Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

eh te żony i nie żony:)
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=4086
Strona 1 z 1

Autor:  kusza [ 30 lis 2009, o 14:24 ]
Tytuł:  eh te żony i nie żony:)

no to ja jako trzeci (w sensie 3 na liście bosmanów, a raczej kandydatów) się piszę :)
tylko, że oprócz rzucenia pracy muszę "rozwiązać problem" żony ;)

Autor:  Banan [ 30 lis 2009, o 14:41 ]
Tytuł:  Re: Pomysły na wyprawę żeglarską

kusza napisał(a):
tylko, że oprócz rzucenia pracy muszę "rozwiązać problem" żony ;)


Normalnie, składasz dwa wypowiedzenia :) Jeden na biurko pracodawcy, drugie do sądu :)

Autor:  Maar [ 30 lis 2009, o 14:51 ]
Tytuł:  Re: Pomysły na wyprawę żeglarską

Po co do sądu? Lepiej dyscyplinarnie zwolnić - nie musisz się o odprawę martwić :-)

Autor:  kusza [ 30 lis 2009, o 14:58 ]
Tytuł:  Re: Pomysły na wyprawę żeglarską

Maar napisał(a):
Po co do sądu? Lepiej dyscyplinarnie zwolnić - nie musisz się o odprawę martwić :-)

no tylko, że Ona właśnie w żadnym miejscu nie narusza dyscypliny :)

Autor:  Carlo [ 30 lis 2009, o 15:03 ]
Tytuł:  Re: Pomysły na wyprawę żeglarską

no jak nie narusza, nie pozwala płynąć przecież, toż to zwykła domowa niesubordynacja :)

Autor:  elektryczny [ 30 lis 2009, o 15:04 ]
Tytuł:  Re: Pomysły na wyprawę żeglarską

Istnieje jeszcze możliwość wykonania upgrade'u, żony oczywiście :D

Autor:  Moniia [ 30 lis 2009, o 15:09 ]
Tytuł:  Re: Pomysły na wyprawę żeglarską

elektryczny napisał(a):
Istnieje jeszcze możliwość wykonania upgrade'u, żony oczywiście :D


tylko nie jest powiedziane że trafi się na lepszy model, ta reklama taka teraz naciągana czasem bywa... :twisted:

Autor:  Banan [ 30 lis 2009, o 15:16 ]
Tytuł:  Re: Pomysły na wyprawę żeglarską

Moniia napisał(a):
elektryczny napisał(a):
Istnieje jeszcze możliwość wykonania upgrade'u, żony oczywiście :D


tylko nie jest powiedziane że trafi się na lepszy model, ta reklama taka teraz naciągana czasem bywa... :twisted:


Wiem coś o tym.... uprgade nigdy nie jest lepszym modelem ;)

Off topowo się robi, a ja pytam o wymagania na bosmana.

Autor:  Magister [ 30 lis 2009, o 15:24 ]
Tytuł:  Re: eh te żony i nie żony:)

Według życzenia offtopu już nie będzie :wink:
A następnym razem proszę o odpowiedni porządek w dyskusji :D

Autor:  Moniia [ 30 lis 2009, o 15:29 ]
Tytuł:  Re: eh te żony i nie żony:)

Tomek napisał(a):
Wiem coś o tym.... uprgade nigdy nie jest lepszym modelem ;)

Off topowo się robi, a ja pytam o wymagania na bosmana.


E tam, off top to to nie jest. Podstawowym wymaganiem jest bowiem brak wymagającej żony, który to wymóg z całej tej trójki tylko ja spełniam :lol:

Autor:  Banan [ 30 lis 2009, o 15:56 ]
Tytuł:  Re: eh te żony i nie żony:)

Moniia napisał(a):
Podstawowym wymaganiem jest bowiem brak wymagającej żony, który to wymóg z całej tej trójki tylko ja spełniam


Nie istnieje w przyrodzie naszej ziemskiej - nie-wymagająca żona.
Monia, Ty możesz być co najwyżej nie-wymagającą kobietą, ale żoną - nie wierzę ? :)))

ps. rokuje temu wątkowi wiele postów, bo to temat morze :)

Autor:  Macieq [ 30 lis 2009, o 18:05 ]
Tytuł:  Re: eh te żony i nie żony:)

Moniia napisał(a):
Podstawowym wymaganiem jest bowiem brak wymagającej żony, który to wymóg z całej tej trójki tylko ja spełniam :lol:

Moniia wyraźnie przypuściła atak na "stanowisko" Banana i wydaje mi się, że na razie jest górą...

Autor:  Magister [ 30 lis 2009, o 20:21 ]
Tytuł:  Re: eh te żony i nie żony:)

Moniia napisał(a):
Podstawowym wymaganiem jest bowiem brak wymagającej żony, który to wymóg z całej tej trójki tylko ja spełniam :lol:


Jak na razie nie tylko ty spełniasz ten warunek :mrgreen:

A co z twoją wersją "żony" :?: Od tak puści cię na roczek bez żadnego ale :?: :D

Autor:  kusza [ 30 lis 2009, o 21:40 ]
Tytuł:  Re: eh te żony i nie żony:)

jest jeszcze opcja "bosmanowej" i tu mógłbym moją Żonę rekomendować :) :P

Autor:  gf [ 30 lis 2009, o 22:03 ]
Tytuł:  Re: eh te żony i nie żony:)

No tak. Rozumiemy kolegę i oddajemy żonie kuszy stanowisko bosmana walkowerem. Są rzeczy ważne i ważniejsze. Kolega potrzebujący świętego spokoju (przez rok!) zawsze może na nas liczyć :)

Autor:  kusza [ 30 lis 2009, o 22:08 ]
Tytuł:  Re: eh te żony i nie żony:)

gf napisał(a):
No tak. Rozumiemy kolegę i oddajemy żonie kuszy stanowisko bosmana walkowerem. Są rzeczy ważne i ważniejsze. Kolega potrzebujący świętego spokoju (przez rok!) zawsze może na nas liczyć :)

heh nie jestem pewien czy taki układ mi pasuje, prześpię się z "problemem" ;)
natomiast wg staropolskich mian bosmanowa to żona bosmana :D i proponuje w tym kierunku podążać :)

Autor:  Macieq [ 30 lis 2009, o 22:12 ]
Tytuł:  Re: eh te żony i nie żony:)

kusza napisał(a):
jest jeszcze opcja "bosmanowej" i tu mógłbym moją Żonę rekomendować :) :P

Spryciulek :D :respekt:

Autor:  Maar [ 30 lis 2009, o 22:24 ]
Tytuł:  Re: eh te żony i nie żony:)

kusza napisał(a):
heh nie jestem pewien czy taki układ mi pasuje, prześpię się z "problemem"
Znaczy się śpisz dziś poza domem? Co powiesz żonie?

Autor:  boSmann [ 30 lis 2009, o 22:46 ]
Tytuł:  Re: eh te żony i nie żony:)

kusza napisał(a):
prześpię się z "problemem"

A o dyskrecji to Kolega nie słyszał?
kusza napisał(a):
bosmanowa to żona bosmana i proponuje w tym kierunku podążać

hmm... coraz ciekawiej

Autor:  kusza [ 1 gru 2009, o 07:38 ]
Tytuł:  Re: eh te żony i nie żony:)

Maar napisał(a):
Znaczy się śpisz dziś poza domem?


Prorok, czy co?? ;)
Niestety sen nie przyniósł rozwiązania :)

Autor:  Maar [ 1 gru 2009, o 08:24 ]
Tytuł:  Re: eh te żony i nie żony:)

kusza napisał(a):
Niestety sen nie przyniósł rozwiązania
Rozwiązanie przynosi położna a nie sen i to dopiero po 9 miesiącach.
To nie jest tak, że: "dziś pytanie, dziś odpowiedź". Musisz uzbroić się w cierpliwość.

ps. Jakiś czas temu rozmawiałem z kolegą co ma żonę despotkę na temat rejsu w lipcu.
- płyniesz?
- hmmm, chętnie, ale w kwietniu rodzi się nam dziecko
- ?!
- no dobra, płynę. Małego się na kolonie wyśle.

:-)

Autor:  Moniia [ 1 gru 2009, o 08:39 ]
Tytuł:  Re: eh te żony i nie żony:)

Kolos napisał(a):
Jak na razie nie tylko ty spełniasz ten warunek :mrgreen:


Odpowiadałam dwóm poprzednikom. Z tej trójki tylko ja :)

Kolos napisał(a):
A co z twoją wersją "żony" :?: Od tak puści cię na roczek bez żadnego ale :?: :D


A co ma do gadania*? Jak będą protesty to się znów do Londynu wyprowadzę :twisted:


*no dobrze, nie mówcie Mu tego, nie mam jeszcze załatwionej pracy w tym Londynie, a na dworze teraz jakoś zimno.... :)

Autor:  Cape [ 1 gru 2009, o 08:47 ]
Tytuł:  Re: eh te żony i nie żony:)

Aaaa, to ten wątek o Maarowym rejsie jest. Ja mam rozwiązanie, pt dwa w jednym. Potrzebny jest bosman z żoną, lub bosman z mężem. Ślub nie jest konieczny, ale rekomendacja księdza proboszcza tak :D

Autor:  Banan [ 1 gru 2009, o 08:57 ]
Tytuł:  Re: eh te żony i nie żony:)

cape napisał(a):
Ślub nie jest konieczny, ale rekomendacja księdza proboszcza tak

Koniecznie z prenumeratą roczną Gościa Niedzielnego z wysyłką do portów odwiedzanych :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/