Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
sobota i niedziela na Zatoce https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=3806 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Banan [ 18 wrz 2009, o 08:39 ] |
Tytuł: | sobota i niedziela na Zatoce |
Odmeldowuję się na króciutko.... Rejs sobotnio-niedzielny z elementami nauki wszelakiej na Zatoce Gdańskiej, s/u Unia z Górek Zachodnich do ..... gdzieś tam ..... + kumpli dwóch i kapitan. ( kurcze rano trzeba wstać by wyjechać do Gdańska, nie lubię nie lubię ) |
Autor: | Moniia [ 19 wrz 2009, o 11:42 ] |
Tytuł: | Re: sobota i niedziela na Zatoce |
przenieś się tutaj, będzie bliżej ![]() |
Autor: | Magister [ 19 wrz 2009, o 15:21 ] |
Tytuł: | Re: sobota i niedziela na Zatoce |
Oj, tak ![]() Właśnie wróciłem ze spacerku po Górkach Zachodnich i targach POLYACHT. W Górkach stoi katamaran Paszkego, całkiem fajna maszynka ale nie w moim guście ![]() |
Autor: | Banan [ 21 wrz 2009, o 11:24 ] |
Tytuł: | Re: sobota i niedziela na Zatoce |
Wróciłem, cała gęba spalona od pięknego słoneczka ![]() Poszliśmy do Władysławowa i w niedzielę powrót, od 17tej już na silniku bo zdechło totalnie.... jejku, jaka ta mierzeja helska to dłuuugaaaa, że by w końcu przejść za cypel to końca nie ma ![]() ... Z NCŻ W Górkach Zacodnich braliśmy jacht s/u Unia .... fajna marina, byłem tam pierwszy raz ( dopiero zaczynam pływanie po Bałtyku ), dużo ludzi, dzieciaków jakaś szkółka - jest ruch aż miło. Bosman pełniący dyżur - załamka - wkurzony ze ma robotę przy wydawaniu jachtu, dyskusja o wydanie dokumentów jachtu, brak kuchenki gazowej i butli, bo klucz gdzieś tam.... w końcu znalazł taką walizkową z nie pełnym nabojem , ledwie starczyło gazu. Opieszałość, niegramotność. Jacht regatowy, wyposażenie minimalne, bez wc ( choć chemicznego), check lista przy odbieraniu jachtu - nie dało jej się uzupełnić ptaszkami na 100%. Brak kompasu, pławki świetlnej, no ale kamizelki były, koła dwa ![]() No ale się Z Górek wygramoliliśmy, jakoś po 11. Pływało się przyjemnie, słoneczko, wiaterek SE 2-3 B, bo ale za wolno. Idziemy do Władka. Władek - wejście już po ciemku ale wiatr się lekko wzmógł. Wcześniej za widoku, poczytałem locyj-ki Pana Kulińskiego ![]() ![]() ![]() Z żeglarzy sami w porcie, pełno kutrów. Poszliśmy na kolacyje do fajnej knajpy open 24h ![]() Rano, piękne słońce i szukanie ciecia do WC, bo tylko u niego klucz magiczny. Ignorancja totalna, przyszło nam iść do lasku i na "małysza". Opłata portowa u dojrzałej blondyny i wychodzimy. Znów sam - za sterem, wychodziłem. Kierunek Górki - no ale halsami wzdłuż półwyspu. Po drodze kilka jachtów, m.in. idący pięknym pełnym baksztagiem Joseph Conrad. Ładny jacht - kapitanem był tam Pan z beretem z antenką na głowie ![]() Po 22 zacumowaliśmy, pożegnanie i do domu. W domu o 0200 - rano do pracy ![]() ![]() Rejs udany, kapitan w porządku, dużo wiedzy przekazał, akwen zna bardzo dobrze ( kiedyś kapitan torpedowca MW, a teraz patrzy na statki z wieży wysokiej ![]() Było miło-wszyscy zadowoleni- warto było ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |