Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Jakie linki asekuracyjne do szelek? https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=86&t=15584 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | karamustafa [ 6 cze 2013, o 22:57 ] |
Tytuł: | Jakie linki asekuracyjne do szelek? |
Byłem dziś w sklepie żeglarskim żeby kupić pneumatyczną kamizelkę ratunkową wraz z linką asekuracyjną. Kamizelkę miałem upatrzoną i nie musiałem zastanawiać się nad wyborem, natomiast problem pojawił się w momencie wyboru linki asekuracyjnej. Chciałbym się was poradzić, którą linkę powinienem wybrać. Po pierwsze, czy lepsza jest z dwoma czy trzema karabińczykami? Jeśli z dwoma, to czy wybrać linkę wykonaną z liny alpinistycznej czy elastyczną z gumami. Ta elastyczna ma normalnie 65 cm długości i można ją rozciągnąć do 180 cm. Czy takie liny elastyczne nie zrywają się czasami? Paweł |
Autor: | Maar [ 6 cze 2013, o 23:07 ] |
Tytuł: | Re: Jakie linki asekuracyjne do szelek? |
karamustafa napisał(a): Po pierwsze, czy lepsza jest z dwoma czy trzema karabińczykami? Każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety.Wąsy do uprzęży (nazywane przez Ciebie linką asekuracyjną) z trzema karabińczykami pozwalają na bezpieczne przemieszczanie się po pokładzie tak, że zawsze jesteś wpięty. Zanim się wypniesz, żeby np. ominąć przeszkodę, możesz się wpiąć tym trzecim (wolnym) końcem w coś innego. Wadą potrójnego rozwiązania jest jego waga (karabińczyki są dość ciężkie) i to, że bywają ludzie, którym wszystko się plącze - więcej wąsów, większa szansa na poplątanie ![]() Elastycznych wąsów nigdy nie używałem, więc Ci nie doradzę, ale wydaje mi się, że nie jest to dla Ciebie dobre rozwiązanie. |
Autor: | Były user [ 6 cze 2013, o 23:47 ] |
Tytuł: | Re: Jakie linki asekuracyjne do szelek? |
karamustafa napisał(a): Czy takie liny elastyczne nie zrywają się czasami? Nie zrywają się. Wbrew pozorom część która przenosi obciążenia to normalna, nieelastyczna, nylonowa taśma rurowa jakiej używa się w transporcie, czy jakiej używamy masowo we wspinaczce na pętle i ekspresy /obciążenia przy lotach są tam dużo większe niż na jachcie/ po prostu w środek tej taśmy ktoś wciągnął gumy tak dobrane by po rozciągnięciu miały długość taśmy i zszył całość. Ponadto mają te same atesty co nieelastyczne. Wąsy elastyczne mniej się plączą kiedy masz je wpięte tylko do kamizelki - nie majtają się w okolicy kolan. |
Autor: | Wasyl [ 7 cze 2013, o 13:49 ] |
Tytuł: | Re: Jakie linki asekuracyjne do szelek? |
Ja od lat używam wąsów elastycznych z trzema karabińczykami. Nie wiem czy to przyzwyczajenie czy rzeczywista użyteczność takiego rozwiązania, ale nie zamienił bym ich na żadne inne. Jak dla mnie są super. Po przypięciu do D- ringu wszystkich karabińczyków nie plączą się i nie przeszkadzają majtając się między nogami. Co do wytrzymałości to jest zupełnie taka sama jak tych nieelastycznych, przy całkowitym rozciągnięciu trzyma i tak taśma a nie guma. Jeśli chodzi o zasięg jest w zupełności wystarczający swobodnie na zasięg obu wyprostowanych na boki rąk co pozwala swobodnie się przepinać. Ostatnia sprawa to waga, ten trzeci karabińczyk no to umówmy się dla każdego dorosłego człowieka a nawet dziecka stanowi jakąś marginalną część wagi. Osobiście to polecam elastyczne. |
Autor: | Nicram [ 7 cze 2013, o 13:55 ] |
Tytuł: | Re: Jakie linki asekuracyjne do szelek? |
Lepszy jest z trzema, bo nie wiesz na czym w przyszlości będziesz pływał. Czy elastyczna czy nie to zależy od Twojego komfortu psychicznego, osbobiście wole na sztywnym niż na gumie wisieć ![]() |
Autor: | Wasyl [ 7 cze 2013, o 14:25 ] |
Tytuł: | Re: Jakie linki asekuracyjne do szelek? |
Nicram napisał(a): Lepszy jest z trzema, bo nie wiesz na czym w przyszlości będziesz pływał. Czy elastyczna czy nie to zależy od Twojego komfortu psychicznego, osbobiście wole na sztywnym niż na gumie wisieć ![]() Ale przecież na gumie nie wisisz tylko na taśmie. Guma powoduje tylko zmniejszenie długości luźnych wąsów, co ułatwia chodzenie i powoduje mniejszą możliwość poplątania. |
Autor: | Narjess [ 7 cze 2013, o 14:35 ] |
Tytuł: | Re: Jakie linki asekuracyjne do szelek? |
Całe życie używam trzykarabińczykowych, i nie wyobrażam sobie zmiany na dwa. Jak pisał Maar - umożliwia to bycie zawsze wpiętym. Co do gumek - wolę bez, wąsy jeśli nieużywane, zawsze można wpiąć do D-ringu i nie dyndają. A z kamizelką pneumatyczną to możesz mieć kłopoty przy lataniu samolotem - poszukaj na forum - ludzie na odprawie miewali aresztowane naboje do pneumatyków. Ja wolę klasyczne szelki. |
Autor: | Nicram [ 7 cze 2013, o 14:38 ] |
Tytuł: | Re: Jakie linki asekuracyjne do szelek? |
Wasyl napisał(a): Nicram napisał(a): Lepszy jest z trzema, bo nie wiesz na czym w przyszlości będziesz pływał. Czy elastyczna czy nie to zależy od Twojego komfortu psychicznego, osbobiście wole na sztywnym niż na gumie wisieć ![]() Ale przecież na gumie nie wisisz tylko na taśmie. Guma powoduje tylko zmniejszenie długości luźnych wąsów, co ułatwia chodzenie i powoduje mniejszą możliwość poplątania. Chyba nie skumałeś o co mi chodzi ![]() ^-^-^-^-^-^-^-^-^-^ Narjess napisał(a): Co do gumek - wolę bez Twarda lina lepsza ![]() |
Autor: | Wasyl [ 7 cze 2013, o 14:43 ] |
Tytuł: | Re: Jakie linki asekuracyjne do szelek? |
Nicram napisał(a): Chyba nie skumałeś o co mi chodzi ![]() Ano chyba tak ![]() ![]() Wytrzymałości są praktycznie takie same ![]() ^-^-^-^-^-^-^-^-^-^ Narjess napisał(a): Całe życie używam trzykarabińczykowych, i nie wyobrażam sobie zmiany na dwa. Jak pisał Maar - umożliwia to bycie zawsze wpiętym. Co do gumek - wolę bez, wąsy jeśli nieużywane, zawsze można wpiąć do D-ringu i nie dyndają. Tak z obserwacji to jednak trochę dyndają.... Narjess napisał(a): A z kamizelką pneumatyczną to możesz mieć kłopoty przy lataniu samolotem - poszukaj na forum - ludzie na odprawie miewali aresztowane naboje do pneumatyków. Ja wolę klasyczne szelki. I tu zaskok totalny, kojarzę wątek, natomiast ja swoją kamizelkę targam samolotami po świecie i jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło, żeby mieć jakieś problemy. |
Autor: | Ryś [ 7 cze 2013, o 18:29 ] |
Tytuł: | Re: Jakie linki asekuracyjne do szelek? |
Czasem się czepią. Naboi nie wolno samolotem przewozić, co oczywiście ma znaczenie tylko gdy przyuważą. Ale nie wolno, dura lex sed lex. |
Autor: | Były user [ 7 cze 2013, o 18:33 ] |
Tytuł: | Re: Jakie linki asekuracyjne do szelek? |
RyśM napisał(a): Czasem się czepią. Naboi nie wolno samolotem przewozić, co oczywiście ma znaczenie tylko gdy przyuważą. Ale nie wolno, dura lex sed lex. Wręcz przeciwnie. Wolno. W przepisach zakazujących przewożenia naboi z CO2 jest wyraźny wyjątek dla naboi do PFD. I było o tym na forum. Wielokrotnie. |
Autor: | Ryś [ 7 cze 2013, o 18:42 ] |
Tytuł: | Re: Jakie linki asekuracyjne do szelek? |
To i bardzo dobrze. Mnie się kiedyś czepili, dlatego wspomniałem. ![]() To poproszę o usunięcie posta by nie mieszać. |
Autor: | Catz [ 7 cze 2013, o 23:03 ] |
Tytuł: | Re: Jakie linki asekuracyjne do szelek? |
RyśM napisał(a): To i bardzo dobrze. Mnie się kiedyś czepili, Czy mi sie zdaje, czy tez kolor zmieniles na wlasciwszy? Catz Z Wyrazami Szczerej Sympatii o czepialstwie ![]() |
Autor: | Ryś [ 7 cze 2013, o 23:14 ] |
Tytuł: | Re: Jakie linki asekuracyjne do szelek? |
Catz napisał(a): kolor zmieniles na wlasciwszy? Z wrodzonej grzeczności - лучше, на всякий случай, zawczasu ostrzec ![]() |
Autor: | Catz [ 7 cze 2013, o 23:22 ] |
Tytuł: | Re: Jakie linki asekuracyjne do szelek? |
RyśM napisał(a): Catz napisał(a): kolor zmieniles na wlasciwszy? Z wrodzonej grzeczności - лучше, на всякий случай, zawczasu ostrzec ![]() ![]() Nie bylo gdzies tam "pozarnyj"? To raczej jest poniewczasie ![]() Catz Niegrzecznie |
Autor: | Ryś [ 7 cze 2013, o 23:27 ] |
Tytuł: | Re: Jakie linki asekuracyjne do szelek? |
![]() ![]() (by nie było całkiem off topic ![]() |
Autor: | Narjess [ 8 cze 2013, o 11:31 ] |
Tytuł: | Re: Jakie linki asekuracyjne do szelek? |
Catz napisał(a): Czy mi sie zdaje, czy tez kolor zmieniles na wlasciwszy? Ależ cudownie. Troll certyfikowany. Moja ulubiona grupa ![]() RyśM napisał(a): To poproszę o usunięcie posta by nie mieszać. U nasz nie ma zwyczaju usuwania niczego. Pozostaje ku chwale, na wieki wieków. ![]() |
Autor: | Jaromir [ 8 cze 2013, o 12:15 ] |
Tytuł: | Re: Jakie linki asekuracyjne do szelek? |
Yigael napisał(a): RyśM napisał(a): Czasem się czepią. Naboi nie wolno samolotem przewozić, co oczywiście ma znaczenie tylko gdy przyuważą. Ale nie wolno, dura lex sed lex. Wręcz przeciwnie. Wolno. W przepisach zakazujących przewożenia naboi z CO2 jest wyraźny wyjątek dla naboi do PFD. I było o tym na forum. Wielokrotnie. le niestety zdarzają się sytuacje typu "nie bo nie" - oczywiście wówczas można dochodzić swojej racji, tyle, że samolotem na który mamy jednorazowy bilet na pewno nie polecimy... |
Autor: | Były user [ 8 cze 2013, o 13:00 ] | ||
Tytuł: | Re: Jakie linki asekuracyjne do szelek? | ||
Robiłem research na okoliczność własnych wojaży - wydrukowana stosowna strona z przepisów IATA włożona do wora wraz z kamizelką i drugi egzemplarz w łapie robią cuda w sytuacjach "nie bo nie". Z uśmiechem na twarzy przyjmujemy do wiadomości "nie bo nie" informując równocześnie że będziemy pisemnie dochodzić przyczyn odmowy i ewentualnych roszczeń u przewoźnika. Bo - teraz najważniejsze - na "wątpliwych" w kwestii "nie bo nie" lotniskach /a jak mamy czas to zawsze/ udajemy się przed check inem do przedstawiciela przewoźnika /gdyż ponieważ owe przepisy IATA pozwalają, ale ostateczną decyzję pozostawiają przewoźnikowi/ z owym wyciągiem z przepisów i ewentualnie wyciągiem z wewnętrznych regulacji przewoźnika /wszyscy cywilizowani przewoźnicy wożą ale jedni chcą wyjętego naboju, jedni tylko w podręcznym (sic!) inni tylko w rejestrowanym inni mają to w poważaniu/ - wewnętrzne regulacje dostępne na stronie przewoźnika albo dzwonimy na infolinię /polecam anglojęzyczne ogólnego zastosowania a nie polskie ![]() Procedura przetrenowana osobiście na kierunkach północnych. Nawet bardzo północnych z szutrowymi drogami startowymi. Kamizelka z nabojem plus 2 zapasy. Spod równika kumple też przywieźli bez problemów - w uśmiechniętym, wyluzowanym i zupełnie niezgodnym okienku w Gwinei Bissau wydruk polityki przewozowej linii lotniczej spowodował powstanie z miejsca, jeszcze szerszy uśmiech i pełną zgodność popartą zawołaniem odpowiedzialnego oficera i wytłumaczeniem mu istoty problemu w języku lokalnym ![]() PS. W załączniku stosowne strony z przepisów IATA.
|
Autor: | Moniia [ 8 cze 2013, o 14:25 ] |
Tytuł: | Re: Jakie linki asekuracyjne do szelek? |
Yigael napisał(a): Robiłem research na okoliczność własnych wojaży - wydrukowana stosowna strona z przepisów IATA włożona do wora wraz z kamizelką i drugi egzemplarz w łapie robią cuda w sytuacjach "nie bo nie". Z uśmiechem na twarzy przyjmujemy do wiadomości "nie bo nie" informując równocześnie że będziemy pisemnie dochodzić przyczyn odmowy i ewentualnych roszczeń u przewoźnika. (...) Procedura przetrenowana osobiście na kierunkach północnych. Nawet bardzo północnych z szutrowymi drogami startowymi. (...). Hm, procedurę "nic nie robimy, bo zapomniałyśmy że może być kłopot" przetrenowałam osobiście na trasach bardzo i mniej północnych (coś gdzieś lata z kamizelkami dalej niż Spitsbergen?) oraz na jednej południowej. W jednym wypadku SAS - pomimo 3 samolotów nie było problemu, tania islandzka linia lotnicza WOW, oraz Ryanair... Za każdym razem kamizelka z przynależnym do niej nabojem była w stanie gotowym do użycia w bagażu rejestrowanym. |
Autor: | Były user [ 8 cze 2013, o 14:36 ] |
Tytuł: | Re: Jakie linki asekuracyjne do szelek? |
Dlatego napisałem, że na cywilizowanych "jak mamy czas". Jak jesteśmy w dziwnym kraju gdzie "pan żounierz" stojący przy drzwiach do poczekalni w której kiblujesz oświadcza Ci, że skoro tak się kręcisz 4 raz przez te drzwi to właściwym by było gdybyś dała mu drobne na kawę... /Gambia/ proponuję procedurę ![]() PS. Północ, nawet niecywilizowana, jest cywilizowana - Air Greenland jest wyluzowane do tego stopnia, że podchodzi do Ciebie Pani z kartką A4 z listą PAX'ów i pyta któraś Ty - podkreśla wskazane nazwisko markerem i idzie dalej... A Ty na pokład - dokumenty? Jakie dokumenty? ![]() |
Autor: | Moniia [ 8 cze 2013, o 14:42 ] |
Tytuł: | Re: Jakie linki asekuracyjne do szelek? |
Yigael napisał(a): (...) PS. Północ, nawet niecywilizowana, jest cywilizowana - Air Greenland jest wyluzowane do tego stopnia, że podchodzi do Ciebie Pani z kartką A4 z listą PAX'ów i pyta któraś Ty - podkreśla wskazane nazwisko markerem i idzie dalej... A Ty na pokład - dokumenty? Jakie dokumenty? ![]() Pewnie uznali, że terroryści są raczej cieplolubni, albo nie bardzo mogą dojść co tez na Grenlandii mieliby atakować ![]() |
Autor: | Były user [ 8 cze 2013, o 14:44 ] |
Tytuł: | Re: Jakie linki asekuracyjne do szelek? |
Jakby nie było wejście na pokład samolotu międzynarodowej linii bez okazania czegokolwiek, z biletem włącznie, robi w dzisiejszych czasach wrażenie ![]() |
Autor: | Moniia [ 8 cze 2013, o 14:53 ] |
Tytuł: | Re: Jakie linki asekuracyjne do szelek? |
Yigael napisał(a): Jakby nie było wejście na pokład samolotu międzynarodowej linii bez okazania czegokolwiek, z biletem włącznie, robi w dzisiejszych czasach wrażenie ![]() zgadza sie, właśnie mnie mocno zachęciłeś do odwiedzin na Grenlandii ![]() |
Autor: | Były user [ 8 cze 2013, o 15:10 ] |
Tytuł: | Re: Jakie linki asekuracyjne do szelek? |
Moniia napisał(a): właśnie mnie mocno zachęciłeś do odwiedzin na Grenlandii Okoliczności przyrody też wielce przyjemne, kulturka i cywilizacja, lód do drinków powszechnie dostępny! ![]() |
Autor: | Wasyl [ 13 cze 2013, o 13:16 ] |
Tytuł: | Re: Jakie linki asekuracyjne do szelek? |
Yigael napisał(a): Okoliczności przyrody też wielce przyjemne, kulturka i cywilizacja, lód do drinków powszechnie dostępny! ![]() Z tym lodem to różnie bywa, kiedyś na Islandii na lodowcu ukopaliśmy trochę na herbatkę z rumem. Po zagotowaniu, zaparzeniu i dodaniu wkładki rumowej okazało się że nasza herbatka chrzęści w zębach ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Zbieraj [ 13 cze 2013, o 16:40 ] |
Tytuł: | Re: Jakie linki asekuracyjne do szelek? |
Wasyl napisał(a): Po zagotowaniu, zaparzeniu i dodaniu wkładki rumowej okazało się że nasza herbatka chrzęści w zębach Nie zwalaj winy na lód, Ty drynkowy prymitywie! To w rumie występuje piasek karaibski wszak. Stąd chrzęszczenie (ładne słowo, co?) ![]() |
Autor: | Wasyl [ 13 cze 2013, o 17:10 ] |
Tytuł: | Re: Jakie linki asekuracyjne do szelek? |
No tak ja to tylko mineralna i owoce ![]() ![]() Hm chrzęszczenie mi najbardziej pasowało do opisania zgrzytania w zębach ![]() ![]() ![]() Za to sam rum nie chrobotał ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |