Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Piwo, czy breja?
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=34250
Strona 1 z 3

Autor:  Marian Strzelecki [ 29 paź 2023, o 15:53 ]
Tytuł:  Piwo, czy breja?

Od pewnego czasu (jakieś 3 miesiące - a ostatnio regularnie) przynoszę do domu x'pak piwa ... i okazuje się, że jest to zgorzkniała breja a nie trunek bogów.
Ponieważ dzieje się tak wciąż (a miałem nadzieję, że to tylko jakaś jedna, prze mrożona partia z zakamarków hali dostawcy) zapytuję współwyznawców:
Załącznik:
_2020 21 22  23 piwo.jpg
_2020 21 22 23 piwo.jpg [ 43.56 KiB | Przeglądane 5549 razy ]

Czy to tylko ja straciłem smak (znaczy jakiś wirus mi się narzucił na gardło?).

Czy znacie jakiś sposób aby to świństwo zamienić z powrotem na PIWO?

Czy prawdą są plotki, że z powodu ocieplenia piwo w naszym rejonie klimatycznym, będziemy musieli zamienić na wino?


Piszcie i pocieszcie mnie, bo ... "chyba trzeba będzie odejść"
...a kiedyś nawet "Mariola miała oczy piwne..."

Autor:  Aquar [ 29 paź 2023, o 17:16 ]
Tytuł:  Re: Piwo, czy breja?

Mnie od jakiegoś czasu również nie smakuje. Ale nadal poszukuję:
Duch Sanu piwo jasne 5,2 wypiłem do lektury diabła łańcuckiego. Diabeł był okropny - piwo też. Niedawno znowu kupiłem Ducha Sanu tym razem plaster miodu - nie wiem co mnie podkusiło. Ledwo zmogłem 0,5l.

Autor:  Aquar [ 30 paź 2023, o 18:57 ]
Tytuł:  Re: Piwo, czy breja?

Może oprócz MarkaSCO nikt nie będzie w stanie poczuć Ducha Sanu więc na tapetę wziąłem dzisiaj klasycznego Żywca. Piwo jak piwo. Dzisiaj w pracy było jakoś duszno i chciało mi się pić więc pół butelki weszło gładko. Reszta na siłę. Najlepsze jakie w życiu piłem to Leżajsk kupiony wieczorem na początku lat 90-tych XX wieku w osiedlowym sklepie w Kielcach. Oszołomiony niebiańskim smakiem kupiłem na drugi dzień w tym samym sklepie kolejne takie i...nic. Piwo jak piwo.

Autor:  robhosailor [ 30 paź 2023, o 19:29 ]
Tytuł:  Re: Piwo, czy breja?

O piwach na Ż i na T, już dawno można było zapomnieć! Są tylko po to, żeby zarabiać kasę, a z drugiej strony, żeby robić kołomyjkę we łbie. Nic poza tym!

Jakiś czas temu można było sprawdzać tzw. piwa rzemieślnicze i może, czasem trafić na coś fajnego.

Parę lat temu, odstawiłem piwo całkowicie. Zdiagnozowano u mnie początki cukrzycy, a piwo jest jednym z najgorszych alkoholi dla cukrzyków, bo zawiera mnóstwo maltozy, która bardzo szybko się wchłania i podnosi poziom cukru we krwi. Nie piję piwa w ogóle. Schudłem, utrzymuję prawidłowy wskaźnik BMI i mam raczej dobre poziomy cukru we krwi. A w związku z tym, że jak już wiecie, generalnie piwo jest u nas niedobre, ni ch* nie żałuję, ani nie tęsknię!

A naprawdę dobre piwo, piłem kiedyś w Brukseli. Dawno było i nie pamiętam, jak się nazywało.

Autor:  Catz [ 30 paź 2023, o 19:58 ]
Tytuł:  Re: Piwo, czy breja?

Aquar napisał(a):
Dzisiaj w pracy było jakoś duszno i chciało mi się pić więc pół butelki weszło gładko. Reszta na siłę. Najlepsze jakie w życiu piłem to Leżajsk kupiony wieczorem na początku lat 90-tych XX wieku w osiedlowym sklepie w Kielcach. Oszołomiony niebiańskim smakiem kupiłem na drugi dzień w tym samym sklepie kolejne takie i...nic. Piwo jak piwo.

To, byc moze, znak, ze organizm juz nie przyjmuje?
robhosailor napisał(a):
Schudłem,

Tez schudlem o 5 kilo w dwa miesiace, chociaz zawsze bylem chudy. To raczej nie od piwa...
Catz

Autor:  MarekSCO [ 30 paź 2023, o 21:32 ]
Tytuł:  Re: Piwo, czy breja?

Aquar napisał(a):
Może oprócz MarkaSCO nikt nie będzie w stanie poczuć Ducha Sanu

Obstawiałbym, ze Zielony Tygrys łatwiej kupi w sklepiku niż ja ;)
To, że te piwa nazywają się "Duch Sanu", wcale nie znaczy, ze produkowane są nad Sanem.
Produkuje je chyba Browar Staropolski w Zduńskiej Woli ( Miedzy łodzią a Sieradzem, niedaleko Turku )

Ja z piwem rozstałem się już dawno. Z tych samych powodów co Robert, i podobnie jak Robert - bez żalu :D

Autor:  Catz [ 30 paź 2023, o 22:05 ]
Tytuł:  Re: Piwo, czy breja?

Coraz bardziej geriatryczne to forum. Az sie chyba napije.
Catz

Autor:  robhosailor [ 31 paź 2023, o 07:43 ]
Tytuł:  Re: Piwo, czy breja?

Catz napisał(a):
Coraz bardziej geriatryczne to forum. Az sie chyba napije.
Catz
No cóż, takie życie: im dłużej żyjesz, tym jesteś starszy, a nawet, jeśli ci inni mówią, że wiek, to tylko liczba, to ty go czujesz np w gnatach, albo w innych częściach ciała.

Jeszcze wcześniej, niż piwo, odstawiłem wódkę i inne mocne alkohole. Czasami piję wino. Nawet takie z hipermarketów, które rok temu kosztowało ciut ponad dychę, a dzisiaj prawie dwie za butelkę, można znaleźć całkiem dobre! Polecam, zamiast tego na Ż i T!!!

Autor:  Stara Zientara [ 31 paź 2023, o 10:27 ]
Tytuł:  Re: Piwo, czy breja?

Catz napisał(a):
Tez schudlem o 5 kilo w dwa miesiace,
Po zmianie piwa na wino schudłem o 15 kg w dwa miesiące.

Autor:  Zielony Tygrys [ 31 paź 2023, o 11:40 ]
Tytuł:  Re: Piwo, czy breja?

Najlepsze piwo jest U Zdzicha w Wetlinie. Hoegh.

Autor:  robhosailor [ 31 paź 2023, o 13:15 ]
Tytuł:  Re: Piwo, czy breja?

Stara Zientara napisał(a):
Catz napisał(a):
Tez schudlem o 5 kilo w dwa miesiace,
Po zmianie piwa na wino schudłem o 15 kg w dwa miesiące.
Nawet widziałem Chudą Zientarę w zeszłym roku na JachtFilmie, aż mnie wcięło!

Takie porównanie z netu:
IG* piwa = 110
IG wina = 10

Rzadko kto skończy na jednym, półlitrowym piwie, więc spożyty ładunek glikemiczny może okazać się ogromny...

___
* indeks glikemiczny

Autor:  Catz [ 31 paź 2023, o 13:29 ]
Tytuł:  Re: Piwo, czy breja?

robhosailor napisał(a):
No cóż, takie życie: im dłużej żyjesz, tym jesteś starszy,

Mnie na to nie nabierzesz.
Stara Zientara napisał(a):
Po zmianie piwa na wino schudłem o 15 kg w dwa miesiące

Brawo! Z tym, ze ja niczego nie zmienilem.
Zielony Tygrys napisał(a):
Najlepsze piwo jest U Zdzicha w Wetlinie.

Najlepsze kasztany sa na Placu Pigalle.
Catz

Autor:  Marian Strzelecki [ 31 paź 2023, o 13:36 ]
Tytuł:  Re: Piwo, czy breja?

To dla czego moja lekarka mówiąc o początkach cukszycy kazała ograniczyć cukry proste, a pozwoliła pić piwo?



MJS

PS
1/ Ja nie mam z czego chudnąć: Od lat bardzo wielu mam ta samą wagę ~74kG

2/Teraz pomyślałem, że mój organizm sam reguluje moje skłonności piwne przy pomocy smaku?
...ciekawe by to było.

Ale dlaczego w rodzinie też coraz częściej przestało smakować.?

Autor:  robhosailor [ 31 paź 2023, o 17:51 ]
Tytuł:  Re: Piwo, czy breja?

"To dla czego moja lekarka mówiąc o początkach cukszycy kazała ograniczyć cukry proste, a pozwoliła pić piwo?"

Musisz się jej zapytać. Obstawiam, że źle zrozumiałeś.

Nie trzeba daleko szukać:
https://ktomalek.pl/blog/piwo-a-cukrzyc ... LmNvbS8%3D

Autor:  MarekSCO [ 31 paź 2023, o 20:25 ]
Tytuł:  Re: Piwo, czy breja?

Zielony Tygrys napisał(a):
Najlepsze piwo jest U Zdzicha w Wetlinie. Hoegh.

To się nie liczy :-P
Mówimy o piwach a nie o dziełach sztuki :kiss:
To "Ursa Maior". Taki mały wściekły browar w Uhercach Mineralnych.
I rzeczywiście. Z piwem to oni tam nie żartują. I w ogóle trochę wariaci.

Autor:  Zielony Tygrys [ 1 lis 2023, o 12:46 ]
Tytuł:  Re: Piwo, czy breja?

Żeby biegać po połoninach podbijając piłkę to nie wystarczy być waryjatem. To trzeba być ostro popierdolonym. Biesy to stan umysłu.

Autor:  jmper [ 2 lis 2023, o 13:58 ]
Tytuł:  Re: Piwo, czy breja?

Żeby napić się dobrego piwa trzeba je sobie zrobić samemu. I nie chodzi tylko o jakość składników i proces produkcyjny. Chodzi też o wybór. W sklepie kupisz przeważnie europejski koncernowy lager, nawet jak niby rzemieślnicze to też często będzie to pils, no czasem jeszcze pszeniczne.
A stylów piwa jest naprawdę mnóstwo i każdy ma swój smak...

Autor:  wilq.bb [ 2 lis 2023, o 19:06 ]
Tytuł:  Re: Piwo, czy breja?

Wiadomo co swojskie to swojskie, ale dobre piwo da się w sklepie kupić - choć raczej nie w sieciowych.
Sporo mamy kratowych piw - fakt że butelka za ok 10 PLN nie jest szczególnym osiągnięciem....
Na te porę roku to już powolutku portery bałtyckie (w produkcji których naprawdę jako naród jesteśmy dobrzy) i stouty imperialne można brać na warsztat. Serwować w temperaturze pokojowej i sączyć z przyjemnością i rozwagą, bo to 8-12% potrafi mieć.

Autor:  Aquar [ 2 lis 2023, o 19:48 ]
Tytuł:  Re: Piwo, czy breja?

robhosailor napisał(a):
...Czasami piję wino. Nawet takie z hipermarketów, które rok temu kosztowało ciut ponad dychę, a dzisiaj prawie dwie za butelkę, można znaleźć całkiem dobre!...

od 15 lat testuję czerwone wytrawne Côtes du Rhône
ostatnio
Grégoire XI Cuvée Prestige Côtes du Rhône
No i też szału nie ma. Jak otwarłem małą butelkę to jeszcze. Ale jak 3 l w kartonie z kranikiem zacząłem popijać to nie.
Nawet z kawą mam problem. Od czasów o których w formie graficznej wspominał Marian nie czuję tego aromatu. Coś tam czuję ale nie to. Jak ktoś w pobliżu puści bąka - czuję podobny zapach.

Autor:  mancunian [ 2 lis 2023, o 20:19 ]
Tytuł:  Re: Piwo, czy breja?

Akurat Polska w ostatnich latach mocno rozwinęła się pod względem produkcji piwa każdego rodzaju. Jeżeli chodzi o browarników domowych to chyba poza USA nie mamy się przed kim wstydzić.

Mocno też, co mnie zaskoczyło gdy ostatni raz byłem w Polsce rozwinął się rynek piw bezalkoholowych / nisko alkoholowych.

Po prostu trzeba poszukać o zrezygnować z dużych browarów bo te już dawno znalazły sposób na tańsza produkcję i nie ma co tego porównywać z tymi samymi markami sprzed kilku dekad.

Autor:  robhosailor [ 3 lis 2023, o 17:40 ]
Tytuł:  Re: Piwo, czy breja?

"od 15 lat testuję czerwone wytrawne Côtes du Rhône
ostatnio
Grégoire XI Cuvée Prestige Côtes du Rhône
No i też szału nie ma. Jak otwarłem małą butelkę to jeszcze. Ale jak 3 l w kartonie z kranikiem zacząłem popijać to nie."

Francuskie tanie wino???? Lepiej już pić ocet jabłkowy, podobno nawet zdrowo.

Hiszpańskie! Hiszpańskie pij! Ewentualnie chilijskie, rumuńskie, mołdawskie, ostatecznie włoskie, ale nie francuskie! Tylko z butelki!!!

@mancunian
Można kupować i próbować z małych browarów, ale Marian płakał chyba nad tym na Ż...

Autor:  Marian Strzelecki [ 3 lis 2023, o 19:33 ]
Tytuł:  Re: Piwo, czy breja?

robhosailor napisał(a):
Można kupować i próbować z małych browarów, ale Marian płakał chyba nad tym na Ż...

Nie! nad małymi browarami nie płakałem nigdy... bo mało znam.

Głownie płakałem nad puszkowcami z marketów i budek 24/long.
Kiedyś kupujac Żywca, czy Hinekena miałem gwarancje powtarzalności smaku...
dziś nie mam gwarancji... smaku nawet.

To wg mnie zaczęło sie jakieś trzy lata temu sporadycznie, ale tej jesieni przeszło samo siebie.
Dziś chyba już trochę maleje natężenie skwaśniałego smaku.
To czasem była 1 butelka w 4paku a czasem wszystkie.

Natomiast nad ZZlake w Ryni w małym sklepiku "u Krysi"nigdy nie dostałem świństwa, tyle, że często nie było zimnego.

Zaczynam dedukować, że to któraś hurtownia na Woli tak nam dawała w cug.

Autor:  Catz [ 3 lis 2023, o 19:42 ]
Tytuł:  Re: Piwo, czy breja?

Aquar napisał(a):
No i też szału nie ma. Jak otwarłem małą butelkę to jeszcze. Ale jak 3 l w kartonie z kranikiem zacząłem popijać to nie.

Dziwne.
Najwyszukansze francuskie wina sprzedaje sie wlasnie w kartonach.
Oczywiscie z kranikiem.
Kranik jest za darmo.
Catz

Autor:  Catz [ 3 lis 2023, o 19:47 ]
Tytuł:  Re: Piwo, czy breja?

robhosailor napisał(a):
Francuskie tanie wino???? Lepiej już pić ocet jabłkowy, podobno nawet zdrowo.

to na zdrowie!

Autor:  robhosailor [ 3 lis 2023, o 20:31 ]
Tytuł:  Re: Piwo, czy breja?

Catz napisał(a):
robhosailor napisał(a):
Francuskie tanie wino???? Lepiej już pić ocet jabłkowy, podobno nawet zdrowo.

to na zdrowie!
W Polsce, Francuzi sprzedają chyba ocet zamiast wina, jeśli poniżej 50 PLN za butelkę.

Autor:  Catz [ 3 lis 2023, o 20:41 ]
Tytuł:  Re: Piwo, czy breja?

Akurat bardzo watpie, ze to Francuzi wam sprzedaja.
Pije wlasnie cabernet sauvignon kalifornijski. Bez oporow.

Autor:  robhosailor [ 3 lis 2023, o 20:47 ]
Tytuł:  Re: Piwo, czy breja?

Kalifornijskie - spoko!

Autor:  Catz [ 3 lis 2023, o 21:20 ]
Tytuł:  Re: Piwo, czy breja?

Jakie tam spoko...
Taniego i dobrego wina nigdy nie bylo, nie ma i nie bedzie.
Warto umiec czytac etykietki: te frontowe i jeszcze bardziej te mniejsze z tylu butelki. Zgodnie z prawem europejskim wszystko tam powinno byc.
Nie trzeba byc miszczem, by zorientowac sie, ze kupiona butelka ( jeszcze lepiej karton z kurkiem... ) to zlewki win greckich, portugalskich, hiszpanskich, etc. Zlewka miala miejsce we Francji i to wystarczy by ocet nazwac "Chateau de Pompe".
Wina kalifornijskie, chilijskie, poludniowoafrykanskie, itp. bywaja pyszne.
Ale i tak warto czytac eytkiety, chocby o zawartosci sulfatow ( to chyba po naszemu siarka )
Inna sprawa: w Polsce wina francuskie sa drozsze, niz we Francji. Fiskus?
Catz

Autor:  Marian Strzelecki [ 3 lis 2023, o 21:35 ]
Tytuł:  Re: Piwo, czy breja?

Catz napisał(a):
Inna sprawa: w Polsce wina francuskie sa drozsze, niz we Francji. Fiskus?

Fiskus też, ale chyba poparty snobizmem.

Autor:  Catz [ 3 lis 2023, o 21:41 ]
Tytuł:  Re: Piwo, czy breja?

Kumulacja czyli...
U mnie da sie kupic calkiem pijalne wina za rozsadna cene, choc bez pretensji do wykwintnosci.
Znam okoliczne sklepy i umiem czytac etykiety.
Catz

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/