Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 20 kwi 2024, o 02:40




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 70 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 7 sty 2014, o 18:53 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8822
Podziękował : 3986
Otrzymał podziękowań: 1916
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
I do tego w niczym nie ustepuja Musto .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2014, o 19:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4693
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 758
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
M@rek napisał(a):
I do tego w niczym nie ustepuja Musto .

Jak to w niczym?! Ustępuje w opinii kapitana :twisted:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2014, o 21:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Czemu Wy nigdy nie możecie mi pomóc no! Chcecie żebym przepiła tą kasę czy co:P

Zosta postaram się pomacać najpierw a potem znowu mi wytłumaczysz jak się zamawia z za granicy produkty bo już nie pamiętam jak to było z tą kartą;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2014, o 22:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17300
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2168
Otrzymał podziękowań: 3591
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Katrine napisał(a):
Czemu Wy nigdy nie możecie mi pomóc no!

Chodzi o pomoc w uzyskaniu wiedzy na temat pierwszego postu?

To już służę.
Katrine napisał(a):
mógłby mi ktoś udzielić informacji czym się różni:
[cut linki do różnych sztormiaków]

Chodzi mi o jakieś parametry typu oddychalność, wodoodporność?
Czy produkty 1 i 3 są zrobione z tego samego materiału?
Czy ja mam rozumieć że ten sztormiak z mpx to jest z tego samego co ten drysuit?
ogólnie to który materiał jest lepszy ten mpx i hpx?

ad. 1 oddychalność (materiału) i wodoodporność różni się niewiele.

ad. 2 z tego samego materiału ale nie z takiego samego. "1" zawiera 15% a "3" 11% PTFE. Zapewne nic nie mówi Ci Kasieńko ten dziwaczny skrót PTFE, bo nigdy sobie z takiego materiału sukoeneczki i/lub bluzeczki nie szyłaś, więc służę informacją.

PTFE jest termoplastycznym polimerem zbudowanym z czterofluoroetylenu. Ten nieelastyczny materiał charakteryzuje się następującymi cechami:

- jedna z największych odporności termicznych i chemicznych
- znakomite własności ślizgowe
- współczynnik tarcia jest bardzo niski porównując z innymi popularnymi materiałami
- tarcie statyczne i dynamiczne są prawie jednakowe
- elektrycznie izolujący
- odporność na starzenie atmosferyczne
- odporność na czynniki chemiczne lepsze niż u innych elastomerów i termoplastów
- odporność prawie na wszystkie media
- nieodporny jedynie na stopione metale alkaiczne tj.: sód, potas, fluor gazowy, fluorowodór.

Przy użytkowaniu części wykonanych z czystego PTFE należy pamiętać:
- materiał pod wpływem obciążenia może ulec deformacji
- odporność na ścieranie jest niska
- rozszerzalność cieplna, jak w przypadku większości plastików, jest około dziesięć razy - lepsza porównując z metalami, PTFE posiada niskie własności przewodzenia ciepła.

ad. 3 tak

ad. 4
lepszy jest HPX

... no i się napisałem i już miałem kliknąć WYŚLIJ ale jeszcze zerknąłem do wątku a tam, hmmm, cóż widzimy? W pierwszej odpowiedzi jest napisane: Za ten post autor Wasyl otrzymał podziękowanie od: Katrine.
Czyli jak to jest? Czy Twoje "Czemu Wy nigdy nie możecie mi pomóc no!" to takie klepanie w klawiaturkę tylko, zwykłe kłamstewko rzucone aby podtrzymać rozmowę, czy faktycznie masz deficyt wiedzy?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa



Za ten post autor Maar otrzymał podziękowanie od: Foxster
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2014, o 23:11 

Dołączył(a): 17 gru 2008, o 21:48
Posty: 111
Lokalizacja: Suchy Las k.Poznania
Podziękował : 16
Otrzymał podziękowań: 23
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Marku - piękny wykład :-)
Ale najwyraźniej Katrine nie słucha :-)
Ze swej strony podpowiem że MPX wystarczy,
Suchacz nie bo nie jest do tego typu wycieczek
wypornościowy nie bo nie oddycha wcale
wyłącznie dwuczęściowy
i dobrej jakości bielizna termiczna oraz midlayer
To co włożysz pod sztormiak jest również bardzo ważne...
Ubierasz się warstwowo i dzięki temu możesz regulować "ciepłotę" ubioru w zależności od potrzeb i temperatury na zewnątrz.
i koniecznie kamizelka pneumatyk bo wygodna i bezpieczna.
kolor - żółty będzie widoczny z daleka
czerwony widać acz już nie tak dobrze
granatowy najmniej widać zabrudzenia a kaptur i tak ma żółty
Pozdrówki
Adam

_________________
Pozdrawiam serdecznie
Adam
sklep żeglarski: http://www.sztormiaki.pl
Szkutnia: www .adamboats.pl
Amatorskie remonty i budowy łodzi i jachtów: www. szkutnikamator.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2014, o 23:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1958
Podziękował : 90
Otrzymał podziękowań: 91
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Hobbystyl napisał(a):
Marku - piękny wykład :-)
Ale najwyraźniej Katrine nie słucha :-)
Ze swej strony podpowiem że MPX wystarczy,
Suchacz nie bo nie jest do tego typu wycieczek
wypornościowy nie bo nie oddycha wcale
wyłącznie dwuczęściowy
i dobrej jakości bielizna termiczna oraz midlayer
To co włożysz pod sztormiak jest również bardzo ważne...
Ubierasz się warstwowo i dzięki temu możesz regulować "ciepłotę" ubioru w zależności od potrzeb i temperatury na zewnątrz.
i koniecznie kamizelka pneumatyk bo wygodna i bezpieczna.
kolor - żółty będzie widoczny z daleka
czerwony widać acz już nie tak dobrze
granatowy najmniej widać zabrudzenia a kaptur i tak ma żółty
Pozdrówki
Adam

Podpisuję się pod powyższym obiema rękami :D

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sty 2014, o 08:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Hobbystyl napisał(a):
(...)
Suchacz nie bo nie jest do tego typu wycieczek
wypornościowy nie bo nie oddycha (...)

O ile z pierwszą częścią sie zgadzam, to z drugą absolutnie nie.
Ja nie jestem żaba aby musieć oddychać całą powierzchnią ciała - możecie mi powiedzieć, po co sztormiak ma obowiązkowo oddychać?

Ps. Jak na razie, w kombinezonie Fladena spędziłam srednio 10-11 godzin dość intensywnego wysiłku. Nigdy sie w nim nie jakoś znacząco nie pocilam z wyjątkiem krótkiego okresu bez wiatru i na słoneczku plus 15 stopni (byłam za leniwą aby go zdjąć...).
Nigdy w tym czasie nie pomyślałam, że fajnie byłoby gdyby oddychał. Za to zimną nocą często "jak fajnie, że on taki cieplutki". No, nie jest to sztormiak na tropiki (choć tez zależy od wiatru ;) ) - natomiast jesień w południowej Hiszpanii juz jest idealna :)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sty 2014, o 10:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11628
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1625
Otrzymał podziękowań: 3873
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Moniia napisał(a):
Ja nie jestem żaba aby musieć oddychać całą powierzchnią ciała - możecie mi powiedzieć, po co sztormiak ma obowiązkowo oddychać?


O to samo pytam od kilku lat.

Odpowiedź (moja rzecz jasna): po to, żeby producenci więcej zarabiali (oddychające są i droższe i mniej trwałe).

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sty 2014, o 10:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17300
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2168
Otrzymał podziękowań: 3591
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Moniia, wiem, że potliwość kobitek jest niższa niż facecików, bo macie cudowny organ, ale nie jest on na tyle cudowny, żeby odprowadzić całą wodę z organizmu. Część wody jednam musi przez skórę.

I gdy temperatura na zewnątrz sztormiaka jest niższa niż wewnątrz, to nie ma mocnych - para wodna musi się skroplić :-(

Mój brat kiedyś popłynął ze mną na Islandię. Miał dwuczęściowego nieoddychającego Fladena (nie znam nazwy modelu, ale był w takim nietenteges kolorze - błeee). W czasie tego rejsu ciągle wpadałem na wiecznie odwrócony na lewą stronę, suszący się, obślizgły, fuj, sztormiak mojego brata - można się było zrzygać za jednym dotknięciem ;-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sty 2014, o 11:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11628
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1625
Otrzymał podziękowań: 3873
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Maar napisał(a):
W czasie tego rejsu ciągle wpadałem na wiecznie odwrócony na lewą stronę, suszący się,


Może to dlatego, że ludzie tak już nie mają kondycji, że jeden ruch wywołuje litry potu? :mrgreen:

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sty 2014, o 11:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17300
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2168
Otrzymał podziękowań: 3591
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
waliant napisał(a):
Może to dlatego, że ludzie tak już nie mają kondycji, że jeden ruch wywołuje litry potu?
Bardzo być może, ale... nie pisałeś wcześniej, że nieoddychający Fladen jest tylko dla tych co mają dobrą kondycję :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sty 2014, o 12:14 

Dołączył(a): 17 gru 2008, o 21:48
Posty: 111
Lokalizacja: Suchy Las k.Poznania
Podziękował : 16
Otrzymał podziękowań: 23
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Moniia - wiem że lubisz Fladena - ale jak Ci się uda kiedyś popływać w dobrym oddychającym sztormiaku to sama stwierdzisz różnicę.
Kiedyś były "kultowe" żółte gumowe sztormiaki rybackie - też się dało pływać. Sam taki miałem. Pływałem też we Fladenie ale szczęśliwie udało się go sprzedać. Fladen jest ubraniem dla wędkarzy i innych którzy mało się ruszają i do tego jest świetny. A jak jeszcze powiesz że wypornościowy Fladen zastąpi kamizelkę pneumatyczną to miej Boże Cię w opiece.
:-)
Pozdrowionka
Adam

_________________
Pozdrawiam serdecznie
Adam
sklep żeglarski: http://www.sztormiaki.pl
Szkutnia: www .adamboats.pl
Amatorskie remonty i budowy łodzi i jachtów: www. szkutnikamator.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sty 2014, o 13:25 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8018
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
A może ludziska ubierać siem nie umiają, przez te gore cosie zapomnieli że nie kurtka służy do odprowadzania potu? :rotfl:
Katrine napisał(a):
miło by było by ten sztormiak jednak był w miarę "lekki" i nie krępował ruchów, no i żebym znowu w nim się nie zapociła [...]
Dlatego myślałam że lepsza niż taki kombinezon była by jakaś mega dobra kurtka (może nawet z tych dla regatowców). Zwykły sztormiak to ja mam,
tylko jak mam miesiąc spędzić naprawdę w trudnych warunkach (przynajmniej jak dla mnie) to chciałabym się nie męczyć przynajmniej z powodu złego ubioru.
A... da liegt der Hund begraben! :mrgreen:
A czemu rozmowa idzie o sztormiakach? Sztormiak to ubiór do wygodnego posiedzienia w kokpicie, a i to na kilka godzin wachty ledwie... nie oczekujmy że siem będzie nadawał na wycieczkę - nie służy do poruszania siem. :-P

Ja proponuję nabyć:
1. Ciepłe buty to po pierwsze (broń Boże "żeglarskie" ;) ) nieprzemakalne - osobiście używam gumiaczków z pianki (EVO), lekkie; należy spróbować jak się w których chodzi (mają być jak kozaki). Jak kto nie lubi albo zmarzluch można też buty puchowe na śnieg, znajdzie nieprzemakalne, albo oddychające, wedle gustu. Podeszwa koniecznie z pianki, bo to ode spoda ziębi najbardziej. Za około stówki lub mniej.
Obrazek Obrazek

2. Spodnie "przeciwdeszczowe", a nie od sztormiaka. Takie dla turystów/ myśliwych/ rowerzystów do włożenia na zwykłe. Co to migiem włoży i zdejmie. Albowiem one są do chodzenia, a sztormiakowe wręcz przeciwnie :-P Z cienkiego nylonu powlekanego i t/p, na gumowym pasku (nie szelkach) szerokie a ze ściągaczem w nogawkach - a to by szczelnie leżały na gumiaczkach, a dały się przez one gumiaczki sprawnie włożyć (raczej bez zamków z boku bo te przeciekną jak do wody wskoczy z pontonu onego) Są oddychające i nie, ja wolę nie, a to gdyż spodnie siem wycierają z 'membrany' - oddychające bowiem powlekane po wierzchu a nieoddychające od wewnątrz, w tem cała różnica... Ale na lato oddychające lepiej. Rzecz cienka i leciutka, schowa do kieszeni. Też stówka złociszy starczy.

3. Kurtka? A jaką kto ma i lubi... :lol:
Może być od sztormiaka, może być ocieplana lub nie, może być pływalna z pianki, może być zwykły skafander turystyczny. Może oddychać lub nie, co kto woli; używam i tych i tamtych, różnica nie taka znaczna by siem roztkliwiać :lol:
IMHO najchętniej albo lekką (jesienną) nieprzemakalną "puchówkę z syntetyku" typu Primaloft, Thermal (grzeją na wilgotno, a prawdziwego puchu nie dosuszy gdyby co), albo mocny skafander bez ociepleń i podszewek włożony na gruby polar (nie pokrywany niczym, rozpinany). Lepszy od polara jest 'miś' hydrofobowy (sztuczne futro, takie w kudły) bo lepiej wentyluje, lecz jakoś latoś nie widziałem. Kurtka ma zakrywać tyłek, szczelnie.
Ważnym aspektem kurtki jest podszewka - powinien być cieniutki jedwab czy coś podobnego co nie nasiąka a schnie natychmiast.

A liczy się co pod spodem.
Pod to uważam sweter z grubej wełny na grubych drutach dziergany luźno, taki puchaty na centymetr chociaż. Sweter utrzymuje warstwę powietrza oddzielając kurtke od bielizny. Jak siem człek nie rusza i pozapina to ta warstwa grzeje (nawet jeśli włóczka zawilgnie) a jak siem zgrzeje i spoci to rozepnie kurtke pod szyją i luźny splot zapewnia sprawne odwentylowanie wilgoci. Ciąg powietrza przez dziury, one najważniejsze. A, sweter ma zakrywać tyłek, i to w każdej pozycji... :mrgreen:
A ścisłe i obcisłe warstwy, choćby miały "Excellent Moisture Wicking & High Breathability" etc tyle wody nie odprowadzą co porządny przeciąg. Który do tego można regulować, wedle potrzeby. Bo pamiętajmy że parowanie wychładza. ;)
Najlepiej nieodtłuszczana wełna (prosto od owcy) bo ta wilgoci nie chłonie. Ciężko dostać. Bawełniana włóczka chłonie wodę i odradzam; to już syntetyki lepsze.
Im bardziej sweterek napuszony, jakimiś warkoczami, pętelkami etc tym lepiej. Ale i prosty wzór działa, zauważmy pionowe kanały wentylacyjne...
Załącznik:
DSC05423 (650x488).jpg


Kto nie chce się czuć "zapocony" a w arktykę idzie - bieliznę niech sobie weźmie z wełny merynosów lub jedwabiu, naturalnego of course. Chłonne, oddychające a co ważniejsze antybakteryjne...

A oficjalny "sztormiak" se mieć można, osobno, swoją drogą. Ja tam nie mam :lol: jeno stare gume rybackie wożę, kieby huragan jaki trafił. A bo wtedy już wsio ryba czy to pot czy wilgoć ogólna, byle nie przewiało a do środka nie lało. I do tego najlepsza jest bluza anorak, nierozpinana. Zgadnijta skąd wzięła nazwę :cool:

Może bez sensu przypominam oczywistości, a może to komu pomoże? :roll:



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowania - 2: Hania, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sty 2014, o 13:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1958
Podziękował : 90
Otrzymał podziękowań: 91
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
waliant napisał(a):
Moniia napisał(a):
Ja nie jestem żaba aby musieć oddychać całą powierzchnią ciała - możecie mi powiedzieć, po co sztormiak ma obowiązkowo oddychać?


O to samo pytam od kilku lat.

Odpowiedź (moja rzecz jasna): po to, żeby producenci więcej zarabiali (oddychające są i droższe i mniej trwałe).

Fizjologii nie zmienisz, taka już jest ;) Natomiast to że sztormiak oddycha to jego dodatkowa zaleta. Oddychający sztormiak w zestawieniu z kompletem wewnętrznej odpowiedniej termoaktywnej i oddychającej odzieży dopiero daje ten prawdziwy komfort. Nie chwalę tu ani nie krytykuję żadnej konkretnej firmy, ale co do jednego jestem pewien, że odpowiednia odzież oddychająca i termoaktywna pozwala na zachowanie najlepszego bilansu cieplnego organizmu. Po co ta oddychalność jest, a no po to żeby nadmiar wilgoci wyprowadzić na zewnątrz, bo zaburza zachowanie maksymalnej bariery dla utraty ciepła. Po co ta termoaktywność, a no po to żeby przy wymianie gazowej zachować jak najmniejsze straty ciepła. Prawda stara jak świat tylko technika poszła do przodu i nie dotyczy to tylko ubrań.
Na przykład w domu, po co stosuje się przy ociepleniach np. dachu (przez dach mamy największe straty ciepła w każdym domu) paroizolację i wiatroizolację? Ano po to żeby warstwa izolacyjna (ocieplająca) nie była wilgotna bo traci swoje właściwości oraz była chroniona przed nagłą wymianą gazową powodującą niepotrzebną utratę ciepła. W tym przypadku jest to układ odwrócony ale powodujący ten sam efekt suchość warstwy ocieplającej.
To samo dotyczy ubrań. Używam od wielu lat ubrań z materiałów technicznych i naprawdę setki razy sam na sobie to sprawdziłem. Tak konkretniej to w górach wysokich: Mello's, Mamut, Himountain i Małachowski, Husky; na rower: Cube, Pearl Izumi i Rogelli; na jachcie Mainepool, Slam, Gill, Musto i Gotop oraz rzeczy szyte przez znajomego; a z bielizny termoaktywnej Brubeck i Quechua. Podaję tu nazwy celowo nie po to żeby coś reklamować, tylko po to żeby podkreślić fakt używania naprawdę różnorodnych rzeczy.

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sty 2014, o 14:03 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8822
Podziękował : 3986
Otrzymał podziękowań: 1916
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Hobbystyl napisał(a):
(...)
Suchacz nie bo nie jest do tego typu wycieczek
wypornościowy nie bo nie oddycha (...)


:) :) No to podyskutujmy. Czytalem ze Nasza Kolezanka zamierza plywac kajakami i pontonami w arktycznych warunkach. Nikomu wywrotki ani startowania czy ladowania w przyboju pontonem nie zycze ale to moze sie zdarzyc, prawda ? W takich warunkach "suchar" jest nie do przecenienia. Wszyscy zawodnicy z malych lodek to wiedza.
Ja uzywalem "suchara" firmy Dry Fashion i na mala lodke, do dziennego plywania w zinme dni i ciezka pogode jest znakomity. Takie uzywaja moi znajomi kajakarze ktorzy plywaja rowniez zima.Do tego neoprenowe skarpetki i podobne grube buty.
Treaz mam Musto MPX race + HH Storm( wolalbym Skagen )
Do tego Kolezanka napisala ze jeden sztormiak juz ma.


Ostatnio edytowano 8 sty 2014, o 15:37 przez Magister, łącznie edytowano 1 raz
Poprawiłem cytowanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sty 2014, o 14:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1958
Podziękował : 90
Otrzymał podziękowań: 91
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
M@rek napisał(a):
Moniia napisał(a):
Hobbystyl napisał(a):
(...)
Suchacz nie bo nie jest do tego typu wycieczek
wypornościowy nie bo nie oddycha (...)



:) :) No to podyskutujmy. Czytalem ze Nasza Kolezanka zamierza plywac kajakami i pontonami w arktycznych warunkach. Nikomu wywrotki ani startowania czy ladowania w przyboju pontonem nie zycze ale to moze sie zdarzyc, prawda ? W takich warunkach "suchar" jest nie do przecenienia. Wszyscy zawodnicy z malych lodek to wiedza.
Ja uzywalem "suchara" firmy Dry Fashion i na mala lodke, do dziennego plywania w zinme dni i ciezka pogode jest znakomity. Takie uzywaja moi znajomi kajakarze ktorzy plywaja rowniez zima.Do tego neoprenowe skarpetki i podobne grube buty.
Treaz mam Musto MPX race + HH Storm( wolalbym Skagen )
Do tego Kolezanka napisala ze jeden sztormiak juz ma.

M@rek przepraszam, że się wtrącę ;) Ja to odczytałem, że Katrine to ma zamiar być generalnie na rejsie, a przy okazji pływać pontonem czy tam kajakiem jakimś. Oczywiście tam gdzie kontakt z woda jest prawie stały i przez długi czas to suchacz jest nieoceniony, ale na przeprawę pontonem do brzegu to chyba nie jest niezbędny. Na Ziemi Ognistej codziennie pontonem gdzieś się wybieraliśmy i nie przypominam sobie ani jednej sytuacji w której suchacz był by komukolwiek z załogi potrzebny. Jakiś kompromis i uniwersalizm zarazem jak dla mnie to posiadanie jednego ale za to porządnego sztormiaka. Przy czym nie neguję wartości użytkowych kombinezonów suchych lub flotacyjnych, ale czy na rejs mam zabierać osobnego "TIR'a" ciuchów? Sztormiak do pływania jachtem, kombinezon suchy do pływania pontonem, kombinezon flotacyjny do pływania w pław, smock do pracy przy kabestanach i linach itd. ;)

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sty 2014, o 14:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
M@rku, prawdopodobieństwo, że Kasia będzie się na północy czy na południu dalekiem desantować kajakiem bądź pontonem w przybój lejący się na łeb jest przyzerowe. Desantowałem się pontonem na tej północy parę razy w zwykłych gaciach i butach - raz w sztormiaku i potem uznałem to za przesadę.

Na pewno bez ważnego, życiowego rzekłbym, powodu nikt Kasi w kipiel nie rzuci - a jeśli już z jakiś powodów puści się nasza Kasia w kipiel i bałwany to przy panujących tam temperaturach i odległości od profesjonalnych służb wszelakich oblekłbym Kasię raczej w survival suit'a niż suchy sztormiak. Z całym szacunkiem dla Musto - nie na oddychalności by mi tu zależało najbardziej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sty 2014, o 15:04 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8822
Podziękował : 3986
Otrzymał podziękowań: 1916
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Koledzy, macie zupelna racje :) Ja jachtem na zimne wody na pweno sie nie wybiore ale spedzilem sporo czasu ( w pracy) na naprawde zimnych wodach gdzie profesjonalisci uzywali odpowiednikow "suchara " firmy "Mustang" ( USA lub Kanada ).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sty 2014, o 12:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lip 2013, o 16:44
Posty: 1743
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 264
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: KJ
RyśM napisał(a):
A może ludziska ubierać siem nie umiają

Zgadzam się po całości. Buty mają się dobrze trzymać pokładu i być szybkowkładalne. Generalnie to śniegowce są super. Jako płeć żeńska to preferuję dwuczęściowe ubranka , bo się łatwiej obsłużyć w sytuacjach pewnych. No i często jest tak , że starczają same spodnie (ja lubię na szelkach) i bluza. Swobodniej. Jest też coś takiego jak baja (albo inaczej się pisze). Za tzw. komuny to podkoszulki i kalesony z tego były. Fantastyczne bo cieplutkie. Latam do ciucholandu i namolnie wykupuję to co z tego. W różnych dziwnych kolorach ale najwyżej będę charakterystyczna.
Bywałam w zimnych i mokrych warunkach i zestaw leginsy , ciepłe skarpety , bluza baja , spodnie sztormiakowate , kurtka musto i ok. Bez wydziwiania . Szkoda kasy.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sty 2014, o 12:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11628
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1625
Otrzymał podziękowań: 3873
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Tylko kto bogatemu zabroni? :rotfl:

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sty 2014, o 14:02 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
waliant napisał(a):
Tylko kto bogatemu zabroni? :rotfl:


Nie gadaj Tomek, ja przetestowałem trzy sztormiaki, Polski, Nemiecki i Amerykański.
Wydałem na nie tyle co na Musto czy HL.
Dopiero po nabyciu Musto MPX jestem zadowolony.
Cóż człowiek uczy się na błędach.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl



Za ten post autor junak73 otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sty 2014, o 17:55 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8822
Podziękował : 3986
Otrzymał podziękowań: 1916
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Zbyszku po pierwszych skorzanych "kaloszach" na gumiaki juz mnie nikt nie namowi :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sty 2014, o 23:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lip 2012, o 15:15
Posty: 491
Podziękował : 22
Otrzymał podziękowań: 137
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Yigael napisał(a):
dalekiem desantować kajakiem bądź pontonem w przybój lejący się na łeb jest przyzerowe. Desantowałem się pontonem na tej północy parę razy w zwykłych gaciach i butach - raz w sztormiaku i potem uznałem to za przesadę.


Nie dalej jak w listopadzie mój starszy syn tydzień czasu spędził w Palermo, na Sycyli, i teraz daje słowo honoru, że tam bez przerwy pada deszcz. Był i widział, żadnego słońca.

Wszystko jest kwestią czasu a kąpiel w Morzu Arktycznym, bez właściwego ubioru jest śmiertelnie niebezpieczna. Tutaj akurat mógłbym kilka historyjek opowiedzieć, o lejącym się na łeb przyboju również, o takich co popłynęli na drugą stronę fiordu by spędzić tam kilka godzin, a wrócili po tygodniu, również. O takich, co podczas lądowania wysypali na dno całą zawartość pontonu i potem w czasie oczekiwania na lecący po nich 300 km helikopter musieli się przy pomocy nasączonych benzyną koszul, odpalanych świecą zapłonową z rozwalonego silnika, opędzać od stadka głodnych misiów - też.
Nie ma o czym dyskutować, jedyną pewną gwarancją przeżycia kąpieli w lodach dalekiej północy jest odpowiedni do tego strój, dlatego też nie znam nikogo przytomnego kto by się wzbraniał przed jego użyciem, najczęściej jest to roboczy, suchy kombinezon HH, taki jak na załączonych fotografiach.
Pytanie natomiast dla żeglarzy jest takie, czy ów strój, nieprzydatny w żaden sposób w sytuacji innej niż na motorówce czy pontonie, się zaopatrywać? Otóż moim zdaniem, do żeglowania po zimnym rzeczywiście wystarczy zwykły sztromiak w rodzaju wypornościowego Fladena, natomiast armator bezwzględnie powinien dostarczyć na jacht jeden suchy i ocieplany kombinezon roboczy, tak by przynajmniej sternik pontonu był weń zaopatrzony co umożliwi mu wejście do wody a tym samym dojście do brzegu, lub odejście od niego. I to wcale nie w jakiś warunkach ekstremalnych, bo to trzeba umieć, ale w troszkę tylkoprzeciętnie trudniejszych 2-3 st. B. Jest to kwestia bezpieczeństwa wszystkich na łodzi, bowiem tylko odpowiednio zabezpieczony sternik bedzie w stanie bezpiecznie dostarczyć przemoczoną resztę na suchy jacht.

Pozdrowienia - J.Czyszek
PS czerń i biel fotografii jest skutkiem dobrego poczucia humoru moderatora Forum



Za ten post autor ZyciePoZyciu otrzymał podziękowania - 6: Były user, M@rek, Moniia, Ryś, Wojciech, zosta
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sty 2014, o 23:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2789
Lokalizacja: Norge
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 332
Uprawnienia żeglarskie: hm...
ZyciePoZyciu napisał(a):
czerń i biel fotografii

Tak wyglądają ciekawiej ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sty 2014, o 23:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
ZyciePoZyciu napisał(a):
Nie ma o czym dyskutować, jedyną pewną gwarancją przeżycia kąpieli w lodach dalekiej północy jest odpowiedni do tego strój, dlatego też nie znam nikogo przytomnego kto by się wzbraniał przed jego użyciem, najczęściej jest to roboczy, suchy kombinezon HH, taki jak na załączonych fotografiach.


I dlatego napisałem ciut dalej

Yigael napisał(a):
Na pewno bez ważnego, życiowego rzekłbym, powodu nikt Kasi w kipiel nie rzuci - a jeśli już z jakiś powodów puści się nasza Kasia w kipiel i bałwany to przy panujących tam temperaturach i odległości od profesjonalnych służb wszelakich oblekłbym Kasię raczej w survival suit'a niż suchy sztormiak. Z całym szacunkiem dla Musto - nie na oddychalności by mi tu zależało najbardziej.


Ty pływasz na północ zawodowo, dostarczasz coś/kogoś i zabierasz - Kasia płynie w rejs przyjemniaczkowy - jeśli warunki będą z przybojem lejącym się na łeb i wymagającym suchara nikt przytomny, a zwłaszcza kasiowy kapitan nie desantuje załogi celem pozyskania fajnych fotek... Przewaga przyjemniaczka - ma być miło i bezpiecznie, nic nie musimy.

A jeśli wpadać do wody to w tym co na twoich zdjęciach - najlepsze sztormiaki tak samo słabe a suche sztormaki lepsze, ale głowy nie chronią co w wodzie dość rześkiej ;) słabe jest.

W Scoresbysundzie /ubrany w kąpielówki i szelki/ żądałem natychmiastowego wyciągnięcia mnie do góry po minucie z groszami i tym bardziej uważam, że nikt rozsądny nie będzie się tam turystycznie desantował w warunkach innych niż bardzo sprzyjające ryzykując kąpiele w ciuchach.

PS. A historyjek w stosownym wątku nam nie żałuj bo świetnie się je czyta - mam nawet niejasne wrażenie, że tę tu streszczoną już czytałem ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2014, o 00:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lip 2012, o 15:15
Posty: 491
Podziękował : 22
Otrzymał podziękowań: 137
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Yigael napisał(a):
I dlatego napisałem ciut dalej


Nic osobistego, napisałem post wyżej, bo zwrócenie uwagi na śmiertelnie niską temperaturę wody, której bardzo niewiele brakuje do zamarznięcia, wydaje mi się właściwym przy każdej okazji kiedy mowa o arktycznych rejsach.
Historyjkę o świecy zapłonowej, rzeczywiście kiedyś chyba tutaj opisałem, jest prawdziwa i przydarzyła się na wyspie Edgeoya pontonowi z Horyzonta.
Problem z wszelkiego rodzaju wysoce wodoodpornymi zaczyna się w momencie wylądowania na brzegu. Strój przeznaczony do tego by w nim trwać, nie nadaje się na wycieczki. W związku z tym bardzo często woziliśmy w pontonie woododporną, plastikową, zakręcaną beczkę, w której mieściły się buty do trekkingu i jakieś, w miarę normalne kurtki. Po wyciągnięciu łodzi poza linię największego przypływu, przed wyruszeniem w głąb interiorru przebieraliśmy się w suche rzeczy wyciagnięte z beczki.
Przy czym do niespodziewanych kłopotów wynikłych ze sztormowego ubrania wystarczy zwykły kombinezon wypornościowy Fladena.
Jedyny proszony i uroczysty obiad, który mecenas BS (bardzo sympatyczny) spożył jedynie w termoochronnym podkoszulku i takiż kalesonach miał miejsce w Polskiej Stacji Polarnej, kiedy wylądowaliśmy tam zeszłego już roku, w maju. Mecenas miał na sobie owe kalesony a na wierzchu kombinezon wypornościowy, w którym oczywiście w ogrzewanych pomieszczeniach Bazy było mu za ciepło. Chcąc nie chcąc zasiadł do obiadu bez wierzchniego odzienia, w tym co miał na sobie... :-)

Pozdrowienia - J.Czyszek
PS zwracam honor moderatorowi, tomnie się przypadkiem fistaszekna B&W odznaczył


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2014, o 02:26 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8018
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
No i dobrze, tylko Katrine koniecznie chce oddychać :-?
Katrine napisał(a):
a nie ma sztormiaka który byłby i ciepły i wygodny i nie przemakał i jeszcze odprowadzał pot?

Mój kpt mi powiedział że będę mokra i nie ma innej możliwości.
I powiedział że fladen jest nie ok.

A we w związku z powyższem koniecznie musi być goretex.
No, takiego by mozna - http://www.lifejackets.co.uk/products/6 ... as-drysuit
"flexibility and breathability :roll: combined with full approval as a SOLAS immersion suit, thereby multifunctional use for any work or emergency situation..." No! znaczy wash & go ;)

A może by http://sztormiaki.pl/product_info.php/c ... 6615d4881e już wystarczyło?

W końcu ktoś tu gotów(a) bulić za najdroższe "Musta" - to co se, nie może Kaprysić? :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2014, o 19:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13716
Podziękował : 10187
Otrzymał podziękowań: 2415
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
To może lepiej tak:
http://sztormiaki.pl/index.php/cPath/17 ... 6615d4881e

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sty 2014, o 08:55 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
58 postów. 30 userów, 49 375 liter i znaków. Opisane chyba wszystkie dostępne na kontynencie sztormiaki i suchacze, mokre i oddychające...nawet z uwzględnieniem klapki z tyłu

.....a osiołek głową kręci......

Ostatnia zatem szansa nabycia dwuczęściowego ubranka ocieplającego na wszystkie okazje
http://allegro.pl/zsrr-spodnie-zimowe-o ... 75730.html

http://allegro.pl/waciak-kufajka-tielog ... 77135.html
W takich ubrankach Hitlerowi dokopali, Północ to fraszka
Do tegoż ubranka polecane równocześnie stylowe nakrycie główki
http://allegro.pl/helm-ochronny-budowla ... 36262.html
Na zakończenie utrzymane również w klimacie, ocieplane wodoodporne buciki unisex
http://allegro.pl/gumofilce-pcv-kalosze ... 00587.html
Na szczególnie wredne kipiące przyboje, zolojowe sztormy i okrucieństwo presku polecamu:
http://allegro.pl/plandeka-plandeki-6x8 ... 96789.html
Łatwe w użyciu, Rozmiarowo wystarczające, można nawet przytulić kolegę lub 2, kolorków "w dawol"
Dodatkowa zaleta. Jak się "fochnie" można postawić sobie odrębny namiocik coby nie pospolitować się z gawiedzią rżącą.
Taanio, doobrze.. soolidnie.
brać nie marudzić
Maaaść na szczury, gwarantowana maaaaść na szczury

_________________
Pozdrawiam
Wiesław



Za ten post autor Bombel otrzymał podziękowania - 2: Marian Strzelecki, Narjess
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sty 2014, o 16:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13716
Podziękował : 10187
Otrzymał podziękowań: 2415
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Powiem więcej:
SZTORMIAK PLASZCZ PRZECIWDESZCZOWY RYBACKI N KUTER (3867054257)

oraz kask styropianowy (od razu pomaga nie utonąć :-P )
MZK Kask ochronny dla dzieci (L) Spiderman ACTION (3852995329)

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 70 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 75 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL