Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Blogi - po co one są?
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=4093
Strona 1 z 1

Autor:  Maar [ 1 gru 2009, o 23:32 ]
Tytuł:  Blogi - po co one są?

Kiedyś Wojtek Kasprzak powiedział:
"Gdy piszesz od urodzenia do dziś, to jest życiorys, a od dziś do urodzenia, to jest CV"

Parafrazując Wojtka można napisać o blogerach:
"Gdy piszesz dla siebie, to masz pamiętnik, a gdy piszesz dla innych to jest blog" :-)

Takie "pisanie dla innych" to czasami tarzanie się ze śmiechu po podłodze wywołuje :-)
Czytam sobie blog próbujący mieć postać dziennika jachtowego napisany przez załoganta w rejsie Tallina na Polonusie.
Jacht prowadził kpt. Piotr Molenda, człowiek z taaaaakim morskim życiorysem a blog pisał koleś co trzeci czy czwarty raz był na morzu.

"Wachta kończy mi się milę przed portem Świnoujście, [...] większość załogi na pokładzie ogląda okolicę, ja jedną nogą na pokładzie a drugą w nawigacyjnej pilnuję aby jacht nie zjechał z toru.

Nie jest całkiem ciemno, świeci księżyc, tor jest oświetlony, ale mimo wszystko trzeba uważać. Mijamy miasto, promy, zatokę i wątpliwe miejsca, zostawiam więc wachtę z Piotrem, dadzą sobie radę. Zdrzemnę się chwilę
."

Oryginał tu: http://www.pyc.org.pl/rejsniedzwiedzia/blog.htm :-) :-) :-)

Autor:  Stara Zientara [ 1 gru 2009, o 23:35 ]
Tytuł:  Re: Blogi - po co one są?

Co mu żałujesz? Widać musiał się dowartościować :)

Autor:  Maar [ 2 gru 2009, o 00:09 ]
Tytuł:  Re: Blogi - po co one są?

Ja mu nie żałuję a nawet wręcz przeciwnie :-)

ps. Miał rację Lem gdy pisał o Internecie :-) :-)

Autor:  Stara Zientara [ 2 gru 2009, o 00:12 ]
Tytuł:  Re: Blogi - po co one są?

Ano miał :)

Autor:  Moniia [ 2 gru 2009, o 07:59 ]
Tytuł:  Re: Blogi - po co one są?

Maar napisał(a):


Fajne :) nie wiedziałam, że taka dzielna jestem... :P Tylko niech ktoś słownik ortograficzny autorowi zasponsoruje.

BTW: Polonus jest stalowym, ponad 13-to metrowym jachtem? Tak pytam się, coby się upewnić...

Autor:  Banan [ 2 gru 2009, o 08:30 ]
Tytuł:  Re: Blogi - po co one są?

No i się zebrał na pociąg do Krakowa i pojechał.
I w czym macie problem z tym blogiem ?
Każdemu wolno kochać :)

Autor:  kusza [ 2 gru 2009, o 08:49 ]
Tytuł:  Re: Blogi - po co one są?

Maar napisał(a):
zostawiam więc wachtę z Piotrem, dadzą sobie radę. Zdrzemnę się chwilę[/i]."

Oryginał tu: http://www.pyc.org.pl/rejsniedzwiedzia/blog.htm :-) :-) :-)


Polonus w porcie, więc dali sobie radę ;) załogant to dobrze przewidział :)
Maar nie wiem czy jeszcze pamiętasz jak niesamowite są pierwsze morskie wachty, gdy dopiero zaczynasz poznawać całą tą magię... to się przeżywa, a w dobie internetu z tych przeżyć można się trochę obnażyć... budując przy okazji swą legendę...
nie uważam żeby to było coś złego...

Autor:  Maar [ 2 gru 2009, o 10:16 ]
Tytuł:  Re: Blogi - po co one są?

kusza napisał(a):
Polonus w porcie, więc dali sobie radę ;) załogant to dobrze przewidział :)
Aj tam przewidział. Pewnie tylko dzięki jego rozsądnym poleceniom (o których na blogu nie wspomniał przez skromność) udało się dostarczyć okręt do Szczecina :-)

Cytuj:
Maar nie wiem czy jeszcze pamiętasz jak niesamowite są pierwsze morskie wachty, gdy dopiero zaczynasz poznawać całą tą magię...
Pamiętam swój pierwszy rejs i pamiętam, że przez następnych kilka lat byłem pod wrażeniem profesjonalizmu i osobowości kapitana, BTW płynąłem z admirałem K.

Cytuj:
to się przeżywa, a w dobie internetu z tych przeżyć można się trochę obnażyć... budując przy okazji swą legendę...
I to może jest odpowiedź na topickowe pytanie :-)

Cytuj:
nie uważam żeby to było coś złego...
Już pisałem wyżej - ja też nie uważam tego za coś złego. Wręcz przeciwnie, trudno wszak w czasach kryzysu znaleźć coś z czego można się pośmiać :-)

Autor:  kusza [ 2 gru 2009, o 10:31 ]
Tytuł:  Re: Blogi - po co one są?

Maar napisał(a):
trudno wszak w czasach kryzysu znaleźć coś z czego można się pośmiać :-)


a bo ja wiem... choć może faktycznie mniej jest okazji do radości, ale to chyba nie kryzys... no chyba, że wieku średniego ;)

dla tego dzielnego załoganta, pewnie radością była możliwość opisania swojej morskiej przygody...
"śmiechu mi trzeba na te dziwne czasy, śmiechu zdrowego jak źródlana woda..." już Ziemianin o tym pisał, a SDM śpiewał :)

Autor:  Carlo [ 2 gru 2009, o 13:29 ]
Tytuł:  Re: Blogi - po co one są?

Autor bloga z fizis przypomina ministra Strzygło :)

Autor:  Stara Zientara [ 2 gru 2009, o 13:40 ]
Tytuł:  Re: Blogi - po co one są?

To dużo wyjaśnia :)

Autor:  Cape [ 2 gru 2009, o 13:44 ]
Tytuł:  Re: Blogi - po co one są?

Nie bardzo rozumiem, o co Wam chodzi. Autor wziął udział w rejsie i to opisał. To jest pozytywne (i jedno i drugie). A, że nie wspomniał o kapitanie ? Może mu kapitan nie utkwił w pamięci ? Zdarza się.

Autor:  Maar [ 2 gru 2009, o 15:28 ]
Tytuł:  Re: Blogi - po co one są?

cape napisał(a):
Nie bardzo rozumiem, o co Wam chodzi
O formę. Tylko i wyłącznie o formę! :-)

cape napisał(a):
A, że nie wspomniał o kapitanie ?
Wspomniał. W formie takiej, że ja czytając to (gdybym nie znał Molendy) to zrozumiałbym tak: "gdyby nie ja, wszyscy byśmy zginęli" :-)

Autor:  kusza [ 2 gru 2009, o 16:35 ]
Tytuł:  Re: Blogi - po co one są?

Maar napisał(a):
ja czytając to (gdybym nie znał Molendy) to zrozumiałbym tak: "gdyby nie ja, wszyscy byśmy zginęli" :-)


Marek, na tym niestety w dużej mierze opiera się działalność internetowych... "userów"
to miejsce "pozwala" dowartościować się... spójrz na pierwszą lepszą dyskusję na dajmy na to: onecie tam niemal każdy jest omnibusem, Mc Gyverem i Bóg wie kim jeszcze, i co drugi piszący ratował świat lub przynajmniej jakąś jego część...
nawet dyskusje na pl rec zeglarstwo (nie obrażając nikogo) często w takim tonie się toczą... to taki internetowy folklor... i jeśli tak będziemy to traktować... będziemy żyli długo i szczęśliwie i zachowamy zdrowie psychiczne :)
to taka nowa świecka tradycja ;)

Autor:  Maar [ 2 gru 2009, o 17:23 ]
Tytuł:  Re: Blogi - po co one są?

kusza napisał(a):
będziemy żyli długo i szczęśliwie i zachowamy zdrowie psychiczne
Właśnie, żeby tak się stało, wrzuciłem tekst do HydeParku. Śmiech to zdrowie choć mało gryfne takie blogi są :-)

Autor:  kusza [ 2 gru 2009, o 17:35 ]
Tytuł:  Re: Blogi - po co one są?

Maar napisał(a):
mało gryfne takie blogi są :-)

;)
widzę, że odkryłeś drugą stronę internetu... wieści szybko się rozchodzą :P ;)

Autor:  Maar [ 2 gru 2009, o 18:24 ]
Tytuł:  Re: Blogi - po co one są?

kusza napisał(a):
widzę, że odkryłeś drugą stronę internetu...
Ja odkryłem??? http://groups.google.pl/groups/profile? ... zeglarstwo

ps. Dwa lata temu roku stuknęło 10 lat od mojego pierwszego postu na prz :-)

Autor:  kusza [ 2 gru 2009, o 20:26 ]
Tytuł:  Re: Blogi - po co one są?

Maar napisał(a):
kusza napisał(a):
widzę, że odkryłeś drugą stronę internetu...
Ja odkryłem??? http://groups.google.pl/groups/profile? ... zeglarstwo

ps. Dwa lata temu roku stuknęło 10 lat od mojego pierwszego postu na prz :-)

wiem, że nie odkryłeś pl rec-a :D
biję się w pierś, bo wyraziłem się bardzo nieprecyzyjnie i w zasadzie trudno mi teraz wyjaśnić o co chodziło z tym odkryciem ;) generalnie zamysł był taki, że oprócz budowania własnej legendy internet pozwala na bycie w kilku miejscach na raz... i odkryłeś drugie miejsce w którym byłem :P ufff alem se pokomplikował :)

Autor:  WhiteWhale [ 3 gru 2009, o 10:25 ]
Tytuł:  Re: Blogi - po co one są?

Rzeczywiście - z reszty załogi była mowa tylko o Zuzi, ale to rozumiem, skoro była jedynaczką. Natomiast skoro wybieram się w czerwcu w rejs tym jachtem, przeczytałem z zainteresowaniem. No i skonfrontowałem swoje petersburskie doświadczenia sprzed lat z aktualnymi. A kto jest najważniejszy na jachcie? Dla każdego on sam. (ale zrozumiałem, że był wachtowym)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/