Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Keja, Zęza i inne takie tam
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=3973		 Strona 1 z 1
Autor:  Katrine [ 29 paź 2009, o 14:20 ]
Tytuł:  Keja, Zęza i inne takie tam
a mi się wydaje ze najtrudniejszym manewrem na mazurach jest odejście od keji w sztynorcie :P zważywszy na stan załogi opuszczającej ten port :p:) tam się dzieją dziwne rzeczy oj dziwne:P
Autor:  Stara Zientara [ 29 paź 2009, o 14:23 ]
Tytuł:  Re: Manewry trudne i łatwe
W Sztynorcie odchodzi się od Zęzy a nie od Keji
Autor:  Katrine [ 29 paź 2009, o 14:24 ]
Tytuł:  Re: Manewry trudne i łatwe
oj tam oj tam :)
Autor:  Zgrzyb [ 29 paź 2009, o 15:18 ]
Tytuł:  Re: Manewry trudne i łatwe
No tak ... odejść od Zęzy w Sztynorcie to bardzo trudny manewr. :wink:
Autor:  Moniia [ 29 paź 2009, o 16:53 ]
Tytuł:  Re: Manewry trudne i łatwe
Zgrzyb napisał(a):
odejść od Zęzy w Sztynorcie to bardzo trudny manewr. :wink:


mnie się w ogóle wydaje, że odejść od jakiejkolwiek zęzy to bardzo trudny manewr.. mam kłopoty z wyobraźnią :twisted:
Autor:  elektryczny [ 29 paź 2009, o 18:28 ]
Tytuł:  Re: Manewry trudne i łatwe
Moniia napisał(a):
....mnie się w ogóle wydaje, że odejść od jakiejkolwiek zęzy to bardzo trudny manewr.. mam kłopoty z wyobraźnią :twisted:

Moniia, Zęza to knajpa w Sztynorcie. Naprawdę nie wiedziałaś? :wink:
Autor:  Moniia [ 30 paź 2009, o 12:34 ]
Tytuł:  Re: Manewry trudne i łatwe
Sławek Egert napisał(a):
Moniia napisał(a):
....mnie się w ogóle wydaje, że odejść od jakiejkolwiek zęzy to bardzo trudny manewr.. mam kłopoty z wyobraźnią :twisted:

Moniia, Zęza to knajpa w Sztynorcie. Naprawdę nie wiedziałaś? :wink:


Naprawdę wiem, mamy dom niedaleko. Nie zauważyłeś w tym drobnej ironii? :lol:
Autor:  elektryczny [ 30 paź 2009, o 14:28 ]
Tytuł:  Re: Manewry trudne i łatwe
Moniia napisał(a):
...
Nie zauważyłeś w tym drobnej ironii? :lol:

Widać z wiekiem, szarych komórek u mnie coraz mniej :D
Autor:  Carlo [ 30 paź 2009, o 14:32 ]
Tytuł:  Re: Manewry trudne i łatwe
Sławek Egert napisał(a):
Widać z wiekiem, szarych komórek u mnie coraz mniej


Raczej z wypitym alkoholem :)
Autor:  elektryczny [ 30 paź 2009, o 15:00 ]
Tytuł:  Re: Manewry trudne i łatwe
carlo napisał(a):
...
Raczej z wypitym alkoholem :)

To oczywiście też jedna z przyczyn :D za to zwiększa się powierzchnia wątroby, noo ale narządami człowiek nie myśli :D na szczęście.
Autor:  Carlo [ 30 paź 2009, o 17:30 ]
Tytuł:  Re: Manewry trudne i łatwe
Sławek Egert napisał(a):
noo ale narządami człowiek nie myśli


niektóre kobiety twierdzą inaczej ;)
Autor:  Katrine [ 30 paź 2009, o 17:41 ]
Tytuł:  Re: Manewry trudne i łatwe
hmn ciekawe podejście?zwiększa się powierzchnia? hmn raczej dochodzi do marskości wątroby a to raczej nie jest fajne:P
Autor:  Moniia [ 30 paź 2009, o 18:12 ]
Tytuł:  Re: Manewry trudne i łatwe
Katrine napisał(a):
hmn ciekawe podejście?zwiększa się powierzchnia? hmn raczej dochodzi do marskości wątroby a to raczej nie jest fajne:P


Oboje macie rację, ale to chyba nie forum medyczne :D
Autor:  Magister [ 30 paź 2009, o 18:27 ]
Tytuł:  Re: Keja, zęza i inne takie tam
Wątek został podzielony i przeniesiony do HydeParku bo już nie dotyczy przedmiotu dyskusji :wink:
Autor:  elektryczny [ 30 paź 2009, o 20:10 ]
Tytuł:  Re: Keja, Zęza i inne takie tam
Ooo, gdzie ja jestem, czyżbym obudził się w innym świecie :?: :D
Kolos, ale o co chodzi?... o te 5 t. węgla co w zeszłym tygodniu.... :?: :( oj co ja plotę?
Gdzie te trudne manewry :?:
Ja chcę do maaaneeeewrów :)
Autor:  Maar [ 30 paź 2009, o 21:01 ]
Tytuł:  Re: Keja, Zęza i inne takie tam
Sławek Egert napisał(a):
Ja chcę do maaaneeeewrów


Sławek! Baczność! Do-manewrów-WYSTĄP :-)

ps. Tosz to Hyde Park :-)
Autor:  Carlo [ 30 paź 2009, o 21:07 ]
Tytuł:  Re: Keja, Zęza i inne takie tam
Spocznij :)
Autor:  elektryczny [ 30 paź 2009, o 21:18 ]
Tytuł:  Re: Keja, Zęza i inne takie tam
Jak będziecie tak rozkazywać, to Wam po dodatkowym kompocie przydzielę :D

Kaśka, to jak wreszcie będzie z tą marskością wątroby? Przybywa powierzchni a objętość maleje? Czy może na odwrót? :wink:
Autor:  Cape [ 30 paź 2009, o 21:24 ]
Tytuł:  Re: Keja, Zęza i inne takie tam
Sławek Egert napisał(a):
to Wam po dodatkowym kompocie przydzielę

A strzykawkę też ? :)
Autor:  Magister [ 30 paź 2009, o 22:00 ]
Tytuł:  Re: Keja, Zęza i inne takie tam
Sławek Egert napisał(a):
Ooo, gdzie ja jestem, czyżbym obudził się w innym świecie :?: :D

Oczywiście mamy dzisiaj 20.10.2059r. :mrgreen:
Sławek Egert napisał(a):
Kolos, ale o co chodzi?

Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o ... :lol:
Sławek Egert napisał(a):
Gdzie te trudne manewry :?:
Ja chcę do maaaneeeewrów :)

Schowały się TU :P
Autor:  Katrine [ 31 paź 2009, o 10:10 ]
Tytuł:  Re: Keja, Zęza i inne takie tam
myślę ze tego nie rozpatruje się w ten sposób.... powiększa się nie zmniejsza...( no chyba ze podczas operacji wycina się część to wtedy tak) porostu dochodzi do stłuszczenia a później martwicy tkanki i wątroba nie pracuje wydajnie, im więcej wątroby ulegnie martwicy tym większe są zaburzenia widoczne na obwodzie (brak detoksykacji - rośnie amoniak we krwi- może doprowadzić np. do encefalopatii wątrobowej- która jest stanem bardzo bardzo bardzo niebezpiecznym), spada poziom albumin, zaczyna się wodobrzusze itp) , w wątrobie zachodzi multum procesów i zaburzenie tych przemian (nie leczone) prowadzi to zgonu, no nie wspomninajac juz ze długotrwałe picie alkocholu wpłwa także bardzo negatywnie na serce ( ostatnio spotkałam alkoholika z frakcja wyrzutowa 7%, norma jest pow 50% do dnia dzisiejszego nie wiem czemu on żyje jeszcze....), nie wspominając o OZT (ostrym zapaleniu trzustki-i wynikającym z tego zaburzeniach przewodu pokarmowego) i innych chorobach

ale tak naprawdę wszytko zależy od genów, ostatnio zmarł nam koleś który miał oste zapalenie wątroby typu c i to defakto nie z powodu wirusa ale w wyniku bardzo silnej reakcji na odstawienie alkoholu, tak się zaczol rzucać ze serce mu normalnie pękło na 3 czesci.... chłopak lat 30 dodam straszne....


myślę że fakt o tym ze wydawało ci się ze wątroba się powiększa można powiazac z wodobrzuszem bo defakto płyny sie w tym rejonie zbierają (na skutek spadku ilości albumin) no i taka wątroba (albo jej okolica) palpacyjnie jest obrzmiała i bardzo bolesna
Autor:  elektryczny [ 31 paź 2009, o 11:04 ]
Tytuł:  Re: Keja, Zęza i inne takie tam
Nie no Kaśka, ale dałaś czadu. Teraz to my i z medycyny będziem dobre :D Jeszcze jakieś znachorskie papiery wyrobim sobie.
Tak poważnie, albo niepoważnie to mi się wydawało (może wydawało to w tym przypadku złe słowo), że jak marskość to pofałdowanie, a jak pofałdowanie to przy tej samej objętości większa powierzchnia. Taki efekt, już nie w medycynie a w technice stosuje się przy sprężaniu np. niektórych gazów w butlach. Przez zafałdowanie wewnętrznej ścianki, zwiększając tym samym powierzchnię, zmniejsza się jednostkowy nacisk wywołany ciśnieniem przy niezmienionej objętości. I przez analogie dywagowałem z marskością wątroby :D
No ile to siem przy okazji człowiek dowie ciekawych rzeczy, aż mi śniadanie lepiej poszło :)
Autor:  Maar [ 31 paź 2009, o 11:54 ]
Tytuł:  Re: Keja, Zęza i inne takie tam
Katrine napisał(a):
nie wspomninajac juz ze długotrwałe picie alkoholu wpłwa także bardzo negatywnie na serce
Czy jeżeli przyjeżdżam do TZH o 1930 a wychodzę o 2150 to kwalifikuję się do grupy długotrwałych spożywców podwyższonego ryzyka?


Cytuj:
ostatnio spotkałam alkoholika z frakcja wyrzutowa 7%, norma jest pow 50%
Z tą normą, to jest różnie. Znajomy kelner utworzył z bramkarzem frakcję wyrzutową i mieli skuteczność 86 a nawet 89%.



Cytuj:
myślę że fakt o tym ze wydawało ci się ze wątroba się powiększa można powiazac z wodobrzuszem
A któż to popija wodą?! Ja na przykład mam cocacolobrzusze a mój kolega to fantobrzusze ma.

Cytuj:
palpacyjnie
Gdy przynosiłem z podwórka takie słowa to tata mnie bił. Proszę o nieprzeklinanie na forum.

:-) :-) :-)
Autor:  Katrine [ 31 paź 2009, o 13:23 ]
Tytuł:  Re: Keja, Zęza i inne takie tam
No normalnie mi ręce opadły :P chyba sobie żarty ze mnie robicie nie??:P
a ja mówiłam zupełnie na poważnie :P
Maar pijąc dzień w dzień dwa piwka tak klasyfikujesz się do tego ryzyka :P

ale jak mówiłam to jeszcze zależy od genów :) znam osoby które pija non stop praktycznie i kurna w wieku 80 lat nic im nie dolega- nawet nadciśnienia nie maja....ja np. całe szczescie mam dobre geny :P

nie próbuj mi wytłumaczyć ze koleś który ma frakcje wyrzutowa 7% jest ok i jeszcze może grac w piłkę:p:P Toż z tego co pamiętam ten gość był po 3 zawalach jego serce było ze tak powiem jak flak ze praktycznie się już nie kurczyło raz na miesiac trza było mu odsysać płyny z płuc bo mu się tak zbierało... hmn jeśli chodzi o rokowania przewiduje ze w przeciągu miesiąca umrze... ale sam zapracował na to...jeszcze leków nie brał idiota... i alkoholem no a przede wszystkim papierosami :p

Maar specjalnie dla ciebie powtórzę jeszcze raz :P Wodobrzusze łączy sie ze spadkiem albumin(takie białka we krwi), ale dla mnie to wiesz możesz se ten spirutus popijąc nawet 5 litrami wody codziennie albo i nie jak tam sobie uważasz :p:p

palpacyjnie- hmn jedna z metod badania przedmiotowego :P i to nie jest żadne przekleństwo dodam ze starsi pacjenci bardzo lubią ten sposób badania :p
pacjentki natomiast lubią jak je się opłukuje szczególnie jak robią to młodzi lekarze :P/tak na marginesie/

tak se napisałam bo mi się nudzi ale wiem Mareczku ze chciałeś mnie sprowokowac wiec masz za swoje :p
Autor:  Maar [ 31 paź 2009, o 13:33 ]
Tytuł:  Re: Keja, Zęza i inne takie tam
Katrine napisał(a):
No normalnie mi ręce opadły :P chyba sobie żarty ze mnie robicie nie??
My??? W życiu! Gdzież byśmy śmieli.


Cytuj:
Maar pijąc dzień w dzień dwa piwka tak klasyfikujesz się do tego ryzyka
Szkoda :-( Renta, miejsce parkingowe - wszystko ino mi migło koło nosa :-(

Cytuj:
pija non stop praktycznie i kurna w wieku 80 lat nic im nie dolega- nawet nadciśnienia nie maja
Nie chciałbym pomylić systemów walutowych, ale to się nie nadciśnienie lecz parcie nazywa. Parcie na szkło :-)


Cytuj:
nie próbuj mi wytłumaczyć ze koleś który ma frakcje wyrzutowa 7% jest ok
Siedem procent nie OK? Toż jeżeli w knajpie jest 200 klientów, to 7% stanowi jedynie 14. Co to jest czternastu klientów wyrzuconych na dzień?


Cytuj:
palpacyjnie- hmn jedna z metod badania przedmiotowego :P i to nie jest żadne przekleństwo
Też się tak próbowałem tłumaczyć. Nie pomagało :-)

Cytuj:
wiem Mareczku ze chciałeś mnie sprowokowac

Czyżbyś o niecność jakąś mnie podejrzewała? :-) :-) :-)
Autor:  Cape [ 31 paź 2009, o 13:36 ]
Tytuł:  Re: Keja, Zęza i inne takie tam
Katrine napisał(a):
ma frakcje wyrzutowa
Katrine napisał(a):
odsysać płyny z płuc bo mu się tak zbierało
Katrine napisał(a):
Wodobrzusze
Katrine napisał(a):
palpacyjnie-

i na koniec
Katrine napisał(a):
umrze...

O rany !!! Z taką pływać, to trzeba mieć odwagę :D
Autor:  Carlo [ 31 paź 2009, o 13:40 ]
Tytuł:  Re: Keja, Zęza i inne takie tam
to ja za to wszystko wypije. zdrowia. :) :piwko:
Autor:  Maar [ 31 paź 2009, o 13:43 ]
Tytuł:  Re: Keja, Zęza i inne takie tam
cape napisał(a):
Katrine napisał(a):
ma frakcje wyrzutowa

Katrine napisał(a):
umrze...

O rany !!! Z taką pływać, to trzeba mieć odwagę

Oj tam. Nigdy nie miałeś frakcji wyrzutowej? Ja na początku rejsu czasami miewam (a w zasadzie miewałem, bo ostatnio mi jakoś przeszło) :-)

Ale z tym umieraniem to Kasia przesadziła. Wyrzucałem i było mi lepiej :-)
Autor:  Katrine [ 31 paź 2009, o 13:53 ]
Tytuł:  Re: Keja, Zęza i inne takie tam
poddaje się! jesteście niewyuczalni:P Mareczku przetłumaczę Ci jak się spotkamy fejs tu fejs bo inaczej mnie chyba szlak zaraz trafi :P
Autor:  elektryczny [ 31 paź 2009, o 14:21 ]
Tytuł:  Re: Keja, Zęza i inne takie tam
Z Wilkipedii:
Cytuj:
"Palpacja (łac. palpatio), inaczej obmacywanie, badanie dotykiem – metoda diagnostyki medycznej, która polega na takim macaniu palcami, aby wyczuć rozmiar, kształt, twardość lub położenie....
coś tam, coś tam.... i
Cytuj:
Palpacja jest używana przez lekarzy, a także kręgarzy w badaniu narządów....
i znowu coś tam, coś tam ...
Te coś tam, coś tam, to właściwie nieważne :D
No i wszystko jasne :D :D :D
Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/