował żal, że to już.
Pytanie, czy całą tę sytuację zaliczyć do pozytywów czy negatywów? Nie mam pojęcia, przecież równie dobrze mogło być bez takich przygód. I po staremu. Ale nie jest po staremu.

Autor:  Bastard [ 3 sty 2021, o 11:09 ]
Tytuł:  Re: Co dobrego stało się w 2020?

Pozytywne jest to, że przez cały 2020 rok miałem co robić a co miesiąc malał mi okres do emerytury. I zostało mi już niewiele ponad rok... :D

Autor:  plitkin [ 3 sty 2021, o 11:11 ]
Tytuł:  Re: Co dobrego stało się w 2020?

waliant napisał(a):
Tyle plusów wymieniłeś, że już się pewnie nikt nie odezwie.


Ale moje plusy nie wykluczają plusów innych osób ;) Ja nikomu nie zabieram ani nikomu nie zazdroszczę.

Autor:  waliant [ 3 sty 2021, o 11:45 ]
Tytuł:  Re: Co dobrego stało się w 2020?

plitkin napisał(a):
Ja nikomu nie zabieram ani nikomu nie zazdroszczę.

Ale masz tyle plusów, że trudno to przebić. ;)

Autor:  baart [ 3 sty 2021, o 12:40 ]
Tytuł:  Re: Co dobrego stało się w 2020?

A ja kupilem lodke. Gdyby nie wirus pewno bym tego nie zrobil, bo plan byl raczej, zeby isc w kierunku czarteru. I dostalem przy tym tyle bezinteresownej pomocy, rowniez od paru osob z tego forum, ze do tej pory nie wiem co powiedziec :D

Autor:  plitkin [ 3 sty 2021, o 12:49 ]
Tytuł:  Re: Co dobrego stało się w 2020?

waliant napisał(a):
plitkin napisał(a):
Ja nikomu nie zabieram ani nikomu nie zazdroszczę.

Ale masz tyle plusów, że trudno to przebić. ;)


A po co przebijać? Myślałem, że każdy po prostu opisuje swoje :) Nie chciałem wyczerpać katalogu swoim wpisem.

Autor:  L19:57 [ 3 sty 2021, o 18:38 ]
Tytuł:  Re: Co dobrego stało się w 2020?

Bastard napisał(a):
Pozytywne jest to, że przez cały 2020 rok miałem co robić a co miesiąc malał mi okres do emerytury. I zostało mi już niewiele ponad rok... :D


J.w. :) .
W 2020 sprawdziłem także stan swojej mózgownicy pod kątem demencji, ucząc się 28 pasm i szczytów KGP. Wlazło, chociaż nie tak łatwo jak kiedyś.
Fizycznie, pomimo że tri nie zaliczam, b.z. od kilku lat.
Ale najważniejsze, kolejne wnuczęta, u Braciaka Chłopiec , u mnie Bliźniaki Dziewczynka i Chłopiec :) .

A na następne lata, nic nie kombinuję w temacie:
"Teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu" :cool:

Autor:  sirapacz [ 4 sty 2021, o 10:12 ]
Tytuł:  Re: Co dobrego stało się w 2020?

plitkin napisał(a):
A po co przebijać? Myślałem, że każdy po prostu opisuje swoje :) Nie chciałem wyczerpać katalogu swoim wpisem.


a to limit sztuka na osobę jest? każdy niech pisze co dobrego go spotkało a nie unikatowe zdarzenia wyłącznie:)

Autor:  Aucuba [ 4 sty 2021, o 17:33 ]
Tytuł:  Re: Co dobrego stało się w 2020?

Dla mnie pozytywna była praca zdalna:
    oszczędność czasu i pieniędzy na dojazdy,
    praca w komfortowych warunkach,
    uratowałam kwiatka - przyłapałam kota na gorącym uczynku jak się wyleguje w doniczce w promieniach słońca.
Od marca zeszłego roku dokładnie 3 razy byłam w pracy. Wykonuję moją pracę z domu i praca zdalna w żaden sposób nie utrudnia mi wykonywania moich zadań.

Do tego coraz więcej ciekawych wydarzeń, webinarów oraz zajęć fitness jest w internecie.

Autor:  waliant [ 4 sty 2021, o 17:52 ]
Tytuł:  Re: Co dobrego stało się w 2020?

Aucuba napisał(a):
Od marca zeszłego roku dokładnie 3 razy byłam w pracy.

Praca zdalna ma wady i zalety. :)

Autor:  Mir [ 4 sty 2021, o 19:18 ]
Tytuł:  Re: Co dobrego stało się w 2020?

Ugotowałem 139 kompotów (po 3 l każdy), z jabłek zbieranych spod drzew. :D

Autor:  plitkin [ 4 sty 2021, o 19:23 ]
Tytuł:  Re: Co dobrego stało się w 2020?

Mir napisał(a):
Ugotowałem 139 kompotów (po 3 l każdy), z jabłek zbieranych spod drzew. :D


Wow! Tak z ciekawości: jak to zużyjesz? Taka ilość nie do przewidzenia przez przeciętną rodzinę.

Autor:  Stara Zientara [ 4 sty 2021, o 20:14 ]
Tytuł:  Re: Co dobrego stało się w 2020?

Co dobrego?

Covid przeszedłem łagodnie, nikt w rodzinie nie umarł...

Lista złego dużo dłuższa.

Autor:  robhosailor [ 4 sty 2021, o 20:21 ]
Tytuł:  Re: Co dobrego stało się w 2020?

Łagodnie... Niektórzy pomyślą, że to nic... Szpital, tlen...

Autor:  waliant [ 4 sty 2021, o 20:23 ]
Tytuł:  Re: Co dobrego stało się w 2020?

Plus jest jeszcze jeden. Może dla wielu to nic takiego, ale dla mnie dużo.
Parę lat temu ćwiczyłem troszkę w domu, ale krótko i mało. O ile biegać lubię, to ćwiczeń w domu nie znoszę. Siłowni nie znoszę jeszcze bardziej.
Tym razem się zawziąłem, przygotowałem sobie zestaw ćwiczeń (nie jest ambitny, ale i tak kończę nieźle zmęczony). Przypominacz w telefonie odzywa się codziennie wieczorem i wywiera presję... Zignorowanie go to oszukiwanie samego siebie, a to nie uchodzi.
To już kwartał. Może wytrwam do wiosny, kto wie...

Autor:  AIKI [ 4 sty 2021, o 20:58 ]
Tytuł:  Re: Co dobrego stało się w 2020?

U mnie tak samo, jak napisał Bastard - co miesiąc bliżej emerytury. I wreszcie pod koniec listopada stało się - jestem wolny, po 40 latach pracy (i chwatit :-) )

Autor:  Marian J. [ 4 sty 2021, o 21:51 ]
Tytuł:  Re: Co dobrego stało się w 2020?

W ubiegłym roku 17 lipca minęło 25 lat od pierwszego wodowania mojego PIP-a 550 zbudowanego przeze mnie a zaprojektowanego przez tego łobuza Strzeleckiego który grasuje po rożnych wątkach naszego forum. Co prawda z uwagi na sytuację związaną z pandemią nie wodowałem go ale za to porobiłem przy nim w środku i na zewnątrz parę rzeczy. W związku z tym jeszcze mi trochę posłuży i nie będę musiał myśleć nad tym czy nie przyjdzie mi zrobić z niego ogniska. :) :) :)
Zmieniłem między innymi kolor powierzchni przeciwślizgowych na szare bo białe mi się i tak brudziły i nie ładnie to wyglądało.
Załącznik:
DSCN5622.JPG
DSCN5622.JPG [ 341.8 KiB | Przeglądane 2718 razy ]

Załącznik:
DSCN5625.JPG
DSCN5625.JPG [ 247.63 KiB | Przeglądane 2718 razy ]

Autor:  bartuss1nowy [ 4 sty 2021, o 21:52 ]
Tytuł:  Re: Co dobrego stało się w 2020?

No nie ma to jak poznać prawniczą papkę na własnej osobie tracąc przy tym duzo dutków, no ale z koncem roku sie skonczyło, kasa niestety nie wróciła, no ale tam drobiazg w sumie.
21 może tak w kość nie da, miałbym nadzieję.

Autor:  bury_kocur [ 5 sty 2021, o 00:12 ]
Tytuł:  Re: Co dobrego stało się w 2020?

sirapacz napisał(a):
Co wg was było dla was (lub ogólnie dla wszystkich) pozytywne w 2020?


Hm...

plusy...

1. nadal mieszkamy tam gdzie rok temu
2. nadal jeździmy tym samym dobrym samochodem Skoda SUPERB Diesel
3. nadal mam tą samą - kochaną zresztą - i jedyną - żonę.
4. nadal mam ten sam - znakomicie zresztą - odpukać - sprawujący się jacht
5. zainwestowane pieniądze zaczynają powoli przynosić - odpukać - zyski
6. nadal mam tych samych przyjaciół... :-P

minusy:

1. Marwa Qć - przytyłem...

Autor:  Mir [ 5 sty 2021, o 01:05 ]
Tytuł:  Re: Co dobrego stało się w 2020?

plitkin napisał(a):
Wow! Tak z ciekawości: jak to zużyjesz? Taka ilość nie do przewidzenia przez przeciętną rodzinę.

Wypite na bieżąco, zamiast herbaty, zamiast kawy, kompot chłodny. Przyjeżdżasz do domu i nie czekasz na czajnik z wrzątkiem, sięgasz po chochelkę i kubek, pijesz. A w nocy gotujesz kolejny. :D Właśnie zabieram się do obierania jabłek...
W słoikach 1 l zaprawiłem natomiast nieco czereśni (zrywając je własnoręcznie), pół roku temu, czekają aż jabłka się skończą.

Autor:  Seba [ 5 sty 2021, o 01:12 ]
Tytuł:  Re: Co dobrego stało się w 2020?

Mir napisał(a):
plitkin napisał(a):
Wow! Tak z ciekawości: jak to zużyjesz? Taka ilość nie do przewidzenia przez przeciętną rodzinę.

Wypite na bieżąco, zamiast herbaty, zamiast kawy, kompot chłodny. Przyjeżdżasz do domu i nie czekasz na czajnik z wrzątkiem, sięgasz po chochelkę i kubek, pijesz. A w nocy gotujesz kolejny. :D Właśnie zabieram się do obierania jabłek...
W słoikach 1 l zaprawiłem natomiast nieco czereśni (zrywając je własnoręcznie), pół roku temu, czekają aż jabłka się skończą.


Mógłbyś zawsze napisać, że z książek się uczyłeś by podreperować swoje ego :-)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/