Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Wątek o naleśnikach.
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=32732
Strona 2 z 2

Autor:  robhosailor [ 5 cze 2021, o 18:23 ]
Tytuł:  Re: Wątek o naleśnikach.

Nie wiem, nie brałem udziału w wyprawach Cousteau. ;-)

Ja się łatwo nie zaprzyjaźniam z ludźmi, którzy po sobie zostawiają syf. Takich tutaj większość.

Autor:  MarekSCO [ 5 cze 2021, o 18:43 ]
Tytuł:  Re: Wątek o naleśnikach.

Nad Soliną, w miejscu które obrałem za podstawowe miejsce biwakowania, wędkarze dbają o porządek i nie pozostawiają po sobie śmieci... Ale... I tutaj jest pewna specyfika ;)
Otóż cypel w Chrewcie, bo o nim mowa, to dawno zapomniane pole namiotowe ( biwakowe ).
Obecnie nikt się nim nie zajmuje, ludzie przyjeżdżają i biwakują na dziko. Nikt im w tym nie przeszkadza. Żadne służby nie niepokoją...
Sanitariaty są tutaj wprawdzie, ale zamknięte na solidne kłódki ( przez poprzedniego właściciela kempingu ).
Tak, że większość wędkarzy ( a przeważnie oni tu biwakują ) chadza "za potrzebą" w okoliczne zarośla. I tu się zaczyna... Wyobraź sobie góry wokoło. Niewielkie wprawdzie, ale
na każdym zboczu zamieszkałe domki kempingowe.
Zaś sam cypel znajduje się siłą rzeczy najniżej i właściwie nie jest niczym porośnięty.
Nie tak łatwo skryć się, zyskać odrobinę intymności i przykucnąć, by "oddać przyrodzie to, co w tobie najlepsze". Ale...
W okresie prosperity wybudowano na tym cyplu kaplicę w której odprawiane były msze w ramach ewangelizacji turystów. ( Msze w obrządku rzym-kat )
I teraz wyobraź sobie, że w środku kaplicy masz ład i porządek.
Świeże kwiaty i w ogóle - nastrój modlitewny...
Zaś ta lewa ( na zdjęciu ) ściana - od strony wody - jest do wysokości pół metra od ziemi dosłownie zawalona gównem :rotfl:
Cienka linia, która oddziela to co boskie od tego co ludzkie :mrgreen:
Obrazek

Autor:  bartuss1nowy [ 5 cze 2021, o 19:32 ]
Tytuł:  Re: Wątek o naleśnikach.

MarekSCO napisał(a):
Ten trójkąt nie istnieje Bartuss. Spróbuj go narysować


Istnieje i ma się dobrze, przyjrzyj sie zależnościom matematycznym.
A poza tym że to trojkąt jak kazdy inny, wystarczy go obrócic tak, że "a" to podstawa, nigdzie nie jest napisane ze LUW jest w prawym dolnym rogu przyczepiony na amen.
tzw warunki brzegowe których nie ma.
jego "niesitnienie" można jedynie sprawdzić dla podanych warosci a i h, ale ponieważ kąty sąpodane i obie wartosci, to kto i po co będzie sprwdzał czy obie są prawidłowe? są bo są takie a nie inne.

Autor:  MarekSCO [ 5 cze 2021, o 20:04 ]
Tytuł:  Re: Wątek o naleśnikach.

Aż mnie zaciekawiło kto jeszcze widzi ten trójkąt ? O kącie prostym przy wierzchołku B, oraz a = 10 i h = 6 ( przyjmując, ze h to wysokość ) ?

Fajny paradoks - prawda ? Możemy podstawić wartości do wzoru i wyliczyć pole trójkąta.
Tyle, że ten trójkąt nie może istnieć :mrgreen:
No ale komu by to przeszkadzało, skoro możemy policzyć "jego" pole :rotfl:

Autor:  MarekSCO [ 5 cze 2021, o 20:16 ]
Tytuł:  Re: Wątek o naleśnikach.

Bartuss :)
Zastanów się prosze jeszcze nad tym:
bartuss1nowy napisał(a):
A poza tym że to trojkąt jak kazdy inny, wystarczy go obrócic tak, że "a" to podstawa

PO CO??? PO CO GO OBRACAĆ ??? ;)

Mam nadzieję, że teraz czytający ( jeśli jeszcze tacy są ;) ) rozumieją dlaczego
w sytuacji w której mamy do czynienia z nietypowym i potencjalnie niebezpiecznym działaniem, chcemy otoczyć się cała masą nietypowych ( dla nas nietypowych - niecodziennych ) rozwiązań. Dokładnie po to, żeby nie ulegać rutynie. Żeby nie widzieć nieistniejących trójkątów. Żeby musieć zachować uwagę.
Wydaje mi się, że to właśnie było najciekawsze na Calypso podczas pierwszych wypraw.
Inny świat w którym poruszać trzeba się było inaczej.
Zresztą... I tutaj - na Calypso - zdarzały się wypadki :(

Autor:  robhosailor [ 5 cze 2021, o 20:20 ]
Tytuł:  Re: Wątek o naleśnikach.

Już gdzieś pisałem, że z matmy miałem poprawkę?
W trójkącie każdy z boków jest podstawą, nawet w takim, którego jeden z kątów jest większy od 90 stopni. Kwestia spojrzenia i metody.

Autor:  bartuss1nowy [ 6 cze 2021, o 07:17 ]
Tytuł:  Re: Wątek o naleśnikach.

Co do trójkątnego boga, to coś tam było o trójcy świętej, także pieron wie :D

Autor:  robhosailor [ 6 cze 2021, o 18:14 ]
Tytuł:  Re: Wątek o naleśnikach.

Na bogach się nie znam. Na trójkątach słabo. Z dwojga złego wybiorę naleśniki. :-D

Podobałaby mi się instrukcja budowy pieca "z niczego", na biwaku. Były takie w starych poradnikach, dla kajakarzy i niektóre z nich miały zadatki na "rakiety". Może znajdę jakiś?

Autor:  bartuss1nowy [ 6 cze 2021, o 18:15 ]
Tytuł:  Re: Wątek o naleśnikach.

Pomijając te twoje nalesniki to ja się biorę za rozkroje "tartaczne", se zrobiłem taką tasmowke do maszynki, bedzie trak cnc hehe, drewno z lasu tanie jest w koncu.

Autor:  bartuss1nowy [ 6 cze 2021, o 18:18 ]
Tytuł:  Re: Wątek o naleśnikach.

robhosailor napisał(a):
Podobałaby mi się instrukcja budowy pieca "z niczego", na biwaku.

wystarczy ze bedziesz miał na utce łopatkę a'la saperską i "piec" zbudujesz na kazdym brzegu. taki tam survival, dla dzisiejszej młodziezy coś nie do pomyślenia, tata czy dziadek zrobi hehe

Autor:  MarekSCO [ 6 cze 2021, o 19:44 ]
Tytuł:  Re: Wątek o naleśnikach.

robhosailor napisał(a):
Podobałaby mi się instrukcja budowy pieca "z niczego", na biwaku.

Podobałoby Ci się powiadasz ? No to proszę. Typowy przykład rakiety zbudowanej z niczego:
Obrazek
Tak zresztą zaczynała się historia pieca rakietowego.
Tylko jedna ważna sprawa Robert.
To co Tobie się spodobało, może się bardzo ale to bardzo nie podobać "obrońcom środowiska". A takich w Bieszczadach i Beskidzie Niskim znajdziesz na każdym kroku.
O wiele więcej niż pragniesz ;)
Dla Ciebie to fajna idea zbudowania czegoś z niczego. Dla nich to dewastacja środowiska naturalnego.
Ani trochę nie przesadzam Robert. Mówiłem niedawno, że wędkarze w Bieszczadach nie śmiecą. Oni nie śmiecą w rzeczy samej, ale nie (tylko) dlatego, że z nich takie porządne chłopaki. Oni też boją się eko-podpierdalaczy. Wędkarze przyjeżdżają samochodami. Obozują nad wodą. A każdy samochód ma tablicę rejestracyjną, jak i każdy eko-podpierdalacz smartfona ;)
To zdecydowanie nie jest dobry pomysł Robercie. Robienie czegoś z niczego prowadzi do tego, że będziesz się musiał tłumaczyć z dewastacji.
Tymczasem ja, ze swoimi stalowymi monstrami, jeszcze mogę wykłady robić o ekologicznym spalaniu nieszkodliwym dla środowiska. I to w tym samym czasie, kiedy Ciebie będą krzyżowali :mrgreen:

Tak dla zobrazowania przypominam tylko taki wątek: ( paradoksy lemingozy)
Do utopionego dżipka wysłano siedem brygad straży pożarnej i ekipę nurków.
Najzabawniejsze to, że ani jeden nurek nie zmieściłby się w tym miejscu pod wodą, bo cała dostępną w promieniu 60 km "głębinę" zajmował utopiony dżipek.
A, żeby było jeszcze śmieszniej to rozmawialiśmy kiedyś na forum o bohaterce i przyczynie tego całego zamieszania i zapewne obaj ( od tego czasu ) obserwujemy jej profil na FB ( Piękne zdjęcia z drona ) :mrgreen:
viewtopic.php?f=73&t=32088

Autor:  MarekSCO [ 6 cze 2021, o 20:48 ]
Tytuł:  Re: Wątek o naleśnikach.

bartuss1nowy napisał(a):
wystarczy ze bedziesz miał na utce łopatkę a'la saperską i "piec" zbudujesz na kazdym brzegu. taki tam survival, dla dzisiejszej młodziezy coś nie do pomyślenia, tata czy dziadek zrobi hehe

O to to Bartuss. Łopatka a'la saperka ;) Pisałem parę postów temu, że froe ( to ustrojstwo do łupania drewna ) może kojarzyć się z bronią ( jako, że dawno zapomniane ) i dlatego trzeba będzie je jakoś "zmodyfikować wizualnie".
Saperka ma tę zaletę, że z bronią się nie kojarzy :mrgreen:
Jak byś jej nie modyfikował ;)

Załączniki:
sap2.jpg
sap2.jpg [ 221.99 KiB | Przeglądane 2032 razy ]
sap1.jpg
sap1.jpg [ 254.11 KiB | Przeglądane 2032 razy ]

Autor:  bartuss1nowy [ 7 cze 2021, o 05:32 ]
Tytuł:  Re: Wątek o naleśnikach.

Zawsze można komuś przywalić ostrym kantem łopaty, także zależy komu i z czym ta łopata będzie się kojarzyć, różne schizy ludzie mają, czasem wystarczy przedłuzenie ręki i już jest broń (biała). Musiałbys tę łopatkę rozkręcic na czynniki pierwsze żeby nie stanowiła bezposredniego "zagrożenia" :D

Autor:  robhosailor [ 7 cze 2021, o 06:34 ]
Tytuł:  Re: Wątek o naleśnikach.

We wojsku była instrukcja walki łopatką piechoty, bo tak naprawdę nazywała się "saperka".

Autor:  bartuss1nowy [ 7 cze 2021, o 21:02 ]
Tytuł:  Re: Wątek o naleśnikach.

kuzynów trza bedzie zapytac, oni najlepiej wiedzą co to survival

https://www.facebook.com/bartlomiejjure ... 7086878739

Autor:  MarekSCO [ 9 cze 2021, o 17:57 ]
Tytuł:  Re: Wątek o naleśnikach.

мы не останавливаемся на достигнутом :mrgreen:
Tiepier ogurcy pa ruski. Zapowiedź kolejnych "kuchennych rewolucji" :twisted:




Zapewne rozumiecie, że ogurcy to bardzo ważne danie w menu naszych sąsiadów.
A problem szybkiego ich sporządzenia urasta do rangi osobliwie w sytuacji, kiedy wodka się jeszcze nie skończyła ;)
Warto i taką aparaturę mieć pod ręką na biwaku? Jak myślicie ? :twisted:

Autor:  Mir [ 10 cze 2021, o 22:15 ]
Tytuł:  Re: Wątek o naleśnikach.

MarekSCO napisał(a):
Jak myślicie ?

Ja dumaju, sztoby pierwyj ogórcy posiejać, pikować, a patom k wodie na soncu, smatrieć kak podiem i prinosit płody... Kuszać, kak budiet wriemia. :D
Załącznik:
ogórcy.jpg
ogórcy.jpg [ 175.34 KiB | Przeglądane 1848 razy ]

Autor:  MarekSCO [ 12 cze 2021, o 14:14 ]
Tytuł:  Re: Wątek o naleśnikach.

O to to Mir :)
Wyraszcziwanie agurcow to temat na czasie, chociaż...
Obawiam się, że w moim przypadku trochę po czasie. Kiedy to draństwo się sadzi/sieje i jak ?
Mógłbyś polecić jakieś odmiany nadające sie do kiszenia ( na małosolne ) ?
Dzisiejsze doświadczenia w moim laboratorium niskiej próżni niezbicie wykazały, że przed
rozpoczęciem sezonu ogórkowego powinienem zdążyć. Dwie pompy przetestowane ( dwa stopnie jednej pompy ). Manometr do 4 atm przeskalowany na wakuometr ;)
Teraz tylko zakrywki do słoików kupić. Najlepsze byłyby te "Waksy" z Samary.
No ale jakim cudem je dostać w Polsce to nie wiem ( jeszcze )...

Załączniki:
pp1.jpg
pp1.jpg [ 161.87 KiB | Przeglądane 1810 razy ]

Autor:  mariaciuncia [ 12 cze 2021, o 14:21 ]
Tytuł:  Re: Wątek o naleśnikach.

MarekSCO napisał(a):
No ale jakim cudem je dostać w Polsce to nie wiem ( jeszcze )...


Może tu
https://www.hemp.pl/produkt/vac-jar-kit-1szt

Autor:  MarekSCO [ 12 cze 2021, o 19:19 ]
Tytuł:  Re: Wątek o naleśnikach.

Gdyby ktoś pytał: "KTO ???? DO JASNEJ ??? KTO ???"
Przyznaję się bez bicia, że to ja.
Uwędziłem kurczaka, a potem go zjadłem :oops:
Ze smakiem :oops:

Załączniki:
wd1.jpg
wd1.jpg [ 222.35 KiB | Przeglądane 1760 razy ]

Autor:  Mir [ 13 cze 2021, o 00:20 ]
Tytuł:  Re: Wątek o naleśnikach.

MarekSCO napisał(a):
Obawiam się, że w moim przypadku trochę po czasie. Kiedy to draństwo się sadzi/sieje i jak ?
Mógłbyś polecić jakieś odmiany nadające sie do kiszenia ( na małosolne ) ?

Końcem kwietnia reklamowano je tak:
Załącznik:
nasiona.jpg
nasiona.jpg [ 98.37 KiB | Przeglądane 1723 razy ]

kwiaty@swiatkwiatow.com
Ja posiałem te długie chyba jakieś 2 tygodnie temu, pod folią temperatura sięga 30 stopni, więc rosną jak na drożdżach.

PS. Wczoraj w piwnicy znalazłem kilka słoików z ogórkami pod zakrętką, rocznik 2015... całkiem dobre! :mrgreen: Teraz do zapraw, to chyba trzeba kupić na rynku. Czereśnie zaczynają dojrzewać. Szpaki hulają w powietrzu. Nad głową przeleciał też najprawdziwszy... Spitfire ze śmigłem! Ciekawe czasy nastały.
PS2. Temperatura za oknem 11*C.

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/