Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Ostatnia deska ratunku...
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=86&t=27929
Strona 1 z 1

Autor:  Marian.Kowalski [ 18 sty 2018, o 17:35 ]
Tytuł:  Ostatnia deska ratunku...

Na daaalekie wyprawy...
Dla rozbitków...
Na bezludzie...i wszędzie tam gdzie prąd może nie sięgać

https://pl.aliexpress.com/store/product ... 82ce5MnS5P

Płacisz 8-9 zeta z przesyłką, za miesiąc się cieszysz a w razie potrzeby kręcisz...kręcisz i telefonujesz, ładujesz laptopa albo dajesz iskrę.

Autor:  bury_kocur [ 18 sty 2018, o 18:18 ]
Tytuł:  Re: Ostatnia deska ratunku...

Marian.Kowalski napisał(a):
albo dajesz iskrę.




Ale tłumaczenie jest boskie:

Mini rozmiar, wygodny w przenoszeniu podczas podróży lub na zewnątrz.
z diodą LED światła, możesz zobaczyć wyraźnie mocy. to również może być tak awaryjne światła w użyciu.
jedna ręka trzyma crank ładowarka, tymczasem fale z drugiej strony delikatnie i szybko, aby naładować.
(...)
uwaga:
nie należy używać go w wilgotnym środowisku, tak, aby uniknąć wycieku elektryczny.

No to jak mi wyciekł już ten elektryczny to udało mi się łoczęta wytrzeć od łez śmiechu :lol:

Autor:  Marian.Kowalski [ 18 sty 2018, o 21:50 ]
Tytuł:  Re: Ostatnia deska ratunku...

Tak przetłumaczyć ostrzeżenie, że może kopnąć 5V! to majstersztyk. :rotfl:

Autor:  marioczewa [ 18 sty 2018, o 22:17 ]
Tytuł:  Re: Ostatnia deska ratunku...

Panowie oni to po prostu wkleili w translator. A skoro nie znaja jezyka polskiego to wklejaja jak leci. Swoja droga sporo dupereli tam kupilem i co najlepsze rzeczy tansze i z Chin nie placimy za przesylke a z byle bździszewa w Polsce juz tak.

Autor:  Marian Strzelecki [ 18 sty 2018, o 22:45 ]
Tytuł:  Re: Ostatnia deska ratunku...

Z mojej wieloletniej praktyki (w ściubieniu) - nie polecam badziewia.
Jedyne dynamko jakie działało to był produkt firmowy (Evolive) z GB, wcale nie tani:
"latarka" ratunkowa do samochodu.

MJS

Autor:  Bombel [ 18 sty 2018, o 22:54 ]
Tytuł:  Re: Ostatnia deska ratunku...

Marian Strzelecki napisał(a):
Jedyne dynamko jakie działało to był produkt firmowy (Evolive) z GB, wcale nie tani:
"latarka" ratunkowa do samochodu.

Jeżeli to ta com od Ciebie wyszabrował to niedoinformowałeś.
Jeszcze było :oops: radyjko trzyzakresowe i alarm ustawiany na okresloną godzinę.
Było :oops: :rotfl: Bo zostawiłem na pokładzie i deszczyk, szczyk, szczyk, szczyk
No i już tylko było :oops:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/