Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Jak zostać motocyklistą ?
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=33001
Strona 1 z 3

Autor:  MarekSCO [ 26 wrz 2021, o 18:10 ]
Tytuł:  Jak zostać motocyklistą ?

Żeby zwalczyć kolejną falę kryzysu wieku średniego, postanowiłem pójść najprostszą z możliwych dróg. Mianowicie - zostać motocyklistą.
I tutaj, jak na każdej z najprostszych możliwych dróg, napotkałem masę przeszkód i komplikacji. Obliczyłem ( na palcach ), że jak wreszcie to wszystko przemyślę, to nie tylko wiek średni mnie prześcignie, ale pewnie i starczy ;)
W związku z tym pytania do kolegów, którzy mają motocyklizm już za sobą, lub w trakcie.
Po pierwsze chciałbym jeździć na motocyklach z żoną.
Na razie wspólnie, we dwoje na tym samym, ale z czasem kto wie...
I tutaj pierwsze pytanie. Jaki motocykl dla kobiety na początek ?
( Kobiety, która nigdy nie prowadziła motocykla )
Po drugie - nie mam prawka kat A, więc chciałbym mieć też i jeden motocykl "legalny"
tzn taki na kat B. Jaki polecacie ? Yamaha YBR 125 ? Honda CBR ? Czy coś innego.
Po trzecie. Chciałbym mieć czoperka.
Takiego wygodnego, nierejestrowanego, z w miarę niezawodnym silnikiem.
Po czwarte, chciałbym zbudować motor. Pytanie - budować czoperka ?
( A może budować ratbike a czoperka kupić ? Jakiego ? )
I po piąte. Chciałbym szybko i wygodnie jeździć we dwoje czymś większym
Czy Kawasaki 1000 GTR będzie się nadawał, czy lepiej coś innego ?
Po szóste. Jaki motocykl z przyczepką, jeśli nie Ural, Dniepr, Panonia i Avo ?
( tani motocykl z przyczepką, ale stylowy/zabawny )
Po siódme - czym we dwójkę jeździć do lasu na grzyby ?

Będę wdzięczny za wszelkie uwagi :D

Autor:  Ognisty Szkwał [ 26 wrz 2021, o 19:56 ]
Tytuł:  Re: Jak zostać motocyklistą ?

MarekSCO napisał(a):
Żeby zwalczyć kolejną falę kryzysu wieku średniego, postanowiłem pójść najprostszą z możliwych dróg. Mianowicie - zostać motocyklistą.

Odpuść sobie. ;) To się ma we krwi i może Ci się to z czasem wydać wyzwaniem a nie spełnieniem. Kup se pan jakie Porche albo inne nie gorche... :-P
PS
Ponoć jak kadzidło, pomaga kabrio.
Przemyśl pan na początek zakup skuterka do 125ccm. Można wg obecnych przepisów na B się poruszać, jakeś pan ułomny na A. A później siem obocy chopocku.

Autor:  Mir [ 26 wrz 2021, o 20:06 ]
Tytuł:  Re: Jak zostać motocyklistą ?

Nigdy nie jeździłem na motocyklu, ale wielu jeżdzących widziałem, więc się wypowiem. ;)

Obecnie guru motocyklowym jest Jacek Synakiewicz. Architekt, inwestor, mechanik. Wymyślił swój silnik - nowoczesny dwusuw - zbudował motocykle chyba dwa, 125 i 500 cm3. Ten mniejszy miał być produkowany w WSK Świdnik, ale działacze go wyrolowali... Sam zobacz, jak wygląda 500-ka: http://www.jjsdesign.net/jj2sx4500/jj2sx4500.html.

WSK 125 powraca jakby okrężną drogą, drogą remontową starych egzemplarzy, pod okiem wykwintnego mentora motocyklowego: https://www.youtube.com/channel/UCaW-v1 ... pffl1POEoQ, SHL też, coś jest w tych motocyklach.
Romet nieźle się rozwinął i oferuje takie cudo: https://rometmotors.pl/Stylowy_cruiser_ ... 9,217.html.
Ale i tak wybierzesz jaką Hondę.

Chcesz budować?
Na Pintereście jest full przykładów np. taka rama:
https://i.pinimg.com/564x/de/63/1b/de63 ... dfbf76.jpg

Autor:  Marian Strzelecki [ 26 wrz 2021, o 20:48 ]
Tytuł:  Re: Jak zostać motocyklistą ?

MarekSCO napisał(a):
Żeby zwalczyć kolejną falę kryzysu wieku średniego, postanowiłem pójść najprostszą z możliwych dróg


Tylko uważaj , żeby Ci sie te fale nie zsynchronizowały z falami tymi ministra od "zdrowasiek"

MJS

Autor:  MarekSCO [ 26 wrz 2021, o 20:57 ]
Tytuł:  Re: Jak zostać motocyklistą ?

Ognisty Szkwał napisał(a):
Odpuść sobie. ;) To się ma we krwi i może Ci się to z czasem wydać wyzwaniem a nie spełnieniem.

Tutaj masz jak najbardziej rację w pełnej rozciągłości. Powiem Ci więcej. Moi znajomi motocykliści i kolekcjonerzy motocykli, wprost pytają:
"Ale zdajesz sobie sprawę, że tego w ogóle nie czujesz ?" I ja wtedy potwierdzająco kiwam głową :D
Nie wiem np na ile reprezentatywne dla świata motocyklistów są te wszystkie filmiki na youtube, gdzie eksperci motocykliści wypowiadają się na temat przydatności tego czy owego modelu motocykla... Ale ja tego w ogóle nie łapię. W ogóle.
Tzn wiem o czym mówią, ale nie wiem po co.
W dodatku motocyklista byłby ze mnie bardzo niebezpieczny ( jak teraz uważam ).
Coś w typie "niedzielny". Tzn nie przeznaczałbym wystarczającej ilości czasu na jazdę na motocyklu, skutkiem czego moje umiejętności byłyby żadne.
Zresztą sam widzisz. Uplanowałem sobie przekrój tego co oferuje motocyklowy świat ( a i to na zasadzie "Jak mały Jojne wyobraża sobie wojnę" ) ;)
Ale jest i druga strona.
Po pierwsze bardzo często biorę udział w naprawach, modyfikacjach, tuningowaniu, rekonstruowaniu motocykli. Udział, powiedziałbym, czynno-bierny.
Tzn ludzie przywożą mi różne elementy ( czy pomysły ) do roboty i ja im to wykonuję.
Tutaj czasem sprawa wygląda tak, że kolesie czekają tygodniami aż zabiorę się za to, co telefonicznie mi przedstawili w szczegółach. A jak już przywożą i widzę naocznie w czym rzecz... Cała robota zajmuje mi minuty :lol:
Ot tak się dogaduję z motocyklistami. Oni nie wiedzą jak łatwe do zrobienia jest toi, czego ode mnie oczekują. A ja nie wiem co oni opisują z takim zapałem i obawami ;)
Druga sprawa... Kiedy patrzę na motocykl widzę prostą, przejrzystą konstrukcję.
( Motocykl - nie skuter ).
Trzecia. Kiedy widzę na olx ogłoszenie proponujące za niewielkie pieniądze litrowy motocykl po wypadku, ze sprawnym silnikiem... Widzę ciekawy silnik w nietypowym opakowaniu. Silnik, który można naprawić, uruchomić, zestroić, nie wyjmując z opakowania.
To dużo prostsze niż samochody. Po prostu mniej części i technologii tutaj wykorzystano.
I tak sobie myślę, że skoro nie ryzykuję niczego ( zanim oczywiście nie zacznę jeździć )
to łajnot żaden ;) Jakaś zabawa z tego może być. A i klientela się powiększy.
Rekonstrukcje motocykli teraz w modzie :D

Autor:  MarekSCO [ 26 wrz 2021, o 21:15 ]
Tytuł:  Re: Jak zostać motocyklistą ?

Ognisty Szkwał napisał(a):
Ponoć jak kadzidło, pomaga kabrio.
Przemyśl pan na początek zakup skuterka do 125ccm. Można wg obecnych przepisów na B się poruszać, jakeś pan ułomny na A.

Kabrio jeździłem i ni cholery ;)
Ale zauważ, ze posiadanie motocykli nie przeszkadza w posiadaniu i użytkowaniu samochodów. Bardziej widzę rzecz w ten sposób... Teraz w upalne letnie dni bawimy się jeżdżąc na takich "motorkach" ( fotki w załaczniku ).
Idea bardzo prosta. Idealne warunki dla pracy małego dwusuwowego silnika. Nie potrzebujesz skrzyni biegów ( z łatwością wkręcisz go pedałami na użyteczną część ch-ki mocy/momentu ) Nie potrzebujesz nawet dobrze wystrojonego gaźnika. Silnik i tak nie zgaśnie. A jak zgaśnie odpalasz go beż żadnego noproblemu, wysiłku.
To "z dołu". A "z góry" samochody... A w środku miejsce dla motocykli. Których jeszcze nie rozumiem i ni cholery nie wiem do czego są ;)
Ognisty Szkwał napisał(a):
A później siem obocy chopocku.

Właśnie teraz chciałoby się zobaczyć. Choćby, czy da się na miękkim zawieszeniu na grzyby do lasu, w dwie osoby ;)

PS: Zdaję sobie sprawę, że to naiwne myślenie. Ale wiesz... Nadzięję na niezłą zabawę jednak widzę. Może nie zabawę w motocyklistów ale w zabawę z motocyklami :D

Załączniki:
dp2.jpg
dp2.jpg [ 274.83 KiB | Przeglądane 2793 razy ]
dp1.jpg
dp1.jpg [ 272.38 KiB | Przeglądane 2793 razy ]

Autor:  MarekSCO [ 26 wrz 2021, o 21:25 ]
Tytuł:  Re: Jak zostać motocyklistą ?

Mir napisał(a):
Sam zobacz, jak wygląda 500-ka: http://www.jjsdesign.net/jj2sx4500/jj2sx4500.html.

Wiesz co mi przypomina ten X ? Silnik czołgu T-14 Armata ;)
Mir napisał(a):
Chcesz budować?

Sam nie wiem. Na razie chciałbym pozyskać jakieś litrowe silniczki do, może poduszkowca...
A z tego co zostanie jakiś śmieszny motor.
Kiedyś w żartach planowałem ratbike'a na bazie WSKi. Nawet fotkę zrobiłem jakiejś tam koncepcji wstępnej.
Rat racer bobber "Kidava" - tak miało to się nazywać.

Załączniki:
bike1.jpg
bike1.jpg [ 164.01 KiB | Przeglądane 2790 razy ]

Autor:  MarekSCO [ 26 wrz 2021, o 21:34 ]
Tytuł:  Re: Jak zostać motocyklistą ?

Mir :)
Tylko z tym budowaniem jeden problem jest.
Wydaje mi się, że tworząc taką pokrakę w stylu steampunkowego ratbike'a...
Tą swoją "radosną tfffurczością" zabiorę motocyklowi trochę funkcjonalności ;)
A ja ni cholery nie wiem gdzie w motocyklu funkcjonalność tkwi :rotfl:

Autor:  Catz [ 26 wrz 2021, o 21:40 ]
Tytuł:  Re: Jak zostać motocyklistą ?

A wiecie, pewnie wiecie, bo to stare.., po czym poznac wesolego motocykliste?
Catz

Autor:  bury_kocur [ 26 wrz 2021, o 21:41 ]
Tytuł:  Re: Jak zostać motocyklistą ?

MarekSCO napisał(a):
Żeby zwalczyć kolejną falę kryzysu wieku średniego, postanowiłem pójść najprostszą z możliwych dróg. Mianowicie - zostać motocyklistą.


A może kup przyczepkę kempingową ?

Jest to jakaś forma owego zwalczania owego kryzysu tyle, że chyba jednak prostsza w realizacji i mam wrażenie, że tańsza.

I nie ma problemu gdzieś z Kobietą razem pojechać ....

Przemyśl Marek ten pomysł ... :-P

Autor:  Mir [ 26 wrz 2021, o 21:54 ]
Tytuł:  Re: Jak zostać motocyklistą ?

Funkcjonalność tkwi w środku ciężkości. :lol:
Inna funkcjonalność jest w zbiorniku paliwa, a jeszcze inna w oponach. :D
W dźwięku wydmuchiwanym z tłumika też jest funkcjonalność. ;)
Oraz w tym, no wyglądzie ogólnym. Linia musi jakaś być i proporcja, najlepiej proporcjonalna. I ta, wygoda. Taka funkcjonalność zbiorowa czy sumaryczna, podzielona przez ilość, daje funkcjonalność średnią i ona powinna być położona dokładnie w środku ciężkości. Tak mi się wydaję, jako laikowi przecież.
No dobra.
Popatrz na nowiuśką WSK-ę...

Jeździł nią żołnierz, jeździł milicjant (Czechu), jeździł leśniczy i listonosz listy woził, chłop jeździł i robotnik. Wszyscy jeździli, nawet baby (te które umiały).
https://www.youtube.com/watch?v=lmEqyAv74Ak
Na Sokole też:
https://www.youtube.com/watch?v=IoESvu4G7dE

Autor:  MarekSCO [ 26 wrz 2021, o 22:06 ]
Tytuł:  Re: Jak zostać motocyklistą ?

bury_kocur napisał(a):
A może kup przyczepkę kempingową ?

Jest to jakaś forma owego zwalczania owego kryzysu tyle, że chyba jednak prostsza w realizacji i mam wrażenie, że tańsza.

I nie ma problemu gdzieś z Kobietą razem pojechać ....

Przemyśl Marek ten pomysł ... :-P

Przemyślałem już w zeszłym roku Włodku :D. Nie byłoby takie znów tanie, bo przyzwyczaliśmy się do koczowania w takiej kapsule, że teraz tylko przyczepka, a właściwie kamper na Unimogu wchodziłby w grę ;)

Załączniki:
kapsuła.jpg
kapsuła.jpg [ 163.06 KiB | Przeglądane 2759 razy ]

Autor:  Catz [ 26 wrz 2021, o 23:25 ]
Tytuł:  Re: Jak zostać motocyklistą ?

Widze, ze goowno wiecie. Wesolego motocykliste rozpoznaje sie po muchach na zebach.

Autor:  Zielony Tygrys [ 27 wrz 2021, o 10:05 ]
Tytuł:  Re: Jak zostać motocyklistą ?

Dlaczego łysy motocyklista jeździ z rozpiętym rozporkiem?

Chlopczyku proponuję zacząc od hulajnogi elektrycznej. Jak przeżyjesz i to w 1 kawałku to próbuj dalej.

Autor:  Ognisty Szkwał [ 27 wrz 2021, o 13:06 ]
Tytuł:  Re: Jak zostać motocyklistą ?

Zielony Tygrys napisał(a):
Dlaczego łysy motocyklista jeździ z rozpiętym rozporkiem?

Żeby wciąż czuć halny we włosiskach... :kiss:

Autor:  Ognisty Szkwał [ 27 wrz 2021, o 13:08 ]
Tytuł:  Re: Jak zostać motocyklistą ?

Catz napisał(a):
rozpoznaje sie po muchach na zebach.

Spóźniłem siem i wiąłem z czytaniem. Nie po muchach ino po komarach.
Widać że kolega nie jeździ poza miastami na motorku. :-P

Autor:  Zielony Tygrys [ 27 wrz 2021, o 13:38 ]
Tytuł:  Re: Jak zostać motocyklistą ?

Szcześciem krowy nie latają

Autor:  Catz [ 27 wrz 2021, o 13:52 ]
Tytuł:  Re: Jak zostać motocyklistą ?

Ognisty Szkwał napisał(a):
Widać że kolega nie jeździ poza miastami na motorku.

I nie jestem wesoly...

Autor:  MarekSCO [ 27 wrz 2021, o 16:52 ]
Tytuł:  Re: Jak zostać motocyklistą ?

Zielony Tygrys napisał(a):
Chlopczyku proponuję zacząc od hulajnogi elektrycznej. Jak przeżyjesz i to w 1 kawałku to próbuj dalej

W wieku 15 lat jeździłem - prawie codziennie - dwoma pojazdami.
Ciągnikiem rolniczym ( w tym w lesie, przy wyrębie ) i własną ETZ 250 ( Taka hulajnoga, tylko dwusuwowa-spalinowa ) Ale to były inne motocykle, inne czasy i w ogóle wszystko było inne. Dzisiaj zabiłbym się wsiadając na szybki motocykl.
( Nie "mógłbym się zabić" ale gdybym na niego wsiadł - zabiłbym się na pewno )
Wiem dlaczego, nie wiem tylko jak by to wyglądało. I to byłaby jedna z przyczyn mojej śmierci :lol:
Różnice moich szczeniecych motocyklowych lat a dzisiejszych czasów takie:
1. Żartujemy sobie z tego:
Ognisty Szkwał napisał(a):
Nie po muchach ino po komarach.
Widać że kolega nie jeździ poza miastami na motorku.

Ile razy pszczoła czy osa użądliła Cię w wargę, język, podniebienie ?
Albo z tego:
Zielony Tygrys napisał(a):
Szcześciem krowy nie latają

Był piękny słoneczny dzień - połowa lat 80'. Jadę sobie spokojnie przez wioskę Smolarzyny. Na liczniku jakieś 140. Kask "Bella" bez przedniej szyby ( bo ją szlagtrafiło dawno) ...
Wiatr w oczy, który omal mnie nie udusi usiłując zerwać ten "piękny sportowy" kask motocyklowy...
Za łagodnym zakrętem, trochę pod górkę, kobieta "pędzi" dwie krowy.
Idzie środkiem jezdni, jedna krowa lewym poboczem, druga prawym... Pani trzyma w ręku końce łańcuchów. Drugie końce powiązane w pętlę założone na rogach krów...
Pani odskakuje w prawo ( "moje prawo" ) Krowa z lewej ( "mojej lewej" ) odskakuje w lewo ( "moje lewo")...
Do dzisiaj jestem w jednym kawałku Zielony Tygrysie :mrgreen:

PS: No. Jest to jakiś sposób na kryzys wieku średniego. Przypomnieć sobie młode lata ;)
Ale dzisiaj motocykle i jazda na nich to całkiem inny wymiar. Ja go po prostu nie rozumiem, ale zdaję sobie z tego sprawę.
Pytanie - Na ile potrzebuję rozumieć? Albo inne. Na ile nie rozumieć mi wolno ?

Autor:  Kurczak [ 28 wrz 2021, o 19:02 ]
Tytuł:  Re: Jak zostać motocyklistą ?

Hyosung Aquila GV 125. Odpycham siem takim od kilku lat.

Autor:  MarekSCO [ 28 wrz 2021, o 20:45 ]
Tytuł:  Re: Jak zostać motocyklistą ?

Zielony Tygrys napisał(a):
Chlopczyku proponuję zacząc od hulajnogi elektrycznej. Jak przeżyjesz i to w 1 kawałku to próbuj dalej.

Dopiero dzisiaj zrozumiałem, że wczoraj w tym zdaniu powiedziałaś wszystko to, co warto było powiedzieć na ten temat.
Znaczy - niezbyt szybko trybię :rotfl:
Dopiero dzisiaj koło południa, jak piliśmy kawę ze wspólnikiem, w robocie...
- Coś taki zamyślony ? - spytał Farałek ( zwany Rafałkiem ).
- Chciałem zostać superszybkim motocyklistą, a koleżanka doradza mi hulajnogę...
- Tak. To były bardziej hulajnogi - Powiedział Farałek, jakby do siebie...
Dopiero wtedy mnie olśniło. Te superszybkie pojazdy na słonych pustyniach, bijące rekordy
prędkości - to były "hulajnogi". Nie motocykle a bardziej hulajnogi.
Postawię Ci pomnik ( tylko wybierz, wolisz na koniu czy na cokole ? ) Jesteś wielka :kiss:
Zwalczę kryzys wieku średniego próbując pobić rekord prędkości na "hulajnodze" :mrgreen:
Postanowione!!!

PS: Rozumiem, że to "Chłopczyku" to "szpila" którą usiłujesz mi wsadzić za te "dziewczynki",
ale zapewniam Cię, w uszach faceta który usiłuje zwalczyć kryzys wieku średniego, to brzmi jak najsłodszy komplement. Ciepło się robi na sercu :kiss:

Autor:  Ognisty Szkwał [ 28 wrz 2021, o 21:06 ]
Tytuł:  Re: Jak zostać motocyklistą ?

MarekSCO napisał(a):
Zwalczę kryzys wieku średniego próbując pobić rekord prędkości na "hulajnodze"
Postanowione!!!

Jak już tak zaczniesz hulajnożyć, rozepnij ino rozporek to wiatru we włosach poczujesz. :-P

Autor:  MarekSCO [ 28 wrz 2021, o 21:19 ]
Tytuł:  Re: Jak zostać motocyklistą ?

Jeszcze nie wyłysiałem :)
Słowo "jeszcze" ma tu znaczenie o tyle, że ja jeszcze nie zbudowałem hulajnogi a Ty jeszcze nie widziałeś mojej kolekcji silników :twisted:
Rozpinać rozporek, żeby zardzewiały ( stalowe jajca, które mam nadzieję, że mam ) ? ;)
Fajny filmik ( niestety narracja po rosyjsku )
Koleś, który od dziecka jeździł na motocyklach, udał się na kurs do szkoły motocyklowej i
stwierdził, że wreszcie nauczył się jeździć.

( Zdaje się, że zaczepia o to, o czym mówiłeś wcześniej ? )

Autor:  piotras [ 28 wrz 2021, o 21:26 ]
Tytuł:  Re: Jak zostać motocyklistą ?

Ognisty Szkwał napisał(a):
MarekSCO napisał(a):
Zwalczę kryzys wieku średniego próbując pobić rekord prędkości na "hulajnodze"
Postanowione!!!

Jak już tak zaczniesz hulajnożyć, rozepnij ino rozporek to wiatru we włosach poczujesz. :-P
Dlaczego kobiety zakładają, że faceci się nie depilują ?

Sent from my E6853 using Tapatalk

Autor:  MarekSCO [ 28 wrz 2021, o 21:37 ]
Tytuł:  Re: Jak zostać motocyklistą ?

piotras napisał(a):
Dlaczego kobiety zakładają, że faceci się nie depilują

Dlaczego zakładają ? Wiedzą :rotfl:

Autor:  piotras [ 28 wrz 2021, o 21:52 ]
Tytuł:  Re: Jak zostać motocyklistą ?

MarekSCO napisał(a):
piotras napisał(a):
Dlaczego kobiety zakładają, że faceci się nie depilują

Dlaczego zakładają ? Wiedzą :rotfl:
Zatem wiedza kobiet w tym zakresie jest niepełna, co dobrze o nich świadczy.

Sent from my E6853 using Tapatalk

Autor:  MarekSCO [ 28 wrz 2021, o 22:02 ]
Tytuł:  Re: Jak zostać motocyklistą ?

piotras napisał(a):
Zatem wiedza kobiet w tym zakresie jest niepełna, co dobrze o nich świadczy.

"Pewien francuski baron ( czy jakie oni mają tytuły w tej Francji ) wynajął malarza pokojowego i zlecił mu pomalowanie sufitu sypialni.
Ale w międzyczasie pokłócił się z żoną o kolor na jaki miałby zostać pomalowany sufit.
Malarz, chcąc jakoś zażegnać kłótnię, zaproponował:
- Sir. Przecież najczęściej to baronowa będzie patrzyła na sufit. Zatem uzasadnione byłoby
pomalowanie go na kolor, którego życzy sobie baronowa.
- Zapewne jest pan doskonałym rzemieślnikiem - odparł baron - Ale Francuz z pana żaden..."

Autor:  Zielony Tygrys [ 29 wrz 2021, o 06:55 ]
Tytuł:  Re: Jak zostać motocyklistą ?

Zakłada nie zakłada...nie byćcie takie dokładne
Zawsze też można podnieść trochę tę szybkę z przodu żeby w nos wiało. Tam z wiekiem włosy wykrzaczają się.

Autor:  piotras [ 29 wrz 2021, o 12:16 ]
Tytuł:  Re: Jak zostać motocyklistą ?

Niektórym facetom w pewnym wieku włosy wyrastają wszędzie tylko nie tam, gdzie by chcieli.

Sent from my E6853 using Tapatalk

Autor:  MarekSCO [ 29 wrz 2021, o 19:25 ]
Tytuł:  Re: Jak zostać motocyklistą ?

Zielony Tygrys napisał(a):
Zawsze też można podnieść trochę tę szybkę z przodu żeby w nos wiało. Tam z wiekiem włosy wykrzaczają się.

Zielony Tygrysie :)
A ja mam to w nosie ! :twisted:
Owłosienie w nosie mam - sprawdzałem w lusterku.
Gwoli historycznej prawdzie należy tutaj zaznaczyć, że lusterko wsteczne w samochodzie wynalazła dziewczynka. Wycieraczki zresztą też :)
Przy czym ta, która wynalazła lusterko napisała poradnik dla kobiet automobilistek...
A w nim doradzała podróżującym kobietom, ze najlepszym sprzymierzeńcem będzie automatyczny colt, bo odrzut ma mały i nie wyrzuca gorących łusek...
Idealny pistolet dla kobiety automobilistki :lol:
Tzn nie namawiała, żeby ewentualnego drogowego molestanta straszyć pistoletem, tylko, żeby problemy rozwiązywać na bieżąco ( w sumie racja )

Znalazłem dzisiaj człowieka, który zobowiązał się sponsorować wszystkie moje hulajnożne
ewentualne dokonania rekordowe :D
Byle bym tylko pojechał do niego jutro i ocenił cztery koparki ( czy opłaca się je remontować )
Chyba zostanę rekordzistą bezwydatkowo ;)

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/