Z INTERNETU:
„…Dotarł do mnie krążący w necie list Pajkowskiej i Caban. Pajkowska zaczęła 04.01. i jeszcze załącza dodatkowy list do Rakowicza z zarzutami nt. Caban. Ale po co to błoto? Ciekawa jest 2 dni później odpowiedź Caban. Ona obecnie dostała JACHTSMENA ROKU (a Pajkowska nie) i drugie (po Pajkowskiej) miejsce w rankingu REJS ROKU. Z argumentów Caban – wynika, że ma jednak trochę racji, a jej opinie popierają Baranowski i Paszke. – co o tym sądzicie? – załączam mail od Caban i od Pajkowskiej….”
O D P O W I E D Ź
From: Natasza Caban [mailto:nataszacaban@yahoo.com] Sent: Wednesday, January 06, 2010 1:35 PM
Subject: Rejs Roku i Jachtsmen 2009 - Odpowiada Natasza Caban
Szanowni,
Rozsyłany od 4 stycznia b.r. przez kapitan Joannę Pajkowską mail (kopia poniżej) dotarł obecnie do kilkuset odbiorców, a przez osoby trzecie list ten trafił także do mnie. Jestem więc zmuszona do kilku podstawowych wyjaśnień
1. Zgadzam się (z Joanną Pajkowską), że adresaci jej listu to „Kwiat Żeglarstwa Polskiego” (cytat).
2. Zgadzam się że Joanna Pajkowska wielką żeglarką jest.
3. Zgadzam się, że samotny rejs Joanny Pajkowskiej:
198 dni przez 3 oceany to kawał dobrego żeglarstwa i zasługuje na wszelkie nagrody.
4. Nie zgadzam się na obrzucanie błotem i walki w kisielu.
Jednak, trzymając się tylko faktów - rejs kapitan Pajkowskiej opisany dokładnie m.in. na stronie jej poświęconej - w najbardziej obiektywnym źródle informacji WIKIPEDII:
http://pl..wikipedia.org/wiki/Dyskusja:Joanna_Pajkowska udowadnia, że jej rejs nie był ani non stop (zatrzymanie w porcie i tankowanie paliwa w Port Elizabeth – pod przybranym nazwiskiem) ani dookoła świata (start i meta rejsu wypadły na różnych oceanach). Jednocześnie, chociaż nie „rekord Polski” był to doskonały wyczyn żeglarski.
Wysokie gremia żeglarskie, w tym prestiżowe kapituły zgrupowane wokoło JACHTINGU i te wokoło PZŻ i TVP Gdańsk, słusznie zauważyły wyczyn kapitan Pajkowskiej Czuję się osobiście zaszczycona, że w obu rankingach otrzymałam wysokie wyróżnienia: JACHTSMENA ROKU oraz 2-gie miejsce (razem z Andrzejem Lepiarczykiem) w Rankingu REJS ROKU. Umieszczenie mojego nazwiska wśród tak wielu wspaniałych polskich żeglarzy to dla mnie naprawdę ważna sprawa. Kapitan Pajkowska wygrała ten drugi ranking, pierwszego natomiast nie i prawie natychmiast wystosowała list pełen oburzenia, głównie na mnie. Niestety w stosunku do mojej osoby Joanna bardzo oszczędnie gospodaruje prawdą. Trudno mi także zrozumieć dlaczego ma mi za złe, że płynęłam dookoła świata etapami i równolegle pracowałam, m.in. po to aby sfinansować pobyty w egzotycznych portach niepełnosprawnych dzieci na moim jachcie? Tak biorę udział w wielu imprezach żeglarskich w wielu miejscach na świecie, zapraszana przez organizatorów, uczestniczę w kolejnych akcjach charytatywnych, ale czy to coś złego?
Żeglarstwo to piękny sport, miejsca na morzach i oceanach starczy dla wszystkich. Nie musimy się lubić, tylko różnijmy się pięknie... Żeglarstwo zobowiązuje. Nie chcę już więcej ciągnąć tej niepotrzebnej dyskusji. Pozdrawiam wszystkich – z początkiem nowego roku 2010. Pomyślnych wiatrów, także dla kapitan Joanny Pajkowskiej.
Natasza Caban.
From: asia pajkowska [mailto:asiapajkowska@hotmail.com] Sent: Monday, January 04, 2010 11:19 PM
To: Adam Jasser ; WYC; Zbyszek Stosio; Marek Słodownik; Krzysztof Siemienski; Jurek Kolakowski; Jurek Knabe; Jurek Jaszczuk; Jan Trammer; Asia Raczka;
wilkmors@poczta.onet.pl;
wkaczor@poczta.onet.pl;
w.starck@sun-yachts.com;
remigiusz.trzaska@umwd.pl;
pjod@wp.pl;
am-peszkowski@go2.pl;
mdylan@wp.pl; Martuśka she_white_is;
ags@szyldy.com.pl;
gosiatalar@wp.pl;
gosiatalar@gmail.com;
mmizgier@wp.pl;
prezes@majer.com.pl;
jasiek_ne@wp.pl;
cisjacek@poczta.onet.pl; Henryk Wolski;
megas@richmond.pl;
dariusz.kluczka@gmail.com;
anna.z.kluczka@gmail.com;
andrzej@seamaster.pl;
adam@sulewski.pl;
adkrupa@gmail.com;
krupa@orange.pl;
el.amor@wp.plSubject: Rejs Roku i Jachtsmen 2009
Kochani,
Piszę do Was, jak zwykle do Kwiatu żeglarstwa polskiego, z jakimiś wyjaśnieniami, bo sama już nie wyrabiam. Właśnie się dowiedziałam, że dostałam Srebrny Sekstant i I-szą Nagrodę Rejs Roku PZŻ. Ale jednocześnie dostałam szokujące dla mnie uzasadnienie przyznania nagród konkurencyjnych przez Jury Kapituły Jachtsmena 2009, jury funkcjonujące pod dowództwem Jurka Rakowicza, jednego z najbardziej WIELKICH, moim zdaniem, polskiego żeglarstwa oceanicznego, z którego to uzasadnienia wynika, że jestem Wielką Niemoralną i Nieetyczną Oszustką Polskiego Żeglarstwa.
Faworytką Jury i magazynu JACHTING była niewątpliwie Natasza Caban. Od początku jej intencje uważałam za niezbyt czyste, ale starałam się być lojalna i zawsze pisałam o trzech polskich żeglarkach samotnych, nawiązujących do samotnego wokółziemskiego rejsu kpt. Krystyny Chojnowskiej-Liskiewicz.
Nie mam zamiaru zajmować się więcej dyskusjami z tymi insynuacjami i robieniem PR Nataszy Caban, no więc tylko załączam Wam, Przyjaciele, list, który na ręce Jurka napisałam do w/w Jury...
Nb., wracam na morze, popłynę już w tym miesiącu, 24. 01., mantrąASIA z Florydy na Adriatyk via Pacyfik i O. Indyjski, tym razem we dwoje z Alkiem Nebelskim i z zachodzeniem do portów, ok. półtora roku. Wracam na morze, bo z rekinami na oceanach czuję się dużo bezpieczniej, niż z rekinami polskiego żeglarstwa mediowego. I nie zamierzam więcej taplać się w błotku ugniatanym przez kpt K. Baranowskiego! (Aha, mam wrażenie, że kpt Baranowski ma do mnie żal, że zamiast płynąć Mantrą Andrzeja Armińskiego, nie zdecydowałam się zakupić na mój rejs jego wspaniałej 40-letniej Lady B, co mi był proponował!).
Pozdrawiam bardzo gorąco, już niemal tropikalnie,
Asia Pajkowska
Do Przewodniczącego Jury
Kapituły Nagrody Jachtsmen Roku 2009
Kapitana Jerzego Rakowicza
Szanowny Panie Kapitanie,
Ja nie żegluję dla sławy czy nagród, tylko z wielkiej pasji i miłości do żeglowania. Jednak, muszę zadać Kapitule parę pytań, w nawiązaniu do opublikowanego na stronie
www.jachting.pl werdyktu Jury i uzasadnienia decyzji o przyznaniu przez ten magazyn nagrody Jachtsmen Roku. Ponieważ w uzasadnieniu o nie przyznaniu nagrody w kategorii samotników, zaraz po wysokiej ocenie sportowych walorów mojego rejsu pojawił się zwrot, iż kandydat powinien „…być nieskazitelnym etycznie i stanowić w tych niełatwych moralnie czasach bezdyskusyjny wzór dla rzeszy młodych żeglarzy”, proszę o wyjaśnienie, czy ten zwrot o wątpliwościach etycznych dotyczy mojego rejsu i osoby, a jeśli tak, to proszę o wyjaśnienie, na jakiej podstawie?
Ponieważ z kolei Nagrodę Główną Kapituła przyznała Nataszy Caban, rozumiem, że Kapituła uznała iż żeglarka ta jest „nieskazitelna etycznie i stanowi ( …) wzór dla rzeszy młodych żeglarzy”, pragnę załączyć kilka informacji na temat laureatki i jej rejsu.
Natasza Caban rozpoczęła swoją serię rejsów (bo jej pływanie z licznymi i długimi przestojami trudno nazwać jednym rejsem) najwcześniej z trzech kobiet-samotniczek, z ambicją, by w wieku ok. 30 lat zostać najmłodszą Polką która samotnie okrąży świat. Gdy dowiedziała się, że ja również wyruszam w mój samotny non-stop rejs, zareagowała z wściekłością. Dzwoniła do mnie i do organizatora mojego rejsu, Andrzeja Armińskiego, z awanturą, „jak ja mogę jej robić takie świństwo i wyruszać wtedy, kiedy ona płynie” (mam świadka, który był obecny podczas tej rozmowy).
Gdy z kolei w samotny rejs dookoła świata wyruszyła 22-letnia Marta Sziłajtis-Obiegło, Natasza zorientowała się, że jej ślamazarny rejs, mimo brylowania w mediach Polsce, nie jest wiele wart: nie jest najmłodszą Polką płynącą dookoła świata, nie zrobi też żadnego ciekawego wyniku. Żeby zaistnieć, związała się ze znaną Fundacją Anny Dymnej, oraz zaczęła deprecjonować innych, tj. mnie i Martę. Przytoczę tu fragment maila, który otrzymałam od wspólnej znajomej
„Witaj Asiu!
Była u mnie Natasza - tak po prostu mnie napadła w K.. Bardzo na Ciebie nadaje, na Marte zreszta tez (jeszcze gorzej) i rozdmuchuje sprawe Twojego wejscia do P.E. Dla mnie sprawa jest jasna - skoro zmienil sie wiatr i stanie na kotwicy przestalo być bezpieczne, to nie miałas wyjscia, lepiej schowac sie w porcie niz pozwolic na rozbicie lodki o skaly. Wiadomo, ze nie wchodziłas tam dla przyjemnosci. Czytalam Twoje oswiadczenie (jest na forum zeglarstwo.rec.pl) i moim zdaniem, to powinno zalatwic sprawe. Obawiam sie jednak, ze nie uciszy to Nataszy, ktora bedzie Ci robic kolo piora i obrzucac blotem. Zawsze cos sie przylepi. Oczywiscie, w imie walki o prawde i uczciwosc. Nie wiem, czy to bezinteresowna zawisc, czy jakies jej rozgrywki z Andrzejem, czy osobista niechec do Ciebie, w kazdym razie - przygotuj sie, ze mozesz miec przez nia klopoty. Bedzie na pewno chciala medialnie udowodnic, ze jestes oszustka, bo tankowalas paliwo i pilas piwo w P.E., co bedzie chciala poprzec kwitami oplaty portowej. Pewnie bedzie chciala zrobic to za posrednictwem osoby trzeciej, zeby nie wyjsc na zawistna suke. Ona bardzo dba o swoj medialny wizerunek.
Pisze to, nie zeby popsuc Ci humor, tylko zebys byla przygotowana na to, co Cie czeka po powrocie do kraju - polskie piekło. Trzymaj sie Asiu, jestem z Toba.”
Ciekawa jestem, jak wysoko Kapituła ocenia etyczne walory laureatki, która podstępnie zdobyła hasła do poczty mailowej mojej i Marty na jachcie Mantra Ania. Hasła nie były zmieniane po poprzedniej imprezie na Mantrach, bo nikt normalny nie czyta cudzej korespondencji. Natasza czytała naszą prywatną pocztę, dopisywała własne komentarze i wysyłała do osób trzecich. W dzisiejszych czasach łatwo jest sprawdzić, z jakiego serwera ponawiane były wielokrotne wejścia na prywatną skrzynkę mailową obu Mantr.
Otrzymałam od Nataszy z jej uwagami przechwycony przez nią pisany do mnie na jacht prywatny mail, który poniżej zamieszczam (nie zamieszczam treści)
X-Received: from WPUC469(Sailmail-3.4.006-B2FHIM$/EL99me) by SPS2538-1 with Pactor3/FBB-2/10366.4KHz id sps2538_407; 11 Jan 2009 23:45:49 -0000
X-From: EMAIL
From: "Natasza Caban" <nat@nataszacaban.com>
X-WL2K-MBO: EMAIL
To:
sps2538@sailmail.comSubject: Re: FW: [Fwd: kilka przemy¶leń]
X-WL2K-Date: 2009/01/11 21:57
Date: 11 Jan 2009 21:57:00 -0000
X-WL2K-Type: Private
X-AM-RCPT: sps2538
X-System-Context: SAILMAIL
Message-Id: <3251e4cfae7e9a63.sps2538_407@airmail2000.com>
X-MID: sps2538_407
X-AM-UID: da71b704a8cc61e84da64c1fa1c56789
X-Type: email; inmsg
X-Via: SAILMAIL.HF.WPUC469
X-Date: 2009/01/11 23:45:50
dobry wieczor, choc nie wiem do ktorego z Was moi drodzy pisze
zgodnie ze wskazowkami w nawiasie czekam na:
<tu opisz przebieg i okoliczno�ci postoju w PE>
w jakich mediach to sie ukaze?
pozdrawiam serdecznie z pieknego kapsztadu
natasza
Original Message:
-----------------
From:
aa@aarminski.com.plDate: Sun, 11 Jan 2009 21:41:39 +0100 (CET)
To:
sps2538@sailmail.comSubject: [Fwd: kilka przemy¶leń]
Kapituła w swoim uzasadnieniu podkreśla m.in. fakt borykania się Nataszy Caban z trudnościami finansowymi. Proszę zatem zapoznać się z mailem, którego od niej otrzymałam podczas rejsu:
2008/12/19 21:29:42
Czesc Asiu
Ciesze sie ze piszesz, strasznie trzymam za ciebie kciuki.
Nie bardzo rozumiem jak robisz non stop z balboa do colonu ale kiedys mi moze wytlumaczysz...
Jestem w Kapsztadzie od 10 dni. Pieknie tu, nie ide szybko - wrecz przeciwnie planuje sobie trase wydluzyc skoro mi za to dobrze placa:)karnawal w brazyli brzmi tez calkiem niezle...no i akcja charytatywna bardzo sie udala, wiec moze zorganizuje kolejna...
tez mi sie oberwalo z durbanu do EAST LONDON, ale teraz odpoczywam, jacuzi te sprawy, maz przylatuje i lecimy sobie na swieta na safarii...
Tanasza spisuje sie fantastycznie, nie moglam wymarzyc sobie lepszego jachtu...
kiedy bedziesz w panamie? ja na karaibach lece porobc jakies regaty, potem na kube i na kostaryke potem dopiero wyrusze na hawaje i jacht chyba wroci do polski wiec znowu jakies pol swiata moge sie karnac...jedynie teraz w druga strone. sie zobaczy na razie zupelny relaks bo tylko ja decyduje gdzie i jak plyne i kiedy. mam duze szczescie ze ci ktorzy mnie supportuja to moi przyjaciele...
trzymaj sie, mam nadzieje do zobaczenia.
nat
----------
Zwracam przy okazji uwagę, że rzekomo borykająca się z trudnościami finansowymi Natasza podczas swojego pływania wielokrotnie latała tam i z powrotem do Polski i Ameryki aby udzielać się w mediach. W portach, np. w Panamie i Kapsztadzie nie zatrzymywała się na darmowych kotwicowiskach, ale w najdroższych marinach.
Ciekawa też jestem, jak wysoko Kapituła ocenia etyczne walory laureatki deklarującej ostatnio publicznie w mediach, iż jest pierwszą od czasów kpt. Chojnowskiej-Liskiewicz Polką, która samotnie opłynęła świat dookoła?
Czy w świetle przytoczonych faktów, Kapituła może uznawać Nataszę Caban za „nieskazitelna etycznie i stanowi ( …) wzór dla rzeszy młodych żeglarzy”, takich jak np. Marta Sziłajtis-Obiegło?
Z poważaniem
Joanna Pajkowska